Wojna domowa na Ukrainie 11.12.2016r.- 655 dzień od nowego rozejmu.

 

Wczoraj na cmentarzu wojskowym w Katedrze Polowej na Powązkach w Warszawie odbyły się z udziałem przedstawicieli władz państwowych uroczystości pogrzebowe płk. Ignacego Matuszewskiego i mjr. Henryka Floyar-Rajchmana.

 

Sprowadzenie szczątków płk. Matuszewskiego oraz mjr. Floyar-Rajchmana  realizowane zostało przez  Komitet Honorowy powołany dla sprowadzenia do kraju i pochówku na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie szczątków płk. Ignacego Matuszewskiego i mjr. Henryka Floyar-Rajchmana. Przewodniczącym tego Komitetu jest oczywiście szef MON Antoni Macierewicz, a w jego składzie znajdują się poza tym: dr hab. Sławomir Cenckiewicz – Dyrektor Wojskowego Biura Historycznego, Jan Józef Kasprzyk – szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, Jan Dziedziczak – Sekretarz Stanu w MSZ , Adam Glapiński – prezes NBP, Piotr Woyciechowski  – prezes Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych oraz dr Magdalena Kapuścińska z Rady Instytutu Józefa Piłsudskiego w Nowym Jorku.

Przypomnę, że major Henryk Floyar-Rajchman wraz z pułkownikiem Ignacym Matuszewskim brali udział w ewakuacji polskiego złota we wrześniu 1939 roku.

Oczywiście ten, ostatnio bardzo naświetlany propagandowo incydent, pokazywany jest jako dowód bezprzykładnego męstwa oficerów i pracowników administracyjnych II RP, czego nie kwestionuję, ale jak się obecnie okazało- sukcesu typowo polskiego, a więc bez pozytywnego zakończenia.

Chodzi o to, że wbrew elaboratowi propagandowemu sporządzonemu przez Janusza Wróbla z IPN, iż polskie złoto rozkradli po wojnie polscy komuniści, to okazuje się, że prawda była zgoła inna.

A więc, wiadomo dziś jest tylko tyle, że los polskiego złota po przekazaniu go polskim władzom na uchodźstwie. m.in. z miejscowości Kayes (w budynku administracyjnym) we Francuskiej Afryce Zachodniej, gdzie zostało tam czasowo złożone, jest nadal nieznany.

Sprawa ta, jeszcze w 1966 roku, została poruszona w trzyczęściowej sensacyjnej audycji Radia Wolna Europa (RWE), z której wynika tylko tyle, że ok. 80 ton w sztabach i monetach nie powróciło nigdy do Polski. Według RWE pozostało ono w bankach zachodnich, aby jego równowartość w różnych formach służyła odbudowie zrujnowanego wojną kraju. Natomiast 11 ton złota zatrzymała Wielka Brytania jako pokrycie wydatków łożonych przez nią podczas wojny na cywilne potrzeby polskie.

Część dokumentacji przekazania tego skarbu do komunistycznej Polski znajduje się w Archiwum Akt Nowych w Warszawie. Z dokumentacji tej wynika, że przywłaszczone przez komunistów złoto stanowiło zaledwie około 10% część polskiego złota  zdeponowanego w kayes. Co z resztą? Nie wiadomo.

Nie wiadomo też, co się stało z 20 tonami złota Banku Polskiego, które znajdowało się w depozytach zagranicznych przed wybuchem II wojny światowej. Na co zostały wydane 3,8 ton złota, które pozostawiono w 1939 roku w Dubnie do dyspozycji rządu polskiego?

A więc historia złota z Banku Polskiego wciąż pozostaje niedokończona, mimo że minęło już ponad 71 lat od zakończenia II Wojny Światowej i 27 lat „wolnej Polski”.

Tak więc na podsumowanie tego, że polskie złoto zostało wywiezione z kraju, a następnie w niewyjaśnionych do dziś okolicznościach, zagrabione, uczestnikom operacji jego wywiezienia oddaje się hołd jak bohaterom przez najwyższe czynniki w państwie pod zarządem PiS-u.

I tak, po mszy świętej list intencyjny Prezydenta RP Andrzeja Dudy odczytał podsekretarz stanu z prezydenckiej Kancelarii  Wojciech Kolarski:

„Wolna Polska nie od razu pospieszyła im złożyć należny hołd. Dzisiaj jednak nasze na powrót suwerenne państwo przyjmuje ich na swoje łono i uroczyście włącza w poczet bohaterów. (…) Chciałbym, życzyć Polsce i wszystkim nam Polakom, aby pamięć o płk. Matuszewskim i mjr. Floyar-Rajchmanie pozostała zobowiązaniem dla rządzących Rzeczpospolitą do szczególnej odpowiedzialności za dobro wspólne.”

Natomiast szef MON Antoni Macierewicz powiedział, że:

„Polacy, wszyscy, którzy przyszliście tutaj, aby pożegnać tych co walczyli o niepodległość i wywalczyli ją, odbudowali Rzeczpospolitą w latach 20 – tych i 30 – tych XX wieku, a później, gdy zdradzona znalazła się znowu w niewoli, nigdy nie złożyli broni. Nigdy nie zrezygnowali z walki o odzyskanie niepodległości. Dziś ich żegnamy w niepodległej Polsce, wierząc, że wraz z nimi wraca do nas Rzeczpospolita ich marzeń , ich tęsknot, ich snów. Wraca ta, która silna pokoleniem, które wraz Józefem Piłsudskim, Dmowskim, Witosem i tyloma innymi twórcami naszej niepodległości stanęli do boju byśmy byli wolni”.

