Wojna domowa na Ukrainie 8.12.2017r.- 1015 dzień od nowego rozejmu.

Ichnie WOT.

„Został poruszony temat jak najszybszego udostępnienia Polsce dwóch rodzajów broni: rakiet Patriot oraz systemu artylerii rakietowej Homar. Potwierdziliśmy nasz punkt widzenia, że będziemy dążyli do tego, by decyzje w tej sprawie zostały podpisane z obu stron jeszcze w tym roku”– ogłosił prawie cztery miesiące temu szef MON Antoni Macierewicz po rozmowie z sekretarzem obrony Jamesem Mattisem w Waszyngtonie.

Później Macierewicz wielokrotnie nas zapewniał, że do końca tego roku zostanie podpisana przez Polskę umowa na zakup amerykańskiego systemu rakietowego „Patriot” (http://www.fronda.pl/a/szef-monumowa-na-zestawy-patriot-jeszcze-w-tym-roku,99601.html).

Miało to miejsce, szczególnie po tym gdy amerykański Kongres zatwierdził zgodę na sprzedaż „Patriotów” do naszego kraju. Z tym, że kwota za jaką się zgodzono je sprzedać przekraczała o ponad 20% (tj. ponad 8 mld złotych) zarezerwowanych na ten cel pieniędzy budżetowych naszego kraju. Nie zrażało go to, i twierdził, że jest to cena maksymalna od której możemy dostać znaczny upust, nawet około 50%.

Zresztą nie tylko, Macierewicz nas zapewniał o tym, że tanio, szybko i najnowocześniejszy zestaw „Patriotów” zakupi nasz kraj. Podobnie mamił też nas wiceminister w MON Bartosz Kownacki, który personalnie odpowiada w resorcie obrony za całość sprawy tego kontraktu.

No i zbliża się nieubłaganie koniec roku, więc trzeba coś zrobić z tym, że obiecanki się nie spełnią. Dlatego też starą wypróbowaną metodą, zaczęto zrzucać obecnie swoją porażkę, na karb niekorzystnych „sytuacji obiektywnych”.

Pierwszy do dzieła przystąpił Kownacki. Jego szef w tym samym czasie siedzi cicho i udaje, że się nic się nie stało, starą wypróbowaną przez niego metodą różnymi trykami socjotechnicznymi odwracając uwagę opinii publicznej, od tego ewidentnego (i nie pierwszego) fiaska swojej pokrętnej polityki.

Tak więc w dniu wczorajszym mogliśmy się dowiedzieć, że:

„Zaproponowana Polsce cena za system antyrakietowy Patriot jest nie do przyjęcia”– powiedział wiceminister obrony narodowej Bartosz Kownacki w wywiadzie dla portalu internetowego „Defense News”. Wiceminister podkreślił, że „wysoki koszt był dla Polski niespodzianką”.

Ciekawe, dlaczego on twierdzi, że te wysokie koszty są dla niego niespodzianką? Przecież było już wiadome od chwili wyrażenia zgody przez amerykański Kongres na zakup przez Polskę rakiet „Patriot”, że będą one kosztowały około 10,5 mld dolarów.

Tak więc, to zaskoczenie wynika po prostu z tego, że zawierzyli oni swej własnej frazie propagandowej polegającej na tym, że Polska stała się pod rządami PiS, a szczególnie dzięki roli Macierewicza jaką on w tym rządzie odgrywa, najważniejszym sojusznikiem Stanów Zjednoczonych. Jak się okazuje, była to zwykła, i bardzo groźna w obliczu zapewnienia bezpieczeństwa Polski- prowadzona przez Macierewicza- gra polegająca na mamieniu Polaków. Podobnie jak jego poprzednie akcje mające zapewnić mu byt polityczny, a więc łatwe i dostatnie życie, bez nadmiernego wysiłku.

Tym razem jednak skala tego była znacznie poważniejsza, bo chodzi tu, nie o jakieś jego majaki, tylko o bezpieczeństwo Polski.

Bo cóż, się okazuje, w świetle zagrożenia ze Wschodu, a czym nas Macierewicz epatuje przez ponad dwa lata? Otóż, okazuje się, że podległa Pentagonowi Agencja Współpracy Bezpieczeństwa Obronnego (DSCA) notyfikowała w ubiegłym miesiącu Kongresowi USA potencjalną sprzedaż Polsce pocisków „Patriot” wraz z wyposażeniem pomocniczym za łączną kwotę 10,5 mld dolarów (około 38 mld złotych). A jest to o 8 mld złotych więcej niż kwota, jaką Polska zamierza przeznaczyć łącznie na swą obronę przeciwrakietową. Czyli, że nie jest nas na tą ofertę stać, a była ona jedyną jaką chciał wprowadzić Macierewicz, aby Polska była bezpieczna.

