Wojna domowa na Ukrainie 27.08.2017r.- 914 dzień od nowego rozejmu.

„Jestem zbulwersowana tym, co się stało w sprawie Autosanu, oczekuję wyjaśnień; poleciłam szefowi Komitetu Stałego Rady Ministrów Henrykowi Kowalczykowi pełne wyjaśnienie sprawy i wyciągnięcie konsekwencji, jeśli będzie taka potrzeba” – powiedziała na zorganizowanej w czwartek (24 sierpnia) konferencji prasowej, premier Beata Szydło.

„Według mnie to zwolnienie absolutnie nie kończy sprawy. Ja rzeczywiście byłam w tym zakładzie w Autosanie, ratowaliśmy wtedy tę firmę i były deklaracje, że zakład dostanie wsparcie i będzie ratowany (…) Dlatego jestem zbulwersowana tym, co się stało. Ale przede wszystkim oczekuję wyjaśnień. Dlatego poleciłam panu ministrowi Henrykowi Kowalczykowi, który w moim imieniu pełni nadzór nad Skarbem Państwa, pełne wyjaśnienie i również wyciągnięcie konsekwencji, jeżeli taka będzie potrzeba”– powiedziała premier Beata Szydło.

Beata Szydło podkreśliła również, że przede wszystkim oczekuje w tej chwili na wyjaśnienie, co się tam wydarzyło: „jakieś decyzje będzie można podejmować po wyjaśnieniach”.

Przetarg na autobusy dla armii w kwietniu tego roku ogłosiła 2. Regionalna Baza Logistyczna w Rembertowie.

Dodam jeszcze, że na skutek spóźnienia- dosłownie o 20 minut, w złożeniu oferty przetargowej przez przedstawiciela firmy „Autosan”, została ona pozbawiona możliwości uczestnictwa w przetargu ogłoszonym wcześniej przez MON na zakup 18 autobusów- 16 i 47 miejscowych, do przewożenia żołnierzy. A w którym to przetargu sandomierski „Autosan” miał, ze względu na konkurencyjną cenę, bardzo poważne szanse aby go wygrać.

W środę o zwolnieniu osoby odpowiedzialnej za złożenie dokumentów informował w oświadczeniu prezes Autosanu Michał Stachura:
„Jednocześnie informujemy, iż samo złożenie oferty nie przesądza o wygraniu przetargu”.

Dodam, że oferta sanockiej spółki „Autosan” była bardzo konkurencyjna i kosztowała o kilka milionów złotych mniej niż konkurencji, jednak władze spółki w żaden sposób nie walczyły o umożliwienie udziału w postępowaniu, m.in. dlatego, że nie skorzystały z prawa do odwołania. W efekcie do przetargu wystartował tylko jeden dostawca – niemiecka firma „MAN” – i to ona wygrała postępowanie.
Jak widać Niemcy umieją walczyć o swoje interesy w przeciwieństwie do skorumpowanych zarządów państwowych polskich spółek, czego sprawa z „Autosanem” jest dobitnym dowodem.

Tym samym firma dofinansowana bardzo szczodrze przez polskiego podatnika w wysokości „tylko” 55 mlionami złotych na skutek decyzji politycznej obecnego szefostwa MON, który ma program wspierania polskiego przemysłu obronnego, nie skorzystała z tej może już jedynej okazji podreperowania swojej kondycji finansowej..

Co zaś nadaje wyjątkowego smaczku tej grubymi nićmi szytej aferze, kiedy już jej sprawa dzięki mediom wyszła na jaw, wiceminister MON Bartosz Kownacki przekonywał, że człowiek, który w niej najbardziej zawinił, trafił do spółki jeszcze za czasów rządu PO-PSL. Sugerował przy tym, że spóźnienie mogło nie być przypadkowe. Jednak jak się okazało sprawca afery trafił jednak do firmy dopiero pod koniec 2016 roku, czyli wraz z „dobrą zmianą” PiS. Wynika z tego, że jest to jeden z wielu „Misiewiczwów”, którzy wraz z Antonim Macierewiczem trafili do MON i zarządów spółek zbrojeniowych.

O korupcyjnym charakterze afery przetargowej sugerował również prezes PGZ Błażej Wojnicz, który wygłosił na specjalnie zwołanej konferencji prasowej swoje kilkunastominutowe oświadczenie. Nie chciał odpowiadać na niej na żadne pytania. Nie wyjaśnił, pytania dziennikarzy: „skąd podejrzenie korupcji?”. Nie odpowiadając na nie, pośpiesznie opuścił salę konferencyjną.

