Wojna domowa na Ukrainie 12.04.2017r.- 776 dzień od nowego rozejmu.

Jak widać, trochę dzisiaj przymroziło.

Po co był skok MON pod kierownictwem Antoniego Macierewicza z PiS na Polską Grupę Zbrojeniową?

Odpowiedź jest banalnie prosta: Kasa Misiu, kasa.

A wszystko to podbudowane jest propagandową frazą o zabarwieniu hurra patriotycznym oraz zapewnienia bezpieczeństwa kraju przed mityczną agresją wrogiego mocarstwa ze Wschodu.

Tak więc, my się podniecamy pytaniem kiedy ta inwazja siepaczy Putina wreszcie nastąpi, a koncesjonowaniu patrioci robią na tym wcale niezłą kasę.

Ot, głupi lud, który tak łatwo daje się oszukać byle drobnym cwaniaczkom.

Czyż w związku z tym dziwić powinien stan w jakim ten kraj- okradany z lewa i prawa, się znajduje?

No, ale przechodząc do rzeczy.

Otóż, okazuje się, że po bardzo długim, ale za to suto opłacanym urlopie, do pracy wróciła ikona PiS, czyli pomocnik aptekarski z wykształcenia i wykonywanego dotychczas zawodu. tj. do czasu zwycięstwa w wyborach przez PiS- Bartłomiej Misiewicz.

Nowym miejscem pracy na jakie udało się go wypchnąć szefowi MON, jest bardzo eksponowane stanowisko pełnomocnika zarządu Polskiej Grupy Zbrojeniowej (PGZ) ds. komunikacji. Informację tę potwierdził we wtorek wieczorem rzecznik PGZ Łukasz Prus. Nie potrafił powiedzieć, kiedy Misiewicz został zatrudniony. Natomiast wg. informacji posiadanych przez gazetę  „Rzeczpospolita” zarząd spółki PGZ podjął decyzję o tym w poniedziałek 10 kwietnia br.

Z z przeprowadzonych przez „Rzeczpospolitą” ustaleń wynika, że miesięcznie tuza polityki PiS, Bartłomiej Misiewicz na tej cieplutkiej i bezpiecznej posadce, na której za nic nie będzie musiał odpowiadać, ani podejmować strategicznych decyzji dla zatrudniającego go firmy, ma lekką ręką zarabiać 50 tys. zł. Takie pensje otrzymują pełnomocnicy zarządu w spółce, zaś jej dyrektorzy zarządzający 35 tys. zł. Ale na tym się to rozpasanie politycznego trutnia się nie kończy, bo poza służbowym samochodem może liczyć też na wysoką premię.

Dzieje się to dlatego, bo po wyborach parlamentarnych w 2015 r. MON pod kierownictwem Antoniego Macierewicza przejęło w imieniu Skarbu Państwa nadzór nad państwowymi spółkami zbrojeniowymi. Obecnie zaś udziałowcami PGZ są Ministerstwo Skarbu Państwa oraz dwa państwowe podmioty – Agencja Rozwoju Przemysłu i Polski Holding Obronny (dawna Grupa Bumar).

W skład PGZ wchodzą spółki należące dawniej do PHO, a także firmy spoza PHO z branży zbrojeniowej, stoczniowej, offshore, nowych technologii, finansów i nieruchomości, jak również wojskowe przedsiębiorstwa remontowo-produkcyjne.

PGZ, utworzona w ramach konsolidacji przemysłu zbrojeniowego zapisanej w Strategii Rozwoju Systemu Bezpieczeństwa Narodowego Rzeczypospolitej z 2013 r., skupia ponad 60 spółek, w których pracuje 17,6 tys. osób; łącznie ma udziały w ponad stu spółkach i roczne przychody na poziomie pięciu mld zł.

Jak widać możliwość wepchnięcia tam swoich na wysokopłatne synekury jest bardzo duża, że nie tylko starczy miejsc dla prominentnych działaczy PiS, ale nawet dla członków ich rodzin, kochanek, kochanków i innych pociotków.

