Wojna domowa na Ukrainie 23.08.2016r.- 545 dzień od nowego rozejmu.

Szkoda, że tego, podobnie jak ofiar w Donbasie, nie potrafią dostrzec Europa i USA zatroskane tak bardzo o los wszystkich istot żywych- w tym również wszelkiej maści zboczeńców i innych dewiantów.

W Moskwie od wczoraj na najwyższych urzędników państwowych padł blady strach, nie dając im spokojnie spać po nocach.

Przyczyną tej trwogi jest to, że wielu z nich znalazło się już na listach gończych rozesłanych przez ukraińskie organa ścigania.

„Około czterdziestu obywateli Rosji jest podejrzanych o udział w działaniach wojennych przeciwko Ukrainie” – poinformował ukraiński prokurator generalny Jurij Łucenko.

Jak podała ukraińska agencja „Interfax-Ukraina”, wśród poszukiwanych przestępców mają znajdować się szef rosyjskiego resortu obrony Siergiej Szojgu, doradca rosyjskiego prezydenta Siergiej Głazow oraz jeszcze 31 innych członków rosyjskich sił zbrojnych.

Według ukraińskiego prokuratora Łucenki, 39 obywateli rosyjskich ściganych jest za „rozpętanie i prowadzenie agresywnej wojny przeciwko Ukrainie”.

Prokurator Łucenko zaznaczył również, że akty oskarżenia dotyczące 10 obywateli Federacji Rosyjskiej wysłano już do sądu. 6 osób zostało skazanych (?!?): „spędzą w ukraińskim więzieniu od 11 do 15 lat” – informuje Interfax-Ukraina. Agencja podaje, że Łucenko nie wykluczył także wysłania listów gończych za prezydentem Rosji Władimirem Putinem oraz szefem rosyjskiego rządu Dmitrijem Miedwiediewem.

Łucenko poinformował także, że „wszyscy podejrzani znaleźli się na specjalnej liście, która została wysłana do sądu w celu wydania decyzji o zastosowaniu środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania”. Przestrzegł jednocześnie, że „każda z tych osób może zgłosić się dobrowolnie. W przeciwnym zaś razie zostaną skazani zaocznie”. Jak wyjaśnił, zawiadomienia o podejrzeniu i wezwania na przesłuchania doręczono zainteresowanym pocztą elektroniczną i kurierską na adresy miejsc ich pracy.

Dodał, że Szojgu i jego „wspólnicy” w zbrodniczym procederze, są oskarżeni o spowodowanie szkód na rzecz ukraińskich sił zbrojnych biorących udział w operacji antyterrorystycznej (ATO) w Donbasie w wysokości około 1,3 biliona grzywien (około 51 mld dolarów) i są odpowiedzialni za śmierć co najmniej 2,263 żołnierzy ukraińskiej armii i „innych jednostek wojskowych”.

Jednocześnie ukraińska prokuratura wojskowa zakończyła już postępowanie przygotowawcze dotyczące dowódcy rosyjskiej Floty Czarnomorskiej Aleksandrowi Witko, który został oskarżony o szereg „poważnych przestępstw przeciwko Ukrainie” w tym w szczególności, o naruszenie jej integralności terytorialnej, podżeganie do zdrady, organizowanie sabotażu i prowadzenie agresji wojennej.

Oczywiście przy okazji tej propagandowej hucpy ukraiński prokurator Łucenko ani razu nie zająknął się nad ilością ofiar wśród ludności cywilnej, która oficjalnie ma wynosić prawie 10 tysięcy ludzi oraz ponad 1,5 milionowej emigracji do Rosji, w tym 180 tysięcy dzieci, zniszczeniami, głęboką zapaścią humanitarną do jakiej doprowadzili żołnierze ukraińskich sił zbrojnych ATO oraz nad tym, że ludność Donbasu nie chce żyć w takim państwie jak współczesna Ukraina, co potwierdziła ona w wyborach w 2014 roku powołując władze separatystycznych republik.

Natomiast sam pomysł, aby postawić w stan oskarżenia i pod tym pretekstem rozesłać listy gończe za wysokimi funkcjonariuszami resortu obrony FR, jest na tyle absurdalny, że nie da się go nawet skomentować.

Podobnie jak pomysły nawiedzonego szefa polskiego MON-u, który w poczuciu misji zbawienia świata i zapewnienia Polsce bezpieczeństwa, jest w stanie zrobić wszystko, w tym doprowadzić do wybuchu III Wojny Światowej, którą oczywiście- on sam ze swoim głównym doradcą- ma nadzieję spokojnie przeczekać w jednym z amerykańskich schronów pod Górą Cheyenne, udając się tam motolotnią z aeroklubu Podhalańskiego w towarzystwie eskadry szybowców, będąc osłanianym z ziemi przez wojska obrony terytorialnej.

http://interfax.com.ua/news/general/365101.html

***

Na tym kończąc ten wstęp, przechodzę teraz do relacji z kolejnego dnia wojny domowej na południowo-wschodniej Ukrainie.

