Wojna domowa na Ukrainie 1.08.2018r.- 1151 dzień od nowego rozejmu.

Sześć firm, które brały udział w budowie mostu nad Cieśniną Kerczeńską, między Rosją kontynentalną a Półwyspem Krymskim, zostało objętych sankcjami Unii Europejskiej za działania podważające lub narażające na szwank integralność terytorialną, suwerenność i niezależność Ukrainy.

Decyzja o rozszerzeniu sankcji została podjęta przez państwa UE w ostatni wtorek- 31 lipca. Tym samym łączna liczba firm objętych przez UE sankcjami wzrosła do 44. Dodatkowo restrykcjami polegającymi nie tylko na zamrożeniu aktywów, ale i na zakazie wjazdu na terytorium Unii, jest objętych 155 osób.

„Rada dodała 6 podmiotów do listy objętych sankcjami za działania podważające lub narażające na szwank integralność terytorialną, suwerenność i niezależność Ukrainy. Wspomniane podmioty trafiły na listę za udział w budowie mostu nad Cieśniną Kerczeńską łączącego nielegalnie zaanektowany Krym z Rosją. Swoimi działaniami wsparły konsolidację rosyjskiej kontroli nad nielegalnie zaanektowanym Krymem, co jeszcze bardziej podważa integralność terytorialną, suwerenność i niezależność Ukrainy”– napisano w komunikacie Rady Unii Europejskiej.

Rada UE dopisała wczoraj na listę sankcji związanych z budową mostu przez Cieśninę Kerczeńską sześć rosyjskich spółek. W opublikowanym rozporządzeniu napisano, że sankcje wprowadzane są przeciwko następującym podmiotom: spółce „Strojgazmontaż-Most”, spółce akcyjnej „WAD”, stoczni „Zaliw”, firmie „Mostotrest”, instytutowi „Giprostrojmost” i firmie „Strojgazmontaż — SGM Group”.

Poza tym, UE wprowadziła już wcześniej m.in. zakaz importu do UE produktów pochodzących z Krymu i Sewastopola. Zabronione jest także inwestowanie na półwyspie, a więc europejskie firmy nie mogą kupować tam nieruchomości, finansować krymskich przedsiębiorstw ani świadczyć związanych z tym usług. Zakaz obejmuje także usługi turystyczne, w szczególności europejskie statki wycieczkowe nie mogą zawijać do krymskich portów. Sankcje zabraniają również eksportu na Krym wybranych dóbr i technologii. Dotyczy to sektorów: transportu, telekomunikacji i energii oraz poszukiwania, wydobycia i produkcji ropy naftowej, gazu i minerałów. Zakazane jest techniczne wsparcie, pośrednictwo i usługi budowlane w tych sektorach.

Nadal obowiązują również sektorowe sankcje gospodarcze w wymianie z Rosją. Ich zniesienie UE uzależnia od pełnego wdrożenia porozumień mińskich. . Ponieważ do tego nie doszło, Unia przedłuża sankcje co pół roku – obecnie obowiązują one do końca stycznia 2019 r. Sankcje te obejmują: ograniczenie dostępu niektórych rosyjskich banków i firm do unijnych pierwotnych i wtórnych rynków kapitałowych, zakaz eksportu i importu broni, zakaz eksportu produktów podwójnego zastosowania do celów militarnych lub dla użytkowników wojskowych w Rosji oraz ograniczenie dostępu Rosji do pewnych strategicznie cennych technologii i usług, które można wykorzystać do produkcji i wydobycia ropy naftowej.

Z dużym prawdopodobieństwem, w świetle tego co oświadczyli po swoim spotkaniu w Białym Domu, prezydenci Włoch i Stanów Zjednoczonych, sankcje wobec Rosji będą kontynuowane.

Prezydenci Donald Trump i Giuseppe Conte spotkali się w Białym Domu w poniedziałek- 30 lipca. Amerykański prezydent nazwał nowego szefa rządu Włoch „swoim przyjacielem w Europie„ i podkreślał, że „obaj są outsiderami w polityce”.

Podczas konferencji prasowej po spotkaniu, prezydenci zostali o swoje relacje z Rosją.

„Sankcje wobec Rosji pozostaną takie, jakie są”– powiedział Donald Trump. Dodał przy tym, że z jego niedawnego spotkania z prezydentem Rosji Władimirem Putinem w Helsinkach jest bardzo zadowolony:

„Myślę, że to było wspaniałe spotkanie – jeśli chodzi o przyszłość, o bezpieczeństwo i rozwój gospodarczy oraz ochronę Izraela i wszystkich”– ocenił amerykański prezydent.

Natomiast Giuseppe Conte pokreślił, że „Włochy są otwarte na dialog z Rosją, ponieważ odgrywa ona zasadniczą rolę we wszystkich międzynarodowych kryzysach geopolitycznych. Jeśli chce się je rozwiązać nie można sobie wybierać, z kim się rozmawia, tylko trzeba zaakceptować tych, których głos rzeczywiście coś znaczy”.

Włoski prezydent zaznaczył, że warunkiem zniesienia restrykcji wobec Rosji jest wdrożenie w życie porozumień mińskich z 2015 r.

„Jest jasne, że dziś jest nie do pomyślenia, by znieść te sankcje z dnia na dzień”– dodał Giuseppe Conti.

