Wojna domowa na Ukrainie 28.12.2017r.- 1035 dzień od nowego rozejmu.

Wymienieni wczoraj ATO-szniki.

Z wypowiedzi liderów politycznych PiS wynika, że w partii nie ma nikogo, kto byłby skłonny ponosić polityczne konsekwencje dotychczasowych decyzji szefa MON.

Dlatego też paradoksalnie Macierewicz może zachować swoje dotychczasowe stanowisko w rządzie.

Po mimo tego, że wszedł on w bardzo poważny konflikt ze zwierzchnikiem Sił Zbrojnych prezydentem Andrzejem Dudą, a nawet podpadł swojemu szefowi za przedłużające się w nieskończoność śledztwo na temat okoliczności katastrofy smoleńskiej, dzięki totalnemu bałaganowi w armii jaki zapanował pod jego kierownictwem w MON, nikt przytomny nie kwapi się aby zabrać się za pozostawioną przez niego stajnię Augiasza.

Bo fakty są takie, że pomimo bardzo agresywnej autoreklamy stosowanej przez Macierewicza, obie sprawy, które mają być jego oczkiem w głowie, a więc wyjaśnienie prawdziwych okoliczności katastrofy smoleńskiej oraz modernizacja polskiej armii i powołanie wojsk OT, leżą rozłożone na łopatki.

Oczywiście Macierewicz nie spoczywa tylko czujnie kontroluje sytuację, co pozwala mu nadal zachować swoje stanowisko rządowe. Pomimo to, że wszystkie fakty świadczą przeciwko niemu, on idzie jak zwykle w zaparte i swoje porażki propagandowo przekuwa w sukcesy. Jest to typowe rozdwojenie jaźni, pomiędzy tym co widać w realu, a tym co rai się w jego głowie.

Przykładem na to, jak wygląda ta jego metoda na utrzymanie się na scenie politycznej, jest choćby wczorajsza (27 grudnia) konferencja prasowa poświęcona tematowi „Modernizacji i Rozwojowi Sił Zbrojnych RP”, która miała miejsce w Centrum Operacji Lądowych – Dowództwie Komponentu Lądowego w Krakowie.

W konferencji tej wzięli udział także: wiceminister MON Bartosz Kownacki, szef Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych gen. bryg. Dariusz Łukowski oraz szef inspektoratu Uzbrojenia płk Dariusz Pluta.

„Podsumowuję główny nasz wysiłek w ciągu ostatnich dwóch lat dlatego, że on na tle ubiegłego dziesięciolecia był niezwykły. Nigdy się jeszcze nie zdarzyło to, co miało miejsce w ciągu ostatnich dwóch lat, żeby wszystkie pieniądze przeznaczone na polski wysiłek zbrojny, na polską obronę, w tym także na modernizację zostały wydane nieomal do ostatniej złotówki. Tak właśnie było w przeciągu dwóch ostatnich lat. Nigdy się jeszcze nie zdarzyło to, co miało miejsce w ciągu ostatnich dwóch lat, żeby wszystkie pieniądze przeznaczone na polski wysiłek zbrojny, na polską obronę, w tym także na modernizację, zostały wydane nieomal do ostatniej złotówki. Poza tymi wielkimi projektami, które mają ogromne znaczenie długofalowe, były także projekty, które wydają się być mniejszego znaczenia czy też projekty, ale które dla armii polskiej miały w ostatnich latach olbrzymie znaczenie. Myślę o karabinku Grot czyli MSBS produkowanym przez Łucznika, którego 53 tysiące zostało zamówionych i już jest dostarczanych do polskiej armii. Myślę także o dronach bojowych, które są także dostarczane do polskiej armii a których zostało zamówionych 1000. Tego typu uzbrojenia, tego typu inicjatyw, tego typu decyzji było podjętych w ciągu ostatnich dwóch lat było bardzo wiele. Na 250 zamówień, 250 kontraktów, które zostały podpisane – większość z nich dotyczą uzbrojenia można powiedzieć najszerzej dostępnego dla polskiej armii”– powiedział w swoim przemówieniu Antoni Macierewicz.

Jak widzimy z powyższego: jest świetnie, a będzie jeszcze lepiej. Tylko gdzie są te obiecywane do końca roku rakiety „Patriot”, nowe helikoptery, które miały już od stycznia latać po polskim niebie, okręty podwodne, 20 tysięcy żołnierzy WOT, czy też czołgi? Tego Macierewicz już nie powiedział.

Po szefie MON wystąpił niezastąpiony Bartosz Kownacki, który w tym samym duchu, wyliczał pasmo sukcesów jakie mają jakoby już od dwóch lat polskie Siły Zbrojne dzięki niemu samemu i jego szefowi.

