Wojna domowa na Ukrainie 14.02.2016r.- 361 dzień od nowego rozejmu.

Ukraiński punkt kontrolny w Marince na zachodnich obrzeżach Doniecka.

„Z pewnością nie znajdujemy się w stanie nowej zimnej wojny. Miedwiediew chciał powiedzieć, że musimy uniknąć sytuacji, która doprowadzi nas do nowej zimnej wojny”– powiedział szef niemieckiej dyplomacji Frank Walter Steinmeier w odpowiedzi na bardzo ostry ton słów polskiego prezydenta Andrzeja Dudy wypowiedzianych wobec Rosji na konferencji prasowej w Monachium.

Ostra reakcja Andrzeja Dudy spowodowana była tym, że rosyjski premier Dmitrij Miedwiediew obarczył Zachód o wzrost napięcia z Rosją:

„Od końca pierwszej zimnej wojny upłynęło ćwierć wieku. Z przykrością muszę stwierdzić, że sytuacja jest dziś jeszcze bardziej poważna; od roku 2007 sytuacja stała się jeszcze bardziej dramatyczna. Duża jednolita Europa nadal nie powstała. Relacje między Unią Europejską a Rosją są zepsute, na Ukrainie toczy się wojna domowa. Uważam, że nie jest sytuacją normalną, że na wielu płaszczyznach dialog uległ zerwaniu”.

Poproszony przez dziennikarza o skomentowanie tych słów Andrzej Duda, mało dyplomatycznie jak na stanowisko, które zajmuje, odpowiedział:

„Mówiąc o powrocie zimnej wojny, Rosja mówi o swoim działaniu. To znaczy, że wraca do retoryki zimnowojennej i do samej zimnej wojny. Tym samym oznacza to, że próbuje podważyć ład, który ukształtował się w Europie po tej pierwszej zimnej wojnie”.

Proszę zwrócić uwagę tu na fakt, że Andrzej Duda zarzucił rosyjskiemu premierowi, iż oskarżył on Zachód „o powrót do zimnej wojny”, a niestety takie słowa w oświadczeniu Dmitrija Miedwiediewa nie padły, bo odniósł on się tylko do poprzedniej zimnej wojny jaka zakończyła się 25 lat temu.

Tak więc taka postawa polskiego prezydenta, którą zresztą musiał później załagodzić w swojej wypowiedzi szef niemieckiej dyplomacji, albo dowodzi braku zdolności do logicznego myślenia i wyciągania właściwych wniosków, albo też dowodzi nieopanowania emocjonalnego Andrzeja Dudy, albo też jest celowym nakręcaniem spirali napięcia pomiędzy Zachodem a Rosją.

Po kolejnych słowach wypowiedzianych przez Andrzeja Dudę, w czasie wspomnianej konferencji prasowej, można uznać, że raczej wchodzi w grę trzecia teza, iż jest to celowe podbijanie bębenka, najprawdopodobniej będące reakcją na niekonfrontacyjne nastroje jakie widać było podczas konferencji w Monachium:

„Uważam, że powinno dojść do reakcji i Unii Europejskiej, i NATO. Adekwatnej reakcji. Mam na myśli kwestię sankcji i zdecydowanej polityki, mówiącej ‚nie’ naruszaniu ładu, który powstał w Europie po 1990 r. I ‚nie’ w kwestii bieżącego naruszania prawa międzynarodowego, z którym mamy do czynienia na co dzień”.

Andrzej Duda odniósł się również do problemu partnerstwa polsko-niemieckiego jakie według niego znajduje się obecnie pod znakiem zapytania z powodu budowy nowej nitki gazociągu bałtyckiego „Nord Stream-2”. 

Swoje, zaś rozumienie tego partnerstwa wytłumaczył w ten sposób, że pojmuje je jako „zrozumienie dla interesów i punktu widzenia partnera oraz wzajemny respekt dla różnic w postrzeganiu problemów”.

Dodał, że:

„Jesteśmy przeciwko (budowie „Nord Stream-2”- dopisek mój), bo jest to sprzeczne z naszymi interesami, ale również innych krajów. Mówi się, że jest to projekt gospodarczy, ale dla nas to problem polityczny, w który jest zaangażowany prywatny kapitał Gazpromu”.

Tymi słowami Andrzej Duda dał jasno do zrozumienia, że budowa „Nord Strem-2” jest dla niego problemem politycznym, wynikającym z faktu uczestniczenia w nim rosyjskiej firmy „Gazprom” i tylko z tego powodu projekt ten trzeba pogrzebać. Ważne według niego jest i to, że projekt ten jest sprzeczny z naszymi interesami, a także interesami innych krajów- mając na myśli przede wszystkim Ukrainę. Nie wyjaśnił tylko, z jakimi polskimi interesami jest on sprzeczny.

W zasadzie przyjęta przez kolejne polskie rządy, co również twardo popiera rząd PiS-u, koncepcja dywersyfikacji dostaw gazu do Polski i uniezależnienie się od ich dostaw od Rosji, budowa „Nord Stream-2” powinna być na rękę polskim władzom, bo zgrywa się z tymi koncepcjami.

