Wojna domowa na Ukrainie 31.12.2014r- 116 dzień rozejmu.


Nowa broń na nowy rok- na zdjęciu widać żołnierza sił prokijowskich z amerykańskim przeciwpancernym karabinem snajperskim M82A3 „Light Fifty” produkowany przez firmę „Barrett Firearms”.

W dniu dzisiejszym, a więc ostatniego dnia roku 2014 mija 116 dzień rozejmu w ukraińskiej wojnie domowej i jednocześnie 245 dzień od rozpoczęcia przez kijowskie władze tzw. operacji antyterrorystycznej w zbuntowanych obwodach południowo-wschodniej Ukrainy.

Nie podam dzisiaj państwu dokładnego bilansu tych 245 dni działań wojennych podjętych przez ukraińskie władze przeciwko swoim rosyjskojęzycznym obywatelom, ale są one porażające.

I tak: w ciągu siedmiu miesięcy prowadzonej wojny zginęło około 5 tys osób cywilnych i kilkakrotnie więcej odniosło rany- w tym bardzo poważne, prowadzące do trwałego kalectwa, zniszczone zostało tysiące domów jednorodzinnych i setki mieszkań w blokach, zniszczono sklepy, magazyny, fabryki, kopalnie, huty, przedsiębiorstwa komunalne, elektrownie, kotłownie centralnego ogrzewania, szkoły, przedszkola, szpitale, domy pomocy społecznej, drogi, tory kolejowe, mosty, sieć gazową, wodną i ciepłowniczą oraz wiele linii przesyłowych i transformatorów energii elektrycznej. Wszystko to w sumie, plus inne działania podejmowane wobec społeczeństwa zbuntowanego Donbasu, doprowadziły do zapaści gospodarczej i prawdziwej tragedii humanitarnej.

Oczywiście w tym czasie, ani spontanicznie wyłonione władze zbuntowanego regionu, ani też ludność cywilna nie załamała się pod wpływem zła jakie im zafundowały nowe władze kijowskie, tylko cierpliwie i z pokorą usuwali skutki ostrzałów artyleryjskich próbując, często bardzo skutecznie, dostosować się do życia w tych tragicznych dla nich okolicznościach.

W ten sposób powstała cała dobrze uzbrojona, zaopatrzona i odziana armia powstańczych sił zbrojnych. Powstały również wszelkie możliwe instytucje działające niezależnie od centralnej władzy, które przejęły jej funkcje.

A największym sukcesem było to, że na początku licząca 56 osób grupa uzbrojonych buntowników, którzy przeciwstawili się kijowskiej władzy, doprowadziła do tego, że nie ziściły się buńczuczne słowa pełniącego wówczas obowiązki prezydenta Ukrainy, Turczynowa, który ogłosił, iż wojska wyznaczone do zaprowadzenia porządku w Donbasie, przywrócą go w ciągu czternastu dni.

Jak dzisiaj po 245 dniach widzimy, nie tylko nie zrobiono z powstańcami (terrorystami- jak ich do dnia dzisiejszego określa kijowska władza) porządku, a nie dość tego te same władze, które rozpoczęły wojnę z częścią swojego społeczeństwa, zmuszone były aż dwukrotnie rozpocząć rozmowy pokojowe w obliczu sromotnej ich klęski.

Klęski, która już dziś kosztuje naród miliardy wyrzuconych w błoto dolarów, klęski ponad 10 tys zabitych żołnierzy i kilkudziesiąt tysięcy rannych, klęski utraconego bezpowrotnie sprzętu wojskowego i klęski upa-dłego morale wszystkich tych, którzy uczestniczyli w tej nieludzkiej wojnie z własnym narodem.

Klęski, której obrazem jest upa-dek państwa i do dziś dnia nadal poniewierające się po donbaskich polach i lasach setki- a może nawet tysiące- zwłok żołnierzy niepochowanych w sposób godny, którzy bezsensu zginęli z woli demokratycznej władzy.

Oraz klęski narodu ukraińskiego, który dziś ponownie musi walczyć na kijowskim Majdanie o swoje niezbywalne prawa.

Jednocześnie to wszystko dowodzi do czego prowadzi instrumentalne wykorzystywanie państw i narodów, przez siły polityczne wolnego świata, szczycącego się mianem wzorca i obrońcy demokracji;  jej praw oraz swobód obywatelskich.

Jak sądzę dla nas wszystkich- to co się wydarzyło w ciągu mijającego właśnie roku na Ukrainie, będzie stanowiło poważne ostrzeżenie, że ofiarami politycznych szaleństw rządów państw- tak w wymiarze globalnym jak i na arenie krajowej- zawsze stają się ci, których władze poświęciły na ołtarzu własnych interesów.

A przecież w demokracji miało być inaczej, bo to władze miały wypełniać wolę narodu, a nie odwrotnie.

