Wojna domowa na Ukrainie 12.01.2016r.- 327 dzień od nowego rozejmu.

Ukraińska „technika”.

W niemieckiej gazecie „Deutsche Wirtschafts Nachrichten” ukazał się wywiad z ekspertem ds. ekonomicznych Folkerem Hellmeyerem na temat obecnej sytuacji w światowej gospodarce po ostatnich zawirowaniach na giełdach.

W części tego wywiadu Folker Hellmeyer odniósł się również do spraw związanych z nałożonymi na Rosję sankcjami.

Poniżej interesująca nas część wywiadu przeprowadzonego przez redaktora „Deutsche Wirtschafts Nachrichten” (DWN):

Przedłużenie sankcji wobec Rosji spowoduje w ciągu najbliższych sześciu miesięcy kolejne straty w strefie euro- dlaczego przywódcy UE nie dbają o interesy swoich krajów?

Folker Hellmeyer:

To pytanie trzeba zadać politykom w Berlinie i Brukseli. Przygoda ze stowarzyszeniem UE z Ukrainą, która nie spełnia norm prowadzących do stowarzyszenia i członkostwa, jest bardzo droga i tak na prawdę się nie powiodła, nawet jeśli jest podtrzymywana nadal przez siły polityczne. Korupcja na Ukrainie stała się obecnie jeszcze bardziej dostrzegalna niż w okresie rządów Janukowycza- co potwierdził „Wall Street Journal”. Gospodarka tam upada. Budżet państwa jest niekończącą się katastrofą i jego istnienie zależy wyłącznie od potrzymania pomocy przez MFW, UE i USA. MFW zmuszony był zmienić nawet swoje prawo aby móc finansować bankruta. Inflacja w sposób agresywny obniża zdolność nabywczą i aktywa Ukraińców. Spójność kraju została zniszczona. Rating popularności wobec rządu tandemu Poroszenko/Jaceniuk jest niższy niż ich poprzednika Janukowycza.

Kontynuacja sankcji nie ma obiektywnych podstaw, ale wyłącznie polityczne, które odzwierciedlają jedynie interes trzeciej strony, w tym NATO, ale jak ja to rozumiem nie odzwierciedlają interesów Unii Europejskiej.

„Deutsche Wirtschafts Nachrichten”:

Czy dojdzie do ponownej normalizacji stosunków europejskich?

Folker Hellmeyer:

Mogą zostać znormalizowane w przypadku gdy obie strony będą  traktowane jednakowo. Jednak czynnik zaufania nie jest zjawiskiem przewidywalnym. Do tego teraz trzeba czasu aby wyeliminować utratę zaufania.

Jestem przekonany, że pierwsze odejście od sankcji nastąpi w połowie 2016 roku. A obecnie już poparcie dla sankcji rozpada się na naszych oczach. Co wynika z tego, że dominująca rola Berlina w Unii Europejskiej jest obecnie poważnie zachwiana z powodu ostatnich wydarzeń.

„Deutsche Wirtschafts Nachrichten”:

Putin, UE i USA „współpracują” w sprawie Syrii- czy to będzie podstawą budowy wzajemnego zaufania?

Folker Hellmeyer:

Rzeczywisty sukces w walce z Państwem Islamskim i poprawa warunków życia w Syrii leży w interesie Moskwy. Otwiera to też drogę do poprawy relacji i będzie interpretowane jako środek zaufania ze strony Moskwy.

http://deutsche-wirtschafts-nachrichten.de/2016/01/10/oekonom-erfolge-gegen-isis-sind-dem-einsatz-moskaus-zu-verdanken/

A więc jak widać; solidarność europejska wobec jednolitego frontu walki ekonomicznej z Rosją zaczyna się poważnie kruszyć, tym bardziej, że nastąpiło zrozumienie, że jest ona podyktowana tylko czynnikami politycznymi, które nie leżą w interesie Europy, ale „czynnika trzeciego”, którym jest NATO pod przywództwem Stanów Zjednoczonych.

Bardzo negatywnie też zostały ocenione dokonania obecnego rządu w Kijowie, które nie dają żadnych szans na poprawę sytuacji ekonomiczno-gospodarczej na Ukrainie, nie dają też żadnych nadziei na wypełnienie przez nie umowy stowarzyszeniowej z UE oraz na szybkie wyjście z kryzysu i chaosu.