TKM- w pełnej krasie, a miało być tak uczciwie i koszernie. Jak się po wyborach okazało, uczciwie nie jest, ale za to bardzo koszernie.

Przypomnę, że już wcześniej, bo 31 sierpnia ubiegłego roku,  Misiewicz został po raz pierwszy zatrudniony w PGZ, kiedy powołano go w skład rady nadzorczej tego holdingu zbrojeniowego. Według mediów zmieniono dla niego statut spółki, bo nie miał wyższego wykształcenia i kursu dla członków rad nadzorczych. Minister obrony powiedział kilka dni później, że Misiewicz jest jego bezpośrednim reprezentantem w PGZ. Zaznaczył, że „w przemyśle zbrojeniowym nie ma wymogów dotyczących wykształcenia, ale liczą się inne cechy – lojalność, chęć współpracy, kompetencje i decyzyjność, a wszystkie te cechy Misiewicz posiada”.

Klub PO chciał wówczas, by prokuratura przyjrzała się powołaniu Misiewicza do rady nadzorczej PGZ. Misiewicz mówił zaś, że spokojnie czeka na ocenę prokuratury, ponieważ prawo nie zostało złamane. W listopadzie 2016 r. prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa.

W drugiej połowie września 2016 r. – po publikacji „Newsweeka”, według którego Misiewicz miał proponować radnym PO w Bełchatowie przystąpienie do koalicji z PiS, sugerując, że w zamian zapewni im zatrudnienie w PGZ – poprosił on swojego szefa- Antoniego Macierewicza, o zawieszenie w funkcjach w ministerstwie i zrezygnował z posady w PGZ. Sprawę badała prokuratura, która odmówiła śledztwa w listopadzie 2016 r.

Ponownie Misiewicz został rzecznikiem i szefem gabinetu politycznego MON  na początku grudnia 2016 r. Jednak już po dwóch miesiącach jego nazwisko zniknęło ze stron internetowych resortu. Była to reakcja na tekst jaki opublikowała gazeta „Fakt”, w której  opisana została wizyta Misiewicza w klubie studenckim w Białymstoku. Od tego czasu Misiewicz przez kilka tygodni przebywał na urlopie, w tym czasie założył jeszcze stronę internetową dezinformacja.net, którą zawiesił po opublikowaniu dwóch głupawych tekstów. Bo nawet do tego trzeba mieć jakąś wiedzę i zdolności, których temu gościowi najwidoczniej brak. No, ale jak widać z tego, w jaki sposób toczy się zawrotnie, pod skrzydłami Antoniego Macierewicza, jego kariera, musi mieć jakieś głęboko skrywane walory 🙂

Dodam, że po tych wszystkich ekscesach z udziałem Misiewicza, jego pryncypał- Antoni Macierewicz, zapewnił, że jego współpracownik pozostaje w ministerstwie. Jak wtedy zapewniał, zawiadomił też prokuraturę ws. działań wobec Misiewicza. Niestety na pytanie o to, czy takie zawiadomienie wpłynęło do prokuratury, jej przedstawiciele nie umieli odpowiedzieć. Z kolei prezes PiS Jarosław Kaczyński oceniał wtedy, że Misiewicz to dal jego formacji „wizerunkowy problem”.

Niedawno w  roli szefa gabinetu politycznego MON 27-letniego Misiewicza zastąpił Krzysztof Łączyński, a w pracy rzecznika – najpierw Oddział Mediów Centrum Operacyjnego MON, a od ubiegłego czwartku (6.04.17r.)– mjr Anna Pęzioł-Wójtowicz. Zaś, na pytania przedstawicieli prasy, 23 marca premier Beata Szydło zapewniała, że wg. jej wiedzy, Misiewicz nie pełni żadnej funkcji kierowniczej w MON.

