Wojna domowa na Ukrainie 6.09.2015r.- 199 dzień od nowego rozejmu.


Ukraińska Wunderwaffe.

Dzisiaj mija piąty dzień, i jednocześnie pierwszy tydzień, rozejmu w rozejmie.

Jak na razie rozejm konsekwentnie jest przestrzegany, nie licząc oczywiście kilku mało znaczących incydentów ( w porównaniu do tego co miało miejsce przed 1 września), do których dopuściła się strona ukraińska.

Korzystając ze względnego spokoju po obu stronach linii demarkacyjnej władze zajęły się własnymi problemami wewnętrznymi.

I tak ukraiński prezydent Petro Poroszenko wreszcie wczoraj doszedł do tego, że „drzwi do NATO są dla Ukrainy zamknięte”– o czym poinformował w wywiadzie jakiego udzielił rozgłośni radiowej „Voice of America”.

Jego odkrywcze słowa, nie świadczyły o tym, że władze w Kijowie pogodziły się z tym faktem, ale o rozgoryczeniu jakie świadomość przegranej wywołuje.

Bo przecież trzeba pamiętać, że to właśnie problem członkostwa w NATO i UE stanowił podstawowy pretekst propagandowy służący do obalenia poprzedniego prezydenta Wiktora Juszczenki, który- jak sądzić można ze słów Poroszenki- najwyraźniej prowadził politykę bardziej trzeźwą niż obecny przywódca Ukrainy.

Rozgoryczenie Petra Poroszenki jest tym większe, że według przekazanej przez niego informacji, obecnie aż ponad 50% Ukraińców popiera przystąpienie w skład państw członkowskich paktu wojskowego NATO.

Tak więc mamy oto taką paradoksalną sytuację, że gdy przy poprzednim prezydencie nigdy nie udało się zebrać więcej niż 30% procent poparcia dla wstąpienia Ukrainy w skład państw członkowskich NATO, to te same NATO wyrażało chęć przyjęcia Ukrainy w swoje szeregi. Natomiast obecnie gdy poparcie społeczne dla przystąpienia Ukrainy w szeregi państw członkowskich NATO wynosi ponad 50%, to NATO nie chce mieć wśród swoich członków Ukrainy.

Jak widać sprawdza się teza, że do tanga trzeba dwojga, co w przypadku tandemu Ukraina-NATO okazuje się, że razem nie zatańczą.

Można się przy tej okazji zastanowić w czym leży problem, że razem nie mogą oni tańczyć?

Otóż problem jest bardzo prosty; dama jaką NATO wybrał sobie jako partnera do tanga, okazała się starą, biedną i niezdolną do wykonania żadnych ruchów pudernicą.

Co w praktyce polegało na tym, że państwo które miało pewne atuty, albo je zaprzepaściło, albo też okazały się one fikcją realnie istniejącą na papierze, nie jest zdolne do żadnej współpracy w ramach sojuszu NATO, na co dowodem są choćby zdjęcia zamieszczone na końcu dzisiejszej relacji z przysięgi ukraińskiego 6 batalionu z Zaporoża. Czy takie wojsko może walczyć w szeregach NATO?

Tak więc w świetle tego; NATO, które jest sojuszem obronnym, ale państw, które nie tylko same potrafią rozwiązywać swoje problemy bezpieczeństwa i ewentualnie stawiać czynny opór zagrożeniom zewnętrznym, nie może wziąć na siebie ciężaru całkowitej obrony jakiegokolwiek innego kraju. Bo po pierwsze NATO na takie brewerie nie jest po prostu stać, a po drugie nikt nie ma interesu im ochoty w tym żeby nadstawiać swojego karku za innych. A z takim przypadkiem ewidentnie mielibyśmy do czynienia w odniesieniu do Ukrainy., co szczególnie jest groźne, że przeciwnikiem nie byłaby jakaś Syria, czy Libia, a państwo będące mocarstwem atomowym.

W efekcie okazało się, że Ukraina mamiona różnymi cudami jeśli tylko stanie po stronie Zachodu, została wykorzystana jako narzędzie walki z Rosją, i w tym momencie dalsza jej rola się kończy w myśl zasady; „murzyn zrobił swoje, murzyn może odejść”.