„Finansowanie to zasługa rządu i determinacji ministra obrony narodowej – 2,5% PKB w 2030 r. i zwiększanie skali począwszy od 2016 r. tak naprawdę. To pokazanie, jak bardzo skutecznie realizowaliśmy programy modernizacyjne przez ostatnie 2 lata. Udało się przeforsować ustawę, która w sposób zasadniczy zmienia program modernizacji technicznej i pozwala naprawdę ją realizować (…) Wydatki przeznaczone na WOT to zaledwie 5% wydatków przeznaczonych na modernizację. Wojska OT choć są priorytetem, choć są bardzo ważne, to są tanimi wojskami. To nie jest tak, że inne rodzaje Sił Zbrojnych cierpią dlatego, że przeznaczamy pieniądze na WOT”– przekonywał dziennikarzy Kownacki.

Obecny na konferencji prasowej szef Inspektoratu Uzbrojenia MON płk. Dariusz Pluta uzupełnił wypowiedzi swych przedmówców tym, że w 2017 Inspektorat dysponował kwotą ponad 7,7 mld zł, z czego na zadania realizowane przez kontrahentów krajowych wydano 3 mld 961 mln zł, a przez kontrahentów zagranicznych 3 mld 764 mln zł. Dodał, że w kończącym się roku Inspektorat zawarł 131 nowych umów, a nadzorował w sumie 431 umów.

Natomiast Szef Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych gen. bryg. Dariusz Łukowski stwierdził, że w 2017 r. zawarto 250 umów związanych z modernizacją techniczną, z czego 450 mln zł przeznaczono na technikę lotniczą, 446 mln zł na technikę lądową i ok. 122 mln zł na technikę morską. 314 mln zł wydano na zabezpieczenie funkcjonowania warsztatów i jednostek logistycznych, zakup pojazdów takich jak cysterny czy sanitarki. 560 mln zł zostało przeznaczone na bieżące funkcjonowanie sił zbrojnych

Nie wiem tylko jak suma wymienionych wydatków, w tym poniesionych nie na bezpośredni zakup sprzętu i uzbrojenia, ale na przedpłaty, dla ich producentów, ma się do zadeklarowanej przez Macierewicza kwoty 20 mld złotych jakoby wydanej na modernizację Sił Zbrojnych. Bo mnie wynika, że porównanie tych obu kwot, czyli 20 mld złotych, które jakoby zostały wydane na modernizację wojska, z sumą wydatków ujawnionych na wczorajszej konferencji prasowej, w wysokości około 9,5 mld złotych, jest zamierzoną manipulacją.

Chodzi o to, że- pomijając fakt wydania potężnej ilości pieniędzy w postaci zaliczek, na zakup kota w worku przez MON, to fizycznie osiągnięto w procesie modernizacji bardzo niewiele. No chyba, że przyjmiemy za najpoważniejsze sukcesy w tym zakresie: zakupienie za okrągłą kwotę 523 mln dolarów (ponad 2 mld złotych) amerykańskich samolotów dla VIP, 13 luksusowych samochodów służbowych (13 BMW – koncern Bayerische Motoren Werke i 2 audi – koncern Volkswagen AG) dla MON za około 50 mln złotych oraz 53 tysięcy karabinów „Grot” dla WOT za tylko około 500 mln złotych (120 mln euro) i coroczny zakup różnych gadżetów dla szefostwa MON, każdorazowo za kilkaset złotych (http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-przetarg-mon-bombki-choinkowe-kalibru-110-mm-z-ladunkiem-sli,nId,2436300), to trudno doszukać się jakiś konkretów w tej modernizacji polskich Sił Zbrojnych, która przez Macierewicza przedstawiana jest jako całe pasmo jego osobistych sukcesów. A jednocześnie, które to oczywiście mają niesamowicie poprawiać nasze bezpieczeństwo i Polski.

Niestety, okazuje się, że rzeczywistość odbiega od tej świetlanej wizji, i de facto poza trwonionymi na nie wiadomo co pieniędzmi, nic w kwestii poprawy naszego bezpieczeństwa, się nie zmieniło. Powiem więcej, prowadzona bardzo agresywna polityka konfrontacyjna wobec naszych najważniejszych sąsiadów, nie dość, że zachwiała naszą relatywnie dobrą pozycją w UE, to jeszcze przyczyniła się do bardzo poważnego wzrostu napięcia w stosunkach z Rosją. I to właśnie jest prawdziwa miara rządów za kulis prezesa PiS, dla Polski. Tak więc, twierdzenie, że PiS będzie rządził jeszcze wiele lat, w tej optyce, jest bardzo prawdopodobne, bo podobnie jak nie ma chętnych do przejęcia schedy w MON po Macierewiczu, nie znajdą się partie, które w odruchu samobójczym zechcą przejąc władzę w Polsce. Niech tą żabę zje sobie sam PiS. Zaś przegranymi jak zwykle będą ci, którzy ciężko pracując na swój los, utrzymują zgraję oszołomów i politycznych darmozjadów.

http://www.mon.gov.pl/aktualnosci/artykul/najnowsze/modernizacja-i-rozwoj-sz-rp-podsumowanie-roku-72017-12-27/.