Zastrzegł przy tym, że trzeba się upewnić, iż system sankcji nie wpłynie na społeczeństwo obywatelskie, ani na małe i średnie przedsiębiorstwa w Rosji, co wynika z tego, że „Włochy mają tradycję intensywnych stosunków gospodarczych z Rosją”.

Dodam, że obu prezydentom media oraz zapraszani przez nie eksperci przypisują sympatie prorosyjskie. A w Stanach Zjednoczonych toczy się nawet śledztwo w sprawie ewentualnej ingerencji Moskwy w wybory prezydenckie w 2016 r., która miała sprzyjać wyborowi na prezydenta Donalda Trumpa. Śledztwo te prowadzone jest przez specjalnego prokuratora Roberta Muellera, który sprawdza zarzuty o powiązania jego otoczenia, a nawet jego samego, z Rosją oraz specjalną komisję amerykańskiego Kongresu. Wątpliwości publicznie głosił również były szef FBI.

Natomiast Giuseppe Conte w exposé na początku czerwca br.powiedział, że jego kraj będzie wspierał otwarcie w relacjach z Rosją i rewizję systemu sankcji nałożonych na ten kraj.

Oczywiście dalsze rozszerzenie sankcji przez UE, skrytykowało rosyjskie MSZ, którego rzeczniczka Maria Zacharowa powiedziała, że jest „to polityka wywrotowa skierowana przeciwko mieszkańcom Krymu”.

Według niej, liderzy UE swoją postawą wobec Krymu pośrednio wyrazili poparcie dla tych, którzy zajmowali się blokadą energetyczną Krymu, a także prześladuje osoby biorące udział w budowie obiektów infrastruktury cywilnej.

Tym sposobem UE jednoznacznie opowiedziała się za polityką prowadzoną przez władze w Kijowie, pomimo przez nie jawnego łamania prawa międzynarodowego i nękania w ten sposób ludności cywilnej Krymu. Oczywiście w sprawie nielegalnych działań podejmowanych przez ukraińskie władze wobec Krymu i jego mieszkańców, takich jak odcięcie dopływu energii elektrycznej czy też wody, nigdy żadne oficjalne przedstawicielstwo władz unijnych nie zabrali głosu. Co pokazuje jakimi podwójnymi standardami posługuje się tzw. wolny świat.

***

I na tym kończąc ten wstęp, przechodzę teraz do relacji z kolejnego dnia wojny domowej na południowo-wschodniej Ukrainie.

Natomiast wzdłuż linii frontu w Donbasie, według informacji na chwilę obecną, było wczoraj spokojnie. Jeśli napłyną jakieś inne dodatkowe informacje, zmieniające obraz rzeczy, natychmiast je uzupełnię. Ale miejmy nadzieję, że nie będzie to konieczne.

No i w ostateczności okazało się po komunikacie Centrum Koordynacji Zawieszenia Broni za ostatnią dobę, że ukraińscy żołnierze, na donieckim odcinku frontu tylko 1 raz naruszyli warunki rozejmu, prowadząc przy użyciu moździerza kaliber 82 mm (5 min) ostrzał w rejonie zachodnich przedmieść Spartakusa, na północnych obrzeżach Doniecka. Ostrzał ten prowadzony był przez żołnierzy Operacji Połączonych Sił z 56 samodzielnej brygady zmechanizowanej. Łącznie na ostrzeliwane terytorium DRL spadło tylko 5 min, wobec 81 z dnia poprzedniego.

Natomiast na ługańskim odcinku frontu, ukraińscy żołnierze 2 razy naruszyli warunki zawieszenia broni prowadząc ostrzał w rejonie wsi Łozowoje i Żiełobok, przy użyciu opancerzonego wozu bojowego BMP-1 (4 pociski oraz granatników RPG-9 (2 granaty) i AGS-17 (47 granaty).

Poniżej raport za ostatnią dobę sporządzony przez centrum prasowego ukraińskiego sztabu generalnego prowadzącego operację pacyfikacyjną przez połączone siły (Операція об’єднаних сил / Joint forces operation- OOS/JFO)ukraińskich formacji zbrojnych w Donbasie na temat sytuacji na linii frontu:

Операція об’єднаних сил / Joint forces operation

13 min.

„Ранкове зведення на 07:00 01 серпня 2018 року.

Упродовж минулої доби, 31 липня, ситуація в районі проведення операції Об’єднаних сил залишалася контрольованою.

Противник 36 разів відкривав вогонь по позиціях наших військ. Важке озброєння не застосовувалося.

Російські окупаційні війська вели прицільний вогонь в основному із гранатометів, великокаліберних кулеметів та стрілецької зброї по захисниках Кримського, Світлодарська, Луганського, Південного, Зайцевого, Новомихайлівки, Опитного, Красногорівки, Авдіївки, Мар’їнки, Пісків, Лебединського, Павлополя, Гнутового, Водяного та Талаківки.

За минулу добу у ході бойових дій одного військовослужбовця Об’єднаних сил було поранено.

Упродовж поточної доби бойовики російських окупаційних військ двічі відкривали вогонь по позиціях українських захисників біля Кримського та Мар’їнки.

За даними розвідки двоє окупантів загинули та шістьох поранено.

Докладніше про події в районі проведення операції буде поінформовано під час щоденного брифінгу представника Об’єднаних сил.”
Zobacz tłumaczenie

***

I jeszcze kilka aktualnych filmów:

***

Pozdrawiam.

© Powyższy tekst jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie, jego części lub całości, tylko pod warunkiem podania linku do źródła.