Wojna domowa na Ukrainie 3.11.2017r.- 980 dzień od nowego rozejmu.

Szef MSZ Witold Waszczykowski, zebrał się na odwagę i wygarnął w polskich mediach prawdę o relacjach ukraińsko-polskich. Chodzi o to, że zapytany w programie telewizji publicznej TVP1 o relacje Polski z Ukrainą, odparł, że oba te kraje „mają inną koncepcję pojednania”. „My mamy świadomość, jak ważna jest dla nas Ukraina ze względów geopolitycznych (…), ale Ukraińcy, wiedząc o tym znaczeniu swojego państwa dla naszego bezpieczeństwa uważają, że w takim razie kwestie, jakie nas dzielą, szczególnie historyczne, powinny zejść na drugi, trzeci plan”.

Szef MSZ ujawnił również w tym samym programie, że będzie się zastanawiał nad tym, „czy rekomendować polskiemu prezydentowi wizytę na Ukrainie w tej chwili”.

Natomiast w odniesieniu do swojej wizyty w tym nieprzychylnym Polsce kraju, powiedział, że:

„Jeżeli moja (wizyta- dopisek mój) dojdzie do skutku, to będzie to wizyta czysto robocza i będzie to inspekcja naszego konsulatu i miejsc związanych z Polską; spotkanie z Polonią, na pewno nie wizyta polityczna, natomiast będę się zastanawiał, czy rekomendować prezydentowi polskiemu wizytę na Ukrainie w tej chwili”

Poza tym, innym rodzajem represji- w odpowiedzi na zakłamaną i wrogą politykę historyczną ukraińskich władz prowadzonej wobec Polski- ma być wg. szefa polskiej dyplomacji: uruchomienie procedur, „które nie dopuszczą ludzi, którzy zachowują skrajnie antypolskie stanowisko, do przyjazdu do Polski. Ludzie, którzy ostentacyjnie zakładają mundury SS Galizien do Polski nie wjadą”. Dodał, że „chodzi również o osoby, które są zaangażowane w sposób administracyjny – nie dopuszczają np. do kontynuowania ekshumacji; do kontynuowania renowacji miejsc kultu polskiego. Te osoby, które wykazują się i wykorzystują instrumenty administracyjne wobec Polski, będą również ponosiły konsekwencje”.

W tym momencie wypadałoby zadać pytanie, co do tej pory robiły polskie władze, w tym i MSZ, w sprawie wrogich i nieprzyjaznych działań podejmowanych przez Ukraińców wobec Polski od samego początku usamodzielnienia się tego kraju w 1991 roku?

Jak wiadomo, już od ponad dwóch lat rządzi PiS. A więc w jaki sposób ludzie tej formacji politycznej- wiedząc o tym jaki jest stosunek Ukraińców do historii w relacjach polsko-ukraińskich oraz wobec ruchów skrajnie nacjonalistycznych opartych o zbrodniczą ideologię banderyzmu- w tym czasie przewartościowali stosunek Polski do Ukrainy?

Bo jak na razie, m.in. Waszczykowski, popiskiwali tylko tchórzliwie jak myszy za miotły, i nic z tego poza tym cichym piskiem nie wynikało, utwierdzając w ten sposób Ukraińców w ich błędnych racjach.

A więc, przede wszystkim, dialog i pojednanie polsko-ukraińskie powinny być po pierwsze oparte na wyjaśnieniu wzajemnym ciemnych kart historii. Po drugie: ukorzenia się Ukraińców za ogrom popełnionych przez nich na Polakach zbrodni ludobójstwa. Następnie oczywiście należałoby uregulować kwestie zadośćuczynienia za rozgrabione przez nich majątki i zniszczone wsie oraz miasta, a także obiekty kultu religijnego i miejsc polskiej pamięci narodowej. Dopiero na tym gruncie, stałoby się możliwe przeprowadzenie przez polskich historyków wyczerpujących badań na temat zakresu zbrodni, a następnie upamiętnienie miejsc ich dokonywania. I rozpoczęcie dobrosąsiedzkich stosunków pomiędzy tymi dwoma krajami.

A co zamiast tego co mamy?

Histeryczną reakcję strony ukraińskiej na każde słowo domagające się prawdy i upamiętnienia godnego miejsc kaźni.
I nie inaczej było, po wczorajszych i wreszcie szczerych, ale mało skutecznych słowach Waszczykowskiego. Gdyż szef ukraińskiego IPN Wołodymyra Wiatrowycza , w tej sprawie miał tylko do powiedzenia, że „Polska chce pójść nawet dalej, niż Rosja”. Chodziło mu tu o to, że gdy na Ukrainie w 2008 roku zaczęto ujawniać archiwa ukraińskiego KGB, stał się jakoby w Rosji persona non grata. I to porównanie w tym kontekście nie tylko jest haniebne, ale głęboko obraźliwe wobec polskich przedstawicieli władz, a więc i naszego Narodu, który są one emanacją.

