Wojna domowa na Ukrainie 19.12.2018r.- 1290 dzień od nowego rozejmu.

Ukraiński prezydent Petro Poroszenko ogłosił wczoraj (18 grudnia) na swojej stronie na Twitterze dobrą nowinę, że Bank Światowy zgodził się na udzielenie Ukrainie kredytu o wartości 750 mln dolarów.

I welcome the decision of the World Bank on granting Ukraine with a financial guarantee of $750 mln.

I sincerely thank our partners for sustainable support and belief in Ukraine! pic.twitter.com/lzl6ffpfwD

— Петро Порошенко (@poroshenko) December 18, 2018

Poroszenko uznał przyznanie tego niewielkiego przecież kredytu, za dowód na „namacalny postęp na ścieżce reform” Ukrainy.

Nie jest to koniec przedświątecznych dobrych nowin jakie ogłosił w tych dniach Poroszenko, bo podczas przedwczorajszego spotkania ze studentami tarnopolskiego Narodowego Uniwersytetu Pedagogicznego powiedział, że „w ciągu najbliższych pięciu lat powinniśmy przygotować państwo, by odpowiadało kryteriom członkostwa w Unii Europejskiej i w NATO”.

W tym przypadku jego optymizm oparty jest o zmiany jakie mają być dokonane w ukraińskiej konstytucji, zgodnie z którymi zostanie w niej zapisane dążenie Ukrainy do wstąpienia do NATO I UE.

22 listopada br. Wierchowna Rada w pierwszym czytaniu poparła prezydencki projekt ustawy nr 9037 „O wprowadzeniu zmian do Konstytucji w części zapisu polityki strategicznej państwa na uzyskanie pełnego członkostwa Ukrainy w UE i NATO”. Za takim rozwiązaniem głosowało 311 deputowanych. Poroszenko oświadczył wówczas, że uchwalenie tych zmian to ważny etap odłączania się Ukrainy od Rosji. Stwierdził też, że Moskwa nie ma prawa weta wobec wejścia jego kraju do NATO i UE.

W poniedziałek- 17 grudnia, Poroszenko zaapelował do deputowanych o przegłosowanie w lutym 2019 r. w drugim czytaniu projektu Ustawy o wprowadzeniu zmian do konstytucji o zapisie strategicznego kursu ukraińskiego państwa do członkostwa w UE i NATO.

„Przyjęte kilka tygodni temu poprawki do konstytucji utrwalają nasze wejście do Unii Europejskiej i członkostwa w NATO. Będę nalegał, aby już w lutym Rada Najwyższa poparła w drugim czytaniu, mam nadzieję, że będzie to wykonane”– powiedział Poroszenko.

Wyraził nadzieję, że już w lutym te zmiany wejdą w życie.

Poroszenko wyjaśnił też, że po wpisaniu dążeń do UE i NATO do konstytucji, niezależnie od tego, kto będzie pełnił władzę w jego kraju, będzie zmuszony do realizacji strategicznego celu, jakim jest członkostwo w tych organizacjach.

Podkreślił również, że Ukraina nie zmierza do członkostwa w NATO z pustymi rękami. Wynikać ma to z tego, iż „w ostatnich latach stworzyliśmy silną armię, która ma ogromne doświadczenie w odpieraniu rosyjskiej agresji. Nasze siły zbrojne, cała Ukraina znacząco wzmocni wschodnią flankę Sojuszu„- tymi słowy uzasadnił Poroszenko swoją tezę.

Według badania opinii publicznej przeprowadzonej we wrześniu br. przez ukraińską Fundację Inicjatyw Demokratycznych, wynika że od 2012 roku niezmiennie rośnie liczba Ukraińców popierających wejście swego kraju w skład państw sojuszu NATO.

I tak, w 2012 roku wejście do NATO popierało jedynie 13% Ukraińców. A już sześć lat później, bo sierpniu bieżącego roku liczba ich wzrosła do 42%, co oczywiście nie stanowi jeszcze większości. Ale kto by się tym szczegółem przejmował, jeśli z drugiej strony, według tych samych badań, gdyby referendum w sprawie wejścia do NATO odbywało się w sierpniu, wzięłoby w nim udział 63% obywateli, z czego 67% respondentów zadeklarowało, że głosowałoby za, 28% byłoby przeciwko, a tylko 5% nie potrafiło określić swojego zdania.

Wniosek z tego jest taki, że większość Ukraińców nadal jest przeciwna wstąpieniu ich kraju do NATO, ale bardziej aktywni- jako wyborcy, są zwolennicy wstąpienia do NATO. Ciekawe tylko, czy gdyby doszło do faktycznego referendum w tej sprawie, nie okazałoby się, że jednak uaktywniona większość przeciwników nie wzięłaby udziału w wyborach aby wyartykułować swoje zdanie.