No i po 10 tygodniowej nieobecności nagle, jak królik z kapelusza Misiewicz wyskoczył, aby zająć supeł płatne stanowisko w państwowej spółce.

On na pewno za chlebem, na harówkę na Zachodzie nie będzie musiał jeździć.

Tak, tak danielumarku- dzielny obrońco PiS-u 🙂

https://pl.wikipedia.org/wiki/Bart%C5%82omiej_Misiewicz.

(Będą chyba trolle 🙂

***

Na tym kończąc ten wstęp, przechodzę teraz do relacji z kolejnego dnia wojny domowej na południowo-wschodniej Ukrainie.

W dniu wczorajszym sytuacja militarna wzdłuż linii frontu w Donbasie nie uległa radykalnej zmianie i jak na razie ukształtowała się na poziomie z kilku ostatnich dni.

I tak, już od godziny 11:00 czasu lokalnego, ukraińscy żołnierze przeprowadzili w trakcie prac remontowych ostrzał okolic uszkodzonej w rejonie pomiędzy  miejscowościami Dokuczajewsk-Jelenowka sieci energetycznej. W wyniku tego, na wniosek obserwatorów misji rosyjsko-ukraińskiego Centrum Koordynacji i Kontroli Przestrzegania Zawieszenia Broni, prace ekipy remontowej, w celu zapewnienia jej bezpieczeństwa, zostały przerwane na czas nieokreślony.

Następnie w godzinach popołudniowych, strona ukraińska rozpoczęła ostrzał przy użyciu moździerzy zachodnich i północnych obrzeży Doniecka. Pod ogniem znalazły się wieś Trudoskij, okolice serwisu „Volvo-Center” oraz Żabiczewo i Jasinowata. W dniu dzisiejszym przy użyciu ciężkiej artylerii kaliber 152 mm  od godziny 07:00 czasu lokalnego ukraińscy żołnierze rozpoczęli ostrzał Spartakusa, na północ od Doniecka.

Poza tym ostrzelane też zostały przy użyciu moździerzy kaliber 120 i 82 mm wieś Leninsk  w nowoazowskim obwodzie na południowej części frontu donieckiego. Łącznie podczas tego ostrzału spadło na okolice wsi Leninsk około 80 pocisków moździerzowych.

Łącznie w ciągu minionej doby, ukraińscy żołnierze 50 razy naruszyli warunki przedświątecznego zawieszenia broni, prowadząc ostrzał przy użyciu moździerzy, opancerzonych wozów bojowych, działek przeciwlotniczych oraz granatników i broni maszynowej, okolic 16 miejscowości znajdujących się na terytorium DRL.

W ciągu ostatnich walk został ranny jeden żołnierz sił zbrojnych DRL.

Poza tym, na ługańskim odcinku frontu w ciągu minionej doby ukraińscy żołnierze sześć razy naruszyli reżym przedświątecznego zawieszenia broni, prowadząc ostrzał- przy użyciu moździerzy kaliber 120 i 82 mm, opancerzonych wozów bojowych, działek przeciwlotniczych ZU-23-2, granatników i broni maszynowej, rejonu wsi Łogwinowa i Łozowoje.

Poniżej jeszcze raport dobowy udostępniony przez służbę prasową sztabu ukraińskiego dowództwa wojskowego prowadzącego w Donbasie tzw. operację antyterrorystyczną (ATO) przeciwko zamieszkującej tam mniejszości rosyjskojęzycznej:

Прес-центр штабу АТО

13 godz.

