Wojna domowa na Ukrainie 12.09.2017r.- 930 dzień od nowego rozejmu.

Nadal najazd Saakaszwilego na Kijów, budzi żywe zainteresowanie opinii publicznej i przynosi nowe zaskakujące efekty.

Temat najazdu Saakaszwilego na Ukrainę spowodował już bardzo głośny oddźwięk ukraińskich i gruzińskich mediów, których informacje są bardzo nieprzychylne temu byłemu prezydentowi Gruzji i ostatnio zajmującego stanowisko gubernatora Odessy. Można przyjąć, że jest to specjalnie zorganizowana akcja medialna mająca na celu zdyskredytowanie Micheila Saakaszwilego w oczach ukraińskiej i światowej opinii publicznej. Akcja ta jest bez wątpienie zainicjowana i koordynowana przez współpracowników ukraińskiego prezydenta Petro Poroszenkę i szefa MSW Awakowa.

I tak, tygodnik gruziński tygodnik „Krivis Palitra” zamieścił na swoich łamach tekst ostrzegający Ukraińców przed Micheilem Saakaszwilim:

” … gdy Ukraina jest tak naprawdę w stanie wojny z Rosją, aktywność Saakaszwilego jest niezwykle niebezpieczna i grozi całkowitym podziałem kraju. Jednak czy Ukraińcy widzą to niebezpieczeństwo? .Awanturnik o światowej sławie pokazał, jak łatwo było przedrzeć się przez granicę i teraz wzmacnia swoje pozycje we Lwowie, przygotowując najprawdopodobniej ‚Rewolucję róż’. Władza Poroszenki popełniła kolosalny błąd jeszcze wtedy, kiedy zaprosiła Saakaszwilego do rządzenia. Później Ukraina popełniła błąd, kiedy nie posiadając wystarczających podstaw pozbawiła go obywatelstwa i Misza stał się osobą prześladowaną w oczach Ukraińców. Po raz trzeci — kiedy zrobiła z niego bohatera podczas przekraczania granicy”

Natomiast ukraiński premier Wołodymyr Hrojsman, który ocenił niedzielny incydent z nielegalnym- wg. ukraińskich władz, przekroczeniem granicy Ukrainy w Szeginiach przez Saakaszwilego, powiedział, że jest to atak na ukraińską państwowość(?).

Słaba bardzo musi być więc państwowość Ukrainy (oczywiście jeśli ona rzeczywiście istnieje), gdy jeden człowiek z kilkuset swoimi zwolennikami zagraża jej bezpieczeństwu.

Hrojsman podkreślił też,że wydarzenia w Szeginiach były przestępstwem, za które odpowiadają towarzyszący Saakaszwilemu ukraińscy „populistyczni politycy”, kierujący się zasadą „im gorzej, tym lepiej”.

(https://web.facebook.com/volodymyrgroysman/posts/599280680240850)

Z kolei prezydent Ukrainy Petro Poroszenko, komentując niedzielny incydent, oświadczył, że „incydent będzie komentowany wyłącznie na płaszczyźnie prawnej”.

„Wszystko mi jedno, kto narusza granice państwa, czy bojownicy prorosyjscy na wschodzie, czy politykierzy na zachodzie kraju. Powinna być za to jasna odpowiedzialność prawna” – dodał Poroszenko.

Ponadto zwrócił on uwagę, że Straż Graniczna Ukrainy miała pełne prawo użycia broni wobec zwolenników Saakaszwilego, którzy przypuścili dzień wcześniej szturm na przejście graniczne w Szeginiach na granicy z Polską (Medyka w Polsce):

„W każdym państwie prawa człowiek ma uprawnienia do zaskarżenia jakiegokolwiek aktu administracyjnego w sądzie. Jako prezydent wypełnię każdą decyzję sądową. Jeśli komuś nie podoba się decyzja sądów ukraińskich, to jest Europejski Trybunał Praw Człowieka. Minęło ponad półtora miesiąca, nikt nie złożył żadnej skargi”.

