Wojna domowa na Ukrainie 30.12.2018r.- 1301 dzień od nowego rozejmu.


„Zawieszenie broni w okresie świąteczno-noworocznym, uzgodnione pomiędzy armią ukraińską i prorosyjskimi separatystami, nie zostało dotrzymane. W kilka godzin po przerwaniu ognia obie strony konfliktu oskarżają się o niedotrzymanie jego warunków”– poinformowała wczoraj (29 grudnia) m.in. niemiecka agencja prasowa DPA.

Według przedstawicieli sił zbrojnych DRL, winę za niedotrzymywanie porozumienia ponosi armia ukraińska, która w sobotę 29 grudnia w południe ostrzelała ich stanowiska w rejonie Doniecka, na jego północno-zachodnich obrzeżach w wiosce Żabiczewo.

Tymczasem, media w Kijowie donoszą, że to prorosyjscy separatyści otworzyli ogień z granatników na pozycje zajmowane przez żołnierzy regularnej armii ukraińskiej w pobliżu Gorłówki, miejscowości będącej jednym z ich najsilniejszych i najważniejszych bastionów. Podczas tego ataku nikt nie zginął ani nie został ranny.

Zawieszenie broni ma obowiązywać do 7 stycznia, czyli dnia, gdy wyznawcy religii prawosławnej obchodzą swoje Boże Narodzenie. Wstrzymanie działań uzgodniono w czwartek 27 grudnia w Mińsku przy współudziale Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE).

Porozumienia w sprawie zawieszenia broni zawierane są we wschodniej Ukrainie na święta albo rozpoczęcie roku szkolnego. Do tej pory ponad 20 takich porozumień zostało zerwanych w ciągu kilku godzin po ich podpisaniu. Uzgodniony w 2015 roku plan pokojowy, który przewidywał trwałe zawieszenie ognia, pozostał w rezultacie na papierze. Co zresztą dowodzą moje codzienne relacje z frontu w Donbasie, gdzie w tytule już jest 1301 dzień od zawartego w lutym 2015 roku w Mińsku drugiego porozumienia pokojowego. Porozumienie to zostało zawarte po tym jak znaczne siły ukraińskie wpadły w kocioł pod Debalczewem, w wyniku czego utraciły przeważającą ilość sprzętu i uzbrojenia, w ten sposób skutecznie poprawiając stan uzbrojenia i wyposażenia sił powstańczych. Pierwszy zaś układ pokojowy zawarto w Mińsku 5 września 2014 roku, gdy ukraińskie siły zbrojne prowadzące w Donbasie akcję pacyfikacyjną przeciwko zamieszkującej tam ludności rosyjskojęzycznej, poniosły sromotną klęskę, z której już do chwili obecnej nie mogą się podnieść. Ocenia się, że w czasie największego natężenie walk po stronie ukraińskich sił zbrojnych i formacji ochotniczych mogło być nawet około 20 tys. ofiar.

Poniżej treść tego 12-punktowego porozumienia zawartego w Mińsku 5 września 2014 roku:

1. Natychmiastowe dwustronne zawieszenie broni.

2. Przyznanie OBWE roli obserwatora przestrzegania zawieszenia broni.

3. Wdrożenie decentralizacji władzy poprzez przyjęcie ustawy o szczególnym trybie funkcjonowania samorządu terytorialnego w części obwodu donieckiego i ługańskiego.

4. Utworzenie strefy bezpieczeństwa po obu stronach granicy ukraińsko-rosyjskiej i monitorowanie przez OBWE sytuacji na granicy.

5. Natychmiastowe uwolnienie wszystkich jeńców i zakładników przez obie strony.

6. Przyjęcie ustawy zakazującej ścigania i karania osób związanych z rebelią w obwodzie donieckim i ługańskim.

7. Przeprowadzenie dialogu ogólnonarodowego.

8. Poprawienie sytuacji humanitarnej w Donbasie.

9. Przeprowadzenie przedterminowych wyborów do władz lokalnych w wybranych częściach obwodu donieckiego i ługańskiego w związku z ich „specjalnym statusem” na podstawie prawa ukraińskiego.

