Wojna domowa na Ukrainie 21.10.2016r.- 604 dzień od nowego rozejmu.

 

Podczas debaty sejmowej poświęconej sprawie kontraktu na zakup 50 śmigłowców Caracal szef MON Antoni Macierewicz poinformował, że „pierwsze śmigłowce zostaną dostarczone w 2018 roku”.

 

„Jeżeli chodzi o zamówienia na śmigłowce, one w sumie obejmują do 2022 r. co najmniej 50 śmigłowców (…) Podstawą zwrócenia się do trzech producentów jest Pilna Potrzeba Operacyjna zgłoszona przez Dowódcę Operacyjnego Wojska Polskiego. (…) Pierwsze śmigłowce zostaną dostarczone w roku 2018 r.„– wyjaśnił szef MON.

A więc przez co najmniej dwa lata polskie wojsko pozbawione zostanie możliwości posiadania, zgodnie ze swoimi zadaniami obrony państwa, odpowiedniego, nowoczesnego sprzętu bojowego i transportowego.

Natomiast zakończenie dostaw obiecanej przez Antoniego Macierewicza ilości około 50 sztuk różnego rodzaju helikopterów, ma nastąpić dopiero do 2022 roku, a więc w następnej pięciolatce.

Czy wzt. możemy, zgodnie z zapewnieniami szefa MON, czuć się już teraz bezpiecznie?

Czy coś się zmieniło, wbrew propagandowej retoryce głoszonej przez Antoniego Macierewicza, jak to on osobiście dokonał błyskawicznych zmian w podległym sobie resorcie, co w sumie doprowadzić miało do naprawy dwadzieścia sześć lat trwającego demontażu naszej siły obronnej?

Otóż nić się nie zmieniło.

Natomiast degrengolada w polskich siłach zbrojnych w chwili obecnej przyśpieszyła. Przyczyną jest chaos kompetencyjny, karuzela zmian na ważnych stanowiskach dowódczych jak i brak wyraźnej koncepcji rozwoju sił zbrojnych, w tym zaopatrzenia w sprzęt i środki bojowe.

Dowodem na to jest właśnie to co się obecnie dzieje wokół zapewnienia naszemu wojsku zaopatrzenia w śmigłowce wielozadaniowe, gdy już prawie uzgodniony i korzystny dla Polski kontrakt, nagle po roku pertraktacji, a w przeddzień jego podpisania, bez podania wyraźnej przyczyny został przez MON jednostronnie zerwany.

No więc jak to się ma do wcześniejszych deklaracji szefa MON i programu wyborczego PiS?

Czy wzt. jedynym zadaniem do wykonania tej partii w momencie przejęcia rządów nad resortem obrony, miało być zerwanie kontraktu z firmą „Airbus Helicopter”, co opóźni teraz dostawy śmigłowców dla naszego wojska w sumie o około trzy lata?

Jak pogodzić to można z histerią domniemanego zagrożenia agresją militarną ze Wschodu, jeśli faktyczne działania kierownictwa cywilnego MON, pozostawiają armię bez niezbędnego sprzętu na kolejne lata?

Czy Antoni Macierewicz sądzi, że w tym czasie wrogie mocarstwo, będzie czekało, aż nasza armia wzmocni swój potencjał i uzbroi się na tyle, że będzie zdolna- przy pomocy tylko jednej amerykańskiej brygady pancernej i jednego batalionu piechoty zmotoryzowanej NATO, odeprzeć wszelkie ataki na nasz kraj?

Jeśli tak sądzi szef MON, to znaczy, że nie nadaje się do tej funkcji, albo też jego histeria na temat domniemanego zagrożenia ze Wschodu jest tylko gierką prowadzoną na użytek propagandowy, bo żadnego zagrożenia tak na prawdę z tego kierunku wobec naszego kraju nie ma.

Pytaniem jest wzt. w jakim celu te gierki są prowadzone?

Jak sądzę, odpowiedź jest banalnie prosta. Otóż chodzi o takie wysterowanie naszymi siłami zbrojnymi, żeby pod pretekstem domniemanych zagrożeń, stały się one bezwolnym narzędziem w rękach obecnej opcji politycznej, i to nie tylko na czas jej rządów, ale i w przyszłości.

Można sobie zadać tu pytanie, a jaki cel przyświeca koncesjonowanym „patriotom”, aby przejąc pełną kontrolę nad siłami zbrojnymi RP?