Jak widać demokracja zatoczyła wielkie koło i powróciła w miejsce systemów totalitarnych, w których to władza narzuca swoją wolę większości, zaś większość ta-   zmanipulowana pozorami wolnego wyboru oraz zmasowanym atakiem propagandy wiodących mediów- utraciła w rzeczywistości swoją podmiotowość na rzecz gospodarczo-finansowych sitw i grup nacisku.

Dlatego też sądzę, że mijający rok jest rokiem przełomowym, po którym już nic nie będzie tak jak dawniej.

Czego sobie i państwu życzę w przemijającym właśnie 2014 roku.

A w Donbasie pod ostrzałem ukraińskiej artylerii nadal trwa rozejm i giną ludzie.

W pobliżu miejscowości Piaski doszło do bratobójczej potyczki pomiędzy żołnierzami ukraińskiej 93 brygady zmechanizowanej, a członkami ukraińskiego batalionu gwardii narodowej „Sicz”. Konflikt wybuchł w wyniku bezpodstawnego oskarżenia wysuniętego przez członków „Siczy”, że żołnierze 93 brygady zdradzili ideały majdanu oraz interesy Ukrainy a także o współpracę z donbaskimi separatystami.

Konflikt ten przerodził się w chaotyczną wymianę ognia, po tym jak członkowie „Siczy” próbowali aresztować dowództwo 93 brygady. W wyniku strzelaniny po obu stronach są zabici i ranni.

Aby ukryć efekty wczorajszego incydentu członkowie batalionu „Sicz” postanowili obciążyć powstańców jego skutkami, przypisując im winę za śmierć swoich towarzyszy broni. Tak więc aby zrealizować ten niecny plan, porwali jednego z żołnierzy powstańczych sił zbrojnych, aby następnie po zabiciu go  podrzucić jego zwłoki w rejon gdzie złożono wcześniej poległych członków „Siczy”, oskarżając jednocześnie powstańców o naruszenie warunków rozejmu.

We wpisie jaki zamieścił dzisiaj na swoim profilu na Facebooku zastępca dowódcy ukraińskiego batalionu „OUN”, Borys Gumieniuk można przeczytać taka oto informację:

„W tej chwili trwa zacięta walka. Nasze pozycje otoczone są z trzech stron. Ostrzał moździerzami, ciężką artylerią i z broni ręcznej. Żołnierz  batalionu „OUN” o pseudonimie „Biały” został ranny. Towarzysze z prawego sektora udzielili mu pomocy medycznej. Módlcie się.”

W odpowiedzi na to Ministerstwo Obrony Donieckiej Republiki Ludowej złożyło oficjalne oświadczenie, że powstańcze siły zbrojne nie mają żadnego związku z wczorajszym incydentem zbrojnym w Piaskach.

W rejonie samego Doniecka dochodziło do lokalnych potyczek i słychać było strzały oraz odgłos wybuchów pocisków artyleryjskich szczególnie na obszarze lotniska i północno-zachodnich obrzeżach miasta. Skutki ostrzału oraz straty dotychczas nie są znane.

Na północnych przedmieściach Gorłówki nadal kontynuowane są walki, szczególnie w rejonie punktów: Szumy i Majorsk.

W rejonie miejscowości Wolnowacha- na południe od Doniecka- ukraińska armia skoncentrowała bardzo dużą ilość ciężkiego sprzętu i ludzi. Prawdopodobnie z tego kierunku planowane jest zdecydowane uderzenie na Donieck od południa i odizolowanie miasta przez połączenie tego ataku z ofensywą przeprowadzoną przez ukraińskie wojska obecnie znajdujące się w kotle Debalczewskim.

Nadal w wyżej wspomnianym rejonie miasta Wołnowacha dochodzi do licznych potyczek i ostrzału przez ukraińską artylerię powstańczych stanowisk obronnych oraz celów cywilnych w pobliskich miejscowościach.

W rejonie Debalczewa również dochodzi do lokalnych potyczek szczególnie na linii miast Nikiszino-Kruglika i Junokomunarska-Sławno.

Na wschód od Ługańska w rejonie na południowy-wschód od Stanicy Ługańskiej ukraińskie wojska koncentrują znaczne ilości ciężkiego sprzętu pancernego i ludzi. Tam też na przyczółku na północ od stawów hodowlanych żołnierze ługańskich sił zbrojnych zaczęli intensywnie przygotowywać się do odparcia spodziewanego ataku mającego na celu okrążenie Ługańska od południowego-wschodu.

W tym samym rejonie, ale na północ od Ługańska powstańcze siły zbrojne zajęły przyczółek w okolicach miejscowości Szczastie na północ od brzegu rzeki Sewierskij Donieck. Manewr ten ma na celu odcięcie ukraińskich żołnierzy rozlokowanych w rejonie miasta od ich sił głównych na zapleczu frontu i docelowo zamknięcie ich w kotle.