10. Wycofanie nielegalnych oddziałów zbrojnych i sprzętu wojskowego, a także bojowników i najemników z terytorium Ukrainy.

11. Opracowanie programów gospodarczej odbudowy Donbasu.

12. Udzielenie gwarancji osobistego bezpieczeństwa wszystkim uczestnikom rozmów.

Pod protokółem podpisali się, Ukraina, Rosja i OBWE oraz przedstawiciele dwóch republik ludowych z Donbasu.

Jak wiadomo, do końca żaden z tych punktów porozumienia nie został wykonany, a co najwyżej wykonany tylko częściowo, jak np. wymiana osób znajdujących się w więzieniach obu przeciwnych strony. W tym przypadku, po stronie ukraińskiej więzionych pod pretekstem separatyzmu, zaś po stronie republik ludowych, przetrzymywanych tam w niewoli dywersantów i żołnierzy, którzy znaleźli się tam w wyniku prowadzonych walk. Znikomą liczę przetrzymywanych w więzieniach republik donbaskich reprezentują osoby podejrzane o szpiegostwo na rzecz Ukrainy.

Dlatego też, przedwczoraj (28.12.2018r.), niemiecka kanclerz Angela Merkel przeprowadziła rozmowę telefoniczną z rosyjskim przywódcą Władymirem Putinem, w kwestii realizacji tego punktu porozumienia, szczególnie zaś w temacie uwolnienia- jeszcze przed świętami- 24 ukraińskich marynarzy, aresztowanych 25 listopada br. za nielegalne przekroczenia granicy państwowej w rejonie Cieśniny Kerczeńskiej.

O rozmowie tej poinformowała przedwczoraj rzeczniczka Angeli Merkel, Ulrike Demmer, która na Twitterze zamieściła na ten temat swój wpis.

Natomiast Merkel i Macron podkreślili- po swoim piątkowym spotkaniu (21 grudnia) oświadczeniu, że są bardzo zaniepokojeni sytuacją praw człowieka na zaanektowanym przez Rosję Półwyspie Krymskim i użyciem przez rosyjskie okręty siły w Cieśninie Kerczeńskiej.

Przywódcy Niemiec i Francji oskarżyli Rosję o nielegalne użycie siły militarnej w rejonie Cieśniny Kerczeńskiej. Wyrazili „głębokie zaniepokojenie sytuacją w dziedzinie praw człowieka na Krymie, zaanektowanym przez Rosję z naruszeniem prawa międzynarodowego” oraz uznali za „obraźliwe” kontrole na Morzu Azowskim. Słowo „obraźliwe” zostało użyte wcześniej przez Poroszenkę, który poczuł się osobiście obrażony przez przywódcę Rosji, który umiał właściwie zareagować na przygotowaną przez Ukraińców prowokację w pobliżu mostu Krymskiego.

„Żądamy bezpiecznego, wolnego i niezakłóconego tranzytu dla wszystkich statków przez Cieśninę Kerczeńską oraz natychmiastowego i bezwarunkowego uwolnienia wszystkich bezprawnie zatrzymanych marynarzy ukraińskich. Oni także powinni móc obchodzić nadchodzące święta ze swymi rodzinami”– napisali Merkel i Macron.

W odpowiedzi na to oświadczenie, obu przegranych polityków, rosyjskie MSZ określiło przedstawione w piątek żądania przywódców Francji i Niemiec jako „nie do przyjęcia”:

„Godne ubolewania jest, że w drugiej części oświadczenia, w której Berlin i Paryż bezczelnie oskarżają Rosję o łamanie praw człowieka na Krymie i eskalację napięć na Morzu Azowskim i w rejonie Cieśniny Kerczeńskiej, wysunięto pod naszym adresem żądania nie do przyjęcia”– napisano w komunikacie rosyjskiego resortu spraw zagranicznych.