Poroszenko wyraził także nadzieję, że „pan Saakaszwili z takim samym uporem, jak starał się dostać na Ukrainę, będzie próbował dostać się do Gruzji”.

Вот так Саакашвили просто занесли на руках в Украину практически. Пограничники стояли pic.twitter.com/RmdD1vMNzR

— Картопляний гівнюк (@belamova) September 10, 2017

Natomiast wczoraj (11 września) już na terytorium Ukrainy Micheil Saakaszwili oświadczył mediom, że jego życiu zagraża niebezpieczeństwo:

„Wiem, że jest zagrożona i moja wolność i moje życie… Ale istnienie Ukrainy i wolność Ukrainy są o wiele bardziej zagrożone, niż wolność i byt jej obywatela, w tym moje. Kiedy pytają mnie, czy ponoszę ryzyko, odpowiadam: ryzykuję”– powiedział Saakaszwili na wczorajszej konferencji prasowej we Lwowie.

Tak to jest jak się nieopacznie weszło w gniazdo żmij.

Saakaszwili oznajmił też, że prezydent Ukrainy Petro Poroszenko zawarł porozumienie z byłym premierem Gruzji, miliarderem Bidziną Iwaniszwilim dotyczące prowadzenia przeciwko niemu postępowań karnych:

” Poroszenko pojechał do Gruzji i dogadał się z Iwaniszwilim – głównym prywatnym akcjonariuszem spółki Gazprom – żeby prowadzić przeciwko mnie sprawy karne. Ani jeden kraj na świecie ich nie uznaje, nawet Interpol odrzucił te sprawy – powiedział polityk. Do zawarcia tego porozumienia miało dojść podczas wizyty Poroszenki w Gruzji w bieżącym roku”.

Były prezydent Gruzji poinformował też, że zdecyduje o swoich dalszych planach po konsultacji z różnymi siłami politycznymi.

Dodał on, że nie ma ambicji związanych z jakimikolwiek stanowiskami:

„Ale to, że (władze Ukrainy- dopisek mój) się mnie boją, świadczy o tym, że coś potrafię. Potrafię przeprowadzać reformy” – oświadczył Saakaszwili.

Również w poniedziałek była premier Ukrainy Julia Tymoszenko, która towarzyszyła Saakaszwilemu podczas przekraczania polsko-ukraińskiej granicy, oznajmiła, że „dziś wszystkie opozycyjne, demokratyczne, proeuropejskie siły rozpoczęły konsultacje w sprawie wspólnej koordynacji działań (…)”.

Jak widać powrót Saakaszwilego podziałał na kijowską juntę, jak kij wepchnięty w mrowisko. Czyżby szykował się już na poważnie drugi spektakl ukraińskiej „rewolucji godności” na Placu Niepodległości w Kijowie?

Przypomnę, że Micheil Saakaszwili po zakończeniu prezydentury w Gruzji w 2013 roku, aby uniknąć procesów sądowych za nadużycia władzy, wyjechał z kraju najpierw do USA, a potem na Ukrainę, gdzie włączył się do tamtejszej polityki. W maju 2015 roku otrzymał ukraiński paszport i w tym samym czasie prezydent Poroszenko mianował go gubernatorem obwodu odeskiego.

Stosunki między prezydentem Poroszenką a gubernatorem Odessy Saakaszwilim pogorszyły się, gdy były prezydent Gruzji zrezygnował z powierzonego mu urzędu, oskarżając prezydenta Ukrainy o popieranie klanów korupcyjnych. Saakaszwili następnie utworzył na Ukrainie własną partię polityczną i nawoływał do wcześniejszych wyborów parlamentarnych.

Obywatelstwo Ukrainy to jedyne obywatelstwo, jakie posiadał Saakaszwili. Mimo, że Poroszenko mu je odebrał, podróżował on po Europie z ukraińskim paszportem.

