Wojna domowa na Ukrainie 3.08.2019r.- 1518 dzień od nowego rozejmu.

Amerykański prezydent Donald Trump ostatnią deską ratunku dla przeciwników budowy rosyjskich gazociągów.

Już znajdujące się pod totalną kontrolą PiS polskie media publiczne prorokują, że w czasie wizyty w Polsce w dniu 1 września, Donald Trump może ogłosić przy okazji obchodów 80 rocznicy wybuchu II Wojny Światowej wprowadzenie amerykańskich sankcji wobec firm uczestniczących w budowie gazociągu „Nord Stream 2”.

Spekuluje już się, że byłaby to, poza jakimiś kolejnymi obiecankami o rozmieszczeniu dodatkowych amerykańskich wojsk na terenie naszego kraju, nagroda za naszą wierność wobec prowadzonej przez światowego hegemona polityki globalnej, a szczególnie wobec Rosji.

Czy tak się faktycznie stanie nie wiadomo, ale dwudziestu senatorów z komisji spraw zagranicznych Senatu USA, przy dwóch głosach sprzeciwu, poparło projekt ustaw „Ochrona Bezpieczeństwa Energetycznego Europy”. Jego celem jest nałożenie sankcji na podmioty zaangażowane w budowę rosyjsko-niemieckiego gazociągu „Nord Stream 2”.

Zdaniem autorów ustawy Rosja wykorzystuje dostarczanie surowców jako narzędzie szantażu politycznego, a budowa i uruchomienie „Nord Stream 2” jeszcze mają dodatkowo wzmocnić tę tendencję.

Projekt ustawy przegłosowanej przez senatorów z komisji spraw zagranicznych Senatu USA, umożliwiłby nałożenie sankcji na firmy układające podwodny rurociąg oraz wszelkie firmy biorące udział w budowie. Sankcje obejmowałyby m.in. odmowę wydania wizy kierownictwu takich spółek, ograniczenia eksportowe i inne środki utrudniające firmom przeprowadzanie transakcji finansowych po przez uniemożliwienie im dokonywanie rozliczenia umów w dolarach amerykańskich.

Projekt sankcji ma na celu przede wszystkim uderzenie w słaby punkt „Nord Stream 2”, za który uważa udział wysoce wyspecjalizowanych w tego typu pracach- zachodnie firmy.

Od przegłosowania dokumentu w komisji do zastosowania sankcji potrzeba jeszcze jej zgody Senatu i Izby Reprezentantów, a na koniec musi nad nią swój podpis nanieść prezydent.

Przypomnę, że kilka miesięcy temu podobna komisja w Izbie Reprezentantów USA także poparła projekt ustawy umożliwiającej nałożenie sankcji na europejskie firmy współpracujące z Rosjanami przy budowie „Nord Stream 2”.

Teraz kolejnym krokiem po przegłosowaniach dokumentu w komisjach Senatu i Izby Reprezentantów do faktycznego wprowadzenia sankcji potrzeba jeszcze przegłosowania do przez Senat i Izbę Reprezentantów, a na koniec musi nad nią jeszcze swój podpis nanieść prezydent Donald Trump.

A na to wszystko zostało już niecały miesiąc, co stanowi, że nadzieje mogą okazać się kolejny raz płonne. No, ale chociaż już sama myśl o takiej możliwości jest miodem na serca liderów rządzącego PiS oraz nośnym tematem propagandy sukcesu.

Tym bardziej, że ogłaszając 1 września wprowadzenie amerykańskich sankcji wobec zachodnioeuropejskich firm, amerykański prezydent jednocześnie uderzyłby mocno w swoich najważniejszych sojuszników z NATO.

Czy w związku z tym zdecyduje się on na wzmocnienie sojuszu z krajami tzw. flanki wschodniej i Ukrainą, kosztem dalszego osłabiania swych relacji z Europy Zachodniej?

Jeśli chodzi mu o rozbicie NATO i UE, to mógłby to zrobić, ale w tym przypadku będzie to większym błędem niż zezwolenie na ekspansję rosyjskiego gazu w Europie Zachodniej. Tym sposobem potwierdziłby, to o co był oskarżany jeszcze w czasie kampanii wyborczej, że wspiera interesy Rosji, której rozbicie NATO i jego osłabienie oraz niejednomyślność w ramach UE, bardzo by pasowało.

A bez NATO i wsparcia największych graczy wśród krajów UE, Stany Zjednoczone utracą swoją hegemonistyczną pozycję na świecie.

Jak widać, jest to bardzo trudny wybór narzucający jednoznaczne wnioski.

No, ale przekonamy się co zrobi i z czym tym razem wyskoczy Donald Trump 1 września, w 80 rocznicę napaści hitlerowskich Niemiec na Polskę.

Proszę jeszcze wziąć pod uwagę problem zniesienia amerykańskich wiz dla Polaków oraz wisi nad nami topór amerykańskiej ustawy „447”– o restytucji mienia żydowskiego. Stanowi to wystarczające źródło inspiracji dla Trupma w uprawianej przez niego polityce kija i marchewki.

