Wojna domowa na Ukrainie 10.07.2018r.- 1129 dzień od nowego rozejmu.

Na zakończenie wczorajszego (9 lipca) szczytu UE-Ukraina, przewodniczący Rady Europejskiej- Donald Tusk, wypowiedział się w sprawie ostatnich obchodów 75 rocznicy Krwawej Niedzieli na Wołyniu oraz zbrodni dokonanej w Sahryniu na Lubelszczyźnie.

„Ostatnie napięcia pokazują, że nie wszyscy odrobili lekcje z historii. Tylko pełna solidarność między Ukrainą i Polską może nas uchronić w przyszłości przed powtórką z tragicznej historii. Apeluję do władz obu krajów o nowe podejście do kwestii naszych relacji i o pozytywne myślenie”– wzywał w poniedziałek Tusk po ukraińsku i po polsku po zakończeniu szczytu UE-Ukraina.

Tusk następnie stwierdził, że zarówno niezawisłość Ukrainy, jak i bezpieczeństwo Polski zależą „w ogromnej mierze od relacji między Kijowem i Warszawą”.

Oczywiście nie wiadomo dlaczego tak ma być, ale on już tego nie wyjaśnił.

Natomiast jego celem, jaki chciał osiągnąć wypowiadając powyższe słowa, było nawiązanie do mającego ostatnio miejsce zderzenia polityk historycznych Polski i Ukrainy, które doprowadziło do zaognienia sporów wokół tragedii zbrodni ludobójstwa dokonanej przez Ukraińców na Polakach w czasie II wojny światowej i tuż po niej. Tak więc Tusk poczuł się nagle upoważnionym do zajęcia pozycji męża opatrzności w poprawie stosunków polsko-ukraińskich. Jeśli liczy na to, że tym sposobem zdobędzie trochę głosów wyborczych kosztem PiS, to się grubo myli, bo aby rzeczywiście to uzyskać, musiałby tą formację polityczną przebić w innej dziedzinie- dalszego rozpasania socjalnego. Ale on już tego nie zrobi, bo zdaje sobie sprawę do czego w ostateczności taka taktyka spalonej ziemi doprowadzi.

Przypomnę, że nomen omne, po o raz pierwszy do pojednania na zasadach ukraińskich doprowadził prezydent Lech Kaczyński, kiedy zgodził się aby wspólnie z ukraińskim premierem Wiktorem Juszczenko w 2006 r. razem uczcić śmierć polskich i ukraińskich mieszkańców Pawłokomy (https://pl.wikipedia.org/wiki/Zbrodnie_w_Paw%C5%82okomie) spacyfikowanej przez polską partyzantkę, gdzie zbrodni dokonywało też UPA.

W ostatnią niedzielę prezydenci Polski i Ukrainy odeszli od drogi wytyczonej przez duet: Kaczyński-Juszczenko i czcili ofiary swoich nacji każdy z osobna. I tak, Andrzej Duda polskie ofiary ukraińskiego ludobójstwa na Wołyniu, a Poroszenko– ukraińskie ofiary pod pomnikiem w polskim Sahryniu na Lubelszczyźnie.

Ukraiński prezydent Petro Poroszenko, uczestniczący we wczorajszej wspólnej konferencji prasowej z Donaldem Tuskiem i Jeanem-Claude’em Junckerem, nie odniósł się do słów szefa Rady Europejskiej.

Wynikało to z tego, że Poroszenko w zupełnie innym celu przyjechał do Brukseli.

Otóż brukselski szczyt UE-Ukraina tradycyjnie już stał się okazją do mieszanki publicznych pochwał za osiągnięcia Kijowa z twardymi, głównie zakulisowymi naciskami na dalsze reformy.

I tak, prezydent Ukrainy ponownie przestrzegał przed budową „Nord Stream 2”. „To nie jest projekt komercyjny. To geopolityczne zagrożenie zarówno dla Ukrainy i dla Unii Europejskiej”– stwierdził Petro Poroszenko, powtarzając jak mantrę tą ukutą przez siebie narrację propagandową.

W odpowiedzi na to Donald Tusk przyznał, że UE „nie ma wielu nowości” w sprawie ingerowania w projekt budowy „Nord Stream 2”.

Odniósł się w ten sposób do tego, że już rok temu Komisja Europejska złożyła projekty przepisów, które podporządkowałby planowany gazociąg prawu unijnemu obowiązującemu teraz dla rurociągów lądowych, co uczyniłoby „Nord Stream 2” mniej opłacalnym lub nawet zupełnie nieopłacalnym. Ale ten projekty te utknęły w Radzie UE. A gdy na początku lipca, półroczne kierowanie pracami Rady UE przejęła Austria, będąca obok Niemiec, głównym adwokatem nowego gazociągu, szanse na przyśpieszenia jakichkolwiek prac w tej sprawie stały się dodatkowo mało realne.

Następnie przyszła tez pora na gorzkie konkrety:

„Przyjmujemy z zadowoleniem ustanowienie sądu antykorupcyjnego na Ukrainie, ale wyczekujemy szybkiego przyjęcia poprawek potrzebnych do poprawnego działania tego sądu”– powiedział Tusk.

Kijów pod potężnym naciskiem UE, USA i Międzynarodowego Funduszu Walutowego przyjął w czerwcu prawo o nowym sądzie antykorupcyjnym, ale szybko okazało się, że obóz Poroszenki przemycił do tej ustawy kruczki prawne wyłączające trwające już postępowania antykorupcyjne spod apelacji w tym nowym sądzie. Ta intryga oburzyła nawet wielkich przyjaciół Ukrainy na Zachodzie, którzy teraz– jak Tusk i cała unijna Bruksela– ostro naciskają na skorygowanie ustawy o tym sądzie.

