Wojna domowa na Ukrainie 28.07.2019r.- 1512 dzień od nowego rozejmu.

Na niecały tydzień przed wizytą ukraińskiego prezydenta w Polsce, Polska Agencja Prasowa przeprowadziła rozmowę z doradcą prezydenta, Mykytą Poturajewem.

W odniesieniu do tragicznych kart stosunków ukraińsko-polskich, Mykyta Poturajew obiecał, że:

„Chcemy uregulować wszystkie sporne sprawy. Przygotowujemy poważne zmiany i poważne propozycje dla uregulowania sporów historycznych. Nasze relacje są ogólnie niezłe, ale potrzebują nowego impulsu. Będą to silne inicjatywy”.

Prezydent Zełenski i rząd większościowy jego partii „Sługa Narodu” planują zorganizowanie wspólnej ekspedycji polsko-ukraińskiej, która miałaby zająć się poszukiwaniami miejsc pochówków Polaków na terytorium Ukrainy. Opracowywane są także rozwiązania dotyczące wzajemnych upamiętnień w dwóch krajach.

Nie wiadomo tylko dlaczego ta ekspedycja poszukująca miejsc pochówków szczątków ludności polskiej- ofiar ukraińskiego ludobójstwa, miałaby być prowadzona pod nadzorem strony zainteresowanej pomniejszeniem jej znaczenia?

Jeśli zaś chodzi o wzajemne upamiętnienie miejsc pochówku Ukraińców w Polsce, to głównie dotyczą one zabitych w walkach członków band OUN-UPA. Nie wiadomo więc, czy polskie władze pójdą na taki układ.

W tym więc może być ukryty ten podstęp, że miesza się celowo dwa pojęcia: polskich ofiar zbrodni ludobójstwa oraz ich katów.

Czy można to ze sobą pogodzić?

Dlatego też, na tym tle strona ukraińska prawdopodobnie planuje doprowadzenie do impasu, w wyniku czego najważniejsza dla nas sprawa, a więc ustalenie miejsc pochówku i ich upamiętnienia oraz liczby ofiar i określenie przyczyny zgonu, są priorytetowe.

Może też dojść do zgniłego kompromisu, kiedy to strona ukraińska pod długich pertraktacjach zgodzi się- pod jej ścisłym nadzorem i w ramach jakiegoś określonego ramami czasu i obszaru własnego terytorium- na przeprowadzenie ekshumacji szczątków pomordowanych Polaków, ale za cenę zgody upamiętnienia poległych w czasie walk na terenie dzisiejszej Polski bojowników oddziałów OUN-UPA.

Tak więc my musielibyśmy zgodzić się w tym przypadku na pomniki katów tych, którzy m.in. mordowali naszych Rodaków w Galicji Wschodniej i na wschodnich rubieżach dzisiejszej Polski.

Teraz widzimy do czego mogą prowadzić rozmowy na temat tragicznych momentów wspólnej historii ukraińsko-polskiej, a więc do takiego pomieszania pojęć, że za cenę upamiętnienia ofiar dokonanego na Polakach ludobójstwa będziemy zmuszeni tolerować pomniki poświęcone pamięci zabitych w walkach członków ukraińskich formacji zbrojnych OUN-UPA, bo głównie oni byli ofiarami walk toczącego się brutalnego konfliktu w granicach powojennej Polski. Przypomnę, że ten konflikt nie był konfliktem ludności i władz polskich z ludnością pochodzenia ukraińskiego, tylko walką- najpierw niektórych oddziałów partyzanckich AK, a następnie wojsk LWP- z oddziałami zbrojnymi ukraińskiego podziemia nacjonalistycznego, które wyznawały zasadę, że wszędzie tam gdzie mieszkają Ukraińcy tam też jest i Ukraina.

Stąd dokonywane przez nie czystki etniczne i próba usunięcia organów legalnej władzy państwowej, z terenu który oni uznawali za swój.

Zresztą, problem roszczeń terytorialnych wysuwany przez ukraińskie środowiska nacjonalistyczne ciągle jest aktualny.

Oczywiście dzisiaj można lekceważyć ten problem tłumacząc go sobie jako marginalny, ale w niepewnej przyszłości jaką czeka Ukrainę, nigdy nie wiadomo do czego to w ostateczności doprowadzi i jakie poglądy zaczną dominować.

Przed wojną problem nacjonalizmu ukraińskiego również był marginalny w czasie II RP, a do czego on w ostateczności doprowadził, wiemy dziś aż nadto.

Tym bardziej, że o prawdziwych intencjach ekipy oligarchy Igora Kołomojskiego, który jest obecnie szarą eminencją rządów na Ukrainie, niech świadczy, jej stosunek do prowadzonej od pięciu lat państwowej ideologi kształtowania tożsamości narodowej Ukraińców na bazie banderyzmu, który doprowadził do zbrodni ludobójstwa dokonanej na ludności polskiej, oraz na gloryfikowaniu zbrodniarzy, jako bohaterów Ukrainy.

Czy można więc pogodzić te dwie sprzeczne sprawy, a więc problem upamiętnienia ofiar ludobójstwa dokonanego na Polakach z problemem upamiętnienia jego sprawców jako bohaterów obecnej Ukrainy?

***

Na tym kończąc ten wstęp, przechodzę teraz do relacji z kolejnego dnia wojny domowej na południowo-wschodniej Ukrainie.

A na Donbasie, w ciągu ostatniej doby coraz ściślej wdrażany jest pokój, w wyniku czego doszło tam do tylko dwóch incydentów zbrojnych ze strony ukraińskich żołnierzy.

Jeden z nich miał miejsce o godzinie 21:20, kiedy to z kierunku wsi Szirokino wystrzelone zostały w stronę Sachanki, dwa granaty przeciwpancerne przy użyciu wyrzutni RPG-7 oraz wypuszczono kilka krótkich serii z AK-47.

Podczas drugiego incydentu, z kierunku Awdiejewki wystrzelono 6 min kaliber 82 mm w stronę przedmieść Spartakusa koło Doniecka.

Łącznie minionej doby na terytorium DRL ukraińscy żołnierze wystrzelili 8 pocisków (wobec 4 z dnia poprzedniego), nie powodując żadnych szkód i strat.

Poniżej raport za ostatnią dobę, sporządzony przez centrum prasowe ukraińskiego sztabu generalnego prowadzącego operację pacyfikacyjną przez połączone siły (Операція об’єднаних сил / Joint forces operation- OOS/JFO) ukraińskich formacji zbrojnych w Donbasie, na temat aktualnej sytuacji wzdłuż linii frontu:

Операція об’єднаних сил / Joint forces operation

1 min.

„Зведення станом на 07:00 28 липня 2019 рокy.

27 липня Збройні Сили України дотримувалися сталого режиму припинення вогню, тоді як збройні формування Російської Федерації та її найманці порушили заборону на використання будь-якої зброї.
В районі відповідальності оперативно-тактичного угруповання „ПІВНІЧ” противник здійснив обстріл позицій Об’єднаних сил:
неподалік КРИМСЬКОГО – з автоматичного гранатомету.
В результаті ворожого обстрілу один військовослужбовець отримав поранення.
Від початку поточної доби обстрілів позиції Об’єднаних сил не зафіксовано.
Об’єднані сили надійно контролюють противника на лінії зіткнення, дотримуючись при цьому умов припинення вогню.”

Zobacz tłumaczenie

***

I jeszcze kilka aktualnych filmów:

***

***

***

© Powyższy tekst jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie, jego części lub całości, tylko pod warunkiem podania linku do źródła.