Wojna domowa na Ukrainie 2.10.2017r- 950 dzień od nowego rozejmu (i pierwszy dzień istnienia nowego państwa, Katalonii).

Dzisiaj będzie nietypowo, bo o referendum niepodległościowym w Katalonii.

W sprawie, hańbiącej istotę europejskich wartości krwawej niedzieli w Barcelonie- stolicy Katalonii, pojawiło się w dzisiejszej prasie niemieckiej wiele komentarzy.

I tak, „Neue Osnabrücker Zeitung” pisze o tym, że „potwierdziły się najgorsze obawy”:

„Hiszpański rząd Mariano Rajoya policyjną przemocą stłumił katalońskie referendum niepodległościowe. Niezliczeni wyborcy zostali pobici lub zranieni gumowymi pociskami. Szturmem zostały opanowane lokale wyborcze i zablokowany dostęp do urn: tak właściwie postępują z myślącymi inaczej dyktatorzy, a nie demokraci. Krwawa niedziela w Barcelonie jest hańbą dla Europy. O tym, czy rozłam ma sens, powinni zadecydować tylko Katalończycy. Przed referendum region był podzielony. Po ekscesach przemocy wołanie o wolność będzie głośniejsze niż dotąd. UE musi teraz pośredniczyć, żeby nie doszło do całkowitej eskalacji sytuacji”.

https://www.noz.de/deutschland-welt/politik/artikel/959346/katalonien-sieht-sich-als-sieger-und-beansprucht-unabhaengigkeit#gallery&64606&0&959346

„Hessische Niedersächsische Allgemeine” poruszył podobny temat:

„Co ma jeszcze przyjść? Wojna domowa? To, że w ogóle doszło do takiego rozwoju sytuacji, jest wyrazem wstrząsanej korupcyjnymi skandalami zarówno lewicowej jak i prawicowej hiszpańskiej polityki, w której najwyraźniej nikomu nie zależy na dobru ogółu. Konserwatywny premier Mariano Rajoy od miesięcy daremnie próbuje postawić na nogi zdolną do działania koalicję rządową. Ale wszyscy okazują się niezdolni do kompromisów. Dla Europy jest to, obok wszystkich innych, licznych ognisk zapalnych, nadzwyczaj groźne”.

https://www.hna.de/politik/unabhaengigkeitsreferendum-in-katalonien-live-ticker-zr-8729609.html,

https://www.hna.de/politik/klarer-separatisten-triumph-beim-referendum-in-katalonien-zr-8736276.html,

Natomiast „Fränkischer Tag” ocenia, że:

„UE niestety przegapiła uświadomienie na czas separatystycznym marzycielom, że Europa żyje z tego, że granice znikają – a nie z powstawania nowych. Tymczasem trudno się spodziewać, że po traumatycznym 1 października ktoś jeszcze podzieli to zdanie”.

http://www.infranken.de/ueberregional/ausland/klarer-separatisten-triumph-beim-referendum-in-katalonien;art14269,2935644,

http://www.infranken.de/ueberregional/unabhaengigkeit-kataloniens-polizei-geht-gewaltsam-gegen-abstimmung-vor;art55462,2934211,

http://www.infranken.de/ueberregional/ausland/katalonien-fordert-den-spanischen-staat-heraus;art14269,2934008,

„Frankfurter Allgemeine Zeitung” stanął po stronie rządu centralnego w Madrycie:

„Rację ma w tej konfrontacji hiszpański rząd, który broni w Katalonii jednej z podstaw demokracji: obowiązkiem polityków jest podporządkowanie się ustawom i prawu. (…) Czy nacjonalistyczni przywódcy uważający teraz, że mogą stanąć ponad prawem, by osiągnąć swoje cele, postępowaliby inaczej, gdyby mieli we własnym kraju pełnię władzy? Jakkolwiek jednak hiszpański rząd działa zgodnie z prawem: w dużym stopniu ponosi też odpowiedzialność za to, że sytuacja wydaje się dzisiaj bez wyjścia. Swoją ignorancją wobec narodowych ambicji Katalończyków i swoją drętwotą hiszpański premier Mariano Rajoy od lat jest najlepszym pomocnikiem w kampanii prowadzonej przez katalońskich nacjonalistów”.