Poza tym, 31 lipca minister sprawiedliwości Gruzji Tia Culukiani oświadczyła, że wobec Saakaszwilego w jego ojczyźnie wszczęto cztery sprawy karne oraz że Gruzja będzie żądała wydania go od krajów, w których się on zatrzyma.

***

Na tym kończąc ten wstęp, przechodzę teraz do relacji z kolejnego dnia wojny domowej na południowo-wschodniej Ukrainie.

Wieczorem żołnierze ukraińskiej operacji ATO kilkakrotnie otworzyli ogień na stanowiska obronne sił zbrojnych DRL na liniach Gorłówka-Donieck-Mariupol. Walki o różnym nasileniu intensywności toczyły się na całej długości odcinka frontu donieckiego. Ukraińscy żołnierze wielokrotnie używali do obserwacji linii obronnych sił zbrojnych DRL dronów rozpoznawczych na odcinku frontu koło Jasinowatej.

Poza tym zachodnie przedmieścia Doniecka zostały ostrzelane przez ukraińską artylerię, w wyniku czego część wsi Trudowskie, znajdującej się na obrzeżach dzielnicy Piotrowskiej, została częściowo pozbawiona dopływu energii elektrycznej. Tam też został w wyniku ukraińskiego ostrzału uszkodzony dom jednorodzinny znajdujący się przy ulicy Czernogorskiej nr. 2A.

Łącznie poprzedniego dnia i minionej nocy, na donieckim odcinku frontu, ukraińscy żołnierze przy użyciu: moździerzy, opancerzonych wozów bojowych oraz granatników i broni maszynowej, 29 razy ostrzeliwali terytorium DRL w okolicy 12 znajdujących się tam miejscowości.

Ponadto, w ciągu minionej doby na ługańskim odcinku frontu, ukraińscy żołnierze przy użyciu: moździerzy kaliber 120 i 82 mm oraz opancerzonych wozów bojowych, a także różnego typu granatników i broni maszynowej, 11 razy naruszyli warunki obowiązywania „rozejmu szkolnego”. Podczas tych ostrzałów pociski spadał w rejonie czterech miejscowości na terytorium ŁRL: Żiełoboka, Łozowoje, Frunze i Kalinowa.

Dodam, że według danych przekazanych przez wywiad Milicji Ludowej ŁRL, dowództwo ukraińskich sił ATO zaczęło organizować w pobliżu linii frontu grupę bojową lotnictwa wojskowego. Pierwszym sygnałem tego procesu jest to, że samolot rozpoznawczy An-30 przybył na lotnisko Kramatorsk, a następnie cztery śmigłowce transportowe Mi-8. Tam też skierowano 122-mm samobieżne haubice 2S1 „Goździk” zostały przeniesione na teren osady Granitnoje, w strefie działania 28 oddzielnej brygady zmechanizowanej ATO.

(https://pl.wikipedia.org/wiki/2S1_Go%C5%BAdzik)

Poniżej jeszcze raport za ostatnią dobę udostępniony przez centrum prasowe sztabu ukraińskiego dowództwa wojskowego prowadzącego przeciwko ludności rosyjskojęzycznej w Donbasie tzw. operację antyterrorystyczną (ATO):

Прес-центр штабу АТО
12 godz.

#АТОподії

„Зведення прес-центру штабу АТО станом на 18.00 11 вересня 2017 року
Упродовж сьогоднішнього дня російсько-окупаційні угруповання не припиняли обстріли позицій української армії.
Найбільш неспокійно було поблизу Водяного, що на Приморському напрямку. Тут, з опівночі бойовики 6 разів з гранатометів та великокаліберних кулеметів били по наших позиціях. А близько 10 ранку на околицях Чермалика ворог застосовував міномет калібру 82 міліметри. Також сьогодні під обстрілами опинились українські опорні пункти біля Талаківки та Старогнатівки.
На Донецькому напрямку російські окупанти двічі відкривали вогонь зі стрілецької зброї на підступах до Зайцевого, а з озброєння БМП – у районі Пісків.
Загалом від початку доби незаконні збройні формування 12 разів порушили перемир’я.”
Zobacz tłumaczenie

1 godz.