Zaś szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk ze swej strony dodał, że:

„Ignacy Matuszewski przestrzegał: nie wolno paktować z bolszewicką, sowiecką Rosją, nie wolno kłaść na ołtarzu dobrych relacji zachodu i wschodu niepodległości Polski, nie wolno paktować z diabłem, bo kiedy danemu pokoleniu, kiedy wielkim tego świata  zabrakło wtedy odwagi to następne pokolenia zwłaszcza w Rzeczypospolitej zapłaciły za to krwią. I to jest też testament naszych bohaterów, że nigdy nie wolno paktować ze złem, że nigdy nie wolno paktować z diabłem, bo następne pokolenia za taką zdradę zapłacą krwią”.

I te właśnie napuszone i przepełnione fałszywym patriotyzmem słowa, są dowodem na to czym się kończy wykorzystywanie naiwności i dobroci ludzkiej, bo przecież wychwalany tak wczoraj bohaterski czyn tych dwóch oficerów, przyczynił się do okradzenia Polski i społeczeństwa polskiego z jego skarbu jakim było złoto przedwojennego banku Polskiego.

I dlatego też, najważniejsze co powinny uczynić władze kraju- mianującego się wolnym, to odszukać polskie złoto, które nie tylko jest własnością państwa, ale przede wszystkim społeczeństwa polskiego.

 

 

http://www.bibula.com/?p=76308,

https://en.wikipedia.org/wiki/Kayes.

***

Na tym kończąc ten wstęp, przechodzę teraz do relacji z kolejnego dnia wojny domowej na południowo-wschodniej Ukrainie.

W ciągu ostatniej doby ilość ostrzałów i prowokacji zbrojnych prowadzonych przez ukraińskich żołnierzy wzdłuż linii styku wyraźnie wzrosła. Może mieć to związek ze specyficznym- czyli  ukraińskim, podejściem do wdrażania pokoju w ramach podpisanej w Mińsku umowy?

Spartakus uszkodzone trzy domy jednorodzinne znajdujące się przy ulicy Centralnej nr. 18, 24 i 28 oraz jeden dom przy ulicy Marka Oziernogo nr. 61 we wsi Trudowski i jeszcze dwa domy w Staromichajłowce na zachodnich obrzeżach Doniecka.

W wyniku nocnego ostrzału wsi Jelienowka, została uszkodzona tam linia zasilania energetycznego, w wyniku czego cała miejscowość była w nocy pozbawiona dopływu prądu elektrycznego.

W sumie, ukraińscy żołnierze w godzinach od 18:00 do 01:00, prowadzili ostrzał- przy użyciu ciężkiej artylerii kaliber 152 i 122 mm, moździerzy kaliber 120 i 82 mm oraz opancerzonych wozów bojowych ręcznych granatników i ciężkich karabinów maszynowych- w/w wymienionych miejscowości, a także Aleksandrowki na zachodnich obrzeżach Doniecka, Zajcewa leżącego na północ od Gorłówki, dzielnicy przemysłowej w Jasinowatej, Dokuczajewska oraz Komiternowa i Oktriabra na południowym odcinku frontu donieckiego.

Łącznie na ostrzeliwanych terenach spadło ponad 470 pocisków ciężkiej artylerii i moździerzowych.

Walki toczyły się w okolicy punktu kontrolnego Majorsk, na zachodnich obrzeżach Gorłówki.

Poza tym dziś rano ukraińscy żołnierze rozpoczęli ostrzał przy użyciu moździerzy miejscowości Sachanka i Leninskie. Jak na razie spadło tam około 50 pocisków moździerzowych.

Natomiast na ługańskim odcinku frontu wczoraj późnym wieczorem i we wczesnych godzinach nocnych, ukraińscy żołnierze przy użyciu ciężkiej artylerii kaliber 152 mm przeprowadzili ostrzał wsi Kalinowo, gdzie spadło 17 pocisków oraz przy użyciu moździerzy kaliber 120 i 82 mm, automatycznych wyrzutni granatów i ręcznej broni maszynowej, rejon wsi Żiełtoje.

Poniżej jeszcze, raport dobowy (a raczej jest to ukraińska wizja sytuacji na froncie) sporządzony przez biuro prasowe ukraińskiego dowództwa wojskowego prowadzącego tzw. operację antyterrorystyczną (ATO) w Donbasie:

Прес-центр штабу АТО

4 godz.

„Зведення прес-центру штабу АТО
за минулу добу 10 грудня 2016 року

Минулої доби російсько-окупаційні війська 70 разів обстрілювали наші позиції на всіх напрямках. Більшість обстрілів відбулося на Маріупольському напрямку. З артилерії 152 та 122 міліметри окупанти обстріляли Водяне, Широкине, Лебединське, Талаківку, а з мінометів різних калібрів, гранатометів, великокаліберних кулеметів та стрілецької зброї – Широкине, Талаківку, Красногорівку, Лебединське, Гнутове, Мар’їнку та Павлопіль. По Широкиному вогонь вів і танк.
На Луганському напрямку зі 122 міліметрової артилерії обстріляли Новотошківку, з мінометів – Новозванівку, Троїцьке та Кримське. З гранатометів та стрілецької зброї – Станицю Луганську, Новозванівку, Лопаскіне, Попасну, Новоолександрівку.
На Донецькому напрямку з 82 міліметрових мінометів окупанти вели вогонь поблизу Луганського, а в районі Авдіївки, Верхньоторецького та Зайцевого – з гранатометів різних систем, великокаліберних кулеметів та стрілецької зброї.”

 

Na koniec tego wątku jeszcze krótka relacja filmowa z miejscowości Spartakus:

 

***

 

Na koniec kilka aktualnych filmów:

***

 

Pozdrawiam.

 

© Powyższy tekst  jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.