Zaś rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow zaznaczył, że ukraińscy marynarze są w tej chwili objęci śledztwem i „wszystko, co się z nimi dzieje, dzieje się zgodnie z rosyjskim prawodawstwem”.

„Wezwania zagranicznych liderów nie mogą być podstawą do zmiany rosyjskiego prawa”– rzecznik prasowy kancelarii prezydenta Władimira Putina.

Poza tym, w przedwczorajszej rozmowie telefonicznej z Putinem poruszono także obecną sytuację w Syrii, nie informując jakie konkretnie kwestie zostały poruszone.

Wczorajsze oskarżenia niemieckich mediów mieści się w kontekście ostatnio dokonanych oświadczeń: tandemu Merkel-Markon, a przedstawicielami rosyjskich władz, i są swoistą zemstą, za brak pozytywnej reakcji Kremla na ich propozycje nie do odrzucenia.

Tak więc, i ze strony zachodnich liderów politycznych, jak i też ze strony mediów, i różnego typu ekspertów i autorytetów, można się spodziewać fali ataku propagandowego wobec Rosji, Putina, jak i republik ludowych w Donbasie.

Na przykład jedną z takich fałszywek, jest informacja podana w ostatnią sobotę (29 grudnia), przez przedstawiciela Głównego Zarządu Wywiadu ministerstwa obrony w Kijowie Wadyma Skibickiego, który twierdzi, że „Rosja szykuje prowokację z użyciem broni chemicznej w zajętym przez separatystów Donbasie na wschodzie Ukrainy, by oskarżyć o to ukraińską armię”.

Wcześniej ukraiński minister resortu obrony- Stepan Połtorak zapewnił, że ukraińskie siły nie planują żadnych ataków na Donbas „przynajmniej w najbliższym czasie”. –„To prowokacja, nic więcej”– podkreślił Połtorak.

Według Skibickiego w połowie grudnia do Donbasu przybyła grupa rosyjskich specjalistów ds. broni chemicznej. Oczywiście nie ujawnił żadnych bliższych szczegółów na ten temat. Pomimo to, stwierdził, że do ataku mogą oni wykorzystać środki chemiczne znajdujące się w przedsiębiorstwach na kontrolowanym przez separatystów terytorium.

„Z Rosji przywiezione zostały także środki obrony przeciwchemicznej”– przestrzegł Skibicki.

„Rosyjskie służby specjalne cynicznie liczą na dużą liczbę ofiar wśród ludności cywilnej, co zapewni odpowiednie nagłośnienie i uwagę wspólnoty międzynarodowej”– podsumował przedstawiciel wywiadu Ukrainy.

W poniedziałek (17 grudnia) specjalny wysłannik Stanów Zjednoczonych do spraw Ukrainy Kurt Volker nie wykluczył, że można oczekiwać nasilenia agresji Rosji wobec Ukrainy i oświadczył, że należy zrobić wszystko, bo do tego nie dopuścić.

„Jest jednak sprawa, która wywołuje zaniepokojenie. Są to rosyjskie oświadczenia, które mówią, że Ukraina przygotowuje się do ataku z zastosowaniem broni chemicznej”– podkreślił Volker.

„Taka dezinformacja niepokoi, gdyż Rosji potrzebna jest przyczyna do agresji. Chciałbym myśleć, że robi się to po to, by odwrócić uwagę od agresji przeciwko ukraińskim okrętom na Morzu Czarnym. Musimy jednak zachować czujność, powinniśmy obserwować sytuację i w ideale – uniknąć dalszej eskalacji i agresji”– powiedział przedstawiciel rządu Stanów Zjednoczonych ds. Ukrainy.

To robienie szumu informacyjnego w sprawie możliwości dokonania przez ukraińskie wojsko biorące udział w Operacji Połączonych Sił- pod pretekstem zamachu z użyciem środków chemicznych, ofensywy w stronę granicy z FR, od strony Mariupola, aby przejąć nad nią kontrolę, ma dwa główne cele. Po pierwsze, w przypadku dokonania takiej prowokacji zrzucenia za nią odpowiedzialności na stronę rosyjską i separatystów z Donbasu. Po drugie, umożliwi uzasadnienie propagandowe, dla operacji wojskowej ukraińskich sił zbrojnych na południowym odcinku frontu donieckiego. A więc jawnego złamania porozumienia mińskiego.