Na północ od miejscowości Dzierżyńsk, na drodze łączącej to miasto z Konstantinowką został zaatakowany przez nie rozpoznany dotychczas oddział konwój ukraińskich samochodów osobowych, którymi jechali ochotnicy. W wyniku ostrzelania z broni ręcznej zostało zabitych dwoje ochotników oraz jeden został bardzo ciężko ranny w głowę.

W dniu wczorajszym ukraiński prezydent uczestniczył na poligonie w Jaworowie niedaleko Lwowa w uroczystym przekazaniu „nowego” sprzętu wojskowego  dla uzupełnienia jego stanu w rejonie prowadzonej tzw. operacji antyterrorystycznej:

Wojsku przekazano m.in. zmodernizowane czołgi T-64 BV, 203-mm samobieżne haubice „Piwonia”, samochody opancerzone firmy Kraz typ „Spartan”, śmigłowce bojowe Mi-8 i Mi-2, pojazdy inżynieryjne, ambulanse pomocy medycznej, oraz karabiny szturmowe „Fort”. Łącznie przekazano ponad 100 sztuk sprzętu ciężkiego.

W centrum Odessy milicja porządkowa znalazła w zaparkowanym samochodzie osobowym typu minivan posiadającym rejestrację z Lwowa  znaczną ilość ręcznych granatów bojowych typ; F-1 i RGD oraz różnego typu amunicja do różnych rodzajów broni ręcznej. Ponadto w samochodzie ukryte były samoloty bezzałogowe zwiadu lotniczego:

Na koniec kilka zdjęcia z ukraińskiej przeprawy promowej na rzece Sewierskij Donieck oraz aktualne  reportaże filmowe:

A teraz obiecane filmy:

Pozdrawiam.

207 uwag do wpisu “Wojna domowa na Ukrainie 31.12.2014r- 116 dzień rozejmu.

    • Przepraszam mała ale poza lajkiem nie jestem w stanie wnieść sensownego komentarza….. tym bardziej, że smok mi padł…. 😦 Pozdrawiam wszystkich…. spac… dobranoc…. 🙂

      Polubione przez 5 ludzi

    • Oni naprawdę mają nierówno pod sufitem! Na telebimie krwawe starcia na majdanie, Poroszenko w Wierchownej, wojna domowa, Poroszenko w Kongresie, Kliczko na ringu, Kliczko merem… I te żałosne przemówienie noworoczne Poroszenki, znowu o wojnie, „europejskim narodzie” i o tym, że „Bóg jest z nimi”. A na koniec hymn… W tym wszystkim, ustawiona na placu karuzela wygląda po prostu groteskowo.
      Ja pierniczę, w jakim to kontraście stoi do tego, co zorganizowano ludziom w Doniecku! W Doniecku ofiarowano wszystkim chwile normalności, oddechu od trudów dnia codziennego. W Kijowie puszczono na pełnych obrotach nacjonalistyczną pralkę mózgów. Koszmar i żenada.

      Polubione przez 4 ludzi

  1. Witam wszystkich w Nowym Roku 2015!
    Oby rok ten byl dla nas, dla Noworosji i dla wszystkich ludzi dobrej woli rokiem pokoju. Tego wszystkim zycze! 🙂

    Cos na posylwestrowe przebudzenie:
    Kobieta budzi się rano po Sylwestrze, patrzy w lustro i szturcha w bok wymęczonego imprezą męża:
    – Wiesz, kochanie, jaka ja już jestem stara! Twarz mam całą pomarszczoną, biust obwisły, oczy sine i podkrążone fałdy na brzuchu, grube nogi i tłuste ramiona… Kochanie! Proszę cię, powiedz mi coś miłego, żebym się lepiej poczuła w nowym roku…
    – Eee… no… wzrok to ty masz rewelacyjny.

    Polubione przez 4 ludzi

  2. Tutaj kawal o madrej blondynce:
    Wchodzi blondynka do warzywniaka i pyta sprzedawcę:
    – Przepraszam, a co to jest, to takie zielone, włochate?
    Sprzedawca nieco zdziwiony odpowiada:
    – Nooo, to są zwykle kiwi !
    Blondynka:
    – To niech mi da Pan 1 kg. tylko niech Pan zapakuje każde osobno.
    Sprzedawca nieco się zdziwił, ale pakuje każde oddzielnie (w końcu klient nasz pan)
    A blondynka:
    – A przepraszam, co to jest tam z tyłu no to fioletowe ?
    Sprzedawca zdziwiony:
    – Przecież to są węgierki.
    – Aaaa, to proszę kg, tylko niech pan też każdą zapakuje oddzielnie.
    W tym momencie blondynka pyta:
    – A przepraszam, co to jest takie szare ?
    A sprzedawca:
    – Mak, ale on k***a nie jest na sprzedaż

    Polubione przez 6 ludzi

Możliwość komentowania jest wyłączona.