Wojna domowa na Ukrainie 6.03.2017r.-739 dzień od nowego rozejmu.


 

 

Zakończył się wreszcie długi i dobrze płatny urlop Bartłomieja Misiewicza- pomocnika aptekarskiego, po wygranych wyborach przez PiS  zatrudnionego przez ministra resortu obrony MON Antoniego Macierewicza na stanowisku szefa jego gabinetu politycznego.

 

 

Powrót Misiewicza do pracy w MON był możliwy dzięki bardzo korzystnej decyzji jaką podjął sąd, podtrzymując stanowisko prokuratury o umorzeniu śledztwa w sprawie przekroczenia uprawnień przez żołnierzy Żandarmerii Wojskowej asystujących w trakcie działań podjętych przez Bartłomieja Misiewicza wobec Centrum Eksperckiego Kontrwywiadu Wojskowego NATO.

Jak wynika z ustaleń dziennikarskich, w piątek (3 marca br.) Misiewicz zapowiedział swoim współpracownikom w MON, że wraca dalej pełnić gorliwie służbę u boku swojego pryncypała- szefa resortu obrony Antoniego Macierewicza.

Oficjalnie przedstawiciele rządu nie chcą komentować tej skandalicznej sytuacji związanej z osobą i ekscesami Misiewicza. Nieoficjalnie jednak, co jest presją na Macierewicza, do mediów docierają sygnały o rychłej dymisji Misiewicza. Publicznie sygnał dał do tego – ale też nie po raz pierwszy – Jarosław Kaczyński, mówiąc, że „wierzy, że minister Macierewicz tę sprawę załatwi”.

Natomiast Macierewicz w tym samym czasie liczy na to, że jego podwładny, jednak nadal będzie pracował w MON- no chyba, że sam zrezygnuje, ale widząc jego determinację, w utrzymaniu się na powierzchni, raczej jest to w chwili obecnej mało prawdopodobne.

Tym bardziej, że nawet premier rządu Beata Szydło, nie ma żadnego wpływu na ministra obrony. Szef MON w praktyce nie uznaje jej zwierzchnictwa. Także wprost już wyrażanych oczekiwań prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego ws. odsunięciu Misiewicza minister nie traktuje jako rzecz, którą musiałby wykonać od razu. Chce dać prawdopodobnie swojemu współpracownikowi możliwość odejścia w mglistej przyszłości z twarzą. Temu właśnie służy m.in. doniesienie do prokuratury o dezinformacji wymierzonej w rząd, a dotyczącej Bartłomieja Misiewicza. Wedle komunikatu MON nieprawdziwymi informacjami rozpowszechnianymi na jego temat, a dotyczących spraw obyczajowych,  mają się zająć służby specjalne.

Przejawami tych dezinformacji kierownictwo MON podało, np. stworzenie fałszywego konta na Facebooku podszywające się pod Misiewicza oraz publiczne pomawianie go jako urzędnika państwowego o działania przestępcze.

W tym samym czasie, gdy już wiadome jest, że Misiewicz powróci z urlopu na dobrze płatne stanowisko w MON, jego szef Antoni Macierewicz, debiutował jako główny gość programu telewizyjnego dla dzieci „Teleranek”.

Nie wiadomo, czy jego udział w tym programie telewizyjnym był spowodowany zazdrością i zdolnościami aktorskimi Bogusława Lindy, ale Antoni Macierewicz postanowił powtórzyć jego sukces jako główny bohater małego ekranu.

O „Teleranku” z występującym w nim szefem MON mówiło się już od kilku dni. Wczoraj więc, można było nareszcie zobaczyć, co takiego wydarzyło się w odcinku, który powstał z okazji Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych.

Kanwą programu było to, że szef MON Antoni Macierewicz spotkał się z dziećmi podczas V Biegu „Tropem Wilczym” zorganizowanego w parku Skaryszewskim w Warszawie. Polityk PiS zasiadł wówczas za stołem polowej stołówki i zjadł z małymi gwiazdami „Teleranka” wojskową grochówkę.

Przy tym posiłku odpowiadał także na pytania dzieci dotyczące żołnierzy wyklętych.

I tak, jeden z chłopców siedzących koło  Macierewicza zadał następujące pytanie:

„Panie ministrze, dlaczego ten bieg jest taki ważny?”.

„Ten bieg jest taki ważny, bo przypomina nam o ludziach, którzy poświęcili swoje życie po to, żebyśmy my mogli dzisiaj żyć w pokoju. Żebyśmy mogli jeść tę grochówkę, żebyście mogli się spokojnie uczyć, żeby wasi rodzice mieli pracę, żeby Polska była po prostu niepodległa” – odpowiedział mu Macierewicz.

