Wojna domowa na Ukrainie 30.16.2016r.- 644 dzień od nowego rozejmu.

 

W dniu wczorajszym na podsumowaniu polsko-brytyjskich konsultacji międzyrządowych szef MON Antoni Macierewicz ujawnił plan stworzenia wspólnego z Wielką Brytanią traktatu obronnego jako „przełomu w naszych relacjach”.

Tym sposobem potwierdził to, co przewidziałem we wczorajszym wstępnie, że obecna ekipa rządowa poszukuje na siłę sojuszników. Zapominając przy tym, szczególnie przez szefa MON Antoniego Macierewicza z wykształcenia historyka, czym takie traktaty dla Polski dotychczas się kończyły.

Dziwne w tym wszystkim jest to, że poszukiwanie sojuszników ma miejsce w sytuacji gdy jesteśmy już członkiem sojuszu północnoatlantyckiego, a więc organizacji mającej w założeniu zapewnić bezpieczeństwo w przypadku zewnętrznej agresji swoim członkom.

A więc można zadać sobie pytanie: o co w tym wszystkim chodzi?

Czyżby politycy z PiS uważali, że jednak NATO- wbrew rozpowszechnianej propagandzie o tym jacy dzięki temu rządowi jesteśmy bezpieczni, a więc i szczątkowe jednostki wojskowe jakie zdecydowano się skierować na flankę wschodnią-  nie zabezpieczą naszej suwerenności terytorialnej?

A może chodzi o to, że w wyniku politycznego trzęsienia ziemi do jakiego doszło w Stanach Zjednoczonych po ostatnich wyborach prezydenckich, sytuacja geopolityczna ulegnie całkowitej zmianie, a więc rola Polski odrywana dotychczas przestanie mieć znaczenie?

Innym wytłumaczeniem jest to, że obecna ekipa rządowa, zdając sobie sprawę ze słabości Polski, chcąc nadal kontynuować swoją politykę regionalnego mocarstwa, musi znaleźć na Zachodzie takich sojuszników, którzy potrzymają miraż siły i mocy sprawczej tej formacji politycznej jaka rządzi w naszym kraju od ponad 27 lat.

Proszę w tym miejscu zwrócić uwagę na fakt, że tak naprawdę w momencie odejścia przez Stany Zjednoczone od polityki konfrontacji wobec Rosji, cała koncepcja polityczna w zakresie stosunków międzynarodowych i roli Polski w regionie, na jakim oparte były koncepcje postkomunistycznych rządów, legły wraz z wyborem na prezydenta USA Donalda Trumpa w gruzach.

Tym bardziej, że strategiczny sojusz polsko-ukraiński, który miał być mocną postawą tej koncepcji, w wyniku bardzo niekorzystnych zmian do jakich tam doszło po rewolcie majdaniarskiej dwa lata temu, wyraźnie dokonuje swego żywota.

Wynika to z tego, że samoistana Ukraina swój byt państwowy oparła na wrogiej Polakom, jak i wszystkim innym mniejszością narodowym, ideologii banderowskiej, nie ma zamiaru w żaden sposób dokonać rzetelnej samooceny tragicznych, dla polskich mieszkańców Kresów Wschodnich i obecnego pogranicza, faktów historycznych.

Dotychczas polskie władze zasłoniły- w imię poronionej i nie przystającej do rzeczywistości, idei sojuszu polsko-ukraińskiego- szczelną kurtyną milczenia prawdę na temat tragicznych kart wspólnej historii. Ale jak wiadomo, taka taktyka nie na długo się zda. I właśnie w momencie przełomu ukraińskiego, gdy zaczęto tam jawnie gloryfikować ideę zbrodniczej ideologii jak i jej twórców oraz wykonawców, Polacy dostrzegli na jaką drogę to nas zaprowadziło.

Tak więc dziś, obecne władze, aby móc dalej kontynuować wcielanie swoich mrzonek o „międzymorzu”, albo nawet „trójmorzu”, a więc snów o potędze i wskrzeszeniu imperium, zmuszone są to robić wbrew woli większej części polskiego społeczeństwa. Napotykając przy tym co raz większy jego opór.

Bo po pierwsze społeczeństwo polskie, a bynajmniej- jego jeszcze samodzielnie myśląca i wyciągająca wnioski- część, domaga się uznania za zbrodnie ludobójstwa to co się wydarzyło na Kresach Wschodnich w czasie i po II Wojnie Światowej.