Czego oczywiście, dokąd rządzi na Ukrainie koalicja oligarchów i banderowców, UE i Zachód się nie doczekają. 🙂

Mimo tych negatywów, Donald Tusk zapowiedział także, że zamierza poprosić ambasadora USA przy Unii o przekazanie Donaldowi Trumpowi prośby, by podczas swego lipcowego spotkania z Władimirem Putinem poruszył temat ukraińskiego reżysera Ołeha Sencowa, który prowadzi teraz strajk głodowy w rosyjskim więzieniu.

„Wzywamy do natychmiastowego uwolnienia wszystkich obywateli Ukrainy nielegalnie zatrzymanych i aresztowanych na Krymie i w Rosji”– głosi wspólne oświadczenie po szczycie UE-Ukraina.

Tym sposobem wydali chociaż jakieś oświadczenie, bo inaczej można by było uznać, że te ich wczorajsze spotkanie było bardzo drogim i bezsensownym. A tak chociaż pojechali sobie kolejny raz na Rosji i tym sposobem szczęśliwi mogli go zakończyć chociaż takim sukcesem.

http://ukraincy.wm.pl/6739,Pawlokoma-darowalam-ale-nie-zapomne.html,

http://www.irekw.internetdsl.pl/pawlokoma.html.

***

Na tym kończąc ten wstęp, przechodzę teraz do relacji z kolejnego dnia wojny domowej na południowo-wschodniej Ukrainie.

Jak na razie wynika, że ukraińscy żołnierze minionej doby, na donieckim odcinku frontu, 5 razy dokonali ostrzału terytorium DRL, tym samym również 5 razy naruszyli warunki rozejmu „chlebnego”.

Ostrzały rozpoczęły się grubo po południu (od 16:05) i zakończyły tuż przed północą (o 23:10). Ostrzelane w tym czasie zostały następujące miejscowości: Dolomitnoje, Leninskoje, Sachanka i Spartakus. Ostrzały były średnio intensywne, bo w efekcie wystrzelono tylko: 9 min kaliber 120 mm, 19 min kaliber 82 mm, 6 granatów SPG-9 i 3 granaty RPG-7 oraz około 50 pocisków przy użyciu działka przeciwlotniczego ZU-23-2. Łącznie na terytorium republiki donieckiej spadło 85 pocisków.

Poza tym, minionej doby na ługańskim odcinku frontu, ukraińscy żołnierze prowadząc ostrzał przy użyciu granatników przeciwpancernych SPG-9 (3 granaty) ostrzelali raz okolice wsi Kalinowki. I był to jedyny przejaw ich aktywności.

Poniżej raport centrum prasowego ukraińskiego sztabu generalnego prowadzącego operację pacyfikacyjną przez połączone siły (Операція об’єднаних сил / Joint forces operation- OOS/JFO) w Donbasie na temat sytuacji na linii frontu jaka miała miejsce w ciągu ostatniej doby:

Операція об’єднаних сил / Joint forces operation

6 min.

„Ранкове зведення на 7:00 10 липня 2018 року.

09 липня, обстановка в районі операції Об’єднаних сил залишалася контрольованою. Російські окупаційні війська порушували встановлене перемир’я майже по всій лінії зіткнення. Ворог вів вогонь із застосуванням озброєння БМП, гранатометів, великокаліберних кулеметів та стрілецької зброї.

Противник 23 рази вдався до вогню по наших позиціях.

Минулої доби на Луганському напрямку було тихо.

На Попаснянському та Світлодарському напрямках противник проявляв незначну активність. Вогонь по наших позиціях відкривався в районах населених пунктів Новозванівка, Світлодарськ та Новолуганське. Там ворог застосовував автоматичні гранатомети та великокаліберні кулемети. Втрат особового складу Об’єднаних сил не було.

На Донецькому напрямках ворог з озброєння БМП, гранатометів, великокаліберних кулеметів та стрілецької зброї 7 разів відкривав вогонь по позиціях Об’єднаних сил. Під обстрілами перебували захисники Авдіївки, Невельського, Новотроїцького, Пісків та Опитного. На цьому напрямку втрат серед наших захисників немає.

Найгарячише 09 липня було на Маріупольському напрямку. Там противник 12 разів прицільно відкривав вогонь з озброєння БМП, гранатометів та стрілецької зброї. Вогневого впливу зазнали позиції Об’єднаних сил біля Водяного, Лебединського та Широкиного. Нажаль один наш захисник отримав поранення.

Упродовж поточної доби бойовики російських окупаційних військ 6 разів порушили режим припинення вогню. З гранатометів, великокаліберних кулеметів та стрілецької зброї на Попаснянському та Маріупольському напрямках противник обстрілював позиції наших захисниів біля Оріхового, Водяного, Широкиного та Лебединського.

За поточну добу втрат серед українських військових немає.

За уточненими даними розвідки російські окупанти втратили одного бойовика.

Докладніше про події в районі проведення операції буде поінформовано під час щоденного брифінгу представника Об’єднаних сил.”
Zobacz tłumaczenie

***

I jeszcze kilka aktualnych filmów:

***

Pozdrawiam.

© Powyższy tekst jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie, jego części lub całości, tylko pod warunkiem podania linku do źródła.