Z kolei jedna z dziewcząt w przerwie pomiędzy kolejnymi łyżkami zupy  dopytywała się o to „co świadczy o fenomenie żołnierzy wyklętych?.

„Wy świadczycie najlepiej. To, że po tych 70 latach pamięć o nich jest wciąż żywa. Ale też nieprawdopodobna determinacja, siła ducha, która sprawiła, że kiedy wydawało się, że już w ogóle nie ma żadnej nadziei, że wszystko jest przekreślone, przegrane, że Polska będzie już na zawsze podporządkowana Sowietom, oni powiedzieli: nie, my się nie zgadzamy. My będziemy walczyli, nawet jeżeli wszyscy inni mówią, że to jest bez szans. I wygrali – okazało się, że to oni mieli rację, nie ci, którzy mówili, że trzeba się podporządkować, poddać, uznać wyroki historii, a silniejszy ma zawsze rację. Oni mówili: nie, jesteśmy Polakami i będziemy walczyli, bo niepodległość jest najważniejsza. To sprawia, że czcimy ich dzisiaj jako bohaterów, i że poszczególne oddziały Wojska Polskiego będą miały ich imię” – wyjaśniał cierpliwie minister.

Inną sceną pokazaną z głównymi bohaterami telewizyjnego „Teleranka” było to jak Zosia, Maciek i Igor odwiedzili pokój zagadek Instytutu Pamięci Narodowej, gdzie wcielili się w żołnierzy. Widzowie mogli zobaczyć także jak dzieci… czyszczą buty żołnierzom z grupy rekonstrukcyjnej. Jedna z dziewczynek powiedziała:

„Ale to są brudne buciory, jak nie wiem co!”

Mimo to dzieci karnie wyczyściły buty żołnierzom. Zamysł tej sceny pozostaje jednak nieodgadnięty, bo każdy, kto zna dobrze zasady obowiązujące  w wojsku, wie, że żołnierz sam powinien sobie czyścić buty. No chyba, że przyjmiemy jako wzór to co robili oficerscy ordynansi w czasach II RP lub młodzi żołnierze wobec trepów zgodnie z zasadami „fali” w czasach PRL-u.

Teraz jest zagwozdka, do których czasów ta symboliczna scena się odwoływała?

 

***

Na tym kończąc ten wstęp, przechodzę teraz do relacji z kolejnego dnia wojny domowej na południowo-wschodniej Ukrainie.

W dniu wczorajszym ponownie władze DRL i ŁRL ogłosiły wspólnie kolejny rozejm, który wszedł o godzinie 11:00 pod nadzorem przestrzegania przez obserwatorów misji Wspólnego Centrum Kontroli i Koordynacji Przestrzegania Zawieszenia broni (https://uk.wikipedia.org/wiki/%D0%A1%D0%BF%D1%96%D0%BB%D1%8C%D0%BD%D0%B8%D0%B9_%D1%86%D0%B5%D0%BD%D1%82%D1%80_%D0%B7_%D0%BA%D0%BE%D0%BD%D1%82%D1%80%D0%BE%D0%BB%D1%8E_%D1%82%D0%B0_%D0%BA%D0%BE%D0%BE%D1%80%D0%B4%D0%B8%D0%BD%D0%B0%D1%86%D1%96%D1%97).

Niestety, ale ta propozycja nie spotkała się jak zwykle z poparciem strony przeciwnej, która już w późnych godzinach popołudniowych rozpoczęła ostrzał celów cywilnych, dokonywała prób przełamania linii obronnych sił powstańczych oraz dopuszczała się różnych wrogich prowokacji.

I tak, około godziny 18:20, w wyniku uszkodzenia linii energetycznej, będącego wynikiem ostrzału ze strony ukraińskich żołnierzy, kolejny już raz została pozbawiona dopływu prądu stacja uzdatniania wody koło Doniecka.

W tym samym mniej więcej czasie, ukraińscy żołnierze przy użyciu ciężkiej artylerii przeprowadzili ostrzał celów cywilnych w miejscowości Jasinowata, gdzie w wyniku tego  uszkodzonych zostało osiem domów, w tym  wielorodzinny przy ulicy Zielieznodorożnej,  kolejne zaś- jednorodzinne,  przy ulicy Jesienina, Kujbyszewa i Czechowa, oraz w miejscowości Krutaja Bałka na ulicy Pobiedy, gdzie dwa domy drewniane spłonęły doszczętnie. Ponadto, w wyniku ostrzału została uszkodzona rura doprowadzająca gaz, w wyniku czego jego dopływu został pozbawiony wielorodzinny blok mieszkalny. W sumie gaz został odcięty do 54 mieszkań. Poza tym w ostrzeliwanym rejonie, w wyniku uszkodzenia linii energetycznej ponad 200 abonentów zostało pozbawionych dopływu energii elektrycznej.