Po drugie uważa ono, że zamiast fałszywie odgrywać rolę mocarstwową, władze tego kraju powinny przede wszystkim skoncentrować się na zapewnieniu dobrobytu ciężko pracującym na swój los Polakom. Inną jeszcze sprawą jest dokonanie takich zmian w państwie, aby każdy obywatel miał poczucie swoje podmiotowości i wpływu na swój, jak i kraju los.

Dziś mrzonki o potędze, propaganda sukcesu oraz wspieranie naszych wrogów w imię tych mitów, nie służy Polsce i Polakom, ale tym którzy dokonywali na naszych Rodakach zbrodni.

I z tym należy wreszcie skończyć i wcześniej czy później takiej chorej polityki nastąpi kres.

 

http://www.defence24.pl/500490,brytyjscy-zolnierze-w-orzyszu-szersza-wspolpraca-z-londynem,

https://pl.wikipedia.org/wiki/Polsko-brytyjski_uk%C5%82ad_sojuszniczy.

 

***

Na tym kończąc ten wstęp, przechodzę teraz do relacji z kolejnego dnia wojny domowej na południowo-wschodniej Ukrainie.

W ciągu ostatniej doby sytuacja wzdłuż linii rozgraniczenia w Donbasie ustabilizowała się.

I tak, w godzinach od 18:00 do 02:30 ukraińscy żołnierze przy użyciu ciężkiej artylerii kaliber 152 i 122 mm oraz moździerzy kaliber 120 i 82 mm, a także opancerzonych wozów bojowych, granatników i karabinów maszynowych, przeprowadzili ostrzał w rejonie Trudowskiego i Aleksandrowki na zachód od centrum Doniecka, miejscowości Spartakus i dzielnicy przemysłowej Jasinowatej, na północ od Doniecka, punktu kontrolnego „Majorsk” na północ od Gorłówki, a także okolic Sachanki na odcinku południowym frontu donieckiego.

Łącznie na ostrzeliwany teren spadło około 145 pocisków ciężkiej artylerii i moździerzy.

Poza tym na odcinku ługańskim frontu, ukraińscy żołnierze w nocy przy użyciu dwukrotnie przy użyciu granatników ręcznych, automatycznych wyrzutni granatów i ręcznej broni maszynowej przeprowadzili ostrzał z kierunku Stanicy Ługańskiej okolic pomnika Kniazia Igora.

Poniżej jeszcze, tradycyjnie już, przedstawiam raport dobowy sporządzony przez służbę prasową ukraińskiego dowództwa wojskowego prowadzącego w Donbasie tzw. operację antyterrorystyczną (ATO):

Прес-центр штабу АТО

4 godz.

„Зведення прес-центру штабу АТО
За минулу добу 29 листопада 2016 року

Минулої доби російсько-окупаційні війська з мінометів калібру 120 та 82 міліметри та гранатометів обстрілювали Авдіївку. Пізніше, знову ж на Донецькому напрямку, з гранатометів різних систем – Опитне та Кам’янку.
На Луганському напрямку з мінометів окупанти вели вогонь по Кримському, Балці Кошарній та Новозванівці. Під вогонь гранатометів та великокаліберних кулеметів потрапила Станиця Луганська.
На Маріупольському напрямку з мінометів обстрілювали Широкине та Красногорівку, з озброєння БМП – Новогригорівку, Водяне й Талаківку, а з гранатометів – Новотроїцьке. По Широкиному вогонь вів ворожий танк, а по Мар’їнці та Новотроїцькому – снайпер.
Загалом за минулу добу наші позиції були обстріляні 31 раз.”

 

Na koniec tego wątku jeszcze krótka relacja filmowa dokumentująca skutki ostatniego ostrzału przez ukraińskich żołnierzy wsi Żiełtoje:

 

***

Skompromitowany były premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk podobno spieniężył wszystkie swoje aktywa i przeniósł się do Stanów Zjednoczonych.

Taką informację przekazała  https://www.dni.ru/polit/2016/11/29/354739.html.

Ciekawe, czy nie jest to kolejna ściema propagandowa?

 

Na koniec kilka zdjęć:

Doniecki Państwowy Akademicki Teatr Muzyczno-Dramatyczny, występ zespołu muzyczno-instrumentalnego „Izumród” prezentującego rosyjskie utwory ludowe.

Skutki wczorajszego ostrzału przez ukraińskich żołnierzy wsi Żiełtoje.

 

I jeszcze kilka aktualnych filmów:

 

***

Pozdrawiam.