Tak więc, po miesiącu od ogłoszenia przez amerykańską agencję DSCA (ja pisałem o nierealności tych mrzonek Macierewicza zaraz po decyzji podjętej przez amerykański Kongres w spawie zakupu przez Polskę rakiet „Patriot”, nagle- ni z gruszki, ni z pietruszki- Bartosz Kownacki obudził się i stwierdził, że:

„Cena jest dla nas naprawdę nie do przyjęcia, nawet biorąc pod uwagę znaczne środki finansowe, jakie przeznaczyliśmy na techniczną modernizację polskich sił zbrojnych. Nie możemy sobie po prostu pozwolić na wydanie tak dużo pieniędzy na zakup dwóch baterii i pocisków PAC-3 (Patriot Advanced Capability-3). Wysoki koszt był dla nas niespodzianką”

Tak więc, można powiedzieć, że kaczyści dostali mocnego kopa w dolną część pleców, od swoich domniemanych sojuszników. Z tym, że ukrywali ten fakt przez ponad miesiąc, gdy w tym samym czasie Macierewicz nadal mamił polskie społeczeństwo jak to lada dzień będziemy mieli te upragnione przez niego „Patrioty”, które zapewnią nam pełne bezpieczeństwo. No i oczywiście żaden już wróg, od tego momentu, miał nie być nam straszny. A więc, nadal możemy bardzo poważnie, czuć się zagrożeni najazdem współczesnych Hunów. Tym bardziej, że na najwyższym poziomie struktury dowodzenia wojskiem zostały przez niego rozbite, a siły zbrojne nadal nie przeszły żadnego procesu modernizacji. Nie dość tego, modernizacja w wielu przypadkach została zaniechana kosztem nowej fobii Macierewicza, którą są partyzanci weekendowi z WOT.

Dodam więcej, wszystkie pomysły Macierewicza, jako szefa MON, są równie realne i przewidywalne, jak np. to, że wojska OT obronią nasz kraj, czy też to, że polskie siły zbrojne będą nowocześnie uzbrojone i liczyły ponad 250 tys. żołnierzy. Zresztą to samo odnosi się również do wcześniejszych dokonań tego pana, a więc i to, że udowodni on, iż w Smoleńsku 10.04.2010 roku, na polski samolot wiozący oficjalną delegację na obchody kolejnej rocznicy Zbrodni Katyńskiej, dokonano zamachu.

Nie wiem, czy już nie czas go rozliczyć, za te wszystkie kłamstwa jakimi on nas mamił? No i oczywiście konkretne straty finansowe jakie tego były skutkiem. A one wyraźnie przyśpieszają, bo to co było przed zajęciem przez niego stołka szefa MON, a to co on robi dzisiaj, to jest mały pikuś. Dziś on marnotrawi miliardy złotych. I co gorsza jego apetyt nadal jest nie zaspokojony. Powiem więcej, większego szkodnika, w polskiej polityce ostatnich 28 lat, niż Macierewicz chyba jeszcze nie było. Czas więc już z tym skończyć.

http://www.dziennik.com/wiadomosci/artykul/pod-koniec-roku-umowa-na-amerykanskie-patrioty,

http://wgospodarce.pl/informacje/39248-b-kownacki-do-konca-roku-mozliwe-podpisanie-pierwszej-umowy-o-systemie-patriot,

http://niezalezna.pl/210829-nie-do-przyjecia-wiceszef-mon-o-cenie-za-patrioty.

***

Na tym kończąc ten wstęp, przechodzę teraz do relacji z kolejnego dnia wojny domowej na południowo-wschodniej Ukrainie.

W ostatnią dobę na donieckim odcinku frontu sytuacja lekko się uspokoiła.

I tak, około godziny 16:45 czasu lokalnego, ukraińscy żołnierze z broni pokładowej opancerzonego wozu bojowego BMP, ostrzeliwali obrzeża miejscowości Dokuczajewsk znajdującej się na południe od Doniecka. W wyniku tego został ranny mieszkaniec Dokuczajewska, 35-letni mężczyzna.

