Wojna domowa na Ukrainie 17.08.2018r.- 1167 dzień od nowego rozejmu.

W sobotniej wizycie prezydenta Władimira Putina w Berlinie niemieccy przedsiębiorcy widzą szansę na normalizację relacji i lepszy klimat dla budowy „Nord Stream 2”.

Władimir Putin spotka się z kanclerz Angelą Merkel w najbliższą sobotę (18 sierpnia), w rezydencji niemieckiego rządu – zamku Meseberg pod Berlinem. Przywódcy Niemiec i Rosji mają rozmawiać o sytuacji w Syrii i na Ukrainie, sankcjach wobec Rosji oraz kwestiach energetycznych, czyli realizacji projektu „Nord Stream 2”.

Wolfgang Büchele, prezes Komisji Wschodniej – Stowarzyszenia Europy Wschodniej Niemieckiej Gospodarki (OAOEV) powiedział, że „intensywność kontaktów między Niemcami a Rosją w minionych miesiącach wyraźnie wzrosła. To pozytywne zjawisko”.

Oczywiście zjawisko to jest wyjątkowo pozytywne, ale z pozycji niemieckich interesów gospodarczych i politycznych, bo jeśli chodzi o inne kraje UE, takie jak np. Polska, to zjawisko to jest dla nich zgoła skrajnie niekorzystne. No, ale cóż, jeśli postawiliśmy się w takiej sytuacji, to teraz musimy ponieść tego konsekwencje.

Wolfgang Büchele wyraził zadowolenie z powodu „gotowości Rosji do kontynuowania tranzytu gazu przez Ukrainę”. W tej sprawie toczą się „konstruktywne negocjacje”, co „napawa optymizmem” i co należy uznać za sukces niemieckiego rządu- powiedział szef OAOEV. Dodał jeszcze, że „lista zadań, które mogą być rozwiązane tylko we współpracy z Rosją jest długa, a tylko ten, kto rozmawia, może rozwiązywać problemy i realizować wspólne projekty”.

No i właśnie, nasze- zaślepione rusofobią, elity polityczne tego nie potrafią, z oczywistą stratą dla interesu Polski i Polaków.

Dlatego też, Niemcy, UE i Rosja mają wiele wspólnych interesów. Natomiast my żadnych. No chyba, że sprawę zwrotu wraku samolotu TU-154M, zalegającego na lotnisku w Smoleńsku. Tylko to za mało aby mówić o jakiś zdrowych relacjach, nie opartych na fobiach, zawiści i wszelkiej nikczemności. No, ale jeśli ludzi z takiej opcji politycznej wybiera się do władzy to czemu tu się dziwić.

Inne oczywiście są oczekiwania niemieckich przedsiębiorców, którzy po przez bardzo skuteczny nacisk wywierają presję na władze centralne, aby te liczyły się z ich interesem, a którym to jest zwiększenie się zaangażowania niemieckiego przemysłu i handlu we współpracy z Rosją.

Wyrazicielem takiej postawy jest wspomniany już szef OAOEV, Wolfgang Büchele, który zwrócił uwagę na to, że Niemcy, UE i Rosja mają wiele wspólnych interesów. Wymienił w tym kontekście obronę wolnego handlu światowego, ochronę klimatu, kontrolę procesów migracyjnych, zachowanie umowy z Iranem i walkę z terroryzmem.

I tu chciałoby się zadać pytanie: a dlaczegoż to nasz kraj nie ma żadnych wspólnych interesów z graniczącą z nim Rosją?

No, ale jest to w tej konfiguracji politycznej rządzącej w Polsce od 30 lat, pytanie tylko retoryczne.

A naprawdę jest bardzo dużo do zrobienia, bo zaangażowanie się w projekt stworzenia wspólnego obszaru gospodarczego w Europie. Niemiecki biznes popiera rosyjską propozycję współpracy UE z Euroazjatycką Unią Gospodarczą– kierowanym przez Moskwę blokiem krajów, do którego należą między innymi Kazachstan, Białoruś i Kirgistan. Polska natomiast od tego, ze wstrętem się odżegnuje.

Jak widać, poza wątpliwą współpracą z nowym naszym sojusznikiem, którego wybraliśmy sobie tysiące kilometrów od naszych granic, pozostałe dla nas żywotne interesy, i powiązania gospodarcze, są konsekwentnie niszczone. No, ale cóż, naród niech się cieszy, bo dostał jałmużnę w postaci comiesięcznego „500+”. A to, że niedługo na to nie będzie nas stać, przy tak prowadzonej barbarzyńsko polityce gospodarczej i międzynarodowej, na szczytach władzy nikogo nie obchodzi. Dla nich liczy się tylko wynik wyborów, aby jak najdłużej i w spokoju czerpać z koryta władzy.