I ten fakt wreszcie dotarł po długim czasie do prezydenta Ukrainy Petro Poroszenki powodując u niego wielkie rozgoryczenie, z którym musiał się aż podzielić na falach radiowych „Voice of America”.

http://www.golos-ameriki.ru/section/ukraine/2430.html

Pozostawiając ten wątek przejdę teraz do następnego, a dotyczącego ostatnio ujawnionych tarć na szczytach władzy DRL.

Otóż jak wiadomo kilka dni temu został zdymisjonowany przewodniczący Rady Narodowej DRL Andriej Purgin.

Otóż, wg. słów wiceprzewodniczącego  DRL Denisa Puszylina powodem dymisji Andreja Purgina był wpływ jakiemu podlegał on ze strony mianowanego kilka miesięcy wcześniej na stanowisko szefa administracji Rady Narodowej, Aleksieja Aleksandrowa.

Wina jaką obarczono Andrieja Purgina wzt. polegała na tym, że tolerował on- w okresie piętrzących się trudności- różne zaniechania jakich dopuściła się pod zarządem Aleksieja Aleksandrowa Rada Narodowa, poczynając od niewłaściwej pracy samej centrali, po opóźnienia wypłaty wynagrodzeń-do jakich to doprowadziło.

Ponadto Aleksandrow wydał szereg oświadczeń politycznych, które nie są zgodne z polityką DRL.

Ostatnią, zaś przyczyną było złożenie fałszywych deklaracji, które prowadziły do wewnętrznej destabilizacji Rady Narodowej, ale dzięki szybkiej reakcji „próba zdestabilizowania wewnętrznej sytuacji w DRL okazała się nieskuteczna”– powiedział Denis Puszylin.

W wyniku tego na nadzwyczajnym posiedzeniu Rady Narodowej 70 z 73 deputowanych zagłosowało za odwołaniem Andrieja Purgina z funkcji jej przewodniczącego. Nowo powołanym na funkcję przewodniczącego Rady Narodowej DRL został Denis Puszylin. Summa summarum ocenia się, że po ostatnich roszadach w najwyższych władzach DRL, wygrała tam „partia pokoju”:

W z związku z odwołaniem Andrieja Purgina miała miejsce w dniu wczorajszym na centralnej ulicy Doniecka, na przeciwko biura Rady Narodowej, demonstracja sprzeciwiająca się jego dymisji.

Poniżej relacja filmowa z wczorajszego protestu w Doniecku przeciwko zdymisjonowaniu Andrieja Purgina:

Na koniec wstępu chciałbym poruszyć jeszcze jeden wątek.

Otóż Czesi- może nie wszyscy ale przynajmniej część funkcjonariuszy ich tajnych służb- wzorem Ukraińców, również zaczęli mocno odlatywać.

Odlot ten uwidocznił się w raporcie jaki opublikowała ostatnio czeska służba bezpieczeństwa (BIS- Bezpečnostní Informační Služba), według którego władze w Moskwie przy pomocy rosyjskich służb specjalnych i ich agentów wpływu w Europie próbują stworzyć coś podobnego na kształt dawnej Międzynarodówki Komunistycznej ( https://pl.wikipedia.org/wiki/Mi%C4%99dzynarod%C3%B3wka_Komunistyczna):

„Rosja usiłuje stworzyć w Europie platformę ideologiczną, która może być akceptowana przez wszystkie elementy europejskiej sceny politycznej- od populistycznej skrajnej lewicy po skrajne siły prawicy, co można uznać za powrót do koncepcji Kominternu, który został utworzony i kierowany przez Związek Radziecki”– czytamy w raporcie czeskiej BIS.

I tak wg. czeskiego BIS (pomijając oczywiście absurdalność teorii o powołaniu jakiejś nowej wersji „Kominternu”) działanie tego „Kominternu” w odniesieniu do Czech miałoby się m.in. przejawiać w zainteresowaniu Rosji w inwestycjach dokonywanych w czeskim przemyśle energetyki jądrowej.