Wczoraj ukraińskie wojsko nadal kontynuowało akcję pacyfikacyjną wobec ludności cywilnej Donbasu oraz usiłowało bezskutecznie przełamać linie obrony sił powstańczych celem wyparcia ich z zajmowanych pozycji.

I tak, najcięższy ostrzał miał miejsce około godziny 23:00, gdy ukraińska ciężka artyleria przeprowadziła przy użyciu haubic kaliber 152 i 122 mm ostrzał terenów mieszkalnych znajdujących się w dzielnicy Kijowskiej i Piotrowskiej Doniecka.

W wyniku tego ostrzału dzielnicy Piotrowskiej został uszkodzony budynek przy ulicy Seramifowicza, w którym mieści się przedszkole nr. 94. Eksplodujące w pobliżu przedszkola pociski uszkodziły poważnie elewację budynku, okna, oraz dach. Poza tym uszkodzonych zostało jeszcze sześć innych budynków mieszkalnych; na ulicy Brikietnej nr. 18, pocisk zniszczył dach, okna i ogrodzenie i na ulicy Maksimiłowskiej nr. 48 zniszczone zostały dwa budynki gospodarcze.

Natomiast w zaułku Karbyszewa nr. 5 wybite zostały wszystkie szyby w oknach, zaś przy ulicy Racjonalizatorów nr. 24 uszkodzona została sieć gazowa. Jak na razie nie zgłoszono żadnych ofiar wśród ludności cywilnej.

Na odcinku frontu ługańskiego ukraińskie wojsko również prowadziło wczoraj ostrzał celów znajdujących się na terenie ŁRL, a więc przy użyciu moździerzy kaliber 120 i 82 mm zostało ostrzelane przedmoście na rzece Sewiernyj Donieck, w okolicach drogi Ługańsk- Stanica Ługańska oraz rejon miejscowości Łogwinowo, także ostrzelany przy użyciu moździerzy. natomiast okolice wsi Smiełoje zostały ostrzelane z granatników ręcznych.

Poza tym niemal na całej długości frontu, a szczególnie w rejonie Piaski-donieckie lotnisko, Awdiejewka-Spartakus-Jasinowata oraz na zachodnich obrzeżach Doniecka, a tam głównie w okolicach wsi Marinka, a także na odcinku frontu południowego, na wschód od Mariupola, w tym koło Szirokino i w rejonie północnych obrzeży Gorłówki, w pobliżu Zajcewa dochodziło w nocy do walk i wymiany ognia, w tym z broni ciężkiej.

Tak więc, zawieszenie broni i jej wycofanie, co zostało zawarte w warunkach porozumień pokojowych podpisanych w lutym ubiegłego roku w Mińsku, obecnie są już tylko fikcją.

Na koniec relacji z frontu w Donbasie zamieszczam jeszcze raport sporządzony za poprzednią dobę, przez służbę prasową ukraińskiego dowództwa wojskowego operacji ATO:

***

Ukraiński prezydent Petro Poroszenko odznaczył wczoraj dwóch amerykańskich senatorów republikańskich- Johna McCaina i Richarda Lugara oraz byłego premiera Kanady- Stephena Harpera, orderem Kniazia Jarosława Mądrego.

Przyznanie tak wysokiego orderu uzasadniono:

„osobistym wkładem w umacnianiu międzynarodowej pozycji Ukrainy, popularyzacją jej historycznego dziedzictwa i współczesnych osiągnięć”.

Wśród odznaczonych osób zabrakło M.Gosiewskiej i prezesa Jarosława Kaczyńskiego oraz posła Kowala i byłego ministra Siemoniaka czy też obecnego szefa MON Antoniego Macierewicza- chociaż wszystkie te osoby tak bardzo się starały aby zostać wyróżnionym przez ukraińskie władze.

Widocznie wg. kapituły orderu osoby te, mimo wszystko, nie zasługiwały na takie uhonorowanie.

Poroszenko, z okazji dnia święta Flagi Narodowej podkreślił znaczenie umieszczenia ukraińskiej flagi w miastach Donbasu: w Doniecku i Ługańsku oraz  na Krymie w Symferopolu i Sewastopolu.

Natomiast przewodniczący ukraińskiego parlamentu Andrij Parubij powiedział wczoraj- z resztą nie po raz pierwszy i zapewne nie ostatni, że Kijów jest zainteresowany rozwiązaniem konfliktu w Donbasie wyłącznie na drodze dyplomatycznej. Co oczywiście zostało wczorajszej nocy potwierdzone w tymże Donbasie bardzo pokojowym ostrzałem celów cywilnych prowadzonym przy pomocy ciężkiej artylerii i atakami dokonywanymi na linie obronne sił powstańczych.

Na koniec kilka aktualnych filmów:

 

***

Pozdrawiam.