Wojna domowa na Ukrainie 4.01.2019r.- 1306 dzień od nowego rozejmu.

Pomimo tego, że nie ma cienia szans na zablokowanie realizacji budowy gazociągu bałtyckiego „Nord Stream 2”, szef polskiej dyplomacji, Jacek Czaputowicz, z uporem wartym lepszej sprawy obstaje przy tym, że rura gazowa bezpośrednio łącząca Rosję z krajami zachodniej Europy, zagraża bezpieczeństwu Ukrainy i jest dodatkowo dowodem na antyeuropejskie stanowisko Niemiec.

„Gazociąg niszczy efekty sankcji. ‚Nord Stream 2’ zabija Ukrainę”– powiedział Czaputowicz w wywiadzie zamieszczonym wczoraj (3 grudnia) na internetowej stronie niemieckiej gazety „Handelsblatt”.

„Kiedy tranzyt rosyjskiego gazu przez Ukrainę zostanie przerwany, kraj ten straci nie tylko poważne przychody, ale przede wszystkim gwarancję ochrony przed kolejną rosyjską agresją”– wyjaśnił szef polskiej dyplomacji, jak widać bardziej zatroskany o los Ukrainy niż kraju, którego jest ministrem.

Poza tym, Czaputowicz żali się w wywiadzie, że nie udało się uzgodnić wspólnego europejskiego stanowiska w sprawie „Nord Stream 2”:

„Polska, USA i Komisja Europejska reprezentują tu stanowisko proeuropejskie. Niemcy – antyeuropejskie. Niemcy często myślą, że stanowisko europejskie, to to samo, co stanowisko niemieckie. Jednak w przypadku ‚Nord Stream 2’ jest inaczej”– powiedział Czaputowicz.

Oczywiście nie uzasadnił, na czym proeuropejskie stanowisko Polski ma polegać. Czy może na wspieraniu europejskich ambicji Ukrainy i propagowaniu fobii antyrosyjskich?

Nie rozumie on, że polskie stanowisko w tych sprawach jest bardzo czytelne, i niestety nie współgra z większością krajów UE.

Jednocześnie Czaputowicz zastrzegł, że Polska i Niemcy „w zasadzie” prowadzą taką samą politykę wobec konfliktu między Rosją i Ukrainą. U jej podstaw leży brak akceptacji dla aneksji Krymu i ingerencji w Donbasie, uznanie, że Rosja jest w tym przypadku agresorem, a rosyjskie działania przeciwko ukraińskim okrętom w rejonie Cieśniny Kerczeńskiej były agresją. „Do pewnego stopnia jesteśmy też zgodni co do reakcji UE na rosyjską agresję, żeby poprzez sankcje wysłać Rosji sygnał. Chcemy jednak bardziej dobitnych działań”- oświadczył szef polskiego MSZ.

Jak sądzę, jednym z „bardziej dobitnych działań” była by w myśl koncepcji Czaputowicza i sterującego nim szefa PiS, jakaś krucjata zorganizowana przeciwko Moskwie. No, ale nie ma na to chętnych, poza Ukrainą i Litwą, która nota bene- jak zwykle, nie wiadomo w co gra 🙂

Czaputowicz w wywiadzie dla niemieckiej gazety internetowej, wyszedł też z inicjatywą proponując powołanie specjalnego wysłannika sekretarza generalnego ONZ ds. Ukrainy. Dodał też, że do tzw. formatu normandzkiego powinny także dołączyć USA i UE:

„Niemcom i Francji wydaje się może, że reprezentują Europę, ale naszym zdaniem tak nie jest. Nas mogą reprezentować tylko europejskie instytucje. W tym przypadku wysoki przedstawiciel, a nie inne kraje”– uzasadnił Czaputowicz swój pomysł przemianowania quartetu w sex-tet.

Szef polskiej dyplomacji odniósł się też do wprowadzenie nowych sankcji przeciwko Rosji, mówiąc, że:

„Potrzebujemy bardziej zdecydowanych działań przeciwko Rosji ze strony UE i NATO. Tutaj kwestia ‚Nord Stream 2’ ma kluczowe znaczenie: rurociąg niszczy skutki sankcji. ‚Nord Stream 2’ zabija Ukrainę. Jeśli rosyjski tranzyt gazu przez Ukrainę ustanie, kraj ten nie tylko traci znaczne dochody, ale przede wszystkim gwarantuje ochronę przed dalszą rosyjską agresją”.

Na zarzut dziennikarzy prowadzących wywiad, że z jednej strony Czaputowicz oskarża Niemcy o antyeuropejskość, a z drugiej zaś strony Polska przejawia brak solidarności europejskiej w kryzysie migracyjnym, Czaputowicz przypomniał, że Polska jest jednym z najbardziej proeuropejskich krajów w Unii. Jako dowód podał wypełnianie wyroków Trybunału Sprawiedliwości UE. Oprócz tego stwierdził, że „nie można utrzymywać, że jesteśmy przeciwko migracji. Przyjęliśmy 1,5 miliona Ukraińców, wielu Białorusinów i osób z byłego ZSRS.” Zdaniem Czaputowicza, kanclerz Angela Merkel ma prawo zapraszać uchodźców do Niemiec, ale nie do Polski.

Ponadto Czaputowicz jest zdania, że Polska jest celowo kreowana na kraj wichrzycielski. Ma to pomóc niektórym państwom, czy konkretnym politykom osiągać polityczne korzyści:

„Prawdziwe problemy są przecież w innych krajach. Oskarża się Polskę, podczas gdy to we Francji nie udają się reformy. Oskarża się Polskę po to, żeby odwrócić uwagę od problemów z imigracją we własnym kraju”– uzasadnił Czaputowicz swoją tezę, dodając, że „walczymy z podwójnymi standardami”.