***

Na tym kończąc ten wstęp, przechodzę teraz do relacji z kolejnego dnia wojny domowej na południowo-wschodniej Ukrainie.

Wojna w Donbasie najwyraźniej się kończy.

I tak, w ciągu minionej doby na donieckim odcinku frontu, ukraińscy żołnierze tylko jeden raz naruszyli warunki zawieszenia broni prowadząc około godziny 18:00 czasu lokalnego, przy użyciu granatników, sporadyczny ostrzał w rejonie wsi Dolomitnoje, na północny wschód od Gorłówki.

Natomiast na ługańskim odcinku frontu, w ciągu minionej doby, ukraińscy żołnierze ani razu nie naruszyli warunków zawieszenia broni, i wzt. było tam wyjątkowo spokojnie.

Poniżej raporty za ostatnią dobę udostępnione przez centrum prasowe sztabu ukraińskiego dowództwa wojskowego prowadzącego przeciwko ludności rosyjskojęzycznej w Donbasie tzw. operację antyterrorystyczną (ATO):

Прес-центр штабу АТО
13 godz.

„Зведення Прес-центру штабу АТО станом на 18.00 27 грудня 2017 року

Незважаючи на досягнуті у Мінську домовленості щодо новорічно-різдвяного перемир’я, російсько-окупаційні війська, хоча і зменшили свою активність, але не припинили обстрілів позицій Збройних Сил України. Впродовж сьогоднішнього дня загарбники здійснили два прицільні обстріли опорних пунктів сил АТО. Обидва порушення режиму перемир’я відбулися на Донецькому напрямку.
На Приазов’ї бойовики провокували українських воїнів до бойових протистоянь довкола Водяного. Тут противник спочатку з великокаліберних кулеметів обстріляв наші оборонні укріплення з непідконтрольної уряду України Саханки, а згодом, по українських захисниках у цьому районі, ворог вів вогонь з гранатометів і стрілецької зброї з тимчасово окупованої Ужівки.
На інших ключових ділянках нашої оборони порушень режиму припинення вогню не зафіксовано.
Українські військовослужбовці вогонь у відповідь не відкривали. Підрозділи Збройних Сил України забезпечують виконання усіх заходів з підтримання режиму припинення вогню по усій лінії розмежування сторін та суворо дотримуються Мінських домовленостей”.
Zobacz tłumaczenie

2 godz.

„Зведення Прес-центру штабу АТО за 27 грудня 2017 року

Впродовж минулої доби російсько-окупаційні війська здійснили чотири прицільні обстріли позицій Збройних Сил України. Усі порушення режиму перемир’я відбулися на Донецькому напрямку.
На Приазов’ї, за світлої пори доби, бойовики провокували українських воїнів до бойових протистоянь поблизу Водяного. Тут противник, спочатку з великокаліберних кулеметів обстріляв наші оборонні укріплення з непідконтрольної українському уряду Саханки, а згодом – вів вогонь з гранатометів і стрілецької зброї з тимчасово окупованої Ужівки. У вечірній час ворог з гранатометів та стрілецької зброї порушив перемир’я у передмісті Авдіївки. Також на підступах до цього прифронтового міста активізувався снайпер противника, який обстрілював опорні пункти української армії. Окрім того, під вогонь з легкого піхотного озброєння потрапили оборонці Кам’янки.
На інших ділянках нашої оборони порушень режиму припинення вогню не зафіксовано.
Українські військовослужбовці вогонь у відповідь не відкривали.
Унаслідок ворожих обстрілів двоє військових сил АТО зазнали легких поранень”.
Zobacz tłumaczenie

***

Na koniec trochę zdjęć:

Wczorajsza wymiana jeńców na punkcie kontrolnym „Majorsk” pomiędzy miejscowościami Zajcewo, a Piwnicznoje.

I jeszcze kilka aktualnych filmów:

*

*

***

Pozdrawiam.

© Powyższy tekst jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie, jego części lub całości, tylko pod warunkiem podania linku do źródła.