Tak więc jedynym prawdziwym powodem, dla którego polskie władze są przeciwne temu projektowi jest sprawa dbania o interesy Ukrainy, która faktycznie, po zbudowaniu dodatkowej nitki zaopatrzenia w gaz państw UE, może pozwolić na odcięcie jego dopływu na Ukrainę. Co w sytuacji braku środków finansowych tego kraju na opłacanie odbieranego gazu i ciągłe jego podkradanie oraz szantaż, że zablokuje jego tranzyt na Zachód, budowa nowej rury gazowej jest wyjściem bardzo racjonalnym.

I te interesy, czyli szantaż, nie rozliczanie się za gaz i jego kradzież przez Ukrainę bronią obecnie polskie władze.

Kończąc ten wątek chciałbym dodać, że ogólnie ton wypowiedzi polskiego prezydenta Andrzeja Dudy na Międzynarodowej Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium był zdecydowany, ostry i jednocześnie antyrosyjski w czym wtórowała mu litewska prezydent Dalia Grybauskaite i oczywiście prezydent Ukrainy Petro Poroszenko.

***

Na tym kończąc ten wstęp, przechodzę teraz do relacji z kolejnego dnia wojny domowej na południowo-wschodniej Ukrainie.

Wczoraj ponownie nastąpił wzrost napięcia w rejonie linii frontu, co spowodowane było wzmożoną aktywnością militarną ukraińskich wojsk.

Warto przy tym zauważyć, że w ciągu kilku ostatnich miesięcy utrwaliła się pewna tendencja, która polega na tym, że ukraińskie wojsko zawsze aktywizuje się w sobotę i niedzielę, a następnie każdego kolejnego dnia działania słabną.

Tak też było i teraz, gdzie właśnie w dniu wczorajszym i w nocy z soboty na niedzielę nastąpiła eskalacja napięcia wywołana wrogimi działaniami ukraińskich wojsk.

Prawdopodobnie chodzi w tej metodzie o to aby ludność części Donbasu, która znajduje się pod kontrolą sił powstańczych nawet w sobotę i niedzielę nie mogła spokojnie wypocząć i się zrelaksować. Tak więc eskalacja działań militarnych na na celu negatywnie oddziaływać na psychikę ludzi w ten sposób próbując ich złamać.

Jak widać jednak w ciągu ponad półtora roku terroru jaki stosują wobec ludności Donbasu ukraińskie siły zbrojne ATO, nie udało się osiągnąć tego celu. Jedynie do czego doprowadzono tą metodą, to tylko, że tężał w społeczeństwie opór, nienawiść i chęć odwetu.

A więc w dniu wczorajszym ukraińskie wojsko już przed południem rozpoczęło ostrzał z kierunku Marinki przy użyciu moździerzy, granatników i ręcznej broni maszynowej wsi Trudowskaja na zachodnich obrzeżach Doniecka. W wyniku tego ostrzału zapalił się dom jednorodzinny, a kolejny z pocisków moździerzowych spadł koło pętli autobusowej „Trudowskaja”, w wyniku czego odłamki powybijały szyby w autobusach. Na szczęście nie było ofiar wśród ludzi.

Później w godzinach wieczornych, od około godziny 18:30, ukraińscy żołnierze z kierunku miejscowości Żowanki rozpoczęli ostrzał przy użyciu moździerzy kaliber 82 mm, granatników i ręcznej broni maszynowej wsi Zajcewo, gdzie jeden z pocisków moździerzowych przebił dach tamtejszej szkoły podstawowej poza tym jeden cywil został odłamkiem zraniony w nogę:

Poza tym do incydentów zbrojnych dochodziło ze strony ukraińskiej do późnych godzin nocnych w rejonie Dzierżyńska, przedmieść Gorłówki: Głubokoj, Szirokoj Bałki, Stroiteli, Komsomolców, Nowogorodska i Batmanowce.

Wczorajszy wzrost incydentów zbrojnych potwierdza również komunikat służby prasowej ukraińskiego dowództwa wojskowego ATO, według którego w ciągu ostatniej doby do godziny 06:00 w dniu dzisiejszym miało dojść 69 razy do naruszenia warunków zawieszenia broni.

Według tego komunikatu walki toczyły się w rejonie Zajcewa i Majorska oraz w okolicach Krasnogorowki, Wierchnotoreczkowa, Talakiwki, Pawłopola, Opytnoje, Piask, Troiczkowo i Awijewki.

Ukraińskie dowództwo ATO pod pretekstem walk jakie się toczą od kilku dni w rejonie Marinki oraz uzasadniając, to tym, że przenikają w tym rejonie wrogie grupy sabotażowo-rozpoznawcze; postanowiło zamknąć przejście drogowe w tej miejscowości:

***

 

 

Na koniec kilka zdjęć:

Donieck- uroczystości 27 rocznicy wyjścia radzieckich wojsk z Afganistanu.

W donieckim  akademickim teatrze dramatyczno-muzyczny odbył się wczoraj koncert pt.«Шоу продолжается».

 

I jeszcze kilka aktualnych filmów:

 

 

***

 

Pozdrawiam.