Tu też odpowiedź jest banalnie prosta: oni zmierzają tą samą drogą jaką podążał przed wojną obóz sanacji, co doprowadziło do wojny i upadku Polski. Ta sama filozofia rządów obecnie przyniesie dokładnie ten sam skutek, bo wojsko potrzebuje wojny, a ona znajdzie się sama. Szczególnie gdy w głowie ma się urojenia o międzymorzu i odrodzonym polskim imperium.

 

***

Na tym kończąc ten wstęp, przechodzę teraz do relacji z kolejnego dnia wojny domowej na południowo-wschodniej Ukrainie.

W ciągu ostatniej doby sytuacja wzdłuż linii styku w Donbasie nie uległa wyraźnej poprawie.

I tak, w godzinach między 18:00, a 02:30, ukraińscy żołnierze przeprowadzili- przy użyciu artylerii ciężkiej kaliber 152 i 122 mm oraz moździerzy kaliber 120 i 82 mm, ostrzał okolic następujących miejscowości: Trudowskiego i Staromichajłowki na zachodnich obrzeżach Doniecka, Spartakusa, na północnej rubieży Doniecka, dzielnicy przemysłowej na zachodnich obrzeżach Jasinowatej oraz wsi Leninskoje i Sachanka na zachód od Nowoazowska. Łącznie w wyniku ostrzału spadło na teren znajdujący się pod kontrolą władz DRL 97 pocisków artylerii ciężkiej kaliber 152 i 122  mm oraz 61 pocisków moździerzowych kaliber 120 i 82 mm.

Poza tym przy użyciu ciężkiej artylerii, opancerzonych wozów bojowych, automatycznych wyrzutni granatów oraz ręcznej broni maszynowej toczyły się walki i dochodziło do wymiany ognia w rejonie między miastami Awdiejewka-Spartakus, w rejonie donieckiego lotniska, a także Majorska i Zajcewa.

Natomiast na ługańskim odcinku frontu ukraińscy żołnierze przeprowadzili ostrzał z kierunku Stanicy Ługańskiej przy użyciu automatycznych wyrzutni granatów i ręcznych karabinów maszynowych okolic pomnika Kniazia Igora znajdującego się w pobliżu mostu łączącego drogę z Ługańska do Stanicy Ługańskiej. Przypomnę, że w myśl ostatnich uzgodnień dotyczących zawieszenia broni, z tego rejonu na odległość 1 km ukraińskie wojska powinny się już od co najmniej dwóch tygodni wycofać. Jak widać nie przynosi to pożądanego skutku mimo nadzoru obserwatorów misji OBWE.

Na zakończenie raport za ostatnią dobę dotyczący sytuacji zbrojnej wzdłuż linii styku w Donbasie sporządzony przez służby prasowe ukraińskiego dowództwa wojskowego prowadzącego operację antyterrorystyczną (ATO):

*

I jeszcze raport wywiadu sił zbrojnych DRL:

***

Były minister obrony Ukrainy Anatolij Griczenko napisał na swojej stronie na Facebooku, że przywódcy Niemiec i Francji podczas ostatniego spotkania kwartetu normandzkiego, w jej części dotyczącej spraw związanych z konfliktem w Syrii, wypraszając prezydenta Poroszenkę obrazili go.

Tłumaczy to tym, że Ukraina jest członkiem Rady Bezpieczeństwa ONZ, gdzie są omawiane również sprawy syryjskie, więc i jej przywódca ma prawo uczestniczyć w dalszej turze spotkania.

https://web.facebook.com/people/%D0%90%D0%BD%D0%B0%D1%82%D0%BE%D0%BB%D1%96%D0%B9-%D0%93%D1%80%D0%B8%D1%86%D0%B5%D0%BD%D0%BA%D0%BE/100003313481489?_rdr

***

Na koniec kilka zdjęć:

Funkcjonariusze MBP ŁRL odkryli w okolicy miejscowości Łutugino masowy grób trzech cywilów. Szczątki według pobieżnych badań pochodzą z okresu gdy w 2014 roku w tym miejscu znajdował się punkt kontrolny ukraińskiej gwardii narodowej i oddziału ochotników z „Prawego Sektora”.

 

Grupa szybkiego reagowania pułku komendantury Armii DNR w czasie ćwiczeń strzeleckich.

Donieck- w budynku Poczty Głównej otwarto wystawę znaczków z okazji Dnia Komunikacji DRL.

I jeszcze kilka aktualnych filmów:

***

 

Pozdrawiam.