Czy do tego dojdzie?

Niewykluczone, ale idealny czas, jaki dawały warunki wprowadzonego przez Poroszenkę na 30 dni stanu wojennego na wschodzie Ukrainy, minął 26 grudnia. Tak więc obecnie ewentualny problem eskalacji działań staje się mało prawdopodobny. Tym bardziej, że za oceanu zaczęły docierać coraz silniejsze sygnały, że z chucpy przygotowanej przez ekipę Baraka Obamy, Trump powoli zaczyna się wycofywać.

Tak więc, tak Ukraina, jak i najbardziej bojowo nastawione wobec Rosji kraje tzw. „flanki wschodniej”, niebawem obudzą się z rękami w nocniku, pozostawione same sobie z kolosalnymi kosztami jakie będą musiały ponieść na zapewnienie swojej suwerenności i integralności terytorialnej.

Tak się skończą XIX- wieczne majaki o Polsce od morza do morza.

***

Na tym kończąc ten wstęp przechodzę teraz do kolejnej relacji z wojny domowej na południowo-wschodniej Ukrainie.

W ciągu minionej doby, a więc pierwszej od wejściu w życie rozejmu świątecznego, na donieckim odcinku frontu, na ogół było bardzo spokojnie, poza tymi punktami frontu, gdzie jeszcze stacjonują formacje ochotnicze, które na ogół nie podporządkowują się rozkazom dowództwa Operacji Połączonych Sił (poprzednio operacji antyterrorystycznej- ATO).

I tak, do dwóch incydentów doszło na skraju donieckiego lotniska w rejonie wioski Żabiczewo, gdzie ukraińscy żołnierze ze strony miejscowości Piaski przeprowadzili trzykrotnie ostrzał (o 12:40, 21:20 i 21:50) przy użyciu: moździerza kaliber 120 mm (2 miny), działka przeciwlotniczego ZU-23-2 (100 wystrzałów) oraz granatnika AGS-17 (58 granatów) i broni maszynowej, w tym ciężkiej.

Poza tym jeszcze jeden ostrzał został przeprowadzony przez stronę ukraińską, o godzinie 20:45 w rejonie Leninskoje na południowym odcinku tego frontu, przy użyciu granatnika AGS-17 (15 granatów) i broni maszynowej, w tym ciężkiej.

W sumie, ukraińscy żołnierze 4 razy naruszyli warunki zawieszenia broni, w wyniku czego na terytorium DRKL spadło 175 małego kalibru pocisków, wobec 170 z dnia poprzedniego.

Z ługańskiego odcinka frontu, za minioną dobę, nie dotarły żadne informacje. Można domniemywać, że panuje tam spokój, co też wynika z ostatniego raportu biura prasowego ukraińskiego dowództwa Operacji Połączonych Sił.

Poniżej raport za ostatnią dobę, sporządzony przez centrum prasowe ukraińskiego sztabu generalnego prowadzącego operację pacyfikacyjną przez połączone siły (Операція об’єднаних сил / Joint forces operation- OOS/JFO) ukraińskich formacji zbrojnych w Donbasie, na temat sytuacji wzdłuż linii frontu:

Операція об’єднаних сил / Joint forces operation

1 min.

„Зведення станом на 07:00 30 грудня 2018 року.

29 грудня російські окупаційні війська 6 разів порушили режим припинення вогню. При цьому випадків застосування озброєння, забороненого Мінськими угодами, не зафіксовано.

Також, позиції наших військ були обстріляні з гранатометів різних систем, великокаліберних кулеметів і стрілецької зброї в районі населеного пункту Залізне на Горлівському напрямку, поблизу селищ Новомихайлівка, Опитне на Донецькому напрямку та в районі населених пунктів Гнутове, Водяне на Маріупольському напрямку.

