Wojna domowa na Ukrainie 13.11.2015r.- 267 dzień od nowego rozejmu.


„Pomimo porozumienia z Mińska, przewidującego zawieszenie broni między prorosyjskimi rebeliantami i oddziałami ukraińskiej armii, obserwatorzy OBWE prawie codziennie donoszą o wybuchach i wymianie ognia na obszarach objętych walkami, przede wszystkim w okręgu donieckim. Lecz w wywiadzie dla „Deutsche Welle” ukraiński prezydent Petro Poroszenko upierał się, że Ukraina w pełni realizuje porozumienie mińskie”–  napisano w artykule zamieszczonym wczoraj w niemieckim „Deutsche Welle”.

„Dotrzymujemy tego, co obiecaliśmy; dotyczy to także wycofania ciężkiego uzbrojenia i artylerii” – powiedział w wywiadzie prowadzonym 11 listopada br. przez Tima Sebastiana w programie DW „Conflict Zone”.

Jednak inspektorzy działający w ramach misji obserwacyjnej OBWE, także przy wycofywaniu broni, zaobserwowali łamanie postanowień z Mińska przez obie strony konfliktu. Donosili między innymi o wyrzutniach rakietowych na obszarach kontrolowanych przez rząd w Kijowie”– to kolejny cytat z niemieckiej „DW”.

Na zadane przez prowadzącego wywiad: „czy Krym jest na zawsze stracony dla Ukrainy?”, ukraiński prezydent odpowiedział przecząco i porównał aneksję Krymu przez Rosję do Anschlussu Austrii przez hitlerowskie Niemcy w 1938 roku.

Dlatego też, wg. Petra Poroszenki: Rosja płaci obecnie wysoką cenę za tą agresję, gdyż ponad 170 krajów nie uznało aneksji Krymu i obiecało, że nigdy jej nie uzna. Innym kosztem są sankcje wprowadzone wobec Rosji.

W wywiadzie tym Petro Poroszenko odniósł się również do przyszłości Ukrainy, ujawniając że wierzy w to, iż Ukraina zostanie przyjęta w poczet państw członkowskich paktu NATO.

Poroszenko odniósł się przy tym do stanowiska szefa niemieckiej dyplomacji Franka-Waltera Steinmeiera, który wielokrotnie dawał do zrozumienia, że nie ma możliwości przyjęcia Ukrainy do NATO, a ewentualnie może ona zostać partnerem tego paktu.

Ukraiński prezydent na takie twierdzenia szefa niemieckiej dyplomacji stwierdził, że po trwających sześć-osiem lat reformach, Ukraina spełni kryteria przystąpienia do NATO:

„Dla nas jest to światełko w tunelu i mobilizuje nas do wdrażania koniecznych reform. Minister Steinmeier mówi o tym, co jest teraz. Ale nikt nie wie, jakie stanowisko zajmą Niemcy w 2022 roku”– powiedział Petro Poroszenko.

http://www.dw.com/en/poroshenko-im-sure-about-the-unity-of-the-eu-and-its-solidarity-with-ukraine/a-18832626

https://twitter.com/dw_conflictzone?ref_src=twsrc^tfw

http://www.dw.com/pl/petro-poroszenko-wierzy-%C5%BCe-ukraina-wejdzie-do-nato/a-18846701

Co ciekawe znany polskojęzyczny portal internetowy zamieścił ten tekst, nie dokonując jakiś w nim przeinaczeń i nadinterpretacji.

A więc w Niemczech problem samoistnej Ukrainy dobiega końca i niebawem nastąpi przewartościowanie postaw i tworzenie nowych projektów politycznych dostosowanych do nowej rzeczywistości, na co Ukraina rzetelnie sobie zasłużyła i ciężko zapracowała.

Interesujące jest jak do tego problemu podejdzie nowy polski rząd utworzony przez partię, której szefostwo, wraz z jej prezesem aktywnie wspierało już od wielu lat przygotowanie do prozachodniej rewolty na Ukrainie?

Czy obecne polskie władze dokonają frondy, czy też nadal będą wspierać ślepo to co obecnie dzieje się na Ukrainie, wraz z jej otwartym wejściem na drogę dziedzictwa ideowego Stephana Bandery i ukraińskich zbrodniarzy czynnie zaangażowanych w zagładzie ludności polskiej na Kresach Wschodnich?