http://www.faz.net/aktuell/politik/ausland/katalonien-kommentar-warum-spanien-das-richtige-tut-15227244.html,

http://www.faz.net/aktuell/politik/ausland/rajoy-verurteilt-referendum-in-katalonien-15227237.html,

http://www.faz.net/aktuell/politik/ausland/klarer-separatisten-triumph-beim-referendum-in-katalonien-15227584.html,

Bardziej umiarkowane stanowisko reprezentuje gazeta „Nürnberger Nachrichte”:

„W swoim dążeniu do niezależności Katalończycy powołują się na prawo do stanowienia o sobie. Naród ma do tego prawo, kiedy jest kolonizowany lub uciskany. Nic z tego nie istnieje. Prawda leży gdzie indziej: Barcelona nie chce dłużej odgrywać roli skarbnika pozostającej chronicznie bez grosza reszty Hiszpanii. Kto będzie mówił o tym otwarcie i jednocześnie będzie dążył do rozmów z Madrytem o zwiększeniu autonomii jak równy z równym, temu powinno być dane zbliżenie się do celu”.

http://www.nordbayern.de/politik/klarer-separatisten-triumph-beim-referendum-in-katalonien-1.6700032,

http://www.nordbayern.de/politik/polizeigewalt-uberschattet-katalonien-abstimmung-1.6696639.

Natomiast wszystkie niemieckie media podkreślały brutalność rządowej policji i łamanie podstawowych praw ludzkich przez władze w Madrycie.

A jak odniosły się to tego gorącego tematu polskie media?

Jak na razie zdecydowana większość z nich przekazywała tylko relacje z referendum w Katalonii. Nieliczne tylko dokonały oceny tego co się wczoraj i dzisiejszej nocy wydarzyło w Barcelonie stolicy Katalonii.

I tak, np. „Fakt” pisze pod znamiennym i jednoznacznym tytułem, „Dantejskie sceny w Katalonii! Ponad 800 osób rannych” :

„Nagrania ujawniające brutalne postępowanie hiszpańskiej policji przerażają. Mundurowi rzucają na ziemię nawet starszych ludzi. Wiele osób ma problemy, by ponownie stanąć na nogi”:

així ens han tractat al cap guinardó. imatges de jordi folch pic.twitter.com/q35tOc5n1u

— natza farré (@natzafarre) October 1, 2017

„Burmistrz Barcelony, Ada Colau od policji zażądała natychmiastowego przerwania działań wymierzonych w „bezbronną ludność”. Wiadomo, że działa 73 proc. wszystkich przygotowanych na ten dzień lokali wyborczych. Według wydawanej w Barcelonie gazety “La Vanguardia” przynajmniej pod dwoma placówkami doszło w niedzielę do konfrontacji pomiędzy katalońską policją, tzw. Mossos d’Esquadra, a funkcjonariuszami Gwardii Cywilnej. Na stronie internetowej katalońskiego dziennika umieszczono filmy przedstawiające utarczki słowne oraz przepychanki pomiędzy funkcjonariuszami dwóch sił bezpieczeństwa pod lokalami wyborczymi. Mossos d’Esquadra mieli przeszkadzać Gwardii Cywilnej w zamknięciu punktów głosowania. – Do konfrontacji doszło pod dwiema szkołami, w których odbywały się wybory. Jedna znajduje się w Gironie, druga zaś w miejscowości Gava – ujawniła ‚La Vanguardia'”.

http://fakty.interia.pl/swiat/news-szczegolowe-wyniki-referendum-niepodleglosciowego-w-kataloni,nId,2447266,

„Rzeczpospolita” w tekście pt.„Bielecki: Katalonia wciąż w Hiszpanii”, wyraża opinię, że:

„Żyjemy w epoce internetu, chwili, emocji. Dlatego brutalne obrazki, na których policja siłą wyrzuca ludzi z punktów do głosowania, mogą przechylić szalę sympatii międzynarodowej opinii publicznej na stronę katalońskich separatystów. Do tego premier Mariano Rajoy nie powinien był dopuścić”.

