Wojna domowa na Ukrainie 12.07.2018r.- 1131 dzień od nowego rozejmu.

Ważne słowa padły podczas wczorajszego odsłonięcia pomnika Ofiar Zbrodni Wołyńskiej w Lublinie. I o dziwo słowa te wypowiedzieli przedstawiciele Polski- co jest oczywiste, ale- co prawda bardzo delikatnie i niejednoznacznie- padły również ze strony ukraińskiej.

W środę 11 lipca 2018 r., w 75 rocznicę apogeum ludobójstwa Polaków dokonanego przez UPA-OUN, dokonano w Lublinie odsłonięcia pomnika Ofiar Wołynia, który stanął na skwerze u zbiegu ulic Raabego i Głębokiej.

Uroczystość rozpoczęły się o godz. 12:00 mszą świętą w Kościele Garnizonowym NMP przy al. Racławickich w intencji zamordowanych Polaków. Następnie zebrani przeszli na Skwer Ofiar Wołynia, gdzie miało miejsce odsłonięcie monumentu. Odsłonięcia pomnika dokonały osoby, które przeżyły tragiczne wydarzenia mające miejsce na terytorium obecnej Ukrainy 75 lat temu gdy w bestialski sposób wymordowali Ukraińcy na Wołyniu około 100 tys. Polaków.

Wydarzenie zostało objęte Patronatem Honorowym m.in. przez prezesa IPN, dr. Jarosława Szarka.

O miejsce upamiętniające dramatyczną historię Wołyniacy zabiegali od lat. Ostatecznie, na budowę pomnika wybrano skwer u zbiegu ul. Głębokiej i Raabego. Kamień węgielny wmurowano w październiku ubiegłego roku. Monument przedstawia krzyże różnej wielkości, twarze ludzi-ofiar rzezi, nad którymi znajduje się ogień – symbol spalonych wsi wołyńskich. Pod pomnikiem złożono ziemię z 37 miejsc na Ukrainie, gdzie doszło do zbrodni.

W odsłonięciu pomnika Ofiar Zbrodni Wołyńskiej uczestniczył m.in. wojewoda Przemysław Czarnek, który zaznaczył, że upamiętnianie ofiar rzezi wołyńskiej to efekt działania obecnej władzy. Przy okazji uderzył w Donalda Tuska, który po wtorkowym spotkaniu w Brukseli z prezydentem Ukrainy przemawiał do dziennikarzy w języku ukraińskim.

„Prezydent Unii Europejskiej mówił, że ktoś nie odrobił lekcji historii. Kto jej nie odrobił? Ten, co mówi po ukraińsku. A nie ta większość, która nazwała zbrodnię po imieniu ludobójstwem”– powiedział wojewoda Czarnek.

Wojewoda zwrócił się także do obecnego na uroczystości konsula generalnego Ukrainy Wasyla Pawluka:

„My nie mamy żadnego problemu z Ukrainą i Ukraińcami. Silna, zdrowa i chrześcijańska Ukraina jest gwarantem naszego bezpieczeństwa. Mamy jeden problem, który nazywa się banderyzm i który niestety rozkwita na zachodniej Ukrainie i w który daje się wmanewrować ukraińska władza. O to mam żal”.

Wojewoda lubelski Przemysław Czarnek podkreślił, że istniał problem celowego zapominania o zbrodni wołyńskiej. Oskarżał o to władze, które rządziły Polską przed PiS.

Czarnek podkreślił też, że zasługą Prawa i Sprawiedliwości są nowe przepisy zabraniające zaprzeczania, że ukraińscy nacjonaliści dokonali zbrodni ludobójstwa. Zapisy nowej ustawy o IPN wojewoda Czarnek wykorzystał dzień przed odsłonięciem pomnika, kiedy to złożył zawiadomienie do prokuratury na Grzegorza Kuprianowicza, prezesa Towarzystwa Ukraińskiego. Chodzi o to, że Kuprianowicz podczas uroczystości w Sahryniu na Lubelszczyźnie wspominał o zbrodni popełnionej przez polskie oddziały partyzanckie na ukraińskiej ludności.

„Przyszedłem tu pomodlić się za niewinne ofiary, które zginęły w tych strasznych czasach. Każdy naród powinien pamiętać o swoich ofiarach. Nic nas nie dzieli. Mamy tylko wspólną, historię naszą. Ciężką historię, o której trzeba rozmawiać. Mam nadzieję, że kiedyś postawimy kropkę nad ‚i’, która pozwoli zakończyć te nieporozumienia między nami”– powiedział dziennikarzom Pawluk.

