Wojna domowa na Ukrainie 18.11.2017r.- 995 dzień od nowego rozejmu.

Delegacja z sił zbrojnych USA wizytowała strefę ATO w Donbasie.

No i oto przy ustawionym przetargu na autokary dla wojska, który wygrała firma „Autosan” z Sanoka będąca obecnie w Polskiej Grupie Zbrojeniowej, sprawdziła się zasada babci Leoni z kultowego filmu czasów PRL-u „Sami swoi”, czyli: „sąd, sądem, a sprawiedliwość musi być po naszej stronie”.

Trawersując tą złotą myśl jednej z bohaterek filmu, można już po dwóch latach samodzielnych i dyktatorskich rządów PiS, zapisać ją jako:

„Prawo, prawem, a sprawiedliwość musi być po naszej stronie”.

I właśnie to co się działo wokół przetargu ogłoszonego przez 2 Regionalną bazę Logistyczną (2RBL) na zlecenie szefa MON Antoniego Macierewicza we wrześniu br. jest dobitnym przykładem na to w jaki sposób wygląda praktyka rządzenia przez „prawych i sprawiedliwych”.

Przypomnę, że podczas pierwszego przetargu ogłoszonego przez 2RBL okazało się, że autobusy firmy „Autosan”, która miała być beneficjentem zamówienia, nie spełniają warunków przetargu. W związku z tym osoba odpowiedzialna za przetarg z ramienia dyrekcji zakładu taktycznie spóźniła się 28 lipca 2017 r. o 20 minut z dostarczeniem dokumentacji przetargowej. W wyniku tego wybiegu, „Autosan” został pozbawiony prawa uczestnictwa w przetargu i wygrała go niemiecka firma „MAN Trucks&Bus”, której autobusy spełniały wszystkie warunki narzucone w ofercie przetargowej.

Oczywiście przy tak niekorzystnym wyniku dla PGZ, w której na kluczowych stanowiskach w zarządach firm i centrali swoich ludzi obsadził Macierewicz (w tym swego przyjaciela pomocnika aptekarskiego Bartłomieja Misiewicza), natychmiast ogłosił jeden z wiceministrów MON, że wynik przetargu będzie anulowany. Jak widzimy „prawi i sprawiedliwi” POPiS-ali się tu bardzo na oczach świata, jak oni rozumieją w praktyce pojęcie prawa.

Jeśli już tu o jakimkolwiek prawie można mówić, to o prawie bolszewickim w czystej jego postaci. Dziwne tylko, że ludzie, z których ust nie schodzą słowa o prawie i sprawiedliwości, okazali się tymi, co te pojęcia wykorzystują wyłącznie instrumentalnie do swych celów politycznych, mamiąc przy tym naiwne społeczeństwo.

No, ale wracając do właśnie zakończonej drugiej- równie skandalicznej jak pierwsza- odsłony przetargu na autobusy dla wojska.

Okazuje się, że przetarg, który tym razem wygrała należąca do Polskiej Grupy Zbrojeniowej firma „Autosan”, był zrobiony ewidentnie pod nią, czyli ustawiony, co jest ścigane przez polski wymiar sprawiedliwości. Oczywiście jeśli on przy ciężkim trudzie ministra Ziobry, aby go upartyjnić i przejąć nad nim totalną kontrolę, jeszcze istnieje. A nie jest jakimś pustym frazesem. Tak więc ta sprawa pokaże nam również i to w jakim obecnie państwie tak naprawdę żyjemy.