Wśród przykładów podwójnych standardów Czaputowicz wymienił m.in. odmienne podejście UE wobec kwestii ochrony przyrody czy obsadzania stanowisk sędziów trybunałów konstytucyjnych w różnych krajach. Odniósł się w ten sposób do ingerowania przez UE w sprawę „reformy” polskiego wymiaru sprawiedliwości, rodem z czasów stalinizmu, jaką usiłuje wprowadzić w Polsce PiS- a właściwie- szef tej formacji ideowej.

„Zagrożeniem dla międzynarodowej roli UE są kraje, które się nie reformują i obciążają w ten sposób Unię. To są największe utrapienia”– dodał Czaputowicz. Inne zagrożenia, to według niego dyskusja o Europie dwóch prędkości i rosnący protekcjonizm w UE.

Na zakończenie zasugerował on, że Polska „prawdopodobnie przejmie rolę Wielkiej Brytanii w UE jako orędownicy liberalnej gospodarki rynkowej. Potrzebujemy gospodarczej siły i mniej protekcjonizmu. Jesteśmy w wielu punktach zgodni z Niemcami jeśli chodzi o wizję Europy. Wspólnie musimy uratować UE”– oświadczył Czaputowicz.

„Polska jako orędowniczka liberalnej gospodarki rynkowej”– tym stwierdzeniem Czaputowicz udowodnił, że nie ma zielonego pojęcia o czym mówi. Widocznie jego wiedza na temat otaczającej go rzeczywistości pochodzi tylko z zaserwowanych mu szkoleń propagandowych? O oczywiście wyjaśnia w bardzo dobry sposób jego poglądy, których część ujawnił w wywiadzie udzielonemu internetowej wersji niemieckiej gazety „Handelsblatt”.

Coś nie mamy szczęścia do reprezentujących nas elit politycznych.

https://www.handelsblatt.com/politik/international/jacek-czaputowicz-nord-stream-2-killt-die-ukraine-polens-aussenminister-im-interview/23820652.html.

***

Na tym kończąc ten wstęp przechodzę teraz do kolejnej relacji z wojny domowej na południowo-wschodniej Ukrainie.

W ciągu minionej doby, na donieckim odcinku frontu, ukraińscy żołnierze prowadząc ostrzały w godzinach- od 09:50 do 11:15, które prowadzono przy użyciu: granatników AGS-17 (29 granaty) i SPG-9 (15 granatów) oraz broni maszynowej, w tym ciężkiej, 3 razy naruszyli warunki zawieszenia broni. Ostrzały prowadzone były z kierunku: północnych obrzeży Zajcewa, Gnutowa i Piasków, w stronę: południowych przedmieść Zajcewa, rejonu „Volvo-Center” i Komiternowa- na południowym odcinku frontu.

Poza tym, na ługańskim odcinku frontu, w dniu wczorajszym w godzinach: 12:20 i 21:35, ukraińscy żołnierze prowadząc ostrzał przy użyciu: moździerza kaliber 120 mm (6 min) oraz broni maszynowej, w tym ciężkiej, 2 razy naruszyli warunki rozejmu.

Ostrzały prowadzone były z kierunku: Zołotoje-4 i Krimskoje, w stronę: Michajłowki i Sokolników.

Pomimo tej wczorajszej aktywności ukraińskich żołnierzy, można przyjąć, że reguły rozejmu noworoczno-świątecznego są przez stronę ukraińską generalnie przestrzegane, a incydenty zbrojne do jakich dochodzi w pobliżu linii frontu, mają marginalne znaczenie.

Poniżej raport za ostatnią dobę, sporządzony przez centrum prasowe ukraińskiego sztabu generalnego prowadzącego operację pacyfikacyjną przez połączone siły (Операція об’єднаних сил / Joint forces operation- OOS/JFO) ukraińskich formacji zbrojnych w Donbasie, na temat sytuacji wzdłuż linii frontu:

Операція об’єднаних сил / Joint forces operation

1 min.

„Зведення станом на 07:00 04 січня 2019 року.

3 січня російські окупаційні війська 3 рази порушили режим припинення вогню.

При цьому випадків застосування озброєння, забороненого Мінськими угодами не зафіксовано.

Опорні пункти наших військ двічі були обстріляні з гранатометів різних систем, великокаліберних кулеметів і стрілецької зброї в районі хутора Вільний на Луганському напрямку та поблизу населеного пункту Зайцеве на Горлівському напрямку.

Протягом минулої доби один військовослужбовець Об’єднаних сил отримав поранення.

У відповідь на провокації противника підрозділи Об’єднаних сил застосовували чергові вогневі засоби.
За даними розвідки, 3 січня, двоє окупантів отримали поранення.

Протягом поточної доби ворог вогонь не відкривав.
Українські військові продовжують надійно контролювати противника на лінії зіткнення, дотримуючись при цьому умов повного припинення вогню.

Докладніше про події в районі проведення операції буде поінформовано під час щоденного брифінгу представника Об’єднаних сил.

Разом переможемо!

Слава Україні!”

Zobacz tłumaczenie

Na zakończenie tego wątku jeszcze krótka relacja filmowa z odcinka frontu w rejonie wsi Nowogorodnieje (ŁRL):

I jeszcze z Dokuczajewska na południowym odcinku frontu donieckiego:

***

I jeszcze kilka aktualnych filmów:

***

© Powyższy tekst jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie, jego części lub całości, tylko pod warunkiem podania linku do źródła.