Wyjaśnił swoją opinię tym, że:

„Właśnie przeczytałem oświadczenie szefa MSZ zachodniej sąsiadki – Polski. W nim znajdują się groźby ogłoszenia personami non grata urzędników, związanych z tymczasowym wstrzymaniem poszukiwań polskich mogił na Ukrainie i bezprawnego wznoszenia na ukraińskich terenach polskich pomników. Czyli chcą w ten sposób karać osoby odpowiedzialne na Ukrainie za wymaganie od strony polskiej, by przestrzegała ukraińskiego prawodawstwa”.

„Ukraińskiego prawa”– a czy coś takiego, w tym kraju totalnego bezprawia i anarchii, jeszcze jest?

Tak właśnie wygląda w praktyce ta polityka, wykuta przez elity władzy w Polsce po 1989 roku, w temacie polsko-ukraińskiego pojednania. Pojednanie, którego chciano dokonać ze zbrodniarzami dokonanego na naszym Narodzie. Tego w historii świata jeszcze nie było. I nie będzie. Bo tak to się kończy, gdy prawdę historyczną usiłuje się zastąpić wątpliwym interesem politycznym.

***

Na tym kończąc ten wstęp, przechodzę teraz do relacji z kolejnego dnia wojny domowej na południowo-wschodniej Ukrainie.

W ostatnią dobę, na donieckim odcinku frontu sytuacja względnie się uspokoiła.

I tak, w ciągu poprzedniego dnia i nocy, na tym odcinku frontu, ukraińscy żołnierze przy użyciu: ciężkiej artylerii, czołgów, moździerzy oraz pojazdów opancerzonych i granatników, a także broni maszynowej, 33 razy ostrzeliwali terytorium DRL, a tam okolice 17 miejscowości na całej długości linii frontu.

Natomiast w ciągu minionej doby na ługańskim odcinku frontu, sytuacja od kilku już dni wygląda podobnie, bo tak jak poprzednio również w dnień i w nocy, ukraińscy żołnierze przy użyciu moździerzy kaliber 120 i 82 mm oraz różnego typu granatników i wyrzutni pocisków przeciwpancernych, a także broni maszynowej, osiem razy przeprowadzili ostrzał w rejonie następujących miejscowości: Kalinowa, Sokolników, Wiesiełogorowki, Prisziba, Znamienki i Łogwinowa.

Poniżej raporty za ostatnią dobę udostępnione przez centrum prasowe sztabu ukraińskiego dowództwa wojskowego prowadzącego przeciwko ludności rosyjskojęzycznej w Donbasie tzw. operację antyterrorystyczną (ATO):

Прес-центр штабу АТО
14 godz.

#АТОподії #АТОречник #Donbas #spokesperson #statement

„Зведення Прес-центру штабу АТО станом на 18.00 2 листопада 2017 року

Від опівночі у районі проведення АТО бойовики дещо зменшили кількість обстрілів позицій української армії. Водночас повного дотримання режиму тиші на Донбасі все ж не було.

Так, неподалік Кримського окупанти двічі били по наших позиціях із великокаліберних кулеметів і стрілецької зброї.
Із цієї ж зброї, уночі, на Донецькому напрямку проросійські найманці обстріляли оборонців Кам’янки. Наші воїни жорстко відповіли ворогу з піхотного озброєння. У результаті цього протистояння отримав поранення один боєць АТО. Зараз постраждалий перебуває у військово-медичному закладі і стан його здоров’я оцінюється як задовільний.

На Приморському напрямку противник вчергове нехтуючи мирними домовленостями застосовував міномети калібру 120 міліметрів на підступах до Старогнатівки.

Загалом від початку доби російсько-окупаційні угруповання 4 рази порушили перемир’я. Збройні Сили України тричі застосовували зброю на ураження противника”.
Zobacz tłumaczenie

2 godz.

#АТОподії #АТОречник #Donbas #spokesperson #statement

„Зведення прес-центру штабу АТО за 2.11.2017 року

Наприкінці минулої доби у районі проведення АТО обстановка залишалась неспокійною. Російсько-окупаційні угруповання продовжували обстріли позицій сил АТО на всіх напрямках, застосовуючи переважно піхотне озброєння.

Так, на Луганському напрямку, після 18 години противник тричі бив із гранатометів і великокаліберних кулеметів по оборонцях Кримського.

Під вогонь із цієї ж зброї потрапив наш опорний пункт неподалік Лебединського, що на Приморському напрямку.
На Донецькому напрямку наприкінці доби ворог застосовував гранатомети різних видів та стрілецьку зброю біля Луганського, Кам’янки та Бутівки. А з кулеметів окупанти обстрілювали підступи до Авдіївки та Зайцевого.

Загалом за минулу добу бойовики 16 разів порушили перемир’я. Наші захисники 13 разів вогнем із озброєння, що не заборонене мирними домовленостями, примушували найманців до миру.

Унаслідок бойових дій один військовослужбовець Збройних Сил України отримав поранення”.
Zobacz tłumaczenie

Na koniec tego wątku krótka relacja filmowa z Komiternowa na południowym odcinku frontu donieckiego:

I z Zajcewa na północnych obrzeżach Gorłówki:

***

Na koniec kilka aktualnych filmów:

***

Pozdrawiam.

© Powyższy tekst jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie, jego części lub całości, tylko pod warunkiem podania linku do źródła.