Wojna domowa na Ukrainie 15.12.2016r.- 659 dzień od nowego rozejmu.

Żołnierze 11 Lubuskiej Dywizji Pancernej podczas spotkania z gen. Hodgesem .

Fot. ppor. Robert Suchy(CO MON)

 

Na konferencji Antoni Macierewicz po wczorajszym spotkaniu z dowódcą sił lądowych USA w Europie gen. Benem Hodgesem w dowództwie 11 Lubuskiej Dywizji Pancernej, zapytany został: czy prawdziwe są informacje, które można usłyszeć w Żaganiu, że jeden z batalionów czołgów ma zostać przeniesiony na wschód kraju?

„Właśnie, dlatego, że w Żaganiu będą stacjonowały wojska amerykańskie będziemy mogli wzmocnić naszą flankę wschodnią przez dyslokację niezbędnych sił na wschód od Wisły. Tak to jest prawda, takie decyzje zostały podjęte i będą zrealizowane” – odpowiedział szef MON.

 

Natomiast rzecznik MON Bartłomiej Misiewicz dopowiedział, że polski batalion czołgów zostanie przesunięty do garnizonu w Warszawie-Wesołej, gdzie stacjonuje 1 Brygada Pancerna, która jest wyposażona w chlubę naszego przemysłu zbrojeniowego, czyli czołgi PT-91 „Twardy” – wyprodukowane w Polsce w oparciu o radzieckie T-72.

Na kolejne pytania dziennikarzy na temat spotkania szef MON Antoni Macierewicz odpowiedział, że:

„Rozmawialiśmy z generałem Hodgesem oraz jego żołnierzami, którzy tworzą zespól przygotowujący rozmieszczenie sił USA w Polsce, o ciężkiej brygadzie oraz batalionowej grupie bojowej, która będzie rozlokowana w północno-wschodniej części Polski. Omówiliśmy wszystkie kwestie związane z pomocą techniczną oraz wsparciem organizacyjnym. Związane jest to także z tym, że pani premier  powierzyła mi funkcję koordynacji wszystkich działań ministerstw i organów administracji rządowej w związku z rozmieszczeniem na terytorium Polski armii sojuszniczych (…) Podczas spotkania z amerykańskim generałem zostały omówione też kwestie praktyczne, dotyczące poruszania się wojsk amerykańskich na terenie Polski oraz ich podporządkowania. Rozmawialiśmy również o zadaniach dowództwa dywizyjnego ulokowanego w Polsce, które będzie integrowało działanie batalionowych grup bojowych”

Ze swej strony gen. Frederick Hodges powiedział, że:

„Oczekuję tego testu, bo bardzo wiele się nauczymy. Będziemy wiedzieli, jak szybko jesteśmy w stanie się przemieścić. Będzie to również demonstracja, jak bardzo Stany Zjednoczone i NATO są zdeterminowane do odstraszania (…) Teraz, po pięciu miesiącach, realizowane są działania, które pozwolą na  rozpoczęcie procedury przechodzenia od zapewnienia do odstraszania”

Dodam, że o rozlokowaniu w Polsce Pancernej Brygadowej Grupy Bojowej (ABCT), liczącej w sumie ok. 4000 żołnierzy, zadecydowano na ostatnim szczycie NATO, który miał miejsce w lipcu br. w Warszawie, a który to szczyt został ogłoszony przez ministra MON, Antoniego Macierewicza, premier rządu Beatę Szydło i prezydenta Andrzeja Dudę, jako niesamowity sukces, zapewniający nam dzięki staraniom rządu PiS, a szczególnie szefowi MON, poczucie bezwarunkowego bezpieczeństwa.

Co ma wynikać z faktu, że ABCT zostanie przebazowana do Europy w ramach amerykańskiej inicjatywy wzmocnienia regionu, tzw. European Reassurance Initiative (ERI).

Rozmieszczenie ABCT ma być realizowane w cyklu 9-miesięcznym. Pierwszą rotację ABCT zapewni 3 Pancerna Brygadowa Grupa Bojowa z 4 Dywizji Piechoty (3/4 ABCT) stacjonująca na co dzień Fort Carson w stanie Colorado, w Stanach Zjednoczonych. ABCT ma pełną gotowość operacyjną. Jej pododdziały mają brać w tym czasie udział w ćwiczeniach i szkoleniach na terenie całej Polski, pozostając w gotowości do szybkiego użycia. Amerykańscy żołnierze będą więc w Polsce ćwiczyć, ale także będą- wg. propagandowej frazy ukutej przez obecne władze państwowe- gotowi do obrony Polaków.

Trochę to wszystko jednocześnie się nie zgadza, bo jak już pisałem wcześniej wojska amerykańskie rozmieszczone zostaną w pobliżu polskiej granicy zachodniej, a więc z punktu widzenia krajów trzonu NATO, na ich flance wschodniej:

A więc, tak jak to przedstawiono na powyższej mapie w punkcie 1, czyli Świętoszkowie, punkcie 2, czyli w Żaganiu, w punkcie 3, czyli w Skwierzynie i w punkcie 4, czyli Bolesławcu.

W punktach 5 i 6 będą znajdowały się tylko batalionowa grupa bojowa NATO, w sile około 900 oficerów i żołnierzy piechoty zmotoryzowanej oraz dowództwo batalionów NATO.