Niemiecka organizacja przemysłowa z landów wschodnich- OAOEV reprezentuje interesy 350 firm i koncernów utrzymujących relacje handlowe z Rosją i innymi krajami Europy Środkowej i Wschodniej, a także Azji Środkowej i Południowego Kaukazu.

https://www.oaoev.de/,

***

Na tym kończąc ten wstęp, przechodzę teraz do relacji z kolejnego dnia wojny domowej na południowo-wschodniej Ukrainie.

A w dniu wczorajszym, na donieckim odcinku frontu, nadal widoczny jest proces ograniczenia liczby wrogich działań zbrojnych podejmowanych przez stronę Ukraińską. Jak widać, wystarczyło wziąć pod ścisłą kontrolę zaślepionych wyznawców banderyzmu z formacji ochotniczych, aby wreszcie przywrócić w Donbasie spokój.

I tak, w ciągu minionej doby na donieckim odcinku frontu, ukraińscy żołnierze tylko dwa razy przeprowadzili ostrzał (18:15-18:45 i 19:20-19:50), który prowadzony był w jednym punkcie frontu, na jego południowym odcinku z kierunku Talakowki w stronę Komiternowa. Pierwszy z ostrzałów był przygotowaniem ogniowym przeprowadzonym przy użyciu broni maszynowej, w tym ciężkiej oraz broni snajperskiej. Następnie po tej fazie ostrzału przystąpiono do jej właściwego etapu, czyli ostrzeliwania przy użyciu granatnika AGS-17 (6 granatów) wykrytych stanowisk ogniowych sił zbrojnych DRL. W sumie skończyło się to tylko na bezsensownej strzelance. No, ale ukraińscy bojcy dzięki temu mieli jakieś zajęcie, bo bez niego zanudziliby się tam na śmierć.

Zabijając nudę ukraińscy bojcy minionego dnia na donieckim odcinku frontu 4 razy naruszyli warunki rozejmu, wystrzeliwując w rejonie Jasinowatej, Doniecka i Komiternowa około 14 pocisków, które spadły na terytorium DRL.

Poza tym, na ługańskim odcinku frontu minionej doby, ukraińscy żołnierze tak samo jak poprzedniego dnia, 2 razy naruszyli warunki rozejmu. Ostrzał prowadzony był przy użyciu moździerzy kaliber 120 mm oraz różnego typu granatników i broni maszynowej, w tym cięzkiej, w rejonie wsi Frunze i Łogwinowa. Na terytorium ŁRL w tym czasie spadło nie mniej niż 70 różnego typu pocisków.

Poniżej raport za ostatnią dobę sporządzony przez centrum prasowego ukraińskiego sztabu generalnego prowadzącego operację pacyfikacyjną przez połączone siły (Операція об’єднаних сил / Joint forces operation- OOS/JFO)ukraińskich formacji zbrojnych w Donbasie na temat sytuacji na linii frontu:

Операція об’єднаних сил / Joint forces operation

2 min.

„Ранкове зведення на 07:00 17 серпня 2018 року.

Упродовж минулої доби, 16 серпня, ситуація в районі проведення операції Об’єднаних сил залишалася цілком контрольованою.

Противник 30 разів відкривав вогонь по позиціях наших військ, у тому числі 5 разів із озброєння, яке заборонене Мінськими домовленостями.

Російські окупаційні війська вели прицільний вогонь із гранатометів, великокаліберних кулеметів та стрілецької зброї, а на окремих напрямках із озброєння БМП. Відмічено також застосування реактивних систем залпового вогню БМ-21 «Град» та мінометів калібром 120 та 82 мм.

Обстріли здійснювалися по захисниках Кримського, Новозванівки, Світлодарська, Луганського, Новгородського, Красногорівки, Мар’їнки, Новотроїцького, Гнутового, Лебединського, Павлополя, Водяного та Широкиного. Поряд із цим, противник обстріляв із «Градів» та 120-мм мінометів захисників Світлодарська, а із мінометів калібром 82 мм – захисників Кримського, Луганського та Новгородського.

Упродовж поточної доби бойовики російських окупаційних військ 6 разів відкривали вогонь по наших позиціях у районах населених пунктів Новолуганське, Мар’їнка, Водяне та Лебединське.

Втрат серед особового складу Об’єднаних сил немає.

За даними розвідки двоє окупантів дістали поранення.

Докладніше про події в районі проведення операції буде поінформовано під час щоденного брифінгу представника Об’єднаних сил.”
Zobacz tłumaczenie

***

I jeszcze kilka aktualnych filmów:

***

Pozdrawiam.

© Powyższy tekst jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie, jego części lub całości, tylko pod warunkiem podania linku do źródła.