Wojna domowa na Ukrainie 6.08.2016r.- 532 dzień od nowego rozejmu.

 

Ukraińskie wojsko po amerykańskim szkoleniu.

„Gospodarka Rosji na krawędzi…”– tak ocenił sytuację Rosji w grudniu 2015 roku jeden z guru PiS, europoseł Ryszard Czarnecki.

„Pamiętacie państwo gadkę komunistycznego polityka, który twierdząc, że stoimy na krawędzi przepaści, popychał kraj do zrobienia wielkiego kroku naprzód? Taki wymiar dla Rosji niesie obecna polityka Putina, który w zeszłym tygodniu w corocznym orędziu do narodu na nowo wskazał, znany skądinąd, stary kierunek działań. O konflikcie z Ukrainą nawet nie wspomniał. A powinien, bo Ukraina wstrzymała zakupy rosyjskiego gazu, zapowiedziała blokadę handlową okupowanych regionów i nie spieszy się z naprawą linii przesyłu energii elektrycznej na Krym”– tymi słowy swój wiekopomny tekst rozpoczął, ten jeden z gorliwych przyjaciół Ukrainy i Ukraińców, a jednocześnie skrajny rusofob- Ryszard Czarnecki. Zaś ta jego rusofobia tak go oślepia, że zaczął Rosję widzieć wyłącznie w krzywym zwierciadle- podobnie zresztą jak kierownictwo partii, do której obecnie należy.

Przekonać się o tym możemy w dalszej części tekstu, gdzie wziął się on za udowodnienie, że- nie ma siły, Rosja musi paść.

I tak, Turcja postanowiła również wzorem Ukrainy i Polski uniezależnić się od rosyjskiego gazu szukając alternatywnych źródeł zaopatrzenia w ten surowiec. Co oczywiście ma pomniejszyć przychody  rosyjskiego budżetu o kwotę za niesprzedany Turcji gaz.

Następny fakt mający dowodzić, że z Rosją będzie źle mają być niskie ceny ropy naftowej i spadek wartości rubla do poziomu nawet 100 rubli za dolara.

Kolejnym gwoździem do trumny zdychającej rosyjskiej gospodarki ma być decyzja jaką podjął szef Europejskiego Banku Centralnego, Włoch Mario Draghi ogłaszając szczegóły polityki monetarnej strefy euro, która polegać ma na nie zmienianiu wysokości kwot przeznaczonych na wykup obligacji państwowych. Decyzja ta miała rzutować na podniesienie stóp procentowych w USA bez ryzyka gwałtownych zmian pary dolar-euro. następnie doprowadzić to miało do zwiększenia kosztów długów denominowanych w dolarach, co szczególnie powinno odbić się na rosyjskich spółkach wydobywczych i sektora bankowego, które jakoby są ” zadłużone po uszy w amerykańskiej walucie i dodatkowo obarczone międzynarodowymi sankcjami.”

Ryszard Czarnecki swój genialny tekst, w którym wnioski i prognozy tam zawarte, nijak się mają do realnej rzeczywistości. Takie  właśnie skutki przynosi nienawiść i zaślepienie, no ale oddajmy na koniec głos temu jednemu z geniuszy polskiej klasy politycznej:

„W tej sytuacji, wbrew temu co sugerował Putin w swym orędziu, ‚przejściowe kłopoty’ gospodarcze Rosji jeszcze się spotęgują w nadchodzącym roku. Należy spodziewać się dewaluacji rubla do poziomu nawet 100 za dolara, przy recesji gospodarczej, która może pomniejszyć PKB Rosji wyrażone w rublach nawet o ponad 5 proc (minus). Jeśli te prognozy spełnią się PKB Rosji (150 milionów mieszkańców) wyrażone w dolarach może okazać się w 2016 roku niewiele większe od PKB Polski (36,4 milionów mieszkańców) … Oczywiście najbardziej ucierpi przeciętny Iwan Iwanow, który jeszcze bardziej zubożeje ponosząc koszty polityki Putina.

Niejako uprzedzając reakcje rosyjskich trolli, zwracamy uwagę, że głosy rozsądku płyną również z samej Rosji. Centralny Bank Rosji już teraz mówi o przewartościowanym rublu (68 rubli za dolara w ostatni piątek), a ministerstwo ekonomii przestrzega o pogłębieniu recesji w 2016 roku, gdyby cena za baryłkę miała spaść do poziomu 30 dolarów. Jak zapobiec zapaści gospodarczej? Przede wszystkim zaniechać agresywnej polityki Putina i pójść w kierunku pokojowej współpracy z sąsiadami. Inaczej z Rosją coraz mniej krajów, branż i firm będzie chcieć robić biznes, a Iwan Iwanow zamiast umierać za Putina i ‚Rodinu’ zwyczajnie zbuntuje się, czego pewne symptomy już teraz może dostrzec uważny obserwator”.