Протягом минулої доби жоден військовослужбовець Об’єднаних сил не постраждав.

Підрозділи Об’єднаних сил у відповідь на провокації противника застосовували чергові вогневі засоби.

За даними розвідки, 29 грудня трьох окупантів було знищено та трьох поранено.

Протягом поточної доби ворог вогонь не відкривав.

Втрат серед військовослужбовців Об’єднаних сил протягом поточної доби немає.

Українські військові продовжують надійно контролювати противника на лінії зіткнення, дотримуючись при цьому умов повного припинення вогню.

Докладніше про події в районі проведення операції буде поінформовано під час щоденного брифінгу представника Об’єднаних сил.

Разом переможемо!

Слава Україні!”

Zobacz tłumaczenie

***

I jeszcze kilka aktualnych filmów:

***

***

© Powyższy tekst jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie, jego części lub całości, tylko pod warunkiem podania linku do źródła.

42 uwagi do wpisu “Wojna domowa na Ukrainie 30.12.2018r.- 1301 dzień od nowego rozejmu.

  1. Siły zbrojne Ukrainy otrzymały znaczną partię sprzętu wojskowego, w tym kilkadziesiąt systemów bezzałogowych, czołgi, bojowe wozy piechoty, śmigłowce i samoloty bojowe oraz transportowe.
    Uroczystość przekazania 208 jednostek sprzętu dostarczonego w głównej mierze przez państwowy koncern Ukroboronprom miała miejsce na lotnisku Ozerne w okręgu żytomierskim.
    Komentarz” Przydałoby się kilka więcej fotek, by zobaczyć ile rzeczywiście sprzętu otrzymała UA. Z tego co widzę, to znowu najwięcej było bezzałogowych aparatów latających i ciężarówek. Drugą ciekawostką są polskie BWP-1 odsprzedane Ukrainie i olbrzymi misz-masz sprzętu-wiele pojazdów wyprodukowanych przez rożne zakłady specjalnie ściągnięto na ten pokaz byleby Prezydent Ukrainy mógł pochwalić się wzrostem siły armii.

    Polubione przez 5 ludzi

  2. Samochody akcji charytatywnej „Kresowa Paczka” zawrócone z przejścia granicznego z Ukrainą. – Polityka wzięła górę nad ludzkim odruchem pomocy – komentuje jeden z uczestników konwoju.
    Akcję „Kresowa Paczka” od kilku lat organizuje stowarzyszenie Wołyński Rajd Motocyklowy. W tym roku żywność, chemia gospodarcza i inne świąteczne upominki miały trafić do naszych rodaków m.in. z Dubna, Równego, Łucka, Nieteszyna, Ostroga i Lubieszowa. W ciągu miesiąca udało się zebrać dary na ok. 120 paczek o łącznej wadze ponad 600 kg.
    Już w ubiegłym roku ukraińskie służby nie wpuściły jednego z pojazdów „Kresowej Paczki”. W tym roku dzięki pozytywnym rekomendacjom od polskich konsulatów miało być łatwiej.
    https://www.dziennikwschodni.pl/hrubieszow/dary-z-polski-dojechaly-tylko-do-granicy-z-ukraina-dlaczego-pomoc-zostala-zawrocona,n,1000234001.html
    Komentarz: Dura lex sed lex. Ukraińskie władze komentując zdarzenie twierdzą, ze strona polska nie dopełniła wszystkich formalności, dlatego konwój został zatrzymany. Rozumiem bardzo dobrze stanowisko strony ukraińskiej. Mam tylko nadzieję, że gdy będzie po raz kolejny trzeba odnowić umowę kredytową na rozbudowę ukraińskich przejść granicznych (kredyt od pani premier Kopacz) strona polska też będzie żądała dopełnienia wszystkich warunków (min udział 60% firm z Polski, dokładne kosztorysy i plany itd itp).
    Również jak będzie transportowane zboże z Ukrainy do polski mam nadzieje, że strona polska przyjrzy się, czy ładunki mają wszystkie atesty zgodne z normami UE i… czy nie jest przemycane zboże GMO.