Bo ten czujnie obserwując to co odczuwa większość polskiego społeczeństwa w odniesieniu do tego co się obecnie dzieje na Ukrainie, już zdążył zmienić front, dzięki czemu zasiada obecnie w polskim parlamencie:

***

Kończąc ten wstęp, przechodzę teraz do relacji z kolejnego dnia wojny domowej na południowo-wschodniej Ukrainie.

Na początek dzisiejszej relacji aktualna mapa przedstawiająca sytuację na linii frontu w Donbasie:

http://warindonbass.ru/wp-content/uploads/2015/11/Karta-linii-fronta-0511.15.jpg

W okolicach Doniecka utrzymuje się, pomimo nadal trwającego ścisłego zawieszenia broni, napięta sytuacja militarna.

Przede wszystkim wzrost napięcia wywołany jest systematycznie powtarzającymi się ze strony ukraińskich wojsk ostrzałami linii i punktów obronnych zajmowanych przez powstańców oraz licznymi prowokacjami jakich dopuszczają się ostatnio ukraińskie grupy dywersyjno-wywiadowcze i trwającą obecnie koncentracją przez ukraińskie dowództwo wojskowe broni ciężkiej, sprzętu i ludzi w bezpośredniej strefie linii rozgraniczenia.

W związku z tym w ciągu kilku ostatnich dni sytuacja uległa zdecydowanemu zaostrzeniu. Wojsko ukraińskie już systematycznie prowadzi ostrzał w okolicy Doniecka i Gorłówki rozszerzając powoli swoje działania na odcinek frontu południowego w okolicy miejscowości Telmanowa i Mariupola.

Największe napięcie utrzymuje się na północ i zachód od Doniecka, gdzie ukraińskie wojsko zajmujące pozycje bojowe w rejonie miejscowości Piaski prowadzi ostrzał w kierunku Spartakusa, na teren lotniska i jego południowe obrzeża, w tym prowadząc również ostrzał północno-zachodnich obrzeży Doniecka w jego części mieszkalnej.

Ostatnio obserwowany wzrost aktywności ukraińskich wojsk może być spowodowany szerszym aspektem prowadzonej przez Kijów polityki zagranicznej, w zakresie potrzymania sankcji wobec Rosji, co uwarunkowane jest spokojem w Donbasie. A więc zakłócenie procesu pokojowego w Donbasie przez stronę ukraińską, daje jej nadzieję na kontynuowanie wojny ekonomicznej Zachodu z Rosją w postaci przedłużenia sankcji na kolejny rok.

Tak jak w ciągu zeszłego tygodnia również w dniu wczorajszym ukraińskie wojsko kontynuowało ostrzał  okolic Doniecka.

I tak od godziny 21:30 do 01:30 ukraińskie wojsko przy użyciu moździerzy kaliber 120 i 82 mm prowadziło ostrzał wsi Staromichajłowki na zachód od Doniecka, miejscowości Spartakus oraz terenu lotniska i okolic serwisu „Volvo-Centrum”.

Dokładnie w tym samym czasie ukraińskie wojsko ostrzeliwało przy użyciu moździerzy kaliber 82 mm teren miejscowości Zajcewo, leżącej na północ od Gorłówki. Tak też pociski spadały na teren szkoły podstawowej.

***

Jak ogłosił dzisiaj, w programie informacyjnym telewizji „Kanał 112”, rzecznik centrum prasowego ukraińskiego dowództwa wojskowego Leonid Matjuchin; ukraińskie siły zbrojne zakończyły proces wycofywania broni ciężkiej o kalibrze poniżej 100 mm z linii rozgraniczenia, co mieli potwierdzić wczoraj obserwatorzy misji OBWE.

Zaś wczoraj oficjalny przedstawiciel prezydenta Poroszenki ds. wojskowych operacji specjalnych Andrej Łysenko powiedział, że przywódcy Rosji podobno przygotowują jakąś spektakularną „prowokację na międzynarodową skalę” w obwodzie ługańskim, które mają na celu zdyskredytowanie ukraińskich władz:

„Rosyjskie przywództwo przygotowuje prowokację na skalę międzynarodową przeciwko Ukrainie. Jej celem jest zdyskredytowanie przywódców naszego kraju, i w ten sposób uzyskanie pretekstu do bezpośredniej akcji przeciwko Ukrainie w postaci skierowania sprawy przeciwko nim przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym w Hadze, jednocześnie w ten sposób torując sobie drogę do wyjścia Rosji z mińskiego procesu pokojowego”.

