Wojna domowa na Ukrainie 19.04.2016r.- 423 dzień od nowego rozejmu.

Wczoraj w nocy z inicjatywy prezydenta Obamy odbyła się rozmowa telefoniczna pomiędzy przywódcami Rosji i Stanów Zjednoczonych.

 

Tematem wczorajszej rozmowy telefonicznej pomiędzy Barackiem Obamą a Władymirem Putinem była sytuacja w Syrii oraz omówiono także problemy związane z konfliktem na południowo-wschodniej Ukrainie.

Jak widać te dwa tematy, czyli Syria i Donbas, są ze sobą ściśle powiązane, pomimo tego, że odległość między nimi wynosi kilka tysięcy kilometrów.

W sprawie Donbasu wyrażono wspólnie nadzieję, że w związku powołaniem nowego rządu ukraińskiego w Kijowie podejmie on zdecydowane kroki w celu wykonania umowy pokojowej podpisanej w Mińsku 12 lutego ubiegłego roku.

Chodzi tu głównie o nawiązanie bezpośredniego dialogu z władzami zbuntowanych republik, zagwarantowania amnestii dla uczestników buntu oraz reformy konstytucji w zakresie nadania specjalnego statusu samorządowego dla donieckiego i ługańskiego obwodu administracyjnego.

Informując dziennikarzy o rozmowie, rzecznik Białego Domu Josh Earnest zaznaczył, że w jej trakcie nie poruszano kwestii niedawnych incydentów z rosyjskimi samolotami wojskowymi w rejonie Bałtyku.

Jak widać hegemon zaczyna się dogadywać z niedawnym swoim wrogiem, ale jeszcze  oszołomiona totalnym sukcesem wyborczym wierchuszka PiS tego faktu nie załapała, bo jak zwykle myślenie i wyciąganie logicznych wniosków sprawia jej niebywałą trudność.

Nadal więc PiS-owskie orły pobrzękują przyrdzewiałą szabelką, marząc o imperium od morza do morza, a jeśli to się nie uda, to chociaż o małej wojence sprowokowanej na flance wschodniej, dzięki której znajdą się na kartach historii naszego kraju.

Dlatego też za nóg swojego protektora bezkarnie cienkim głosem jeszcze coś tam się odszczekują, ale niebawem zostaną poskromieni.

Jak widać rządy partii PiS pod kierunkiem jej prezesa mają to do siebie, że w wymiarze międzynarodowym zawsze kończą się sromotną klęską.

Może wreszcie należałoby było zastanowić się z czego taka ułomność tego środowiska wynika, że  na arenie międzynarodowej nie potrafi ono na czas dokonać właściwej i rzetelnej analizy pozycji Polski i uprzedzając fakty wyciągnąć z niej korzystne dla naszego kraju wnioski, tylko ciągle pozostajemy z ręką w nocniku.

Na koniec tego wątku sądzę, że warto zapoznać się z tymi tekstami:

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/macierewicz-nazywano-nas-oszolomami/6l63l1

http://fakty.interia.pl/prasa/news-macierewicz-dla-rz-zagrozenie-ze-strony-moskwy-jest-powazne,nId,2187071

***

Na tym kończąc ten wstęp, przechodzę teraz do relacji z kolejnego dnia wojny domowej na południowo-wschodniej Ukrainie.

Natężenie działań wojennych widoczne w ciągu poprzedniego tygodnia, obecnie spadło i utrzymuje się na średnim poziomie intensywności.

I tak, wczoraj w późnych godzinach wieczornych i w nocy, ukraińskie wojsko prowadziło przy użyciu ciężkich moździerzy i czołgów ostrzał przedmieść Doniecka i Gorłówki.

A więc, pomiędzy godzinami 20:00, a 01:00, ostrzelane zostały pozycje sił powstańczych w rejonie miejscowości: Spartakus, Wiesiełoje, Trudowskie, Jelienowki, teren kopalni „Abakumowa” pod Donieckiem oraz Zajcewo, Szirokaja Bałka i Ozierianowka pod Gorłówką.

Podczas tego ostrzału najwięcej zniszczeń w mieniu prywatnym ponownie było w miejscowości Zajcewo, gdzie w wyniku bezpośredniego trafienia pociskiem w dach domu jednorodzinnego, wybuchł pożar, który zniszczył około 15 metrów kwadratowych jego powierzchni, zostały też uszkodzone okna, wybite szyby, rozbite drzwi wejściowe, elewacja budynku i meble i wyposażenie znajdujące się wewnątrz budynku.

Ostrzał wymienionych wyżej miejscowości ukraińskie wojsko prowadziło z kierunku: Niewielska, Piasków, Opytnoje, Marinki, Awdiejewki, Nowogorodska i Taramczyka.

Poza tym kolejny też raz zostały ostrzelane tereny w pobliżu miejscowości Dokuczajewsk, na południe od Doniecka. Tym razem pociski spadły na wieś Jasnoje gdzie spalił się w wyniku bezpośredniego trafienia garaż.

Na koniec tego wątku film dokumentujący ostrzał i walki prowadzone w rejonie dzielnicy Oktriabskiej, Żabunki i Spartakusa:

***

Wczoraj odbyła się rozmowa telefoniczna między prezydentem Ukrainy Petro Poroszenko a przywódcą Rosji Władymirem Putinem.

Głównymi tematami tej rozmowy było uregulowanie sytuacji na południowo-wschodniej Ukrainie oraz aktualne problemy stosunków dwustronnych. Poruszono również temat Nadii Szewczenko, a także dalszy los obywateli rosyjskich, którym grozi skazanie przez ukraiński sąd na 15 lat więzienia, Aleksandra Aleksandrowa i Jewgienija Jerofiejewa. Prezydenci uzgodnili, że Szewczence umożliwi się kontakt z Konsulem Generalnym Ukrainy w Rostowie nad Donem, gdzie odsiaduje ona wyrok.

Rosyjski oddział firmy „Roshen” w Lipiecku, ukraińskiego oligarchy Petra Poroszenki, zaczął płacić zaległe podatki. Jak podano w informacji przekazanej przez Federalną Służbę Podatkową, pierwsza płatność wpłynęła na konto urzędu skarbowego w kwietniu i  wynosiła 596 mln rubli.

Administracja podatkowa podała, że łączne zaległości podatkowe firmy „Roshen” wynoszą 779 mln rubli i wynikają z zawyżania ulg podatkowych z należnego VAT-u (Нало́г на доба́вленную сто́имость НДС).

Przypomnę, że Rosyjski Komitet Śledczy rozpoczął sprawę karną przeciwko firmie „Roshen” pod zarzutem oszustw podatkowych i uchylania się od płacenia podatków.

Na koniec kilka zdjęć:

Skutki przedwczorajszego ostrzału przez ukraińskie wojsko osiedla Zajcewo.

Wczoraj w Debalczewie słynna pianistka Walentina Lisica otworzyła XIX Międzynarodowy Festiwal Muzyczny „Wiosna Prokofiewa”, grając „Stalingradzką sonatę nr.7” Siergieja Prokofiewa.

I jeszcze kilka aktualnych filmów:

 

 

***

***

 

Pozdrawiam.