Czyli stąd wniosek, zadający kłam słowom Antoniego Macierewicza, że „oddziały te zostaną rozmieszczone nie po to, żeby prowadzić manewry, lecz po to, żeby być natychmiast gotowymi do walki, jeżeli to będzie konieczne”, bo de facto odziały te zostały skierowane do ewentualnej ochrony wschodniej flanki, ale starego NATO. Zaś polskie wojska mają chronić swoją flankę wschodnią samodzielni. Dlatego właśnie, aby zrobić w jednostce wojskowej w Żaganiu miejsce dla amerykańskiej brygady czołgów, jeden z polskich batalionów czołgów z 11 Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej skierowany ma być dalej na Wschód, czyli do Warszawy.

Jednocześnie ta dyslokacja pokazuje co polski rząd i szef MON Antoni Macierewicz, rozumie pod pojęciem „flanki wschodniej”, otóż jest to pierwsza linia obrony na rzece Wiśle:

Tak więc fakty zadają kłam propagandzie PiS, wg. której wojska NATO zostały skierowane aby bronić naszego kraju, bo wojska te mają ewentualnie opóźniać atak, tworząc najsilniejszą linię obrony na swojej flance wschodniej czyli linii Odry i Nysy.

No i kto teraz obroni przesmyk suwalski?

Może polskie Wojska Obrony terytorialnej przy pomocy Krabów, Krewetek i Homarów?

***

Na tym kończąc wstęp, przechodzę teraz do relacji z kolejnego dnia  wojny domowej na południowo-wschodniej Ukrainie.

W ciągu ostatniej doby, w godzinach od 18:00 do 24:00, ukraińscy żołnierze przy użyciu ciężkiej artylerii kaliber 122 mm oraz moździerzy kaliber 120 i 82 mm, przeprowadzili ostrzał w rejonie wsi Trudowski i Aleksandrówki, gdzie w wyniku tego ostrzału spłonął dom przy ulicy Szewczenki. Ostrzał snajperski uniemożliwił tam przeprowadzenie akcji gaszenia pożaru, w wyniku czego cały dom spalił się. Natomiast w rejonie Aleksandrówki został ostrzelany tamtejszy punkt kontrolny. Ostrzelano też okolice wsi Żabiczewo na w pobliżu donieckiego lotniska oraz samo lotnisko.

Poza tym zostały ponownie ostrzelane okolice punktu kontrolnego Majorsk, koło Gorłówki, wieś Zajcewo na północnych obrzeżach Gorłówki, dzielnica przemysłowa w Jasinowatej, i rejon wsi Szirokaja Bałka.

Na południe od Doniecka ukraińscy żołnierze ostrzelali również okolice Dokuczajewska, gdzie został uszkodzony dom jednorodzinny znajdujący się przy ulicy  Kosmonawtow.

Jeszcze dalej na południe ostrzelano także Sachankę, Leninsk i Komiternowo.

Łącznie na ostrzeliwany teren spadło około 130 pocisków moździerzowych i 30 pocisków ciężkiej artylerii. Poza użyciem ciężkiej artylerii i moździerzy ostrzały prowadzone były również za pomocą opancerzonych wozów bojowych, granatników i ręcznej broni maszynowej.

Ponadto, ukraińscy żołnierze dwukrotnie ostrzelali pozycje Milicji Ludowej na ługańskim odcinku frontu. Ostrzał przeprowadzony został przy użyciu moździerzy kaliber 120 mm oraz karabinów maszynowych w rejonie wsi Kalinowo i okolicach pomnika Kniazia Igora, znajdującego się w pobliżu mostu łączącego drogę z Ługańska do Stanicy Ługańskiej.

Poniżej jeszcze, raport dobowy sporządzony przez służbę prasową ukraińskiego dowództwa wojskowego prowadzącego tzw. operację antyterrorystyczną w Donbasie:

Прес-центр штабу АТО

4 godz.

„Зведення прес-центру штабу АТО
за минулу добу 14 грудня 2016 року
Минулої доби російсько-окупаційні війська обстрілювали наші позиції на всіх напрямках. На маріупольському з мінометів різних калібрів окупанти вели вогонь по наших позиціях в районі Красногорівки, Лебединського та Широкиного. Новотроїцьке та Водяне зазнали обстрілів з гранатометів різних систем та великокаліберних кулеметів. По Красногорівці та Новотроїцькому вогонь вів снайпер.
На Луганському напрямку бойовики з мінометів обстрілювали Кримське та Троїцьке. А з гранатометів різних систем – Попасну, Лопаскіне, а також Станицю Луганську.
На Донецькому напрямку з мінометів, гранатометів, великокаліберних кулеметів окупанти обстрілювали Авдіївку. По Луганському, крім великокаліберних кулеметів вогонь вів і снайпер.
Двічі бойовики обстрілювали і населені пункти. З стрілецької зброї – Майорськ, а з мінометів, зенітних установок та великокаліберних кулеметів – Кримське.
Загалом відбулося 18 обстрілів”

 

Na koniec relacji jeszcze krótki film przedstawiający szczegóły wczorajszego tragicznego incydentu na punkcie kontrolnym Majorsk koło Gorłówki, a który przez nasze media został okeślony jako spowodowany przez prorosyjskich rebeliantów:

I kolejna rozmowa telefoniczna ze świadkiem powyższych wydarzeń:

No i żeby było jeszcze jaśniej- to do was panie i panowie polscy pismacy/żurnaliści oraz do waszych szefów pachołków zachodnich koncernów medialnych – na koniec komentarz szefa OBWE na Ukrainie Alexandra Huga na temat wczorajszego incydentu na punkcie kontrolnym Majorsk:

 

***

 

Na koniec kilka aktualnych filmów:

 

***

 

 

Pozdrawiam.

 

© Powyższy tekst  jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.