http://www.rp.pl/Opinie/310019953-Bielecki-Katalonia-wciaz-w-Hiszpanii.html#ap-1,

„Polityka”, zaś w tekście „Katalonia zasługuje na referendum. Dlaczego władze Hiszpanii chcą je zablokować?” wyciąga następujące wnioski:

„Wielu mieszkańców Katalonii, dotąd wahających się, ulega radykalizacji na widok policji państwowej blokującej z rozkazu rządu centralnego dostęp do lokali referendalnych (…) Hiszpania jest dziś państwem demokratycznym, lecz – inaczej niż Wielka Brytania w odniesieniu do Szkocji czy Kanada w odniesieniu do Quebeku – nie chce się zgodzić na katalońskie referendum niepodległościowe. Londyn i Ottawa na referenda się zgodziły i w istocie wygrały, bo hasło niepodległości nie zdobyło w nich większości (…) Madryt się nie zgadza i może przegrać politycznie i moralnie. Właściwie już przegrywa, bo wielu mieszkańców Katalonii, dotąd wahających się, ulega radykalizacji na widok policji państwowej blokującej z rozkazu rządu centralnego dostęp do lokali referendalnych. Bo odbierają to jako deptanie praw obywatelskich. A oni po prostu chcą zagłosować i przekonać się, jakie poparcie mają zwolennicy wyjścia Katalonii z państwa hiszpańskiego w autonomicznym parlamencie i rządzie (…) W przypadku Katalonii, która walczy pokojowo i deklaruje chęć dialogu, zgoda na referendum byłaby mniej kosztowna niż odmowa”.

http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/swiat/1722068,1,katalonia-zasluguje-na-referendum-dlaczego-wladze-hiszpanii-chca-je-zablokowac.read

Portal „wiadomości.wp.pl”, już w tytule tekstu poświęconemu referendum w Katalonii, ustawia się jednoznacznie: „Katalońskie referendum to dopiero początek kłopotów. Eskalacja jedyną opcją”.

A dalej można przeczytać, że:

„….najgorsze może dopiero nadejść później, jeśli katalońskie władze z premierem Carlesem Puigdemontem na czele przejdą od słów do czynów i ogłoszą jednostronny akt secesji (…) Wedle uchwalonego przez siebie prawa, szef Generalitatu, katalońskiego rządu, ma 48 godzin na formalne ogłoszenie secesji o ile uzna głosowanie za ważne. Puigdemont nie sprecyzował, jaki wynik i jaka frekwencja będzie wystarczająca, aby stwierdzić ważność głosowania. Ale jeśli je uzna, eskalacyjna spirala tylko się nakręci. Obie strony zaszły tak daleko, że trudno im będzie się cofnąć.

Dla dla szefa rządu w Madrycie Mariano Rajoya, okazanie jakiejkolwiek słabości będzie politycznie zabójcze, tym bardziej, że prezentował się jako jedyny polityk, który potrafi utrzymać jedność Hiszpanii. Ale to samo można powiedzieć o rządzącej separatystycznej koalicji w Barcelonie, dla której referendum i niepodległość jest racją bytu(…) Co więc będzie dalej? Wiele może zależeć od tego, jak zachowają się struktury siłowe obecne w Katalonii. Jednym z symbolicznych momentów niedzieli była interwencja katalońskich strażaków, którzy stanęli po stronie tłumu, osłaniając go przed Strażą Obywatelską. Ale to nie jedyny taki przypadek. Mimo że katalońska policja Mossos d’Esquadra formalnie stanęła po stronie hiszpańskiego prawa, a jej szef wydał rozkaz niedopuszczenia do głosowania, to władze w Madrycie są niezadowolone z ‚pasywności’ formacji. Według doniesień, w wielu miejscach policjanci nie czynili przeszkód głosującym w referendum, zaś według dziennika ‚El Pais’, hiszpańska prokuratura chce postawić zarzuty katalońskiej służbie w tej sprawie. Co się stanie, jeśli pojawi się rozkaz aresztowania władz Katalonii? Tego przewidzieć się nie da, bo sytuacja – klasyczny przykład układu ‚lose-lose’ – wymknęła się spod kontroli obu stron”.

