Wojna domowa na Ukrainie 13.08.2015r.- 175 dzień od nowego rozejmu.

Cerkiew w Pierwomajsku po zeszłorocznym pokojowym ostrzelaniu przez ukraińską artylerię.

„Ukraiński prezydent uważa, że cała Europa jest zagrożona ambicjami Kremla, dlatego wzywa do stworzenia sił wsparcia pokoju w celu zagwarantowania zawieszenia broni”– tak napisano w wywiadzie jaki udzielił wczoraj Petro Poroszenko francuskiej gazecie „Liberation”

Pewnie z tego powodu od wczorajszego wieczora trwa zacięty ostrzał przez ukraińską artylerię celów cywilnych na całej długości frontu w Donbasie, ukraińskie wojska szturmują linie obronne sił powstańczych i zapewne też z powodu umiłowania dla pokoju dowództwo ukraińskich wojsk nie wycofuje ciężkiej broni z trenów przyfrontowych do czego zobowiązał się kijowski rząd podpisując umowę w Mińsku 12 lutego br.?

Obłuda tego człowieka i mediów, które publikują jego wypowiedzi, jak widać nie mają żadnych granic.

http://www.liberation.fr/monde/2015/08/11/nous-combattons-pour-la-securite-de-tout-le-continent-europeen_1362150

Jeszcze lepszym tekstem popisał się brytyjski „The Times”, w którym opublikowano wczoraj komentarz Rogersa Boyesa pod tytułem:

„They’re everywhere, the lackeys of Mr Putin”

„W Europie istnieje, rosnący każdego dnia w siłę, ‚klub pożytecznych idiotów Rosji’, którego wpływy rozciągają się od Grecji do północnej dzielnicy Londynu, Islington (…) ‚Klub pożytecznych idiotów’ rośnie z każdym dniem i jestem pewien, że Rosja będzie się przyglądać jesiennym wyborom parlamentarnym w Hiszpanii, bo Podemos może chcieć do niego dołączyć”– napisał autor komentarza.

Przypomnę, że Podemos jest hiszpańską partią lewicową, która w tym roku będzie brała udział w wyborach parlamentarnych, a której przywódca Pablo Iglesias, zapowiedział sprzeciw polityce zaciskania pasa. Jak widać wszyscy politycy, którzy są przeciwni polityce oszczędności kosztem najbiedniejszych środowisk stają się automatycznie „pożytecznymi idiotami Putina”.

Na miano to zasługują więc- według Rogera Boyesa- również grecki minister finasów Janis Warufakis, lider brytyjskiej Partii Pracy Jeremy Corbyna oraz zapewne włoski premier Matteo Renzi, prezydenci Węgier i Czech; Wiktor Orban i Miloš Zeman oraz wielu wielu innych polityków świata zachodniego, którzy mają czelność mieć inne zdanie niż wiodąca narracja propagandowa.

Roger Boyes swoją tezę uzasadnia w następujący sposób:

„Jeśli przyjmiemy logikę, że to Zachód sprowokował Putina do zajęcia Krymu, bo Moskwa ma prawo czuć się bezpiecznie w ramach swoich grani. Gdzie te granice się kończą? Co z wolnością wyboru swojego przeznaczenia przez suwerenne państwa wokół Rosji? Co z fundamentem zachodniej polityki po 1989 roku, zgodnie z którą liberalne wartości demokratyczne mogą pomóc Wschodowi, w tym Rosji, zmodernizować się? Prawdziwa siła tych teorii tkwi w założeniu, że Europa Środkowa, potępiona przez położenie geograficzne, może mieć tylko ograniczoną suwerenność” – pisze dziennikarz „The Times”.

Jak widać rozumowanie Rogersa Boyesa jest bardzo proste i oparte na idei „pomocy Rosji i innym krajom Wschodu, w zmodernizowaniu się”.

Nie dostrzega on przy tym problemu, że może te kraje nie chcą się „modernizować” według narzuconego z góry modelu.

Natomiast na czym ta „modernizacja” polega nie muszę nikomu wyjaśniać, bo widzimy to dzień po dniu z informacji rozpowszechnianych przez wiodące zachodnie media jak również z naszego krajowego podwórka gdzie elity polityczne- bierne ale wierne- wykonują to co do nich należy, w więc to czego oczekują zachodni „moderatorzy”.

Jednocześnie tacy publicyści propagandziści jak Rogers Boyes  dostrzegają i bardzo pochylają się nad każdym przypadkiem nieszczęścia niemających pełnych praw do zawierania związków „małżeńskich”

kochających się inaczej oraz nad zakazem demonstrowania przez nich swojej odmienności na publicznych paradach „wolności”. 

Pochyla się równie często nad każdym skrzywdzonym pieskiem czy kotkiem, ociepleniem klimatu, naruszaniem prawa wobec przestępców. Dostrzega również problemy niedemokratycznych rządów (czyli takich, które nie przyjęły jedynie słusznego wzorca demokracji amerykańskiej) gdzie ludzie pozbawiani są pełni przynależnych im praw i swobód obywatelskich.

Równocześnie nie widzi on naruszania praw i swobód obywatelskich przez amerykański rząd wobec własnych obywateli i społeczności światowej praz  ogromu zbrodni do jakich polityka narzucania siłą jednie słusznego wzorca demokracji prowadzi. Nie widzi w związku z tym także ogromu zbrodni popełnianych w imię demokracji na Ukrainie i jawnej faszyzacji instytucji tego państwa.

To jest właśnie miara tej obłudy, która dostrzega źdźbło trawy w cudzym oku, a nie widzi belki w swoim.