Dlatego, aby uniknąć takiego faux pas, Poroszenko zdecydował się wpisać dążenie Ukrainy do wstąpienia do NATO i UE do konstytucji, bo zmiana jej w celu usunięcia takiego zapisu, będzie albo bardzo trudna, albo wręcz niemożliwa.

Tym sposobem, nie przejmując się zdaniem większości, w imię interesów grupy sprawującej obecnie władzę, Ukraińcy, wraz z całym inwentarzem, zostaną wepchnięciu w objęcia NATO i ewentualnie UE.

Jak widać Ukraina w pełnym zakresie wdraża zasady przeciętnego zachodniego demokratycznego państwa prawa (poza oczywiście wyjątkami, gdzie jeszcze w niektórych krajach ich obywatele mają coś do powiedzenia), nie licząc się z wolą większości.

Kończy się taka postawa, jak to ma miejsce obecnie podczas rozszerzającego się z Francji na inne kraje demokratyczne protesty „żółtych kamizelek”. A później będzie, że to Putin wszystkiemu winowat 🙂

***

Na tym kończąc ten wstęp przechodzę teraz do kolejnej relacji z wojny domowej na południowo-wschodniej Ukrainie.

W ciągu minionej doby ilość incydentów sprowokowanych przez stronę ukraińską, na donieckim odcinku frontu, nieznacznie zmalała.

I tak, ukraińscy żołnierze Operacji Połączonych Sił w Donbasie, prowadząc z przerwami ostrzał w godzinach, od 09:50 do 23:05, 18 razy naruszyli warunki rozejmu.

Ostrzały te prowadzono przy użyciu: moździerzy kaliber 82 mm (10 min), opancerzonego wozu bojowego BMP-2 (20 wystrzałów) oraz granatników: AGS-17 (69 granatów), SPG-9 (8 granatów) i RPG-7 (7 granatów), a także broni maszynowej, w tym ciężkiej.

Ostrzały prowadzono w rejonie: Gorłówki (osiedle kopalni im. Gagarina), Doniecka (osiedle przy kopalni Trudowskaja oraz Jasinowata, Krótaja Bałka, Spartakus, Staromichajłowka i Zabiczewo), a także na południowym odcinku frontu (Leninskoje, Komiternowo, Oktiabr i Sachanka). Łącznie na ostrzeliwane terytorium DRL spało 110 pocisków, w porównaniu do 229 z dnia poprzedniego.

Poza tym, minionej doby, na ługańskim odcinku frontu, ukraińscy żołnierze, prowadząc ostrzał przy użyciu: moździerzy kaliber 120 (31 min) i 82 mm (16 min), a także granatników AGS-17 i SPG-9 (26 granatów) oraz broni maszynowej, 3 razy naruszyli warunki rozejmu.

Ostrzały (o 08:00, 19:55 i 23:45) prowadzone były z kierunku Krimskoje i Priczepiłowki w stronę Żiełoboka.

Jak dotąd nie określono żadnych strat i ofiar.

Poniżej raport za ostatnią dobę, sporządzony przez centrum prasowe ukraińskiego sztabu generalnego prowadzącego operację pacyfikacyjną przez połączone siły (Операція об’єднаних сил / Joint forces operation- OOS/JFO) ukraińskich formacji zbrojnych w Donbasie, na temat sytuacji na linii frontu:

Операція об’єднаних сил / Joint forces operation

1 min.

„Зведення станом на 07:00 19 грудня 2018 року.

18 грудня російські окупаційні війська 13 разів порушили режим припинення вогню. При цьому зафіксовано 4 випадки застосування озброєння, забороненого Мінськими угодами.
Зокрема, ворог здійснив обстріли з артилерії калібру 122 мм та з мінометів калібру 120 мм в районі населенного пункту Новотошківське та 82 мм в районі населеного пункту Кримське на Луганському напрямку, в районі населеного пункту Павлопіль на Маріупольському напрямку.

Опорні пункти наших військ були обстріляні з гранатометів різних систем, великокаліберних кулеметів і стрілецької зброї в районі населених пунктів Славне, Авдіївка, Піски – на Донецькому напрямку, а також поблизу населених пунктів Чермалик, Лебединське, Павлопіль на Маріупольському напрямку.

Внаслідок бойових дій, один український військовий отримав поранення.

Для придушення вогневих провокацій противника, підрозділи що обороняються, залучали чергові вогневі засоби.

За даними розвідки, 18 грудня одного окупанта було поранено.

Протягом поточної доби ворог вогонь не відкривав.
Докладніше про події в районі проведення операції буде поінформовано під час щоденного брифінгу представника Об’єднаних сил.”

Zobacz tłumaczenie

Na zakończenie tego wątku jeszcze krótka relacja filmowa z rejonu Komiternowa na południowym odcinku frontu donieckiego (DRL):

Oraz z osiedla przy kopalni Trudowskaja na zachodnich obrzeżach Doniecka:

***

I jeszcze kilka aktualnych filmów:

***

© Powyższy tekst jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie, jego części lub całości, tylko pod warunkiem podania linku do źródła.