Wojna domowa na Ukrainie 19.05.2015r.- 89 dzień od nowego rozejmu.

Donieck wczoraj.

„USA konsekwentnie stoją na stanowisku, że wszystkie strony tego konfliktu powinny całkowicie wycofać broń. Powinny też wstrzymać dostawy broni, w tym tej, którą strona rosyjska dostarcza separatystom na wschodzie Ukrainy. Z naszych danych wynika, że dotąd to nie nastąpiło” – oznajmiła wczoraj w Moskwie asystent sekretarza stanu USA ds. Europy Victoria Nuland.

Nuland poinformowała też, że szczególną uwagę w rozmowach z wiceministrami rosyjskiego MSZ: Siergiejem Riabkowem i Grigorijem Karasinem:

„Moje rozmowy z Siergiejem Riabkowem i Grigorijem Karasinem były szczegółowe, rzeczowe i pragmatyczne. Mówiliśmy o tym, jak rozwinąć podstawy, założone przez Siergieja Ławrowa i Johna Kerry’ego podczas niedawnego spotkania w Soczi (…) USA mogą wesprzeć pokojowe uregulowanie na Ukrainie, wesprzeć strony rozmów – Ukrainę, Rosję i OBWE (…)Nie jesteśmy bezpośrednimi uczestnikami „normandzkiego formatu”. Jednak będziemy w dalszym ciągu „w sposób pozytywnie” wpływać na strony ukraińskiego konfliktu (…) Chcemy, aby wszystkie strony były obecne w roboczych podgrupach, by wszystkie cztery strony również uczestniczyły w pracach grupy kontaktowej. Chcemy także, by Rosja, Ukraina i OBWE zaczęły wcielać w życie wszystkie aspekty porozumień mińskich – gospodarcze, polityczne i humanitarne.Będziemy nakłaniać wszystkie strony do udziału w tym bezpośrednim dialogu”

Jednocześnie z wizytą Victorii Nuland przebywa w Moskwie specjalny wysłannik prezydenta USA ds. Syrii David Rubinstein, co wskazywałoby, że kryzys na Ukrainie wiązany jest przez administrację amerykańską z tym co się obecnie dzieje w Syrii. A więc możliwa jest próba dokonania transakcji wiązanej polegającej na tym, że w zamian za odstąpienie przez  władze rosyjskie od wspomagania reżymu w Syrii, to samo zrobią amerykańskie władze w odniesieniu do cofnięcia poparcia jakiego one udzielają reżymowi w Kijowie.

Czy jest możliwe pozytywne dojście z tego punktu widzenia do wzajemnego porozumienia?

Może, ale jak sądzę już nie na warunkach amerykańskich, mimo to, że i Rosji obecny stan stosunków dwustronnych w relacjach amerykańsko-rosyjskich nie zadowala, co podkreślił na wczorajszym spotkaniu z Victorią Nuland, wiceszef rosyjskiego MSZ Siergiej Riabkow, odnosząc się do sytuacja jaka obecnie panuje w Donbasie:

„Ze strony rosyjskiej podkreślono, że stan (wzajemnych stosunków dwustronnych- dopisek mój) nas nie zadowala, lecz jesteśmy gotowi do zaproponowania dialogu i dyskusji na temat wszystkich istniejących problemów — zarówno w sferze wojskowo-politycznej, jak i humanitarnej” 

Tak więc sytuacja ma się rozwijać pod kontrolą, zaś jej podstawą ma być wzajemny dialog i dyskusja, a nie na zasadzie tworzenia faktów dokonanych.

Jak to się przełoży na sytuację w Donbasie niebawem się przekonamy, ale na dzisiejszy dzień nie jest ona ciekawa i następuje tam ze strony kijowskiego reżymu kolejna eskalacja konfliktu.

A teraz przechodzę do relacji z kolejnego dnia wojny domowej na południowo-wschodniej Ukrainie.

Wczoraj w Doniecku a szczególnie w nocy z 18 na 19 maja ukraińska artyleria prowadziła przy użyci haubic 122 mm, 152 mm i rakiet „Grad” ostrzał dzielnic mieszkaniowych. Największe natężenia ostrzału kierowane było na dzielnicę Kijowską, gdzie przy ulicy Listoprokatczikow nr. 4, 5 i 7 pociski uszkodziły cztery domy wielorodzinne, w tym jeden pocisk spadł na dach przebijając go, oraz kolejny trafił w mieszkanie na drugim piętrze zabijając kobietę.