Problem polega na tym, że w kraju demokratycznym o wolnorynkowym systemie gospodarczym rynku- a z  takim mechanizmem ustrojowycm mamy do czynienia w Czechach- nie jest możliwe stworzenie jakiejś tajnej organizacji, która na tyle omota swoim mackami państwo i wszystkie jego instytucje, w tym kontrolne i wymiaru sprawiedliwości, aby mogła ona narzucić swoją wolę całemu krajowi. No chyba, że czeskie BIS ma mocne podstawy aby w to wierzyć, ale wtedy dowodziłoby to tylko słabości tego państwa i jego demokratycznych struktur oraz samego BIS-u, który jak dotychczas nie wpadł na trop tej enigmatycznej- jak dotąd- organizacji.

Taka sytuacja oczywiście byłaby bardzo niesprzyjająca dla zachowania bezpieczeństw wewnętrznego państwa, ale dowodziłaby jednocześnie, że instrumenty systemu demokratycznego nie działają i są tylko fasadą, kryjącą bezprawie i korupcję.

Raport ten można odnieść również do Polski- tym bardziej, że napisano w nim, iż Rosja nie ogranicza swych działań wyłącznie do terenu Czech, ale całej Europy Środkowo-Wschodniej. A więc wysokie ceny jakie płacimy m.in. za rosyjski gaz ziemny, czy też ropę naftową są skutkiem istniejącej u nas agentury wpływu- odtwarzanego w nowej wersji „Kominternu”.

Czy wzt. nasze służby nie mogą namierzyć tej „agentury”?

Czy tak trudno prześledzić proces zawierania, negocjowania i podpisywania umów z Rosją?

Czy nie wiadomo, kto negocjował, podpisywał i wziął wzt. łapówki za kontrakty podpisywane z FR?

Jeśli zaś nasze służby (i czeskie również) jak dotychczas nie wykryły żadnego przypadku działania i wpływania na żywotne decyzje zawierane w kontraktach z Rosją, to albo taka „agentura” jest tylko propagandowym mitem, albo są one nie przygotowane profesjonalnie aby takie powiązania i osoby wykryć, albo też są same elementem korupcji na szczeblach najwyższych władz państwowych mających zadanie krycia przestępstw popełnianych przez kierownictwo kraju?

Na zakończenie tego wątku przypomnę- w świetle raportu czeskiego BIS, że u nas też od jakiegoś czasu lobbuje się za stworzeniem energetyki jądrowej, która jakoby jest nam niezbędna.

Warto więc prześledzić; kto- i z czyjej inspiracji- stoi za tym pomysłem? Może są to tajni „agenci” nowego rosyjskiego „Kominternu”? Przecież za gaz płacimy najdrożej w Europie, a to już powinno budzić poważne wątpliwości, nie tylko tajnych służb, ale parlamentu, partii opozycyjnych i wszelkich innych instytucji kontrolnych i społecznych demokratycznego państwa prawa.

Kto jest personalnie za to odpowiedzialny?

http://www.bis.cz/vyrocni-zprava6c8d.html?ArticleID=1096

***

Tym retorycznym pytaniem, na które nasze służby nigdy nie udzielą żadnej odpowiedzi, kończę ten przydługi wstęp przechodząc teraz do relacji z kolejnego dnia wojny domowej na południowo-wschodniej Ukrainie.

W dniu wczorajszym w Doniecku było spokojnie i nie doszło tam do żadnych incydentów zbrojnych.

Jedynie w rejonie obrzeży miasta na jego zachodnich i południowo-zachodnich przedmieściach, w okolicy osiedli Aleksandrówka i Trudowskaja dziś rano, około godziny 09:56 doszło do sporadycznych walk z atakującym tam- przy wsparciu ciężkiej artylerii- bez przekonania wojskiem ukraińskim. Oczywiście wszystkie próby ataków zostały odparte bez strat własnych. Ale nadal dochodzi do wymiany ognia i walki się cyklicznie powtarzają.

Natomiast zauważalne jest ostatnio zintensyfikowane działanie ukraińskich grup sabotażowych i rozpoznawczych, na które powstańcy zwracają baczną uwagę, aby uniemożliwić im przedarcie się za linię frontu i podjecie tam jakichkolwiek wrogich działań dywersyjnych.

Na odcinku frontu ługańskiego powstańcy nie odpowiadali na ukraińskie prowokacje i panuje tam względny spokój.