Dlatego też w ciągu najbliższego półrocza nastąpi stabilizacja w kontaktach Zachodu z Rosją w wyniku czego zostaną zniesione sankcje.

A co będzie dalej z Ukrainą?

Ten problem, w świetle ogromu innych poważnych wyzwań przed jakimi obecnie stoi Zachód, jak na razie nikogo nie interesuje.

Co z resztą widzimy po zainteresowaniu problemami Ukrainy przez nasze media i elity polityczne, której temat od ponad dwóch miesięcy całkowicie przykryty został skutecznie zasłoną milczenia.

 

***

Na tym kończąc ten wstęp, przechodzę teraz do relacji z kolejnego dnia wojny domowej na południowo-wschodniej Ukrainie.

W dniu wczorajszym nadal na linii frontu w Donbasie było względnie spokojnie.

Mimo to ukraińskie dowództwo wojskowe kontynuuje ściąganie w rejon frontu kolejnych uzupełnień sprzętu i ludzi, co może dowodzić, iż szykowana jest jakaś operacja militarna przeciwko zbuntowanym wobec władz centralnych republik.

Poniżej zdjęcia pokazujące rozmieszczenie ukraińskiego sprzętu wojskowego bezpośrednio przy linii rozgraniczenia, czym w ten sposób łamane jest jedno z najważniejszych porozumień umowy mińskiej o wycofaniu takiej broni poza strefę walk:

I jeszcze mapa części frontu obejmującego DRL, która obrazuje skalę zjawiska:

Jak widzimy z powyższej mapy, najwięcej sprzętu ukraińskie dowództwo wojskowe operacji ATO skierowało w rejonie na północ od Mariupola, gdzie prawdopodobnie przeprowadzony zostanie zmasowany atak mający na celu zajęcie całego wybrzeża Morza Czarnego, aż po granicę z Rosją i przejęcie tam kontroli nad ważnym, z punktu widzenia ukraińskiego, przejściem granicznycm

Natomiast siły zgromadzone na zachód od Doniecka i na wschód od Gorłówki są jak na razie na tyle słabe, że ewentualnie mogą one służyć do wykonania akcji dywersyjnej wiążąc tam znaczne siły powstańców, co umożliwi przeprowadzenie skutecznej operacji na froncie południowym.

Ukraińskie służby prasowe dowództwa wojskowego prowadzącego tzw. operację ATO podało w dzisiejszym komunikacie, że w ciągu ostatniej doby do godziny 18:00 dnia wczorajszego „bojownicy” 35 razy naruszyli warunki zawieszenia broni.

Do incydentów miało dojść w rejonie Doniecka, a więc w okolicy miejscowości Marinki, Piasków i Opytnoje oraz Awdiejewki i Wierchnotoriczkogo, gdzie przeprowadzono w kierunku ukraińskich pozycji ostrzał za pomocą granatników i ciężkich karabinów maszynowych.

W rejonie Krasnogorowki i Staromichajłowki strzelano w kierunku ukraińskich pozycji z karabinów snajperskich.

W okolicach Gorłówki też nie było spokojnie, gdzie ostrzał przy użyciu granatników i ciężkiej broni maszynowej prowadzono w kierunku Dzierżyńska, Nowogorodska, Majorska i w rejonie Zajcewa.

W rejonie Swiatłodarska i Ługańskoje oraz Troiczkoje trwał ostrzał przy użyciu broni snajperskiej i moździerzy kaliber 82 mm.

W rejonie Krimskoje przeprowadzono ostrzał przy użyciu granatników oraz moździerzy kaliber 120 mm:

Jak poinformował wczoraj przedstawiciel Kijowa w sprawie rozmów prowadzonych w podgrupach problemowych dotyczących umowy zawartej w Mińsku, Roman Biessmiertnyj; nadal będzie kontynuowany proces uzgodnień technicznych w czterech podgrupach problemowych. Pomimo utracenia ważności, w raz z końcem roku, umowy podpisanej w Mińsku 12 lutego ubiegłego roku, wg. Biessmiertnego nic się nie zmieniło i rozmowy będą toczyły się według poprzedniego schematu. Obecnie najważniejszą kwestią są; amnestia i wybory samorządowe na terenie kontrolowanym przez władze niezależnych republik.