Uczestniczący w odsłonięciu pomnika bliscy ofiar zbrodni mówią krótko:

„Oczekujemy, że kaci przyznają się do win.”

Jeden ze świadków tych tragicznych wydarzeń, Albin Sulikowski miał 12 lat, gdy 1943 r., kiedy nacjonaliści ukraińscy z OUN-B i UPA wraz z pomagającymi im w zbrodni ukraińską ludnością cywilną- często sąsiadami ich ofiar, rozpoczęli rzeź na ludności polskiej Wołynia, Galicji Wschodniej, a także części Lubelszczyzny i Polesia. Otóż Albin Sulikowski planowanej na Polaków napaści dowiedział się od Ukraińca, dziadka jednego ze swoich szkolnych kolegów, który ostrzegł go: „Uciekajcie, bo jutro w tej wiosce będzie rzeź”. „Dzięki niemu żyjemy”– ocenił Pan Sulikowski.

Dodał, że odsłonięty pomnik będzie symbolicznym miejscem pamięci o ich bliskich, którzy nie mają grobów.

„W miejscowości Majdan Koźliński zginęła moja siostra w ciąży, miała rozpruty brzuch, zamordowany został jej mąż. Ta miejscowość nie istnieje, jest tam lotnisko wojskowe i koszary, nikogo nie wpuszczają. Nie mogę ich pochować, odwiedzić, pomodlić się na grobie”– powiedział Albin Sulikowski.

„Jestem wdzięczny wszystkim, którzy przyczynili się do budowy tego pomnika. Będzie dla pokoleń przestrogą, jacy mogą być sąsiedzi, a ja będę tu przychodził zapalić świeczkę i modlić się za moich bliskich”– dodał na koniec jako świadek tamtych tragicznych wydarzeń.

„Banderowcy, którzy kazali Polakom ściągać skórę jak rękawiczki, jeszcze żyją. Niech młodzi Ukraińcy teraz nie mówią, że oni nie wiedzą. Nieprawda. Dziadkowie im opowiadali. Ja wiem, że to ich boli i że wstyd przed światem”– powiedział 87-latek, który w środę przyszedł złożyć kwiaty pod pomnikiem Ofiar Wołynia.

Zbrodnia Wołyńska była antypolską czystką etniczną, przeprowadzoną pod kierunkiem nacjonalistów ukraińskich, mającą charakter ludobójstwa. Ciąg zbrodni został dokonany w latach 1943–1947 w wyniku działań podjętych przez kierownictwo Organizację Nacjonalistów Ukraińskich z frakcji Stepana Bandery (OUN-B) oraz jej zbrojne ramię Ukraińska Armia Powstańcza (UPA), przy czynnym udziale ukraińskiej ludności cywilnej. Obecne władze Ukrainy czczą tych zbrodniarzy jako swoich bohaterów narodowych, stawiają im pomniki, zaś następnym młodym pokoleniom Ukraińców przestawiają jako wzór do naśladowania. Czym to dla nas grozi, łatwo sobie wyobrazić. Tym bardziej, że wiadome jest, iż nie rozstrzygnięte do końca problemy historyczne lubią w najmniej korzystnych i nie spodziewanych okolicznościach powracać jak bumerang. Co w tym konkretnym przypadku oznaczałoby ponowienie ofiary krwi polskiej przelanej tylko dlatego, bo władze naszego kraju nie miały odwagi cywilnej wyegzekwować przysługujących nam praw. Jednocześnie zaprzedając pamięć o pomordowanych Rodakach za jakieś mrzonki o idei „prometejskiej” i „międzymorzu”.

Według szacunków polskich historyków, Ukraińcy zamordowali na Wołyniu i w Galicji Wschodniej około 100 tys. Polaków. Oczywiście dane na temat liczby ofiar są nie pewne- i zapewne zaniżone, bo jak dotąd ukraińskie władze zabraniają polskim historykom przeprowadzenia na terenie Ukrainy wyczerpujących badań w tej sprawie i w dalszej kolejności godnego upamiętnienia miejsc zbrodni i pochówku jej ofiar zamordowanych przez Ukraińców- ich polskich sąsiadów.

http://dzieje.pl/aktualnosci/w-lublinie-odslonieto-pomnik-ofiar-wolynia,

http://www.kurierlubelski.pl/wiadomosci/lublin/g/lublin-pomnik-ofiar-ludobojstwa-juz-gotowy-zdjecia,12717184,26469602/.