Później, bo od godziny 18:50, nasiliły się walki na wszystkich frontach, gdzie rejon nowoazowska znalazł się pod bardzo ciężkim ostrzałem. Tam na skutego ostrzału zostały uszkodzone cztery domy jednorodzinne. Walki toczyły się również na linii Awdiejewka-Spartakus-Jasinowata,zaś  mniej intensywne walki toczyły się w rejonie na zachodnich i północnych obrzeżach Gorłówki oraz Kalinowa- w pobliżu łuku swiatłodarskiego.

Łącznie na odcinku frontu donieckiego po stronie DRL, w godzinach 18:00-02:00, spadło około 234 pocisków wystrzelonych z ciężkiej artylerii kaliber 152 i 122 mm oraz moździerzy kaliber 120 i 82 mm.

Poza tym na ługańskim odcinku frontu, ukraińscy żołnierze przeprowadzili 19 razy ostrzał w kierunku linii obronnych sił Milicji Ludowej oraz celów cywilnych w rejonie miejscowości: Pierwomajska, Frunze, Donieckiego, Żiełoboka, Łozowego, Kalinowki, Kalinowa, Łogwinowa i Wiesiełogorowki.

Ostrzał tam prowadzony był przy użyciu moździerzy kaliber 120 i 82 mm, opancerzonych wozów bojowych, działek przeciwlotniczych, granatników oraz ciężkiej i ręcznej broni maszynowej.

Poniżej jeszcze raport za ostatnią dobę przekazany przez służbę prasową ukraińskiego dowództwa wojskowego prowadzącego w Donbasie tzw. operację antyterrorystyczną (ATO):

„Зведення прес-центру штабу АТО
станом на 18.00 5 березня 2017 року

Упродовж дня танки окупантів неодноразово вели вогонь по Луганському, шахті Бутовці, Кам’янці і Пісках. З мінометів різних калібрів, гранатометів та стрілецької зброї – по Авдіївці, Майорську, Новгородському, Троїцькому, Опитному, Пісках та Зайцевому. БМП вели вогонь по Луганському.
На Маріупольському напрямку з мінометів обстріляли Талаківку, Гнутове, Водяне та Широкине. З великокаліберних кулеметів та стрілецької зброї – Водяне, Гнутове, Широкине, Павлопіль. БМП і танки противника вели вогонь по Водяному та Широкиному. Також Широкине обстріляли з протитанкових ракетних комплексів.
На Луганському напрямку – зі 120 міліметрових мінометів обстріляли Новоолександрівку та Богуславське. З стрілецької зброї – Попасну.
Загалом зафіксовано 54 обстріли. Двоє наших військових поранено, один травмований”.

 

„Зведення прес-центру штабу АТО
за минулу добу 5 березня 2017 року
Минулої доби російсько-окупаційні війська зі 122 мм артилерії, танків, мінометів та БМП обстрілювали Луганське. Танки окупантів неодноразово вели вогонь по шахті Бутовці, Кам’янці і Пісках. З мінометів різних калібрів, гранатометів та стрілецької зброї – по Авдіївці, Майорську, Новгородському, Троїцькому, Невельському, Опитному, Пісках та Зайцевому. Із БМП вели вогонь по Луганському, а по Невельському працював снайпер.
На Маріупольському напрямку з мінометів та великокаліберних кулеметів обстріляли Талаківку, Гнутове, Водяне, Павлопіль та Широкине. БМП та танки противника вели вогонь по Водяному, Мар’їнці та Широкиному. Крім того, позиції у Широкиному були обстріляні з протитанкових ракетних комплексів, а з гранатометів у Тарамчуку.
На Луганському напрямку – зі 120 міліметрових мінометів обстріляли Новоолександрівку, Кримське та Богуславське. З гранатометів та стрілецької зброї – Новозванівку, Троїцьке, Станицю Луганську, Попасну.
Загалом зафіксовано 100 обстріли. Двоє наших військових поранено, троє травмовано”.

 

Na koniec tego wątku jeszcze dwie krótkie relacje filmowe z ostrzeliwanej wczoraj przez ukraińskich żołnierzy Jasinowatej:

 

Oraz z Pierwomajska:

 

 

***

 

 

Na koniec kilka zdjęć:

Ostrzelana wczoraj wieczorem przez ukraińskich żołnierzy miejscowość Jasinowata.

 

I jeszcze kilka aktualnych filmów:

 

 

***

 

Pozdrawiam.