#АТОподії

„Зведення прес-центру штабу АТО за 11.09.2017 року.
Наприкінці минулої доби у районі проведення АТО основна активність бойовиків фіксувалась на Приморському напрямку.
Тут після 18 години російські окупанти з мінометів калібру 82 міліметри били по наших позиціях поблизу Гнутового та Талаківки. Крім того, біля Талаківки бойовики ввечері і вночі декілька разів використовували стрілецьку зброю та відкривали вогонь з гранатометів та озброєння БМП. Неспокійно було і біля Водяного, що вже декілька днів поспіль знаходиться в епіцентрі вогневого протистояння. Наприкінці доби тут бойовики тричі обстріляли наші опорні пункти з великокаліберних кулеметів. Також під вогнем противника опинились українські укріплення у районі Лебединського, Павлополя та Старогнатівки.
На Донецькому напрямку після 18 години ворог двічі обстрілював з гранатометів і великокаліберних кулеметів наші позиції в Авдіївській промзоні. З гранатометів найманці били по українських захисниках на околицях Кам’янки та Новгородського.
На Луганському напрямку за добу зафіксований один обстріл. Близько 21 години противник випустив 7 мін калібру 82 міліметри по наших позиціях біля Кримського.
Загалом за минулу добу російсько-окупаційні угруповання 36 разів відкривали вогонь у напрямку українських військ. З них 16 обстрілів характеризуються як неприцільні. Втрат серед українських військових немає”.
Zobacz tłumaczenie

Na koniec tego wątku jeszcze krótka relacja filmowa z miejscowości Komiternowo na południowym odcinku frontu donieckiego:

***

Rosyjski prezydent Władymir Putin wraz z kanclerz Niemiec Angelą Merkel ogłosili wczoraj niedopuszczalność naruszenia zawieszenia broni w Donbasie.

Prezydent Rosji Władimir Putin w rozmowie telefonicznej poinformował kanclerz Angelę Merkel o gotowości Federacji Rosyjskiej uzupełnienia funkcji misji ONZ w Donbasie, która to została zaproponowana jako rosyjski projekt rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ, poinformował służba prasowa Kremla.

„Władimir Putin szczegółowo opowiedział się za rosyjską inicjatywą mającą na celu ustanowienie misji ONZ w celu wprowadzenia ochrony Specjalnej Misji Obserwacyjnej OBWE (OBWE SMO). Biorąc pod uwagę poglądy wyrażone przez Angelę Merkel, rosyjski przywódca zadeklarował gotowość do uzupełnienia funkcji wspomnianej misji ONZ zaproponowanej w rosyjskim projekcie rezolucji Rady Bezpieczeństwa”– napisano w komunikacie.

Według tej propozycji ochrona przez siły ONZ obserwatorów misji OBWE mogłaby odbywać się nie tylko na linii kontaktowej po rozbudowie sił i aktywów obu stron, ale także w innych miejscach, gdzie OBWE SMO przeprowadza swoje inspekcje zgodnie z porozumieniem podpisanym w Mińsku.
Również w trakcie tej rozmowy telefonicznej podtrzymano zasadę realizacji porozumień Mińsk w sprawie poprawy sytuacji w Donbasie. Podkreślono niedopuszczalność wszelkich naruszeń reżimu zawieszenia broni, które podważałyby tak zwany „szkolny rozejm” uzgodniony w grupie kontaktowej i wspierany przez przywódców państw „formatu normandzkiego”.

***

Na koniec kilka zdjęć:

Rosyjski wokalista Irakli wystąpił przedwczoraj z koncertem z okazji Dnia Wyzwolenia Donbasu.

I jeszcze kilka aktualnych filmów:

***

***

Pozdrawiam.

© Powyższy tekst jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie, jego części lub całości, tylko pod warunkiem podania linku do źródła.