Nie musi być więc tak słodko, jako to już niektórzy sobie wyobrażają. A po tym trzeba będzie jeszcze starą wypróbowaną metodą przekuć porażki w propagandowy sukces 🙂

A wszystko to na siebie jak zwykle wezmą; prezydent Duda i szef polskiej dyplomacji Czaputowicz, oczywiście przy mocnym wsparciu usłużnych zawsze mediów.

***

Na tym kończąc ten wstęp, przechodzę teraz do relacji z kolejnego dnia wojny domowej na południowo-wschodniej Ukrainie.

Minionej doby na donieckim odcinku frontu, ukraińscy żołnierze prowadząc ostrzał przy użyciu granatników; AGS-17 (13 granatów), SPG-9 (2 granaty) i RPG-7 (7 granatów) oraz broni maszynowej (3 razy) i broni snajperskiej (1 raz), 5 razy naruszyli warunki rozejmu.

Ostrzał prowadzony był głównie przez „świętujących” Dzień Wojsk Powietrznodesantowych ukraińskich żołnierzy z 25 brygady powietrznodesantowej rozlokowanej na południowym odcinku frontu, na wschód od Mariupola. Oni to, z kierunku Bogdanowki (19:20) i Starognatowki (20:14 i 20:45), przeprowadzili ostrzał wsi Pietrowskoje przy użyciu granatników (łącznie 20 granaów). Ostrzeliwany też był na obrzeżach Gorłówki teren osiedla mieszkaniowego przy kopalni im. Gagarina (19:15 i 20:56), przy użyciu granatnika przeciwpancernego SPG-9 (2 granaty) i broni maszynowej.

Jak dotąd, pomimo to, że w wyniku tych ostrzałów na terytorium DRL spadły 22 pociski (wobec 3 z dnia poprzedniego) , żadnych strat i szkód nie zgłaszano.

Jeśli chodzi o ługański odcinek frontu, to tam także doszło do naruszeń warunków żniwnego rozejmu.

I tak, w ciągu minionej doby ukraińscy żołnierze prowadząc ostrzały przy użyciu: moździerza kaliber 120 mm oraz różnego rodzaju granatników, a także broni maszynowej- w tym ciężkiej, 5 razy naruszyli warunki rozejmu.

Ostrzeliwane były rejony: Niżnego Łozowego, Oboznoje, Frunzego i Kalinowa, nie powodując przy tym żadnych strat i szkód.

Poniżej raport za ostatnią dobę, sporządzony przez centrum prasowe ukraińskiego sztabu generalnego prowadzącego operację pacyfikacyjną przez połączone siły (Операція об’єднаних сил / Joint forces operation- OOS/JFO) ukraińskich formacji zbrojnych w Donbasie, na temat aktualnej sytuacji wzdłuż linii frontu:

Операція об’єднаних сил / Joint forces operation

9 min.

Зведення станом на 07:00 3 серпня 2019 року.

2 серпня ворог десять разів порушував режим припинення вогню. Збройні формування Російської Федерації та її найманці обстрілювали позиції наших підрозділів із гранатометів різних систем, великокаліберних кулеметів та стрілецької зброї.
В районі відповідальності оперативно-тактичного угруповання „СХІД” противник здійснив чотири обстріли позицій Об’єднаних сил:
поблизу НОВОСЕЛІВКИ ДРУГОЇ – з ручного протитанкового гранатомету;
двічі поряд БОГДАНІВКИ – зі станкових протитанкових гранатометів та великокаліберних кулеметів;
околиці ПАВЛОПІЛЯ – зі стрілецької зброї.
В районі відповідальності оперативно-тактичного угруповання „ПІВНІЧ” позиції наших захисників були обстріляні 6 разів:
двічі неподалік НИЖНЬОТЕПЛОГО – з великокаліберних кулеметів;
в районі населеного пункту ЛУГАНСЬКЕ – з автоматичного гранатомету, великокаліберного кулемету та стрілецької зброї;
поблизу СВІТЛОДАРСЬКА – з великокаліберного кулемету;
два рази поряд ПІВДЕННОГО – з ручних протитанкових гранатометів та стрілецької зброї.
За минулу добу внаслідок ворожих обстрілів один військовослужбовець отримав поранення.
Від початку поточної доби ворог два рази обстріляв позиції Об’єднаних сил.
В районі відповідальності оперативно-тактичного угруповання „ПІВНІЧ” противник здійснив два обстріли позицій Об’єднаних сил:
неподалік КРИМСЬКОГО – зі стрілецької зброї;
поряд МАЙОРСЬКА – з підствольного гранатомета та стрілецької зброї.
В результаті ворожого обстрілу один військовослужбовець отримав поранення.
Об’єднані сили надійно контролюють противника на лінії зіткнення, дотримуючись при цьому умов припинення вогню.”

Zobacz tłumaczenie

***

I jeszcze kilka aktualnych filmów:

***

***

© Powyższy tekst jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie, jego części lub całości, tylko pod warunkiem podania linku do źródła.