 

© Powyższy tekst jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła

130 uwag do wpisu “Wojna domowa na Ukrainie 6.03.2017r.-739 dzień od nowego rozejmu.

  1. Mieszkańcy ‚wyzwolonej” Awdijewki wydali oświadczenie w którym okreslili działania uczestników tzw. blokady Donbasu jako „gorsze od tego co robią separatyści”. W oświadczeniu stwierdzono m.in że działania „blokadersów” doprowadzą do tego ze stana działające w mieście zakłady przemysłowe oraz przedsiębiorstwa komunalne przez co „Awdijewka umrze”. Jak winowajców tego ze miasto pozbawione zostanie dostaw ogrzewania , prądu oraz wody wskazano uczestników tzw. blokady Donbasu, nazywając ich „blokadziarzami” którzy „wbijają nóż w plecy” i wezwano ich by „dali żyć Awdijewce”…
    https://strana.ua/news/59151-zhiteli-avdeevki-rezko-raskritikovali-blokadu-eto-nozh-v-spinu.html

    Polubione przez 5 ludzi

  2. Historycy którzy mają uczestniczyć w zorganizowanej w Paryżu w dniach 9-11 marca konferencji dotyczącej holokaustu Żydów na Ukrainie w czasie IIWS wezwali by nie dopuścić do udziału w niej szefa ukraińskiego IPN Wiatrowycza. Jak stwierdzili w wydanym oświadczeniu, jedynym celem Wiatrowycza jest gloryfikacja ukraińskich organizacji nacjonalistycznych, w szczególnosci OUN-UPA , „Aby osiągnąć ten cel, wielokrotnie manipulował faktami i kłamał, jeśli chodzi o udział nacjonalistów ukraińskich w Holokauście … Zaprzeczył udziałowi ukraińskich nacjonalistów w czystkach etnicznych na Wołyniu przeciwko Polakom i pracował bez wytchnienia, aby usprawiedliwić zbrodnie UPA przeciwko cywilnej ludności polskiej”…
    http://www.politnavigator.net/istoriki-dzhared-makbrajjd-tarik-amar-i-khelen-dzhul-zayavili-chto-direktor-ukrainskogo-instituta-nacionalnojj-pamyati-vladimir-vyatrovich-lzhec.html
    Jaki wstyd ze o pamieć zamordowanych przez UPA Polaków musi upominać sie miedzy innymi żydowski historyk z USA, Jared McBride…
    https://jaredmcbride.wordpress.com/

    Polubione przez 5 ludzi

  3. Tymczasem burmistrz Lwowa Andrij Sadowy znowu ostrzega że miastu grozi „śmieciowa katastrofa”. W udzielonym przez siebie wywiadzie stwierdził m.in że z miasta nie wywieziono ponad tysiąc ton odpadów ze względu na trwające blokady, ostrzegł także że w zwiazku z tym może dojść do ‚ekologicznej katastrofy” w mieście;
    https://strana.ua/news/59190-mer-sadovyj-zagovoril-o-novom-musornom-kollapse-vo-lvove.html

    Polubione przez 5 ludzi

  4. Chyba na Ukrainie nie ma juz co kraść, bo ukraińscy politycy dobierają się do polskich zasobów…

    Polska Komisja Nadzoru Finansowego (Polish Financial Supervision Authority, PFSA) prowadzi śledztwo w sprawie oszustw finansowych, związanych z holdingiem WESTA ISIC S. A. w ramach IPO na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie.
    Mowa o niecelowym użyciu środków inwestorów. W trakcie IPO właściciele holdingu WESTA ISIC S. A. poinformowali o zamiarze wydania pozyskanych 45,8 mln dolarów na spłatę należności przedsiębiorstw holdingu i rozwój produkcji. Zamiast tego pieniądze zostały wyprowadzone na konta spółek offshore i wykorzystane w celu osobistego wzbogacenia jej właściciela, ukraińskiego polityka Denysa Dzenzerskiego.
    Ukraińskiemu politykowi Dzenzerskiemu grozi 5 lat więzienia za oszukanie inwestorów na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie
    Aktualnie Denys Dzenzerskyj zajmuje stanowisko zastępcy przewodniczącego komisji parlamentarnej ds. polityki finansowej i bankowości na Ukrainie.
    http://wschodnik.pl/biznes/item/10477-ukrainskiemu-politykowi-dzenzerskiemu-grozi-5-lat-wiezienia-za-oszukanie-inwestorow-na-gieldzie-papierow-wartosciowych-w-warszawie.html

    Polubione przez 4 ludzi

Możliwość komentowania jest wyłączona.