Ponadto słychać było odgłosy wybuchów pocisków artyleryjskich w rejonie dzielnic; Woroszyłowa, Tekstilczyk, Wiszniewkiego, Kirowa, Putiłowskiej, Oktriabskiej i w okolicy lotniska:

W rejonie miejscowości Piaski doszło do krótkiej walki z nacierającymi tam ukraińskimi żołnierzami oraz do ostrzału przez ukraińską artylerię pociskami moździerzowymi kaliber 82 i 120 mm z kierunku Opytnoje terenu lotniska. Sytuacja tam została opanowana.

Nocny ostrzał przez ukraińską artylerię Doniecka rakietami „Grad”:

Na powyższych zdjęciach ostrzelany w nocy dom przy ulicy Listoprokatczyków nr. 7 i jego lokatorzy.

Ostrzelany pociskami artyleryjskimi budynek muzeum w Doniecku:

Wczoraj w późnych godzinach nocnych ukraińskie wojsko ostrzelało również rejon miejscowości: Spartakus, Iwierska, Gorłówki, Makiejewki i Szirokino:

Pod Szirokino zostało złapanych podczas instalacji urządzeń naprowadzających na ostrzał kliku członów misji OBWE- taką informację przekazał żołnierz sił zbrojnych DRL Maksim Sziszkow ps. „Mrak”, który zastrzegł również, że nie może w tej chwili przekazać więcej szczegółów w tej sprawie.

W rejonie ługańskim nadal utrzymuje się napięta sytuacja militarna. I tak w dniu wczorajszym ukraińskie wojsko 36 razy naruszyło warunki zawieszenia broni, w tym:10 razy prowadząc ostrzał z czołgów, 3 razy za pomocą opancerzonych wozów bojowych, 23 razy przy użyciu moździerzy, 12 razy ostrzeliwując z automatycznych granatników, ręcznych wyrzutni granatów i systemów kierowanych rakiet przeciwpancernych, jeden raz prowadząc ostrzał z dział „Rapier” i również jeden raz prowadząc ostrzał za pomocą haubicy D-30. Poza tym prowadzono ostrzał z różnego typu broni ręcznej i ostrzał z karabinów snajperskich.

Dwukrotnie udaremniono przejście ukraińskich grup wywiadowczych za linię frontu oraz zestrzelono jednego drona szpiegowskiego spośród 13, które w dniu wczorajszym latały nad pozycjami powstańców.

Straty ukraińskie: 23 rannych i 2 zabitych oraz straty niebojowe: 7 rannych i jeden zabity, 2 transportery opancerzone uszkodzone i jeden transporter opancerzony zniszczony.

Straty po stronie powstańców: 9 rannych i jeden zabity (informacja jeszcze na 100% nie potwierdzona) oraz jeden czołg uszkodzony. Ponadto w wyniku intensywnego ostrzału prowadzonego za pomocą moździerzy i granatników ręcznych oraz automatycznych są dość znaczne straty spowodowane uszkodzeniami lekkiego sprzętu wojskowego, w tym środków transportu, opancerzonych pojazdów transportowych i innego sprzętu.

Na zakończenie tego wątku powrócę jeszcze do sprawy poruszonej we wczorajszej relacji, a dotyczącej zatrzymania przez ukraińską grupę wojsk specjalnych na pozycjach obronnych sił powstańczych dwóch jakoby rosyjskich żołnierzy specnazu, którzy po ciężkiej walce zostali w okolicach miejscowości Sczastie wzięci do niewoli.

Poniżej książeczki wojskowe upublicznione przez ukraińską SB domniemanych rosyjskich żołnierzy wystawionych na nazwiska Aleksandr Aleksandrow oraz Jerofiejew Jewgnienij:

A to zdjęcia opublikowane w sieci społecznościowej przez ukraińskich świadków zatrzymania domniemanych rosyjskich żołnierzy:

Na powyższym zdjęciu widzimy Aleksandrowa, a poniżej Jeofiejewa.