(warto pod tym teksem przeczytać zamieszczone komentarze)

https://wiadomosci.wp.pl/katalonskie-referendum-to-dopiero-poczatek-klopotow-eskalacja-jedyna-opcja-6172101260076673a,

Natomiast portal „fly4free.pl” zadał sobie, w tekście pt. „Nowe państwo w Europie?! Katalończycy głosują w referendum. Niespokojna sytuacja w Hiszpanii”: „Dlaczego Katalonia prze do niepodległości?” i usiłując znaleźć na nie odpowiedź napisał, że:

„Cóż, powodów jest cała masa. O historii już wspominaliśmy – pewne rzeczy trudno wymazać z pamięci. 5 kwietnia 1938 r., gen. Franco wydał dekret znoszący autonomię Katalonii. Z czasem zabroniono publicznego używania języka katalońskiego i symboli narodowych. Dzieci nie mogły mieć nadawanych katalońskich imion. Demonstracje Katalończyków w obronie praw kulturalnych i politycznych były rozpędzane z użyciem policji i wojska.

Historia jest ważna, ale pieniądze są ważniejsze. Arnau ponownie się zaperza, pytany o finanse:

– Wiesz, nie będę ukrywać, jesteśmy solidnie wk****ni. Dotujemy biedniejsze regiony Hiszpanii. A co mamy w zamian? Dyskusję, czy wolno nam posiadać przedstawicielstwa przy Unii Europejskiej. Paranoja!

Po co im niepodległość?

– To bardzo niemądre pytanie, Paweł. Kocham swoich bliskich, kocham swoją ojczyznę. Nie czuję się Hiszpanem. Jestem stąd, to jest moje miejsce, mój świat, chcę o nim decydować. A nie rząd w Madrycie. Kto jak kto, ale wy w Polsce powinniście to doskonale rozumieć”.

https://www.fly4free.pl/nowe-panstwo-w-europie-katalonia/,

Na koniec tej prasówki w tekście „se.pl” pod tytułem: „Katalonia OGŁASZA niepodległość! Co na to hiszpański rząd?”, usiłuje odpowiedzieć sobie na tytułowe pytanie.

Otóż, wg. „se.pl”:

„W niedzielny wieczór katalońskie władze ogłosiły niepodległość Katalonii. Już wiadomo, że hiszpański rząd tego nie uzna”.

http://www.se.pl/wiadomosci/swiat/referendum-w-katalonii-hiszpanski-rzad-go-nie-uznaje_1020498.html.

A więc z dużą dozą prawdopodobieństwa szykuje się nowa wojna domowa, jakich ostatnio w krajach europejskich (i nie tylko) pojawiło się nie mało. Niestety prawdziwa demokracja ma swoje prawa, i ci którzy ją ciągle przywołują, muszą zdać sobie sprawę z ich konsekwencji.

***

Na tym kończąc ten wstęp, przechodzę teraz do relacji z kolejnego dnia wojny domowej na Ukrainie.

Wraz z zaostrzaniem się sytuacji światowej, a głównie obecnie na terenie UE, następuje również wzrost eskalacji ukraińskich wrogich działań militarnych wzdłuż linii styku w Donbasie.

I tak, w ciągu minionej doby, ukraińscy żołnierze przeprowadzili w nocy ostrzał celów cywilnych we wsi Trudowskie na zachodnich obrzeżach Doniecka.

W wyniku tego ostrzału zostały uszkodzone trzy domy jednorodzinne, znajdujące się przy ulicy: Marka Oziernogo nr. 29 i 31 oraz budynki gospodarcze przy ulicy Liwoniewskogo nr. 67.

Łącznie na donieckim odcinku frontu w ciągu ostatniej doby ukraińscy żołnierze przy użyciu: czołgów, moździerzy, opancerzonych wozów bojowych, a także granatników i broni maszynowej, 35 razy ostrzeliwali terytorium DRL w rejonie 17 miejscowości.