Ciekawe w jakim celu ogłosił te swoje rewelacje Andrej Łysenko?

Jak sądzę, potwierdzenie jego słów nastąpi w najbliższym czasie, kiedy to okaże się co on tak na prawdę ma na myśli.

Wczoraj też ukraiński parlament nie przegłosował przepisów antydyskryminujących do Kodeksu Pracy. Za przyjęciem poprawek do Kodeksu Pracy głosowało 219 deputowanych Wierchownej Rady, wobec wymaganej liczby głosów 226. Tym sposobem wniosek przepadł, uniemożliwiając prowadzenie dalszych rozmów z władzami UE, na temat ruchu bezwizowego dla Ukraińców.

Na koniec kilka zdjęć:

Donieck- otrzęsiny pierwszego rocznika studentów Uniwersytetu Medycznego im. M.Gorkiego.

Kijów- demonstracja pod Wierchowną Radą przeciwko dyskryminacji w miejscu pracy osób o odmiennych preferencjach seksualnych.

I jeszcze kilka aktualnych filmów:

***

Pozdrawiam.

133 uwagi do wpisu “Wojna domowa na Ukrainie 13.11.2015r.- 267 dzień od nowego rozejmu.

  1. 35 osób zabitych, wg. Francuskiej Policji, zakładników może być około 100. Są sprzeczne doniesienia.
    😦 Z minuty na minutę coraz gorsze informacje.

    Przestaję dzisiaj już pisać , nie chce podawać złych informacji. Przenoszę się przed Tv.

    Spokojnej nocy państwu życzę. Udanej wietrznej soboty i oby ta liczba 35 osób była ostateczna.

    Do usłyszenia.

    Polubione przez 2 ludzi

    • Straszne rzeczy sie dzieja w Europie,- a to dopiero preludium do tego, co nas czeka wkrotce.
      Maja te swoja poprawnosc polityczna (niezmiennie nienawidze tego slowa) lecz te ofiary mam nadzieje, otworza oczy zaslepionej Makreli.
      Niemcy juz sie dusza uchodzcami, strefa Schengen praktycznie przestaje istniec a chcialoby sie powiedziec na miejscu Orbana … a nie mowilem, ze mowilem ?

      Polubione przez 5 ludzi

      • WItam,

        Niestety ale straszne rzeczy ZACZNĄ się dziać w Europie…

        Niestety ale kraczemy o tym od dawna…

        Przed chwilą dał krótki wywiad Pan Satanowski w Rossija24. Powiedział ostro: Europejczycy a szczególnie Francuzi są IDIOTAMI! Nie muszą zamykać granic bo terroryści od kilku pokoleń zyją we Francji. Są obywatelami Francji…

        Moim zdaniem…

        Do tego dochodzą setki tysięcy „uchodźców” którzy nie są żadnymi uciekinierami z jakiejś wojny ale młodymi ludźmi którzy mają rozkaz podbić Europę. Europa ma zostać przez nich wytrącona z równowagi, co juz ma miejsce. We wszystkich krajach do głosu dochodzą i władze zdobywają odłamy i partie ksenofobiczne, nacjonalistyczne i prawicowe..

        Tak ma byc bo inaczej wojna w Europie by sie zwyczajnie „nie przyjeła”…

        A po co Amerykanie zwiększają ilośc swych wojsk w Europie? Bronić nas będą? Raczej wprowadzać Nowy Porządek i strzelac do wszystkich…

        Pytanie retoryczne – ile takich kontenerów z bronią jakie miały trafić do „kolonistów” w Grecji czeka spokojnie gdzieś w Berlinie, Hamburgu czy Marsylii?

        Kiedy takie tragedie jak w Paryżu zaczną się w Monachium, Dreźnie, Wiedniu czy Rzymie?

        To tylko kwestia czasu – Finis Europae…

        Polubione przez 5 ludzi

Możliwość komentowania jest wyłączona.