Wojna domowa na Ukrainie 21.05.2015r.- 91 dzień od nowego rozejmu.

Donieck po ostrzale przez ukraińską artylerię.

„Mówmy otwarcie: my nie walczymy ze wspieranymi przez Rosję separatystami. Jest to prawdziwa wojna z Rosją. Dziś ujęliśmy dwóch rosyjskich wojskowych, kilka tygodni i miesięcy temu odpowiednio 20 i 60 żołnierzy rosyjskich oddziałów specjalnych. Jest to kolejny, twardy dowód (na obecności rosyjskiej wojsk– dopisek mój)„- powiedział w wywiadzie udzielonym dla agencji prasowej „Interfax-Ukraina” prezydent Petro Poroszenko.

Przy tej okazji Poroszenko pochwalił się, że zatrzymani Rosjanie są bardzo dobrze traktowani, będąc pod stałym nadzorem przedstawicieli misji OBWE i Czerwonego Krzyża.

Dodał, że ten dowód jest na tyle oczywisty, iż nie powinien budzić żadnych wątpliwości o udziale rosyjskiego wojska w wojnie prowadzonej przeciwko Ukrainie:

„Jakie jeszcze dowody powinniśmy pokazać światu? Choć świat i tak nam wierzy. Jakie dowody powinniśmy jeszcze przedstawić Rosji, że są to ich żołnierze, ich regularne siły i ich wojna i agresja?”

Na zakończenie wywiadu Poroszenko mocno podkreślił, że jest mimo wszystko gorącym zwolennikiem rozwiązania konfliktu zbrojnego w Donbasie na drodze pokojowej:

„Jestem prezydentem pokoju i robię wszystko, by ten pokój zachować. Dlatego byłem w Mińsku, gdzie 12 lutego prowadziliśmy bardzo trudne, 18-godzinne rozmowy (…) Dlatego podpisaliśmy i gotowi jesteśmy do realizacji wszystkich zobowiązań, które zawarte są w mińskich porozumieniach. Tego samego domagamy się też od Rosji”

Jak to się czyta, to można dojść do wniosku, że ukraiński prezydent jest wzorem gołąbka pokoju, tylko kto w takim razie zabił wiele tysiący cywilów, dalszych kilkadziesiąt tysięcy okaleczył, a ponad milion wygnał z ich domów?

Czyżby i w tym przypadku sprawcami tego nieszczęścia byli domniemani rosyjscy żołnierze?

W odpowiedzi na te słowa głos zabrał rzecznik biura prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow, który powiedział, że to:

„Kijów prowadzi wojnę ze swoimi własnymi obywatelami, z obywatelami Ukrainy. To właśnie oni są ostrzeliwani, oni giną”

Odpowiedź Pieskowa jest jasna i oczywista i jednocześnie daje ona odpowiedź na zadane przeze mnie powyżej pytania.

Przy okazji przytoczę tu incydent jaki miał miejsce w programie prowadzonym na żywo przez ukraiński program telewizyjny „Kanał 1” ,gdzie  jeden z jego uczestników, prawnik Eduard Bagirow opowiedział m.in. historię chłopca z Doniecka, który w wyniku ostrzału przez ukraińską artylerię stracił nogę:

Na zakończenie wstępu dodam, że wśród licznych amerykańskich organizacji pozarządowych, również przewodniczący American Jewish Commmittee podpisał się pod listem skierowanym przedwczoraj do amerykańskiego prezydenta, w którym wzywa się do udzielenia pomocy wojskowej w postaci broni śmiercionośnej dla Ukrainy:

„Wiele organizacji reprezentujących środowiska i polityczne struktury różnych mniejszości narodowych zaapelowały do prezydenta USA Baracka Obamy o podjęcie zdecydowanych działań w celu wsparcia Ukrainy w świetle agresji Federacji Rosyjskiej i jej pomocników w odniesieniu do naruszenia integralności terytorialnej i prawa do samostanowienia Ukrainy”– taką treść ma fragment wspomnianego listu do amerykańskiego prezydenta.