    Polubione przez 5 ludzi

    • Ad. Komentarza:

      Odpowiedź jest prosta- MY!!!!!!

      ZAROBI ZAŚ FIRMA DOKONUJĄCA UTYLIZACJI!!!!!

      MOŻE BYĆ POWIĄZANA Z OBECNYM OBOZEM WŁADZY, BĄDŹ CZERPAĆ ON BĘDZIE Z TEGO TYTUŁU JAKIEŚ ZYSKI (zwyczajowa „prowizja” czyli tzw. wziatka).

      Pozdrawiam.

      Polubione przez 2 ludzi

  3. Po wprowadzeniu stanu wojennego na Ukrainie zakazano wjazdu na teren „Kijowa” wszystkim obywatelom FR płci męskiej w wieku od 16-60 lat. Jednak ten zakaz był chyba niewystarczający, gdyż jak stwierdził rzecznik przewodniczącego Państwowej Straży Granicznej Ukrainy Ołeh Słobodian:
    Państwowa Straż Graniczna Ukrainy dokonuje wzmocnionych środków kontroli wobec wjazdu na terytorium Ukrainy nie tylko mężczyzn — obywateli Federacji Rosyjskiej, ale również kobiet.
    https://www.rbc.ua/rus/news/ukraina-usilila-pogranichnyy-kontrol-zhenshchin-1546022626.html

    Polubione przez 4 ludzi

  4. Tymczasem Prezydent Czech Milosz Zeman oświadczył ze państwo czeskie wystapi z oficjalnym protestem przeciwko „heroizacji” na Ukrainie ZBRODNIARZY WOJENNYCH, czyli Stepana Bandery i jego krwawych popleczników. Dodatkowo przedstawiciel Prezydenta Czech skrytykował postawe MSZ Czech zarzucajac że „zamyka oczy na to co się dzieje na Ukrainie” i „zapomina o czeskich ofiarach banderowskich zabójców”;
    https://strana.ua/news/178973-prezident-chekhii-zeman-vystupil-protiv-vozvelichivanija-voennykh-prestupnikov-ukrainoj.html

    Polubione przez 5 ludzi

  5. Ukraińska codzienność, czyli na jednej z ulic Charkowa prawdopodobnie samobójstwo za pomoca granatu bojowego popełnił mężczyzna;
    https://strana.ua/news/179019-v-kharkove-na-ulitse-pohib-muzhchina-on-podorval-sebja-hranatoj.html
    Z kolei w centrum Iwano – Frankowska „NN sprawcy ‚rozstrzelali” mężczyznę;
    https://korrespondent.net/ukraine/4049191-v-tsentre-yvano-frankovska-zastrelyly-muzhchynu
    I jeszcze to, czyli w garaz jednego z mieszkańców obwodu iwano – frankowskiego walnął 2 kg meteoryt kamienny tzw. chondryt;
    https://korrespondent.net/ukraine/4049121-v-karpatakh-upal-meteoryt

    Polubione przez 5 ludzi

  6. OT z Rumunii, gdzie były prezydent Rumunii Ion Iliescu, który był jednym z „liderów” rewolty (właściwie „puczu”) przeciwko ówczesnemu rumuńskiemu liderowi Nicola Ceaucescu został oskarżony o „zbrodnie przeciwko ludzkości”. Dodatkowo, wraz z innym „liderem” rewolty zarzucono mu m.in rozsiewanie (świadome i z premedytacją) „dezinformacji” która doprowadziła do pogłębienia sie chaosu w Rumunii i zwiększenia liczby ofiar starć oraz egzekucji Ceaucescu po „parodii procesu’;
    https://www.rferl.org/a/romanian-ex-president-iliescu-indicted-for-crimes-against-humanity-/29669414.html

    Polubione przez 3 ludzi

Możliwość komentowania jest wyłączona.