Bo nagle, gdy w pierwszej odsłonie przetargu wiadomym było, że nie ma żadnych szans na jego wygranie firma „Autosan”, okazało się, że obecnie nie dość, że spełnia jego wszystkie kryteria, to jeszcze dostarczy ona wszystkie zamówione w przetargu pojazdy do końca bieżącego miesiąca. czyli w ciągu czternastu dni od chwili ogłoszenia wyników przetargowych. Czy nie jest to kolejny cud? Niestety nie jest, tylko stanowi kolejny dowód na to, że firma ta, będąc pewna na to, iż przetarg i tak w ostateczności wygra, po prostu te autobusy w czasie pomiędzy anulowaniem pierwszego przetargu, a jego drugą odsłoną, spokojnie sobie wyprodukowała. I one równie spokojnie czekały sobie na fabrycznym parkingu na finał ustawionego przez MON przetargu.

Jak ten cud wytłumaczono?

Otóż 2RBL podkreśla w wynikach postępowania, że podczas wyboru oferty dokonano „przy zastosowaniu kryterium: cena = 60%, zużycie energii (ZE)= 2%, emisja dwutlenku węgla (ECO2) = 2%, emisja zanieczyszczeń (EZ): tlenków azotu, cząstek stałych, węglowodorów = 2%, moc silnika (Psil.) = 6%, okres dodatkowej gwarancji na przedmiot zamówienia (G) = 16%, wyposażenie w dodatkowe rozwiązania techniczne (WTech) = 12%”, tym prostym sposobem okazało się, że autobusy firmy „Autosan” uzyskały najwyższą punktację, czyli 100,00 pkt.

Poniżej specyfikacja techniczna autobusu „Lider10” pod którą ewidentnie „skrojono” warunki drugiej odsłony przetargu:

A swoją drogą, ciekawe jest w jakim celu Macierewicz kupuje te autokary? Bo jak wiadomo wojsko na ćwiczenia jeździ samochodami ciężarowymi. Czyżby więc autobusy te miały służyć innym celom niż deklarowany przewóz żołnierzy? No chyba, że chodzi tu o orkiestry wojskowe i jednostki reprezentacyjne, które sznurem będą ciągnęły na wszystkie oficjalne imprezy z udziałem Macierewicza. Tak więc, tym sposobem zamiast na nowoczesną bron, mamy kolejny zakup, po luksusowych samochodach i samolotach dla VIP-ów, autokary dla wojsk reprezentacyjnych.

Czy zapewnią te kosztowne wydatki bezpieczeństwo naszemu krajowi, proszę ocenić samemu.

http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/ceny-sprzedaz/news-kuriozalny-przetarg-na-autobusy-skrojony-na-miare-autosanu,nId,2445930.

***

Na tym kończąc ten wstęp, przechodzę teraz do relacji z kolejnego dnia wojny domowej na południowo-wschodniej Ukrainie.

W ciągu ostatniej doby na donieckim odcinku frontu sytuacja zaczęła się stabilizować.

I tak, około godziny 12:29 w rejonie Nowogorodska koło Gorłówki, ukraińscy żołnierze rozpoczęli kilka minut trwający ostrzał z ręcznych granatników okolic punku obserwacyjnego misji OBWE. Łącznie w ciągu 6 minutowego ostrzału spadło tam około 12 granatów.

Natomiast w ciągu minionej doby ukraińscy żołnierze przy użyciu moździerzy kaliber 120 i 82 mm oraz granatników i broni maszynowej, 32 razy naruszyli warunki zawieszenia broni prowadząc ostrzał o niskim natężeniu w rejonie 19 miejscowości na całej linii długości donieckiego odcinka frontu.

Poniżej graficzne przestawienie aktywności zbrojnej ukraińskich żołnierzy ukraińskich wobec DRL w ciągu mijającego tygodnia:

Poza tym na ługańskim odcinku fronty, w ciągu poprzedniego dnia i minionej nocy, ukraińscy żołnierze przeprowadzili na terytorium ŁRL bardzo intensywny ostrzał, 12 razy naruszając przy tym warunki zawieszenia broni.

Ostrzał tam prowadzony był w rejonie 6 miejscowości przy użyciu: moździerzy kaliber 120 i 82 mm, działek przeciwlotniczych ZU-23-2, opancerzonych wozów bojowych, automatycznych wyrzutni granatów i broni maszynowej.