Łącznie w ciągu minionego dnia i nocy, ukraińscy żołnierze na donieckim odcinku frontu, przy użyciu: czołgów, moździerzy kaliber 120 i 82 mm oraz opancerzonych wozów bojowych, a także granatników i broni maszynowej, 35 razy ostrzeliwali terytorium DRL w rejonie znajdujących się tam 17 miejscowości.

Poza tym w tym samym czasie, tylko że na odcinku ługańskim frontu donbaskiego, ukraińscy żołnierze, przy użyciu: moździerzy kaliber 120 i 82 mm, opancerzonych wozów bojowych, różnego typu granatników oraz wyrzutni pocisków przeciwpancernych i broni maszynowej, 9 razy ostrzeliwali terytorium ŁTL, w rejonie znajdujących się tam 4 następujących miejscowości: Kalinowa, Żiełtoje, Łogwinowa i Kalinowki.

Poniżej raporty za ostatnią dobę udostępnione przez centrum prasowe sztabu ukraińskiego dowództwa wojskowego prowadzącego przeciwko ludności rosyjskojęzycznej w Donbasie tzw. operację antyterrorystyczną (ATO):

Прес-центр штабу АТО
14 godz.

„Зведення Прес-центру штабу АТО станом на 18.00 7 грудня 2017 року

Сьогоднішній день на Донбасі знову не пройшов мирно. Російсько-окупаційні війська продовжували вести вогонь по позиціях Збройних Сил України, застосовуючи заборонене Мінськими домовленостями озброєння.
На Луганському напрямку зафіксовано один обстріл. У післяобідню пору ворог зі 120-мм мінометів, великокаліберних кулеметів та стрілецької зброї вів вогонь на підступах до Троїцького.
На Донецькому напрямку противник з 82-мм мінометів, гранатометів і легкого піхотного озброєння неодноразово обстрілював українських воїнів, які тримають оборону у передмісті Авдіївки.
Загалом, від опівночі, російсько-терористичні війська 4 рази порушили режим припинення вогню. Майже на кожен обстріл військовослужбовці Збройних Сил України відповідали агресору з гранатометів і стрілецької зброї”.
Zobacz tłumaczenie

2 godz.

„Зведення Прес-центру штабу АТО за 7 грудня 2017 року

Російсько-окупаційні війська продовжують вести вогонь по позиціях Збройних Сил України, застосовуючи міномети різних калібрів. Особливо активно противник порушує перемир’я із настанням сутінок.
На Луганському напрямку, ще за світлої пори доби, ворог зі 120-мм мінометів, великокаліберних кулеметів та стрілецької зброї вів вогонь неподалік Троїцького. У вечірню пору, з гранатометів різних типів, противник обстрілював оборонні укріплення сил АТО біля Кримського, Лобачевого, Валуйського і Новоолександрівки, а зі стрілецької зброї – поряд з Луганським, Зайцевим та Станицею Луганською.
На Донецькому напрямку найгарячіше було поблизу Авдіївки. Біля цього прифронтового міста окупанти неодноразово відкривали вогонь з 82-мм мінометів та усього спектру легкого піхотного озброєння. З гранатометів і стрілецької зброї загарбники обстрілювали наших оборонців у районі шахти Бутівка та захисників Мар’їнки і Широкиного.
Крім того, у районі Щастя і Мар’їнки зафіксовано проліт ворожих БПЛА, заборонених Мінськими домовленостями.
Загалом, за минулу добу, зафіксовано 17 порушень режиму припинення вогню з боку окупантів. У більш ніж половині випадків українські військові придушували вогневу активність ворога із гранатометів та стрілецької зброї.
Унаслідок ворожих обстрілів поранено двох військовослужбовців, ще один – підірвався на розтяжці та зазнав легкого поранення і, на жаль, Україна втратила одного захисника”.
Zobacz tłumaczenie

Na koniec tego wątku jeszcze krótka relacja filmowa ze wsi Marinki na zachodnich obrzeżach Doniecka:

***

Na koniec kilka zdjęć:

Wieś Gładosowo- przedwczoraj władze lokalne wraz z przedstawicielem władz centralnych DRL, udzielili przedwczoraj pomocy humanitarnej mieszkańcom tej miejscowości w ramach tradycyjnych obchodów Mikołajek. Prezentami były niezbędne środki służce do przetrwania zimy i godnego spędzenia świąt.

I jeszcze kilka aktualnych filmów:

*

***

Pozdrawiam.

© Powyższy tekst jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie, jego części lub całości, tylko pod warunkiem podania linku do źródła.