Wojna domowa na Ukrainie 29.10.2015r.- 252 dzień od nowego rozejmu.

Podczas obrad IV Komitetu ONZ ds. politycznych i dekolonizacji, przedstawiciel Ukrainy Igor Piwowarow podziękował wszystkim „niezależnym i bezstronnym dziennikarzom, którzy sprawili, że możliwe jest rozróżnienie pomiędzy prawdą a kłamstwem, stworzonym przez propagandę poszczególnych krajów” na temat aktualnej sytuacji na Ukrainie.

„Moja delegacja chciałaby zaapelować do państw członkowskich, aby kontynuowany był rozwój instrumentów międzynarodowych mających na celu przeciwdziałanie propagandzie, aby ochronić w ten sposób nasze społeczeństwo przed wojną informatyczną na szczeblu państwowym, jak i również przed innymi działaniami służącymi zaspokojeniu niektórym liderom geopolitycznym ich niezdrowych apetytów”- powiedział na posiedzeniu IV Komitetu ONZ Igor Piwowarow.

Igor Piwowarow dodał, że wszyscy uczestnicy spotkania zdają sobie dobrze sprawę o jakie państwo tu chodzi:

„Kraj ten wynalazł nowy rodzaj walki- tzw. ‚wojnę hybrydową’, w którym kontrolowane przez to państwo kanały telewizyjne, prasa i tysiące najemnych botów internetowych, uzbrojonych wrogów bez znaków rozpoznawczych, stanowią ogromne zagrożenie dla tego, o czym tu mówimy i do obrony czego została powołana ONZ”

W związku z tym, że wg. Igora Piwowarowa; „ONZ powinna stać się przyczółkiem międzynarodowego bezpieczeństwa informacji” przedstawiciel Ukrainy zaapelował aby „organizacja ta określiła, nazwała i ukarała tych, którzy reanimują martwego ducha zimnej wojny”.

Jak z tego można zrozumieć;  ukraińskim władzom już nie wystarcza wprowadzona bardzo szczelna cenzura na terenie ich kraju, bo teraz Kijów również chciałby aby ona obowiązywała w skali globalnej, chroniąc w ten sposób przenikanie do międzynarodowej opinii publicznej informacji o prawdziwej sytuacji jaka ma obecnie miejsce na Ukrainie jak i panującym tam bezprawiu i zbrodniach wojennych jakich ona dopuściła się wobec części swojego społeczeństwa.

Taka postawa nie jest już śmieszna, pomimo tego, że została upubliczniona przy pomocy forum ONZ, gdyż pokazuje ona sposób myślenia i pojmowania rzeczywistości przez liderów obecnej ekipy politycznej jaka obecnie rządzi na Ukrainie, a ta postawa nijak się ma do deklarowanego przestrzegania standardów demokracji, tylko wprost przeciwnie; prostą drogą zamierza w kierunku państwa totalitarnego. I do tego jeszcze chce w tym celu wykorzystać ONZ.

Czy nadal więc, z uporem maniaka światowe media i przywódcy polityczni wiodących państw zachodnich, będą twierdzić, że Ukraina poszła drogą demokracji i wszystko co się tam obecnie dzieje spełnia jej wymogi?

Jak sądzę, czas gdy okaże się już, że „król jest nagi”, będzie momentem, gdy już będzie za późno, podobnie jak to miało miejsce ponad osiemdziesiąt lat temu w Niemczech.

Czy do tego ponownie zmierzają globalni gracze, aby ludzkość zapłaciła wysoką cenę za ich uronienia i chore kalkulacje?

Czas na przebudzenie się jeszcze jest, ale płynie on nieubłaganie, więc kiedyś dojdziemy do takiego punktu, gdy już okaże się, że jest za późno na jakąkolwiek sensowną reakcję mającą zapobiec temu, co w tym przypadku stanie się nieuchronne.

Europa, Europejczycy, w tym również Polska, dotknięci tragiczną traumą dwóch wojen światowych, muszą zdać sobie sprawę z tego czym się kończy podobna polityka, jaką obecnie prowadzi się wobec Ukrainy.

Dlatego dziś nie jest już czas na słuchanie chorych urojeń przedstawicieli kijowskiego reżymu, tylko jest to ostatni moment, aby podjąć poważną kurację mającą na celu uleczenia tego chorego człowieka Europy, bo później będzie już za późno. Co w przypadku Polski jest najbardziej istotne, ze względu na żyjącą w naszym kraju liczną mniejszość ukraińską, nienawidzącą nas za swoje urojone krzywdy historyczne, ze względu na wspólną granicę oraz mniejszość polską zamieszkującą jeszcze Ukrainę.

