Wojna domowa na Ukrainie 28.02.2016r.- 375 dzień od nowego rozejmu.

Jak napisał wczoraj podczas Twitter-konferencji  zorganizowanej  na terenie 1 Warszawskiej Brygady Pancernej szef MON Antoni Macierewicz- za zły stan polskiego wojska odpowiada korupcja.

Dowody na ten temat zawarte mają być w audycie przeprowadzonym na polecenie obecnego szefostwa MON, ale jak dalej zastrzegł Antoni Macierewicz- pewne zawarte w nim informacje muszą pozostać w tajemnicy ze względu na bezpieczeństwo kraju: „nie widzimy powodów, żeby nawet ze względu na krytykę poprzedników udostępniać takie dane naszym przeciwnikom”– w ten sposób uzasadnił swoją decyzję.

Audyt, na który powołuje się Antoni Macierewicz: doprowadził do „wykrycia szerokiej, naprawdę olbrzymiej siatki skorumpowanych polityków, urzędników, wysokich funkcjonariuszy państwa polskiego, którzy doprowadzili wojsko do złego stanu”.

A więc, wg. obecnego szefa polskiego MON, sytuacja do jakiej doprowadzili jego poprzednicy podobna jest do tej jaka panuje na Ukrainie, gdzie wysoki poziom korupcji w tamtejszych strukturach państwa i armii, uniemożliwia osiągnięcie przez ukraińskie siły zbrojne, takiego poziomu bojowego, który pozwoliłby na właściwe wykonywanie przez nie swoich zadań.

Jak sądzę, wybieg zastosowany przez Antoniego Macierewicza ma na celu po pierwsze uderzenie w poprzednią ekipę polityczną, która rządziła w Polsce. Po drugie, zdyskredytowanie jej za pomocą oskarżenia o korupcję i wykorzystanie tego pretekstu do oczyszczenia struktur na szczeblu dowódczym i służb cywilnych z niewygodnych dla polityki PiS ludzi. Po trzecie zaś, stanowi to zabezpieczenie na przyszłość, gdy się okaże, że podczas kierowania MON-em Antoni Macierewicz nie doprowadził do zbudowania sprawnych, profesjonalnych i dobrze wyposażonych polskich sił zbrojnych, bo Polska po prostu nie ma na spełnienie tego odpowiednich środków finansowych, szczególnie w kontekście rozdętej polityki socjalnej tego rządu..

Na potwierdzenie tego dowodem mogą być użyte przez niego słowa: „można powiedzieć, że w tak złej sytuacji, w jakiej znajdowało się wojsko, nietrudno jest szybko coś zmienić, bo nawet małe kroki, niewielkie posunięcia tworzą wrażenie dużej różnicy”.

A więc przyznał w ten sposób, że zmiany przez niego przeprowadzone będą tylko zmianami czystko kosmetycznymi, ale za to mającymi duże oddziaływanie propagandowe, czym można się będzie przy każdej okazji chwalić i to eksponować w nieskończoność.

Oczywiście sam audyt nie został udostępniony przez Antoniego Macierewicza, bo nastąpić ma to dopiero po zapoznaniu się z nim premier rządu wraz z Radą Ministrów, ale nie przeszkadzało mu to już podczas konferencji przekazać informacji na temat tego, że „wiele z tych spraw zostało już oddanych do postępowania prokuratorskiego”– oczywiście nie podał ich liczby oraz dodał, iż „w wielu sprawach toczą się postępowania dochodzeniowe”.

W tej sytuacji pozostaje nam cierpliwie czekać, podobnie jak to ma miejsce w sprawie katastrofy smoleńskiej, na wynik „postępowań prokuratorskich” i „dochodzeń” w tej bulwersującej sprawie, która jak sądzę zakończy się czystką w wojsku i strukturach MON oraz szeroko nagłaśnianymi przez media sensacyjnymi informacjami, na temat tego którzy to z polityków poprzedniej koalicji rządowej (oraz osób z nimi powiązanych) umaczani byli w sieci powiązań korupcyjnych.

Oj, będzie się działo! Spodziewam się niezłego spektaklu podobnie jak to miało miejsce w ostatnich miesiącach poprzednich rządów PiS. A więc proszę uzbroić się w cierpliwość w oczekiwaniu na długi serial sensacyjny zaserwowany przez nasz MON i prokuraturę wojskową.

Na koniec konferencji minister Macierewicz przypomniał o zbliżającej się kolejnej rocznicy wstąpienia Polski do NATO, do czego doszło 12 marca 1999 roku, a więc 17 lat temu. Odniósł się przy tej okazji również do sprawy rozmieszczenia stałych magazynów sprzętu NATO na terenie naszego kraju co stanowić ma „skuteczne odstraszanie wroga od naszych granic”, ale za to pominął całkowitym milczeniem obecność pododdziałów wojsk sojuszniczych, zdając sobie chyba wreszcie sprawę z faktu, że pomysł ten od samego początku był nierealną mrzonką.

Dowodem na to może być wywiad z szefem polskiej dyplomacji Witoldem Waszczykowskim opublikowany na początku stycznia tego roku przez agencję informacyjną „Reuters”, w którym to wywiadzie zdeterminowany (lub też zmotywowany przez prezesa) w sprawie rozmieszczenia na terenie Polski stałych baz NATO, zaproponował Wielkiej Brytanii, że jeśli ona poprze ten pomysł polskie władze zgodzą się nawet na ograniczenie praw socjalnych imigrantów przebywających na terenie WB, co dotyczyłoby również naszych rodaków.