„Зведення прес-центру штабу АТО на 18.00 11 квітня
Російсько-терористичні підрозділи продовжують цинічно порушувати режим «Тиші».
З початку доби ворог здійснив 23 обстріли позицій Збройних Сил України.
Поблизу Маріуполя, з озброєння БМП та БТР, гранатометів різних систем та великокаліберних кулеметів ворог вів вогонь по наших позиціях у районі Водяного. З гранатометів, зенітних установок ЗУ-23-2 та кулеметів великого калібру ворог обстрілював наших воїнів під Мар’їнкою. По позиціях поруч Новотроїцького противник вів вогонь з гранатометів, а з великокаліберних кулеметів обстрілював захисників Чермалика та Красногорівки. Зі стрілецької зброї вів вогонь по захисниках Широкиного. У районах населених пунктів Новотроїцьке, Водяне та Красногорівка діяли ворожі снайпери.
На Донецькому напрямку, по позиціях поруч населеного пункту Опитне, противник застосував міномети калібру 120мм та 82мм, озброєння БМП та гранатомети. В районі Авдіївки, позиції наших військ накривав вогнем 82-міліметрових мінометів, зенітних установок ЗУ-23-2, гранатометів різних систем та великокаліберних кулеметів. Застосування противником мінометів калібру 82мм, озброєння БМП, гранатометів різних систем та великокаліберних кулеметів зафіксовані по опорних пунктах поблизу населеного пункту Піски. З гранатометів різних систем та стрілецької зброї ворог вів вогонь по наших захисниках у районі Зайцевого.
На Луганському напрямку, міномети калібру 120мм противник застосував по позиціях поруч населеного пункту Кримське, а з гранатометів обстріляв позиції неподалік Катеринівки.
Двоє військовослужбовців Збройних Сил України отримали поранення”

1 godz.

„Зведення прес-центру штабу АТО за минулу добу станом на 06.00 12 квітня 2017 року
Ситуація в районі проведення АТО продовжує залишатись напруженою. За минулу добу російсько-окупаційні війська 45 разів обстріляли позиції Збройних Сил України.
На Приморському напрямку, вогнем мінометів калібру 82мм, зенітних установок ЗУ-23-2, гранатометів різних систем та великокаліберних кулеметів ворог накривав захисників Мар`їнки. По морських піхотинцях поблизу Водяного, гатив з гранатометів, озброєння БТР та кулеметів великого калібру. Оборонців Новотроїцького провокував турбуючим вогнем з протитанкових гранатометів. Морських піхотинців у районі Широкиного обстрілював з БМП, а під Павлополем – з БТРу. По опорних пунктах у районі Березового відкривав вогонь з кулеметів великого калібру та стрілецької зброї. Ворожі снайпери активно діяли поблизу Водяного, Новотроїцького, Мар’їнки та Красногорівки.
На Донецькому напрямку, вогнем мінометів калібру 120мм та 82мм, озброєння БМП противник накривав наших воїнів під Опитним. По захисниках Авдіївки гатив з 82-міліметрових мінометів, гранатометів різних систем, зенітної установки ЗУ-23-2 та великокаліберних кулеметів. Позиції в районі Верхньоторецького обстріляв з мінометів калібру 82мм та протитанкових гранатометів, а по оборонцях Луганського – бив з зенітної установки ЗУ-23-2 та з озброєння БМП. У бік захисників Зайцевого та Пісків ворог відкривав вогонь з гранатометів різних систем та великокаліберних кулеметів. Кулемети великого калібру використовував також у районі Кам’янки. Озброєння БМП застосував поблизу Пісків.
На Луганському напрямку, по наших позиціях у районі Кримського противник застосував 120-міліметрові міномети та протитанкові гранатомети, а поруч Новоолександрівки – озброєння БТР та гранатомети. З гранатометів різних систем ворог бив по оборонцях Катеринівки.
За минулу добу п’ятеро українських захисників отримали поранення.”

Na koniec tego wątku jeszcze trzy krótkie relacje filmowe. Jedna z Dokuczajewska i dwie z Trudowskiego na zachodnich przedmieściach Doniecka:

***

Na koniec kilka zdjęć:

A w Doniecku nadszedł już czas sadzenia róż.

I jeszcze kilka aktualnych filmów:

***

Pozdrawiam.

© Powyższy tekst jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.