Dodam, że pod listem podpisali się szefowie następujących organizacji amerykańskich:

American Jewish Committee,

Ukrainian Congress Committee of the United States,

Polish American Congress,

National Council of the Estonian American Lithuanian American community,

Georgian Association in the USA,

Hungarian Coalition of America,

Association of Belarusians of America,

Armenian Assembly of America,

Czechoslovak National Council of America ,

Joint Baltic American National Committee,

League of American Slovaks and Lithuanians Council of America.

http://www.unian.info/politics/1079929-diaspora-organizations-in-us-call-on-obama-to-give-ukraine-lethal-weapons.html

Powyższy list ma być wyrazem poparcia dla rezolucji przyjętej niedawno przez amerykański Kongres wzywającą prezydenta Obamę do podjęcia decyzji o wysłaniu na Ukrainę broni śmiercionośnej:

A teraz tradycyjnie już przechodzę do relacji z kolejnego dnia wojny domowej na południowo-wschodniej Ukrainie.

Wczoraj w czasie dnia w Doniecku słychać było dobiegające z północnych i zachodnich przedmieść tego miasta odgłosy walki. W nocy zaś było spokojnie. Żaden pocisk tym razem nie spadł na część mieszkalną Doniecka.

Poniżej film dokumentujący skutki przedwczorajszego ostrzału  celów cywilnych w dzielnicy Kujbyszewskiej Doniecka:

Natomiast nadal toczyły się z różną intensywnością przez prawie cały dzień walki- także przy użyciu ciężkiej artylerii i broni pancernej- w rejonie donieckiego lotniska, miejscowości Piaski, Opytnoje, Spartakus i Awdiejewka.

Natomiast nadal bardzo napięta sytuacja utrzymuje się w okolicach miejscowości Gorłowka, gdzie koło 22:00 ukraińskie wojsko przy użyciu moździerzy ostrzeliwało z kierunku miejscowości Kodem i Kurdumówka północne obrzeża tego miasta. Około godziny wcześniej podobny ostrzał był przeprowadzony z kierunku pozycji ukraińskich wojsk rozlokowanych pod miejscowościami Dzierżyńsk i Szumy. Ten ostrzał kierowany był na północno-zachodnie przedmieścia Gorłówki. Wczorajszy ostrzał miasta spowodował przerwy w dopływie energii elektrycznej w niektórych jego częściach.

Od strony Dzierżyńska ukraińskie wojska przeprowadziły przy wsparciu ognia artyleryjskiego lokalny atak na linie obronne sił powstańczych, który został skutecznie odparty, bez strat własnych:

Wczorajsze walki pod miejscowością Spartakus:

Nadal trwa ostrzał prowadzony przez ukraińską artylerię miejscowości Szirokino i toczą tam się z różną intensywnością walki z broniącymi zajmowanych pozycji powstańcami.

Poniżej filmy dokumentujące efekty zniszczeń dokonanych  w wyniku ostrzału przez ukraińskie wojsko w dniu 16 maja w Szirokino:

Według relacji przekazanej przez przedstawiciela Ministerstwa Obrony DRL w dniu wczorajszym ukraińskie wojsko 36 razy naruszyło warunki zawieszenia broni, w tym pięć razy prowadząc ostrzał przy użyciu artylerii ciężkiej na tereny zamieszkałe, a ponadto ostrzeliwując pozycje sił powstańczych przy użyciu granatników, czołgów, artylerii ciężkiej, opancerzonych wozów bojowych i przy pomocy innych rodzajów broni.

Ostrzelane zostały: w Doniecku dzielnica Oktriabskaja i teren lotniska, Gorłówka, jasinowata, Kaliniwka, Łozowa, Szirokino i Biełaja Kamienka.

Według tego samego komunikatu ukraińskie wojsko planuje w ciągu najbliższych dni dokonać prowokacji polegającej na zaminowaniu drogi po której będzie przejeżdżał konwój samochodów z obserwatorami misji obserwatorów OBWE.