Powiedział tylko, że:

„Spółka Autosan chciała wziąć udział w postępowaniu. Została przygotowana oferta, jednak osoba wydelegowana do tego przetargu złożyła ją po terminie. A te są ściśle reglamentowane, również co do godziny. W efekcie oferta została odrzucona. Spółce nie przysługiwało prawo do odwołania i uczestniczenia w postępowaniu. Jako PGZ niestety ubolewamy nad tym z uwagi na fakt, że byliśmy gotowi do realizacji zamówienia i chcieliśmy je zrealizować (…)W naszym przekonaniu mogło dojść do działania przestępczego. Spółka będzie wnosiła o unieważnienie postępowania, gdy organy państwa to potwierdzą. Będziemy jeszcze raz uczestniczyć w przetargu”.

Zapewnił, że PGZ przeanalizuje procedury jakie zostały niezrealizowane, żeby do takich sytuacji nie dochodziło. Osoba, która popełniła ten błąd, została wyrzucona dyscyplinarnie z pracy.

Firma „Autosan” należy do PGZ od jesieni 2016 roku. Nadzór nad nią i nad PGZ pełni jako szef MON Antoni Macierewicz.

Na zakończenie zacytuję jeszcze fragment tekstu pt. „Dokonania MON w okresie pierwszego półrocza rządów”- oczywiście PiS i Antoniego Macierewicza postawionego na czele resortu obrony narodowej, który został opublikowany na portalu MON w dniu 17 maja 2016 roku (http://www.mon.gov.pl/aktualnosci/artykul/najnowsze/dokonania-mon-w-okresie-pierwszego-polrocza-rzadu-g2016-05-17/).

A więc według tego wybitnie propagandowego tekstu możemy się dowiedzieć, że:

„Podpisano umowy o szczególnie istotnym znaczeniu dla modernizacji technicznej SZ: umowę na remont i modernizację czołgów Leopard, umowę na dostawę przez Hutę Stalowa Wola 8 kompanijnych modułów samobieżnych moździerzy RAK (łącznie 64 moździerze), umowę przywracającą do życia upadły zakład produkcji pojazdów AutoSan w Sanoku”.

Jak widać upadły zakład, który został przywrócony do życia nie potrafi nawet na czas złożyć oferty MON, która de facto ma mu ratować życie. A co dopiero mówiąc o innych poważniejszych wyzwaniach 🙂

„DOBRA ZMIANA”?

Innym ważkim wydarzeniem w narracji propagandowej MON Macierewicza miało być pod koniec roku 2016 „Podpisanie listu intencyjnego”– przy współudziale szefa resortu obrony, z firmą „Autosan” (http://www.mon.gov.pl/aktualnosci/artykul/najnowsze/podpisanie-listu-intencyjnego-92016-11-30/)

Wtedy to Antoni Macierewicz nie przepuścił okazji, jak zwykle to u niego bywa, aby dokonać tam autoreklamy:

„Ten dzień to dla mnie wielka radość i wielka nadzieja równocześnie. Wielka radość dlatego, że okazało się, iż decyzja (…) uratowania Autosanu przez włączenie go do PGZ i objęcie zamówieniami związanymi z przemysłem zbrojeniowym, była decyzją nie tylko słuszną w wymiarze społecznym, co oczywiste, ale była decyzją mającą olbrzymie konsekwencje pozytywne dla sfery obronności Rzeczpospolitej Polskiej. To, co było niemożliwe, jak się wydawało przez wiele lat, jest możliwe. Że rozwój polskiej gospodarki, może się odbywać nie kosztem społeczeństwa, nie kosztem przemysłu zbrojeniowego, nie wbrew dążeniom społecznym, ale odwrotnie – wzmacniając te wszystkie wartości. To naprawdę bardzo istotna dla nas weryfikacja naszych zamierzeń gospodarczych i zamierzeń społecznych, zamierzeń obronnych oraz tych, które wiążą się z głównym celem istnienia Ministerstwa Obrony Narodowej i współpracy z Polską Grupą Zbrojeniową, jakim jest intensyfikacja i zwiększenie, możliwości obronnych Rzeczpospolitej Polskiej”

Nie omieszkał wtedy też dodać znamiennych słów, które mogą dowodzić, że podobnie jak sprawa „Autosanu” zakończy się kwestia ciągłego mamienia społeczeństwa programem zakupu od Amerykanów systemu rakiet „PATRIOT”:

„Liczymy na to, że włączenie Autosanu do systemu PATRIOT, uczynienie z niego wielkiego centrum serwisowego dla produkcji PATRIOTA na całym świecie, otworzy drogę dla sfinalizowania tego wielkiego przedsięwzięcia, jakim jest zapewnienie produkcji i realizacji dostawy do Polski zestawu obronnego, antyrakietowego systemu PATRIOT (…) Cieszę się, że mogę dzisiaj towarzyszyć przy podpisaniu tego listu intencyjnego, który z jednej strony (…) wzmacnia i otwiera Autosanowi drogę do stabilizacji i produkcji międzynarodowej, ale z drugiej strony, być może, miejmy nadzieję, jest otwarciem drogi dla realizacji ustanowienia w Polsce systemu obronnego, antyrakietowego, który produkuje RAYTHEON, systemu PATRIOT. To może być naprawdę bardzo dobry znaczący dzień, nie tylko dla polskiego przemysłu obronnego, nie tylko dla naszej współpracy z partnerami amerykańskimi, ale dla bezpieczeństwa Polski”.