Oczywiście, nawet tak zachęcane brytyjskie władze nie skorzystały z propozycji ministra Waszczykowskiego, bo po prostu nie są władne w podjęciu takiej decyzji, gdyż należy ona do amerykańskiego hegemona.

Niemniej, w naszych mediach, po tym wywiadzie zamieszczonym w „Reutersie”, puszczono typową kaczkę dziennikarską, sugerując że na flance wschodniej NATO rozmieszczone zostaną znaczne siły wojsk brytyjskich.

Niestety, ale jak na razie amerykańskie władze są przeciwne budowie stałych baz NATO w Polsce i taki pomysł traktują one jako straszak przeciwko Rosji.

A więc baz NATO w Polsce jak nie było tak nie będzie, a nasze siły zbrojne w osamotnieniu będą zmuszone do „skutecznego odstraszania wroga od naszych granic”– czego państwu i sobie życzę 🙂

Ale oczywiście przedtem PiS będzie musiał podjąć się walki z korupcją w polskim wojsku, co jest piekielnie trudnym zadaniem, czego dowodzi sytuacja na Ukrainie.

Aha- byłbym zapomniał.

Na koniec tego wątku mam jeszcze dwa filmy z „ulubionym” przez znaczną część polskich wyborców aktorem i piosenkarzem, który ostatnio postanowił też zająć się profesjonalnie polityką:

 

***

Na tym kończąc ten wstęp, przechodzę teraz do relacji z kolejnego dnia wojny domowej na południowo-wschodniej Ukrainie.

W dniu wczorajszym ukraińskie wojsko nadal prowadziło ostrzał przy użyciu broni ciężkiej terenów znajdujących się pod kontrolą władz zbuntowanych obwodów.

I tak, już około godziny 17:00, ukraińskie wojsko przy użyciu moździerzy kaliber 120 i 82 mm przeprowadził ostrzał obrzeży dzielnicy Oktjabrskiej w Doniecku. Następnie z kierunku miejscowości Piaski przeprowadzili ukraińscy żołnierze ostrzał przy użyciu broni maszynowej pozycji obronnych sił powstańczych w rejonie lotniska.

Po godzinie 18:00 w tym samym rejonie ponownie ukraińscy żołnierze ostrzelali przy użyciu różnego rodzaju broni lekkiej pozycje powstańców, po czym doszło do lokalnej wymiany ognia.

W wyniku tego ostrzału został uszkodzony pociskiem wystrzelonym z czołgu jeden dom jednorodzinny we wsi Wiesiełoje znajdujący się przy ulicy Kołchoznej.

Później, od godziny 19:20 z kierunku miejscowości Krasnogorowka ukraińscy żołnierze ostrzelali przy użyciu moździerzy kaliber 120 mm i granatników pozycje obronne sił powstańczych znajdujące się w rejonie Staromichaiłowki.

Poza tym w rejonie Doniecka ostrzelane zostały obrzeża miejscowości Spartakus i wieś Trudowska w dzielnicy Piotrowskiej Doniecka.

Ogólnie rzecz biorąc, wczoraj było pomimo to spokojniej niż podczas poprzednich dwóch dni. Poza tym ukraińscy żołnierze zaprzestali używać do prowadzenia ostrzału armat i haubic o kalibrze powyżej 122 mm, co pozwoliło mieszkańcom na spokojne spędzenie nocy, nie budząc ich odgłosami wystrzałów ciężkiej artylerii.

Poza tym wczorajsze ostrzały cechowały się niespotykaną wcześniej punktualnością gdyż rozpoczynano je o pełnych godzinach z dokładnością co do sekundy. Oczywiście cel tych ostrzałów nie jest zrozumiały, bo generalnie pociski spadały w sposób chaotyczny daleko od linii i punktów obronnych sił powstańczych. Prawdopodobnie ukraińskim żołnierzom chodziło tylko o zaznaczenie swojej obecności.

Natomiast według komunikatu opublikowanego przez służby prasowe ukraińskiego dowództwa wojskowego prowadzącego tzw. operację antyterrorystyczną (ATO) w Donbasie, wczorajszy wieczór i noc nie były spokojne.

I tak, od godziny 18:00 rozpoczęto aktywne działania militarne ostrzeliwując pozycje ukraińskich sił ATO.

Najbardziej intensywny ostrzał miał być prowadzony przy użyciu moździerzy kaliber 82 i 120 mm w rejonie miejscowości Krasnogorowka, gdzie 40 razy ostrzelano linie obronne ukraińskich wojsk.

Poza tym przy użyciu ciężkich karabinów maszynowych, granatników i broni ręcznej przeprowadzić miano ostrzał w rejonie następujących miejscowości: Ługańskoje, Zajcewa, Awdiejewki, Piasków, Opytnoje i Marinki.

W miejscowości Piaski prawie przez 3 godziny w nocy miał być ostrzeliwany przy użyciu granatników i broni ręcznej punkt obrony ukraińskich wojsk.

Ostrzelane też miały zostać ukraińskie pozycje obronne na linii miejscowości Majorsk-Troiczkowo.

Na koniec kilka zdjęć:

Donieck- wczoraj z okazji 60 rocznicy powstania  Centrum Ekologiczno-Przyrodniczego odbyło się forum na temat rozwiązania problemów ochrony środowiska naturalnego.

I jeszcze kilka aktualnych filmów:

***

 

Pozdrawiam.