Podobnie sytuacja kształtowała się w ciągu minionej doby na ługańskim odcinku frontu, gdzie ukraińscy żołnierze przy użyciu: moździerzy kaliber 82 mm oraz opancerzonych wozów bojowych, a także automatycznych wyrzutni granatów i broni maszynowej, 11 razy ostrzeliwali terytorium ŁRL. A tam rejon następujących miejscowości: Frunze, Krasnego Jara, Michaiłowki, Kalinowki, Ziełoboka, Żiełtoje i Sokolników. Łącznie na ostrzeliwane terytoria spadło tylko około 5 pocisków moździerzowych kaliber 82 mm, reszty zaś ostrzałów dokonano przy użyciu broni lekkiej.

To tyle na razie informacji, co wynika z tego, że portale niezależne zostały dzisiejszej nocy w większości, z niewiadomych przyczyn, zablokowane.

Poniżej raporty za ostatnią dobę udostępnione przez centrum prasowe sztabu ukraińskiego dowództwa wojskowego prowadzącego przeciwko ludności rosyjskojęzycznej w Donbasie tzw. operację antyterrorystyczną (ATO):

Прес-центр штабу АТО
13 godz.

#АТОподії

„Зведення прес-центру штабу АТО станом на 18.00 1 жовтня 2017 року
Сьогоднішній день у районі проведення АТО вирізнявся дотриманням бойовиками режиму тиші на Донецькому і Луганському напрямках.
З опівночі зафіксовано лише три випадки порушення перемир’я на Маріупольському напрямку. Так, зранку з гранатомету противник обстріляв наші позиції неподалік Водяного. Близько опівдня ворог застосовував стрілецьку зброю на підступах до Новотроїцького. Пізніше, у районі Павлополя, проросійські найманці били по українських позиціях з 82-міліметрового міномету та великокаліберних кулеметів. Варто додати, що хоча збройні провокації противника були не довготривалі, наші військові в усіх випадках застосовували зброю та примушували бойовиків припинити вогонь.
Від опівночі втрат серед українських захисників немає”.
Zobacz tłumaczenie

57 min

#АТОподії

„Зведення прес-центру штабу АТО за 1.10.2017 року.
Минула доба у районі проведення АТО завершилась активізацією російсько-окупаційних угруповань на усіх напрямках.
Якщо вдень бойовики дотримувались режиму тиші на Луганському і Донецькому напрямках, то після 18 години, ворог тричі з гранатометів різних видів і стрілецької зброї обстріляв наші укріплення неподалік Зайцевого. А близько 23 години проросійські найманці вкотре, цинічно наражаючи на небезпеку цивільне населення, відкрили вогонь вже по мирних будівлях на північних околицях цього селища. Крім того, ввечері і вночі противник двічі застосовував гранатомети та стрілецьку зброю у районі Авдіївки.
На Маріупольському напрямку бойовики били з озброєння БМП, протитанкового гранатомету біля Новотроїцького. А озброєння БТР та великокаліберний кулемет застосовували неподалік Гнутового.
Також вчора вдень, під час проведення інженерних робіт на підступах до Богданівки, підірвався на міні та отримав поранення несумісні з життям один український військовий.
На Луганському напрямку зафіксований один обстріл. Так, близько 22 години окупанти били з протитанкового гранатомету і стрілецької зброї по наших опорних пунктах неподалік Кримського.
Загалом за минулу добу незаконні збройні формування 14 разів порушили перемир’я. У відповідь українські військові 12 разів застосовували зброю на ураження противника. Унаслідок підриву загинув один наш військовослужбовець”.
Zobacz tłumaczenie

Na koniec tego wątku jeszcze krótka relacja filmowa z ostrzeliwanego w nocy przez ukraińskich żołnierzy wsi Trudowskie na zachodnich obrzeżach Doniecka:

***

Na koniec kilka zdjęć:

Kolejny raz „demokracja” zachodnia pokazała światu swoje prawdziwe oblicze.

I jeszcze kilka aktualnych filmów:

……

……

……

***

A tak „humanitarnie” pałuje obywateli ta „właściwa demokracja” europejska:

***

Pozdrawiam.

© Powyższy tekst jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie, jego części lub całości, tylko pod warunkiem podania linku do źródła.