W odpowiedzi na to rzeczywisty Jewgienij Jerofiejew z rosyjskiego miasta Samara opublikował w internecie swoje zdjęcie tym samym obalając prawdziwość ukraińskich informacji o tym jakoby wzięto do niewoli dwóch rosyjskich żołnierzy z jednostek Specnazu:

Prawdopodobnie cała ta sprawa została sprokurowana przez ukraińskie służby specjalne w celu dostarczenia silnych dowodów dla przebywającej w Moskwie z oficjalną wizytą amerykańskiej asystent sekretarza stanu USA ds. Europy Victorię Nuland, które mają być podstawą do domagania się wycofania rosyjskich wojsk z Donbasu. Jednak zawiodła, bo Victoria Nuland w Moskwie nie poruszyła tego tematu. Po prostu za grubymi nićmi to wszystko było szyte.

Na koniec jeszcze film o tej sprawie:

Wczoraj w Kijowie około 16:00 miał miejsce kolejny wypadek drogowy spowodowany przez kierującego pojazdem wojskowym ukraińskiego żołnierza. W wyniku kolizji zniszczony został samochód osobowy marki „Toyota” oraz „Moskwicz” i oczywiście lekko został pobijany 9 tonowy samochód marki „KRAZ” należący do ukraińskiej armii. Tym razem obyło się bez ofiar wśród ludzi:

Kilkuset ukraińskich żołnierzy, którzy uczestniczą w szkoleniu z udziałem amerykańskich instruktorów na podlwowskim poligonie wojskowym w Jaworowie w dniu wczorajszym zablokowali w ramach protestu zablokowali wjazd na teren poligonu. Buntownicy domagają się odpowiedniego umundurowania i obuwia, czyli takiego samego jakie mają na swoim wyposażeniu amerykańscy instruktorzy:

Na trasie łączącej miejscowości Sentianowka-Szypiłow koło Popasnej nieznani sprawcy uszkodzili za pomocą detonacji ładunku wybuchowego tor kolejowy. Ruch pociągów na tej trasie został wstrzymany do czasu usunięcia uszkodzeń:

Coraz częściej dochodzi do różnego rodzaju przestępstw kryminalnych z udziałem ukraińskich żołnierzy formacji ochotniczych na terenach kontrolowanych przez ukraińskie wojska.

I tak w dniu 8 maja br. w Mariupolu trzech ukraińskich żołnierzy włamało się do jednego z domów na obrzeżu miasta, gdzie grożąc właścicielowi pobiciem wymuszono na nim wydanie znacznej sumy pieniędzy. Po dokonaniu sprawcy oddalili się.

W tym samym dniu osiem uzbrojonych i zamaskowanych osób- wśród których był kijowski milicjant- najechało siedzibę jednej z firm ochroniarskich, gdzie po użyciu przemocy wobec pracowników tej firmy zostało skaradzione 70 tys. hrywien.

Tego samego dnia w Mariupolu znaleziono ciało 37-letniego mieszkańca, który kilka dni wcześniej został zatrzymany przez członków pułku „Azow” w sprawie podejrzenia o separatyzm. Na odnalezionym ciele mężczyzny były liczne ślady tortur i bicia.

W Mikołajewie żołnierze ukraińskiej 79 brygady powietrzno-desantowej rozpoczęli szkolenie w strzelaniu snajperskim. Szkolenie to prowadzi grupa gruzińskich instruktorów pod dowództwem Irakli Kurasbediani- byłego szefa wywiadu wojskowego Gruzji, a obecnie właściciela szkoły strzelania:

Na koniec kilka zdjęć:

Ostrzelana wczoraj w nocy doniecka dzielnica Kijowska.

Tak zostaje się bohaterem- na pierwszym zdjęciu Władysław Wojciechowski w dniu 2 maja ubiegłego roku pobity przez ukraińskich bandytów pod Domem Związków Zawodowych w Odessie.

Na zdjęciu drugim już jako noworosyjski opołczeniec.

Pierwomajsk- ofiary ukraińskich „demokratów”.

I jeszcze kilka aktualnych filmów:

Pozdrawiam.