Ostrzelano tam okolice następujących miejscowości: Kalinowa, Żiełoboka, Sokolników, Dołgoje, Priszyba i Łogwinowa, gdzie łącznie spadło około 140 pocisków moździerzowych kaliber 120 i 82 mm.

Poniżej raporty za ostatnią dobę udostępnione przez centrum prasowe sztabu ukraińskiego dowództwa wojskowego prowadzącego przeciwko ludności rosyjskojęzycznej w Donbasie tzw. operację antyterrorystyczną (ATO):

Прес-центр штабу АТО
13 godz.

Зведення Прес-центру штабу АТО станом на 18.00 17 листопада 2017 року

„Ситуація у районі АТО залишається напруженою. Попри зменшення кількості обстрілів, повного дотримання режиму припинення вогню немає. На різних ділянках лінії зіткнення російські найманці продовжують порушувати режим тиші та ведуть прицільні обстріли позицій сил АТО, у тому числі зі зброї забороненої Мінськими домовленостями.
На Луганському напрямку 22 міни калібру 120-мм противник випустив по наших позиціях біля Залізного, ще 3 міни 82-го калібру – у районі Кримського. Ворожі обстріли з великокаліберних кулеметів зафіксовано поблизу Троїцького.
На Донецькому напрямку з гранатометів і стрілецької зброї противник обстріляв оборонців Павлополя.
Загалом, від опівночі, російсько-окупаційні війська 4 рази порушили перемир’я. У половині випадків сили АТО відповідали влучним вогнем”.
Zobacz tłumaczenie

1 godz.

Зведення Прес-центру штабу АТО за 17.11.2017 року

„Оперативна обстановка в районі проведення АТО залишається складною. Упродовж минулої доби російсько-окупаційні війська продовжували активно порушувати режим тиші та вели прицільні обстріли позицій Збройних Сил України зі зброї, забороненої Мінськими домовленостями.Традиційно, противник активнопорушує домовленості про припинення вогню у темну пору доби.
Особливо активізувався ворог на Луганському напрямку. Тут зі 120-мм та 82-мм мінометів бойовики вели вогонь по оборонцях Трьохізбенки. Неодноразово з таких же видів мінометів та гранатометів російські найманці обстрілювали захисників Троїцького і Луганського. 11 мін калібру 120-мм було випущено неподалік Новозванівки, а з піхотного озброєння обстріляно наші позиції біля Станиці Луганської, Новолуганського, Світлодарська та двічі Золотого.
На Донецькому напрямку найбільш неспокійно на Приазов’ї. Тут тричі окупанти відкривали вогонь з мінометів різного калібру, гранатометів та стрілецької зброї по українських воїнах, котрі тримають оборону поблизу Павлополя. Наші позиції у передмісті Авдіївки найманці обстрілювали з гранатометів, великокаліберних кулеметів та стрілецької зброї, а оборонців Мар’їнки – з великокаліберних кулеметів.
Загалом, за минулу добу, окупанти 25 разів порушили перемир’я. У відповідь українські військовослужбовці 15 разів придушували вогневу активність противника.
У результаті ворожих обстрілів 1 військовослужбовець сил АТО загинув, одного поранено, ще один отримав бойову травму”.
Zobacz tłumaczenie

Na koniec tego wątku jeszcze krótka relacja filmowa z Mikołajewki (DRL):

I z okolic Stanicy Ługańskiej (ŁRL):

Oraz z Ługańskoje (DRL):

***

Na koniec kilka zdjęć:

W Starobieszewie zainaugurowano akcję organizacji „Młoda Republika” dekorowania domów „Gwiazdą Bohatera”.

I jeszcze kilka aktualnych filmów:

**

***

Pozdrawiam.

© Powyższy tekst jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie, jego części lub całości, tylko pod warunkiem podania linku do źródła.