Te wszystkie czynniki powinny spowodować przewartościowanie polityki polskich władz  wobec Ukrainy, która ze spolegliwej i popierającej bezwarunkowo wszystko co tam się obecnie złego dzieje, powinna przybrać wyraz zdecydowanej walki o prawdę historyczną co należy się oddaniu należnej pamięci i czci naszym zamordowanym na Kresach Wschodnich rodakom oraz wpierania działań Kijowa pod warunkiem, że zaczną one iść drogą faktycznej demokratyzacji kraju, anie odwrotną, czego chociażby przykładem są słowa ukraińskiego przedstawiciela w ONZ zacytowane tu powyżej.

Tylko, czy droga taka jest jeszcze możliwa i czy nasze władze zechcą ją realizować?

***

Kończąc ten wstęp, przechodzę teraz do relacji z kolejnego dnia wojny domowej na południowo-wschodniej Ukrainie.

Ostatnia doba w Donbasie upłynęła spokojnie i żaden znaczniejszy incydent nie zakłócił warunków zawieszenia broni, poza tym, że w końcu po czterech dniach ostrzału- czyli wczoraj- obserwatorzy ze Specjalnej Misji Monitoringu OBWE zdołali zauważyć wreszcie wzrost aktywności militarnej ukraińskiego wojska w rejonie donieckiego lotniska oraz miejscowości Spartakus. Może ten fakt zadecydował, że w dniu wczorajszym ukraińscy żołnierze zaprzestali tak jawnych prowokacji i prowadzenia ostrzału w tym rejonie?

Pomimo to doszło w rejonie Doniecka 12 razy do naruszenia przez ukraińskich żołnierzy warunków zawieszenia broni. A więc nadal dochodzi do ostrzału na teren lotniska oraz obrzeży miejscowości Spartakus, które to ostrzały prowadzone są z kierunku Awdiejewki i Opytnoje. Jednak intensywność ostrzału w porównaniu z kilkoma ostatnimi dniami zaczyna powoli zmniejszać się.

W Doniecku planuje się uruchomić zegar na poczcie głównej, który przed wojną był jednym z symboli miasta:

W dniu dzisiejszym po południu na drodze prowadzącej do miejscowości Szczastie ma dojść do wymiany jeńców w formule 9 do 11, z tego dziewięć osób zostanie wydanych przez stronę ukraińską, a 11 przekażą powstańcy. Stronie ukraińskiej zostanie wydanych 4 żołnierzy z 81 i 30 brygady oraz 7 członków batalionu „Ajdar”.

Przypomnę, że strona ukraińska nadal przetrzymuje 1353 osoby w większości cywilów podejrzewanych o separatyzm lub sprzyjanie mu.

Dziś o godzinie 04:00 czasu moskiewskiego w pobliże granicy rosyjsko-ukraińskiej przybył 43 konwój z rosyjską pomocą humanitarną dla ludności Donbasu. Łącznie konwój liczy ponad 100 ciężarówek, które wiozą 1,1 tysięcy ton darów, z tego dla DRL 730 ton żywności i leków.

***

Rzecznik Sztabu Generalnego ukraińskich sił zbrojnych, Władysław Selezniew zaprzeczył jakoby, około 2 tysięcy żołnierzy wymknęło się spod władzy dowództwa w Kijowie:

„Ta informacja nie została potwierdzona, i to jest jasne (…) Trzy dni temu, Eduard Basurin poinformował, że wzmocniliśmy nasze siły, które zostały skierowane w rejon Marinki i Awdiejewki, ale te informacje nie zostały później potwierdzone…Tak więc i ta wypowiedź Basurina jest tego samego typu- wymusza sytuację stwarzając warunki do ewentualnych prowokacyjnych działań ze strony rozdrażnionych żołnierzy”.

Według informacji przekazanej przez ukraiński portal internetowy „Сегодня„, w rejonie równieńskim wybrano do jednej z rad obwodowych nieżyjącą osobę, która jednocześnie wygrała wybory:

„Bardzo kuriozalny przypadek miał miejsce podczas wyborów samorządowych w obwodzie sarnieńskim w regionie rówieńskim. Na radnego wybrano martwą duszę. Kandydat partii „Ojczyzna” Iwan Totowickij umarł pięć dni przed wyborami. Ale na kartkach do głosowania fakt ten nie został uwzględniony. Paradoks tej sytuacji polega na tym, że kandydat ten został wybrany większością głosów (…) Pogrzeb kandydata miał miejsce trzy dni przed wyborami, ale nadal pozostał on na liście umieszczony jako kandydat. Wyjaśniono, że w ten sposób chciano oddać ostatni hołd zmarłemu”– napisano na portalu „Сегодня„.

Na koniec kilka zdjęć:

Donieck Państwowy Teatr Opery i Baletu- przedpremierowy spektakl opery „Bal Maskowy”  Giuseppe Verdiego. Oficjalna premiera w jutro 30 października.

I jeszcze trochę aktualnych filmów:

***

Pozdrawiam.