W dniu dzisiejszym nie ukazał się komunikat relacjonujący przebieg działań wojennych w rejonie Ługańska, ale zamiast tego zamieszczę film z ukraińskiego punktu kontrolnego zlokalizowany pod Stanicą Ługańską, który choć bardzo krótki ale dużo mówi:

Według komunikatu przekazanego przez służby prasowe ukraińskiego dowództwa wojskowego biorącego udział w tzw. operacji antyterrorystycznej, w dniu wczorajszym pomiędzy godzinami 00:00, a 18:00 doszło do licznych incydentów zbrojnych sprowokowanych przez powstańców.

I tak z kierunku Doniecka miały zostać ostrzelane z broni ciężkiej i ręcznych karabinów maszynowych pozycje ukraińskie w rejonie miejscowości: Opytnoje, Piaski oraz Awdiejewka.

W rejonie Sczastie powstańcy mieli ostrzeliwać pozycje ukraińskie przy użyciu moździerzy i ciężkiej artylerii, zaś w rejonie miejscowości Zołotoje przy użyciu granatników i karabinów maszynowych.

Ponadto ostrzał był prowadzony na pozycje ukraińskich wojsk w rejonie miejscowości Szirokino, gdzie poza ostrzałem prowadzonym z czołgów, w użyciu były też moździerze kaliber 120 mm i 82 mm, automatyczne wyrzutnie granatów jak i również prowadzono ogień z granatników ręcznych.

Do potyczek zbrojnych miało dojść w rejonach mijscowości:Leninskoje, Kirowo, Majorska, Popasnej i Łozowoje, gdzie również był prowadzony ostrzał przez powstańczą artylerię przy użyciu moździerzy kaliber 120 mm.

W rejonach miejscowości Sczastie-Gieiewka i Donickoje-Smiełoje widać było latające nad pozycjami ukraińskimi drony należące do powstańców. Żadnego z widzianych tam dronów nie udało się zestrzelić.

Natomiast jak podał serwis prasowy ukraińskiego pułku gwardii narodowej „Dniepr-1” w nocy udało się zestrzelić w okolicy miejscowości Wodjanoje jednego drona należącego do powstańców.

Jako dowód przestawiono jego zdjęcia:

Według mnie wyglądają te szczątki na stary, pochodzący jeszcze z czasów Związku Radzieckiego, zdalnie sterowany latający aparat szpiegowski. Ale w tej sprawie niech się wypowiedzą fachowcy, bo nie jest to moja domena.

Szef ukraińskiej dyplomacji Paweł Klimkin powiedział, że Ukraina nie musi posiadać zgody Rady Bezpieczeństwa ONZ na przyjęcie na swój teren misji cywilnych. Powołał się tu na sytuację jaka miała miejsce podczas wojny domowej w Jugosławii. Ponadto powiedział, że Ukraina gotowa jest przyjąć na swój teren ni tylko cywilów, ale również grupy pełniące zadania policyjne i cywilno-wojskowe oraz personel wojskowy.

Narodowa Służba Lotnictwa Ukrainy wydała 3493 decyzje na łączną kwotę należności 475.048.000 hrywien dla rosyjskich przewoźników lotniczych za przeloty nad terytorium ukraińskim, które zostało uznane jako przestrzeń powietrzna nad Krymem.

Największą liczbę postępowań wszczęto wobec „Aerofłotowi” za 1429 naruszeń przestrzeni powietrznej, „VIM-Avia” 784 przeloty, „Transaero” 263 przeloty, „Ural Airlines” za 257 przeloty i firmie lotniczej „Globus” za 208 lotów na Krym.

Z tej kwoty największe roszczenia są wobec firmy „Aeroflot”, których łączna suma wynosi: 194 344 000 hrywien.

Wszystkie firmy oskarżone o nielegalne korzystanie z przestrzeni powietrznej nad Krymem złożyły odwołania od decyzji ukraińskiego operatora.

Na koniec kilka aktualnych filmów:

Pozdrawiam.