Dodam, że na froncie ługańskim ukraińskie wojsko dwa razy naruszyło warunki zawieszenia broni, ostrzeliwując z kierunku Popasnej w godzinach popołudniowych pociskami moździerzowymi kaliber 120 mm zachodnie obrzeża Pierwomajska oraz przy użyciu transporterów opancerzonych z kierunku Stanicy Ługańskiej i Bołotennego, ostrzelano wieś Nikołajewkę.

Nadal ukraińskie wojsko dopuszcza się prowokacji prowadząc ostrzał w głąb swoich linii obronnych. W dniu wczorajszym takie incydenty powtórzyły się dwukrotnie: raz gdy strzelano z rejonu punktu kontrolnego nr. 42 w kierunku miejscowości Krimskoje i w rejonie miejscowości Żiełtoje przy użyciu ręcznych wyrzutni granatów przeciwpancernych.

***

Na koniec kilka zdjęć:

Donieck- uczestnicy spontanicznego wiecu poparcia dla zdymisjonowanego przewodniczącego parlamentu DRL Andreja Purgina.

Wojsko jak malowane- żołnierze 6 batalionu piechoty z Zaporoża składali wczoraj przysięgę wojskową.

I jeszcze kilka aktualnych filmów:

***

Pozdrawiam.

216 uwag do wpisu “Wojna domowa na Ukrainie 6.09.2015r.- 199 dzień od nowego rozejmu.

  1. I informacja od Borisa Rozina („colonelcassad”) że do republik noworosyjskich ma powrócić „4 byłych dowódców wojskowych” w tym Igor Bezler; „И касательно информации http://colonelcassad.livejournal.com/2372456.html из этого поста. Генерал Петровский сообщил, что среди 4-х упомянутых командиров, которые скоро вернутся в Новороссию будет он и Безлер”;
    http://colonelcassad.livejournal.com/2373371.html

    Polubione przez 6 ludzi

  2. Witam z rana….

    Widze że wystarczy by mnie chwilę nie było a juz zamieszanie w całej piaskownicy! 🙂

    Ludzie! Spoko! Wyluzujta!

    Co do tematu w którym zostałem „zaczepiony osobiście” – czyli tekstu o zjadaniu połowy śwaniaka – to był oczywiście tekst satyryczny i tak należało go interpretować…

    Bo tak się składa że jak obywatel jakiegos kraju jedzie do pracy okresowej czy wyjeżdża na stałe do innego kraju, stara się wtopić w dane społeczeństwo, stara się być ambasadorem dobrych stron społeczeństwa i kultury którą reprezentuje… A jednocześnie przestrzega zwyczajów, praw i wzorców kulturowych kraju w którym gości…

    Jakoś nie widziałem aby nasi górale w NY czy Toronto chodzili na co dzień w kierpcach i kapelutkach z muszelkami…

    Nie widziałem aby Polacy pracujący np. w kraju stricte muzułmańskim strajkowali z powodu wolnego tam piatku i konieczności wyrwania się do kościoła / jeżeli jest w okolicy coś takiego jak chrześcijański kościół/ po dniu ciężkiej pracy w niedzielę…

    Nie słyszałem w wypowiedziach naszych sportowców pracujących w klubach w Rosji by nawracali tamtejsze społeczeństwa i kolegów czy koleżanki z drużyny na „rusofobię” czy „wiarę smoleńską”…

    Mamy w Polsce przykłady przyjmowania sporych fal uchodźców – np Greków w latach 50-tych. Grecy nie zapominając swojej kultury i korzeni stali się wspaniałymi obywatelami naszego kraju i… Polakami…

    Mamy w Polsce doskonale wtopionych w społeczeństwo – podobnie jak Grecy – także „kolorowych” obywateli z dalekich krajów i nic się złego nie dzieje…

    I nic się nie będzie działo jeżeli ktoś chce tu mieszkać, pracować, cieszyć się tym co razem przez wieki wytworzyliśmy i rozwijać razem z nami ten wspólny dorobek…

    A teraz poranne linki po polsku:

    Czy znowu Rosja okaże się niezbędna do uratowania świata? https://obserwatorpolityczny.pl/?p=34830