Na koniec chciałbym panu Rogersowi Boyesowi zwrócić uwagę, że myli się okrutnie jeśli uważa, że istnieje tylko „klub pożytecznych idiotów Rosji”, bo również istnieje równolegle działający „klub pożytecznych idiotów USA”, do którego sam on się zalicza.

http://www.thetimes.co.uk/tto/opinion/columnists/article4524422.ece

Na tym kończąc ten przydługi wstęp przechodzę teraz do relacji z kolejnego dnia wojny domowej na południowo-wschodniej Ukrainie.

Późnym popołudniem ukraińska artyleria rozpoczęła kolejny ostrzał dzielnic mieszkaniowych w Doniecku. Główne uderzenie nastąpiło na dzielnicę Putiłowską, Kalinina, Woroszyłowa i Kijowską.

Na ulicach Wasilczenki nr. 32, 34, 35 i 37 i Łozin na osiedlu Oktjabrskim pociski uszkodziły lub zniszczyły cztery domy jednorodzinne w tym jeden z nich całkowicie spłonął trafiony pociskiem w dach. Jak na razie nie ma informacji o ofiarach wśród ludności cywilnej.

Na Kremlowskim Prospekcie nr. 9 odłamki zabiły kobietę, a kolejna została ciężko ranna. Natomiast na ulicy Krasnoznamiennej nr. 41 został ranny mężczyzna. W rejonie Putiłowki jeden z pocisków trafił w dom przy ulicy Putiłowskaja Roszcza nr. 12.

W tym samym czasie ukraińska artyleria przeprowadziła intensywny ostrzał wschodnich przedmieść Awdiejewki na skutek czego uszkodzonych zostało kilka domów jednorodzinnych, stacja dystrybucji gazu oraz sieć energetyczna odcinając w ten sposób dopływ prądu na znacznym obszarze miasta.

W rejonie Makiejewki od zachodu ukraińskie wojsko próbowało w nocy kilkakrotnie przerwać linie obrony sił powstańczych. Tam też został ostrzelany teren zakładów należących do Achmetowa.

Ostrzelana została rakietami „Grad”  miejscowość Staroignatiewka, gdzie uszkodzono kilka domów.

W późnych godzinach nocnych ukraińska artyleria m.in. przy użyciu haubic 152 i 122 mm rozpoczęła kolejny intensywny ostrzał Gorłówki. Szczyt ostrzału trwał pomiędzy godziną 22:00 a 24:00, później jego intensywność powoli zaczęła maleć. Przełomowym momentem była godzina 02:00 gdy ostrzał przeszedł w fazę sporadycznie oddawanych salw w rejon linii obronnych sił powstańczych. Jak na razie wiadomo jest o rannym mężczyźnie. Dalsze straty są jeszcze w trakcie ustalania.

Również w rejonie Mariupola dzisiejsza noc była bardzo niespokojna, gdzie od późnych godzin nocnych ukraińskie wojsko rozpoczęło ostrzał celów cywilnych miejscowości Gnutowo, Pawłopole, Sartana, Szirokino i Sachanki.

W późnych godzinach wieczornych ukraińskie wojsko zaatakowało na całej długości frontu.

Do pierwszych starć doszło koło godziny 18:00 w rejonie miejscowości Awdiejewka, gdzie po ostrzale ciężką artylerią ukraińskie wojsko rozpoczęło szturm piechoty wspomaganej bronią pancerną na linie obrony sił powstańczych. Następnie atak został wyprowadzony w rejonie Włnowachy, Ługańska, Mariupola, Jasinowatej, Spartakusa i Gorłówki.

Walki również toczyły się na zachód od Doniecka w rejonie Marinki i zaatakowany został z trzech kierunków teren lotniska. W czasie ostrzału lotniska pod ogniem ukraińskiej artylerii znalazła się ekipa rosyjskiej telewizji „REN-TV”

Jak podaje w relacji ochotnik „Sowa” w dniu wczorajszym w rejonie frontu ługańskiego ukraińskie wojsko 42 razy naruszyło warunki zawieszenia broni i dokonał 14 razy ataku na pozycje obronne sił powstańczych.

W tym rejonie frontu do bardzo intensywnych walk doszło w okolicy Stanicy Ługańskiej.

Czy jest to rozpoczęcie spodziewanej już od jakiegoś czasu kolejnej ofensywy wojsk ukraińskich w Donbasie najbliższe godziny dadzą nam na to pytanie odpowiedź.

Jak na razie nie ma paniki, wszystkie ataki zostały odparte przy znacznych stratach po stronie ukraińskie, co zdecydowanie ochłodzi ich zapał do dalszej walki.

Jak zapowiedział przedstawiciel DRL na rozmowy podgrup w Mińsku, Denis Puszilin rozmowy na temat pokojowego rozwiązania konfliktu będą kontynuowane od 26 sierpnia.

W Awdiejewce będącej pod kontrolą ukraińskiego wojska doszło do kolejnego incydentu z udziałem pijanego żołnierza kierującego pojazdem wojskowym:

Wczoraj w Kijowie dokonano napadu na kantor. Sprawca napadu przy pomocy młotka wypchnął szybę pancerną a następnie po sterroryzowaniu kasjerki wyciągnął kasetkę z pieniędzmi i uciekł. Niestety po krótkim pościgu został zatrzymany przez policję:

Na koniec kilka zdjęć:

Donieck- skutki wczorajszego pokojowego ostrzału przez ukraińską artylerię.

Pierwomajsk po zeszłorocznym pokojowym ostrzale przez ukraińską artylerię.

Bojcy z ukraińskiego pułku „Azow” udają się na front.

I jeszcze kilka aktualnych filmów:

Pozdrawiam.