***

Na tym kończąc ten wstęp, przechodzę teraz do relacji z kolejnego dnia wojny domowej na południowo-wschodniej Ukrainie.

W dniu wczorajszym na obu odcinkach frontu- donieckim i ługańskim, było wyjątkowo spokojnie.

Jak dotąd, w odniesieniu do donieckiego odcinka frontu, odnotowano fakt tylko jednego ostrzału przy użyciu broni maszynowej, który miał miejsce w godzinach, od 11:30 do 11:50, w rejonie wsi Biełaja Kamienka. Ostrzał ten przeprowadzono z kierunku Starognatowki. Podczas ostrzałów na terytorium DRL spadły tylko 2 pociski wobec 61 z dnia poprzedniego. W wyniku tego w rejonie obrzeży Gorłówki zostało uszkodzonych pięć domów jednorodzinnych pod następującymi adresami: ulica Szkolna nr. 2 i 4, Woroszylowskiej nr. 4, Żydkowa nr. 2 i Muszkieterów nr. 20.

Łącznie na tym odcinku frontu w ciągu minionej doby ukraińska armia prowadząca w Donbasie tzw. Operację Połączonych Sił (poprzednio nazywała się ona Operacją Antyterrorystyczną- ATO), dwa razy naruszyła warunki rozejmu.

Podobnie było minionej doby na ługańskim odcinku frontu, gdzie ukraińscy żołnierze prowadząc ostrzał z opancerzonego wozu bojowego BMP-1 z kierunku Krimskoje w stronę wsi Sokolniki, jeden raz naruszyła warunki rozejmu „chlebnego”.

Poniżej raport centrum prasowego ukraińskiego sztabu generalnego prowadzącego operację pacyfikacyjną przez połączone siły (Операція об’єднаних сил / Joint forces operation- OOS/JFO) w Donbasie na temat sytuacji na linii frontu jaka miała miejsce w ciągu ostatniej doby:

Операція об’єднаних сил / Joint forces operation

3 min.

„Ранкове зведення на 07:00 12 липня 2018 рокy.

11 липня, обстановка в районі операції Об’єднаних сил залишалася контрольованою. Російські окупаційні війська майже по всій лінії зіткнення порушували режим припинення вогню, застосовуючи гранатомети, великокаліберні кулемети та стрілецьку зброю.

За минулу добу противник 17 разів відкривав вогонь по позиціях наших військ.

На Луганському напрямку біля Станиці Луганської ворог вчинив чергову провокацію на ділянці розведення сторін, випустивши декілька черг з великокаліберного кулемету у бік наших позицій, чим вже вкотре зірвав виконання рішення Тристоронньої контактної групи. Також були обстріляні з гранатометів зазнали захисники Кримського.

Відмічається, що значно активізувалися окупанти на Світлодарському напрямку. Там ворог 7 разів відкривав прицільний, проте нетривалий вогонь з гранатометів, великокаліберних кулеметів та стрілецької зброї по позиціях Об’єднаних сил. Вогневого впливу зазнали захисники Новолуганського, Світлодарська та Луганського.

На Донецькому та Маріупольському напрямках відмічається зниження активності ворога, порівнюючи із попередньою добою. Російські окупаційні війська відкривали поодинокий вогонь з гранатометів, великокаліберних кулеметів та стрілецької зброї по захисниках Красногорівки, Мар’їнки, Авдіївки, Талаківки та Широкиного.

Нажаль, за минулу добу одного військовослужбовця було поранено.

За даними розвідки двоє окупантів дістали поранення.

Упродовж поточної доби бойовики російських окупаційних військ 5 разів порушили режим припинення вогню на Донецькому та Маріупольському напрямках. З великокаліберних кулеметів та стрілецької зброї були обстріляні позиції наших захисниів біля Мар’їнки, Березового, Троїцького та Водяного.

Докладніше про події в районі проведення операції буде поінформовано під час щоденного брифінгу представника Об’єднаних сил.”
Zobacz tłumaczenie

***

I jeszcze kilka aktualnych filmów:

***

Pozdrawiam.

© Powyższy tekst jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie, jego części lub całości, tylko pod warunkiem podania linku do źródła.