Jak widać mija już trzy kwartały od napisania tego dzieła polskiej myśli politycznej, a żadna z zawartych tam prognoz się nie sprawdziła. A więc Rosja ma się dobrze, Polska na sankcjach traci, a Ukraina zbliża się szybkimi krokami nad skraj przepaści. Natomiast za oceanem może dojść do władzy człowiek, który całkowicie odmieni politykę prowadzoną wobec Rosji, w tym uzna Krym jako część Federacji Rosyjskiej.

Kto ma ochotę zapoznać się z innymi tekstami tego gentlemana na temat Rosji, to zapraszam pod ten link:

http://ryszardczarnecki.blog.onet.pl/tag/rosja/

***

Na tym kończąc ten wstęp, przechodzę teraz do relacji z kolejnego dnia wojny domowej na południowo-wschodniej Ukrainie.

W dniu wczorajszym ukraińskie wojska nadal prowadziły intensywne działania zbrojne wobec ludności cywilnej i na linii frontu.

I tak w okresie od godziny 19:00 do 01:00 prowadziła ostrzał z ciężkich karabinów maszynowych w kierunku miejscowości Trudowska i Staromichajłowki oraz przy użyciu moździerzy kaliber 120 i 82 mm ostrzelane zostały obrzeża dzielnicy Piotrowskiej w Doniecku, gdzie w wyniku tego na ulicy Studgorodzkiej nr. 14 zostały ranne odłamkami dwie osoby cywilne- 32-letnia kobieta i 62-letni mężczyzna.

Poza tym przy użyciu ciężkiej artylerii kaliber 152 i 122 mm ukraińscy żołnierze ostrzeliwali następujące miejscowości: Spartakus, Wasiliewka, Jasinowata i Krasnyj Partizan koło Gorłówki.

W sumie na te miejscowości spadło 55 pocisków artyleryjskich, zaś w Żabiczewie, Zjacewie, Pantelejmowce i Sachance około 227 pocisków moździerzowych kaliber 120 i 82 mm.

Tradycyjnie też trwały sporadyczne walki w rejonie zachodnich i północnych przedmieść Doniecka, w okolicach drogi Donieck-Gorłówka w rejonie Jasinowata-Awdiejewka i na zachodnich i północnych obrzeżach Gorłówki oraz na odcinku frontu południowego w okolicach Sachanki i Szirokina.

Na koniec tego wątku jeszcze jeden film dokumentujący skutki przedwczorajszego ukraińskiego ostrzału miejscowości Jelienowki:

***

Deputowany ukraińskiej Wierchownej Rady Jewgienij Murajew przyznał, że nie ma żadnych dowodów na obecność rosyjskich wojsk na Ukrainie:

„Słyszałem jakoby było miliony dowodów, jeśli on są to przedstawicie je światu! W Europie nie ma takich dowodów. Ja na przykład napisałem miesiąc temu prośbę z zapytaniem, czy regularne siły zbrojne Rosji biorą udział w konflikcie w Donbasie. Zgodnie z moim statusem deputowanego powinni mi udzielić odpowiedzi. Ale do tej pory ani Służba Bezpieczeństwa, czy też Ministerstwo Obrony na to nie odpowiedziały. Do tej pory nie przedstawiono ich też światu. Wszyscy znamy z relacji telewizyjnych, że gdzieś tam są, ale nigdy ich nie pokazano”

Temat nieobecności rosyjskich wojsk na Ukrainie poruszony został na poniższym filmie od 29 minuty i 19 sekundy:

Strona ukraińska zaproponowała DRL otwarcie nowego połączenia kolejowego z Mariupola i Konstantinówki. Obecnie takie połączenia są na trasie Nikitowka-Majorsk:

 

Na koniec kilka zdjęć:

Dziś we wczesnych godzinach rannych w samochodzie wiozącym przywódcę ŁRL Igora Płotnickiego eksplodował ładunek wybuchowy, w wyniku czego zostały bardzo ciężko ranne dwie osoby. Nie wiadomo w jakim stanie jest sam Igor Płotnicki, który obecnie przebywa w szpitalu.

I jeszcze kilka aktualnych filmów:

 

***

Pozdrawiam.