WITAJ NAM „DOBRA ZMIANO” 🙂 🙂 🙂

http://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/autosan-specjalnie-zawalil-przetarg-od-mon-by-zapobiec-bankructwu/f4ncd3g

***

Na tym kończąc ten wstęp, przechodzę teraz do relacji z kolejnego dnia wojny domowej na południowo-wschodniej Ukrainie.

W ciągu poprzedniego dnia i minionej nocy na przedniej linii donieckiego odcinka frontu panował chwilowy zastój. Zarejestrowano tylko użycie z kierunku ukraińskich pozycji ostrzeliwających przedmieścia w rejonie strefy przemysłowej miejscowości Jasinowata na północnych obrzeżach Doniecka oraz osiedla Trudowskie na zachodnich obrzeżach dzielnicy Piotrowskiej w Doniecku. Z Gorlówce informowano o strzelaninie w rejonie wsi Zaicewo. Natomiast na południowym odcinku tego frontu ukraińscy żołnierze sporadycznie prowadzili ostrzał w rejonie wsi Sachanki i Kominternowa.

Łącznie w ciągu ostatniej doby na donieckim odcinku frontu, ukraińscy żołnierze przy użyciu: ciężkiej artylerii, czołgów, opancerzonych wozów bojowych, także granatników i broni maszynowej, 24 razy ostrzeliwali terytorium DRL.

Poza tym, na ługańskim odcinku frontu w ciągu minionej doby, ukraińscy żołnierze przy użyciu różnego typu granatników i broni maszynowej, sześć razy ostrzeliwali stanowiska obronne sił Milicji Ludowej ŁRL znajdujące się w pobliżu następujących miejscowości: Frunze, Niżnyje Łozowe i Kalinówki.

Прес-центр штабу АТО
13 godz.

#АТОподії

„Зведення прес-центру штабу АТО станом на 18.00 26 серпня 2017 року
У районі проведення АТО другий день «шкільного перемир’я» характеризується зменшенням активності російсько-окупаційних підрозділів. Від початку доби бойовики вздовж усієї лінії розмежування не застосовували міномети та інше важке озброєння.
Недовготривалі й поодинокі обстріли позицій сил АТО із використанням стрілецької зброї і гранатометів зафіксовані поблизу Водяного, Павлополя, Старогнатівки, Широкиного та Талаківки, що на Приморському напрямку.
Крім того, противник двічі застосовував зброю у районі Авдіївської промзони.
Загалом з опівночі незаконні збройні формування 8 разів відкривали вогонь.
Чітко дотримуючись мирних домовленостей і враховуючи, що обстріли укріплень сил АТО були не прицільними, мали відверто провокаційний характер, Збройні Сили України вогонь у відповідь не відкривали”.
Zobacz tłumaczenie

2 godz.

#АТОподії

„Зведення прес-центру штабу АТО за 26.08.2017 року.
Минула доба у районі проведення АТО була не спокійна. Незаконні збройні формування продовжили обстріли позицій сил АТО. У більшості випадків ворог застосовував лише стрілецьку зброю, а всі збройні провокації були не довготривалі.
Найбільша кількість випадків відкриття вогню з боку противника ввечері та вночі була на Приморському напрямку. Тут злочинці 6 разів обстрілювали з великокаліберних кулеметів наші укріплення на підступах до Водяного. Короткотривалі вогневі провокації зафіксовані й у районах Широкиного та Павлополя.
На Донецькому напрямку наприкінці доби ворог двічі бив із гранатометів по Авдіївській промзоні. Крім того, бойовики декілька разів обстрілювали зі стрілецької зброї наші опорні пункти неподалік Зайцевого. У відповідь українські захисники двічі відкривали вогонь.
На Луганському напрямку за добу зафіксований лише один обстріл. Упродовж декількох хвилин бандити вели вогонь зі стрілецької зброї біля Станиці Луганської.
Загалом за минулу добу російсько-окупаційні угруповання 35 разів застосовували зброю. Втрат серед наших військових немає”.
Zobacz tłumaczenie

Na koniec tego wątku dwie krótkie relacje z DRL:

***

Na koniec kilka zdjęć:

Donieck- wystawa i targi produktów wytwarzanych w DRL.

A także kilka aktualnych filmów:

***

Pozdrawiam.

© Powyższy tekst jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie, jego części lub całości, tylko pod warunkiem podania linku do źródła.