    Kryzys z nielegalną imigracją a taktyka przenikania w wojnie hybrydowej https://obserwatorpolityczny.pl/?p=34822

    Globalizację przetrwają tylko te Narody które stworzyły swoją własną kulturę https://obserwatorpolityczny.pl/?p=34819

    Azarow o nowej doktrynie wojennej Ukrainy: spełniło się marzenie Hitlera
    Czytaj więcej: http://pl.sputniknews.com/swiat/20150906/960705.html#ixzz3l1xwG4We

    „Wołyń 1943. Nie o zemstę, lecz o pamięć wołają”
    Czytaj więcej: http://pl.sputniknews.com/opinie/20150906/937766.html#ixzz3l1y2E1vG

    I dżihad w Polsce nie drzemie! http://pl.sputniknews.com/opinie/20150904/953012.html

    Wyszehrad okazał się skuteczniejszy niż brukselska biurokracja http://pl.sputniknews.com/opinie/20150905/958056.html

    Plus nówka Pracowni:
    Amerykanie finansowali Hitlera, nazistów, niemiecki cud gospodarczy i II wojnę światową
    https://pracownia4.wordpress.com/2015/09/07/amerykanie-finansowali-hitlera-nazistow-niemiecki-cud-gospodarczy-i-ii-wojne-swiatowa/

    Polubione przez 7 ludzi

    • Musisz wrzucić na jakiś serwer i dac link. Ale jesteś zalogowany w WordPressie, więc „moje witryny” > „media” > „dodaj nowe” i tu wrzucasz plik np. zdjęcie a potem wklejasz link

      Polubione przez 3 ludzi

  3. MUZUŁMANIE NIE SĄ SZCZĘŚLIWI !

    Nie są szczęśliwi w Strefie Gazy…
    Nie są szczęśliwi w Egipcie…
    Nie są szczęśliwi w Libii…
    Nie są szczęśliwi w Maroku…
    Nie są szczęśliwi w Iranie
    Nie są szczęśliwi w Iraku…
    Nie są szczęśliwi w Jemenie…

    Nie są szczęśliwi w Afganistanie…
    Nie są szczęśliwi w Pakistanie…
    Nie są szczęśliwi w Libii…
    Nie są szczęśliwi w Libanie..

    A GDZIE SĄ SZCZĘŚLIWI ?

    Są szczęśliwi w Australii…
    Są szczęśliwi w Kanadzie…
    Są szczęśliwi w Anglii…
    Są szczęśliwi we Francji.
    Są szczęśliwi we Włoszech.
    Są szczęśliwi w Niemczech.
    Są szczęśliwi w Szwecji.
    Są szczęśliwi w USA.
    Są szczęśliwi w Norwegii.
    Są szczęśliwi w Holandii.
    Są szczęśliwi w w Danii.

    Czyli są nieszczęśliwi w każdym państwie muzułmańskim, a są
    szczęśliwi w każdym państwie niemuzułmańskim!
    I KOGO ZA TEN STAN RZECZY OBWINIAJĄ?

    Nie islam..
    Nie ich przywódców.
    Nie siebie samych.

    ZA TEN STAN RZECZY OBWINIAJĄ KAŻDE PAŃSTWO,
    W KTÓRYM SĄ SZCZĘŚLIWI!

    NA DODATEK.
    Chcą zmienić każde państwo w ten sposób, by było
    JAK PAŃSTWA, W KTÓRYCH BYLI NIESZCZĘŚLIWI!

    Join Kewin

    Polubione przez 9 ludzi

  4. Wypowiedź Prezydenta Rosji Władimira Putina, „Każdy przedstawiciel mniejszości, pochodzący z dowolnego miejsca na świecie, jeżeli chce żyć i pracować w Rosji, powinien mówić po rosyjsku, i przestrzegać rosyjskiego prawa. Jeśli muzułmanin woli prawo szariatu to radzimy mu, aby przeniósł się do tych krajów, miejsc gdzie szariat obowiązuje”;
    http://gazetawarszawska.com/politics/885-putin-muzulmanie-maja-przestrzegac-rosyjskie-prawo
    Ps. Toż wychodzi na to że Putin to też ksenofob i ciemniak…

    Polubione przez 2 ludzi

Możliwość komentowania jest wyłączona.