Natomiast ukraiński prezydent Petro Poroszenko podczas wizyty w Tarnopolu na konferencji prasowej powiedział, że Ukraina zamierza domagać się realizacji poszczególnych elementów porozumienia mińskiego zgodnie z konkretnym kalendarzem. Poza tym ponownie oskarżył tam Rosję o to, że dotychczasowe fiasko realizacji umowy mińskiej, wynika z bezpośrednich jej działań. Te wszystkie problemy mają być według Poroszenki przedmiotem najbliższego spotkania przedstawicieli krajów tzw. „kwartetu normandzkiego”.

Jakby na to nie patrzeć, to podobne inicjatywy, które co jakiś czas pojawiają się po stronie ukraińskiej, nie posuwają rozmów w sprawie realizacji umowy mińskiej nawet o krok, ale za to skutecznie je przedłużają.

Dziś ma się udać na donieckie lotnisko aby zapoznać się tam ze skalą zniszczeń dokonanych w czasie walk jakie miały miejsce po rozpoczęciu przez ukraińskie władze tzw. operacji antyterrorystycznej delegacja z Francji. W składzie francuskiej delegacji są dwaj prawnicy, zwolennicy francuskiej partii „Frontu Narodowego”. Poza lotniskiem francuscy delegaci odwiedzą także osiedle Oktjabrskie w Doniecku, Debalczewo, Uglegorsk i Jenakijewo.

***

Rosyjskie władze postanowiły nie przedłużać umowy na dostarczanie energii elektrycznej na Ukrainę. Decyzja ta jest związana z tym, że warunkiem umowy o dostarczaniu energii elektrycznej przez Rosję na Ukrainę, było dostarczanie jej ukraińską siecią energetyczną na Krym. W związku z niewywiązywaniem się z tego warunku umowy oraz z powodu tego, że obecnie Krym nie jest już uzależniony od dostaw ukraińskiego prądu, dalsze przedłużanie umowy jest bezcelowe.

W związku ze stwierdzeniem występowania bakterii salmonelli w jajach kurzych pochodzących z importu z Ukrainy, w wyniku czego zmarł już 50-letni mężczyzna, a 15 dzieci uległo poważnemu zatruciu wymagającego leczenia w szpitalu, izraelskie władze podjęły decyzje- do czasu wyjaśnienia sprawy- wstrzymania importu jaj z Ukrainy. Natomiast przedstawiciel izraelskiego Ministerstwa Zdrowia zalecił nie spożywania wcześniej zakupionych jaj pochodzących z Ukrainy oznaczonych symbolem „UA”.

W rejonie obwodu zakarpackiego patrol ukraińskiej policji zatrzymał do kontroli samochód terenowy marki „Nissan Terrano”, którym jechało dwóch młodych mężczyzn. W czasie kontroli okazało się, że w bagażniku samochodu ukryty jest karabin snajperski „Sajga” kaliber 7,62 mm, kastet, nóż myśliwski oraz kij do bejsbola i 60 pocisków karabinowych.

Okazało się, że kierujący pojazdem 33-letni mężczyzna jest członkiem skrajnie nacjonalistycznych bojówek organizacji „Prawy Sektor”. Obaj jadący samochodem zostali zatrzymani do wyjaśnienia, jaki cel był ich podróży.

Dodam, że w tym samym rejonie przedwczoraj 10 stycznia,  w miejscowości turystycznej Jasynia nieznani zamaskowani mężczyźni w mundurach wojskowych wszczęli bójkę na terenie jednego z ośrodków turystycznych z jego obsługą. Według informacji przekazanych przez lokalną gazetę „Głos Karpat” w incydencie uczestniczyli bojcy z „Prawego Sektora” z obwodu iwanofrankowskiego. MSW Ukrainy poinformowało, że w rezultacie zdarzenia ucierpiało dwóch ochroniarzy z bazy turystycznej, którzy trafili do szpitala z ranami ciętymi a jeden z nich ma złamaną nogę.

Na koniec kilka zdjęć:

Donieck- odbudowa zniszczonego podczas ukraińskiego ostrzału ciężkiej artylerii Narodowego Muzeum Historycznego.

Kijów Plac Niepodległości- pogrzeb jednego z żołnierzy biorących udział w operacji ATO, który kilka dni temu poległ w okolicach Doniecka.

I jeszcze kilka aktualnych filmów:

***

Pozdrawiam.