Wojna domowa na Ukrainie 26.03.2021r.- 2103 dzień od nowego rozejmu.

„Niemy krzyk”– dzień 373.

Przed operacją antyterrorystyczną zaserwowaną ludności Donbasu przez obecnie rządzącą probanderowską juntę w Kijowie, Donieck zawsze był czystym i raczej zadbanym miastem. Nawet dziś, pomimo trwającego ciągle konfliktu zbrojnego, w który oficjalny Kijów wciągnął mieszkańców tego górniczego miasta, Donieck wygląda bardzo schludnie. Oczywiście z rzadkimi wyjątkami, ale, jak mawiają Francuzi; „a la guerre comme à la guerre”.

Donieck żyje własnym życiem, może oczywiście nie rozwija się tak szybko, jak powinno to wyglądać dla centrum regionalnego, ale też nie degraduje się, nawet pomimo trudnych warunków, w jakich kiedyś znalazła się stolica obwodu donieckiego. 

Propaganda kijowska, ta, w której bezustannie przewija się fraza o opuszczonych krymskich plażach i mieszkańcach republik Donbasu, którzy rzekomo gotowi są samodzielnie poddać się Ukrainie i zwrócić jej „tymczasowo okupowane terytoria”, skupiając się dziś na tym, jak miasto mogłoby wyglądać, gdyby nie „okupacja”. 

Podstępni „separatyści” i „rosyjscy najemnicy”, zdaniem ukraińskich propagandystów, cofnęli Donieck w czasie, kładąc kres bardzo obiecującym projektom, które z pewnością przekształciłyby miasto nie do poznania. Sądząc po materiałach w prasie ukraińskiej, w ciągu ostatnich sześciu lat w Doniecku miało pojawić się kilka osiedli, parki, szkoły, centra biznesowe, Centralny Dom Towarowy, kompleks sportowy, a nawet podziemne i naziemne metro. Część z tych planów została odłożona jeszcze w 2013 roku, ale i tak irracjonalni mieszkańcy Doniecka wypędzili władze Kijowa z miasta, a wraz z nimi wszelkie „szanse” na świetlaną przyszłość opuściły region. 

Ogólnie rzecz biorąc, takie materiały dziś wyglądają bardziej niż absurdalnie. Jeśli ktoś naprawdę chce powiedzieć mieszkańcom Doniecka i Ługańska o utraconych szansach, to warto mówić nie o niezrealizowanych projektach, ale o tym, ile zrobiono na przestrzeni lat w innych dużych miastach na Ukrainie- no może poza sławnej już kładce w Kijowie, czy też z wielką pompą otwieranych toalet po generalnym remoncie. 

A więc niech Kijów pochwali się tym co zrobiono w ciągu ostatnich siedmiu lat np. w Charkowie lub Dniepropietrowsku, Łucku czy też Odessie i Lwowie. 

Taki kontrast, pokazany na prymitywnym modelu „było i jest”, przekonałby wszystkich oponentów, że przyjaźń z Kijowem jest o wiele bardziej opłacalna niż walka z nim. 

Oczywiście nie leży to w gestii ukraińskich propagandystów, ponieważ kraj ten przez ostatnie lata nie miał żadnych specjalnych osiągnięć. Zaś jedynie co tam się dzieje to niczym niepowstrzymywany dalszy upadek.

Weźmy dla przykładu znajdujący się pod kontrolą USZ, Mariupol, który obumiera, bo Kijów zamroził rozwój miasta we „względnej stabilizacji”, a Dniepropietrowsk, który nieoczekiwanie przemianowany na Dniepr, nie stał się jak dotąd postępową i rozwijającą się europejską metropolią. Kraj po prostu stacza się w przepaść, ale jednocześnie ktoś ma jeszcze na tyle tupetu, aby przypominać mieszkańcom Donbasu o tym, „co stracili”.

 A stracili bardzo dużo: parady gejów i nocne pochody z pochodniami nacjonalistów ukraińskich, demonstrowania na każdym kroku pseudopatriotyzmu- graniczącego ze skrajną głupotą- np. wrażającą się malowaniem w korach flagi koszów na śmieci, czy też odrapanych przystanków, burzenie pomników, i stawianie nowych- tym razem ku chwale „bohaterów samoistnej”, galopującej inflacji, szalonego wzrostu cen za media, codziennych zadym różnych środowisk, które zostały zepchnięte na margines bytu egzystencjalnego i wielu więcej atrakcji, które mają miejsce obecnie w Kijowie i innych większych miastach na Ukrainie, ale na szczęście nie ma ich na terytorium republik Donbasu. Jeśli ukraińscy politycy chcą rozmawiać o rozwoju Doniecka, to najpierw niech pokażą prawdę o kondycji ekonomicznej części obwodu donieckiego, która pozostała pod kontrolą Kijowa. Wyludnione miasta, splądrowane fabryki i zakłady, zrujnowane przedsiębiorstwa górnicze. 

Nie, można oczywiście za wszystko winić „separatystów”, którzy „niszczyli, plądrowali i kradli”, bo takie podejście również nie wytrzymuje krytyki, ponieważ pewna część terytorium obwodu donieckiego, a także Ługańska, znajdując się pod kontrolą milicji ludowych obu republik. nie będąc przez to monitorowana od lata 2014 r. przez Kijów, który tak bardzo chciał- w swych deklaracjach propagandowych- rozwijać Donieck, budując tam centra rozrywki, centra handlowe i osiedla mieszkaniowe, nie jest jak dotąd w stanie podnieść z ruiny nawet tych miast, które nawet przez jeden dzień nie były pod kontrolą milicji, a które to miasta mają to „szczęście”, że znajdują się pod kontrolą władz centralnych. 

Mówiąc o projektach, które gdzieś się zawieruszyły na terenie Doniecka i Ługańska, ukraińscy „eksperci” mogliby nam dla porównania pokazać zdjęcia z życia obecnego Słowiańska. Z pewnością w ciągu minionych ponad sześciu lat ten symbol konfrontacji zbrojnej w Donbasie nie zamienił się w bajkowe miasto, tak jak niegdyś obiecywano Donieckowi. 

 Czy to się nie zmieniło? I dlaczego? 

Dlaczego wszystko jest szare, nędzne i szczerze mówiąc niestabilne? 

Bo tak wygląda to co szczelnie ukrywa Ukraina! A o czym nie mówią nawet media opozycyjne. Bo one zajmują się tylko tym co służy dokopaniu obecnej władzy i przejęciu schedy po niej.

Po zmiażdżeniu terytoriów, które nie chciały już pozostać częścią Ukrainy, urzędnicy z Kijowa po prostu nie wiedzą, co z nimi dalej zrobić, jednocześnie zdają sobie z tego sprawę, że nie ma pieniędzy w budżecie i jednocześnie nie ma woli dokonania tam zmian na lepsze. Dokładnie tak samo jak na pozostałej części Ukrainy, gdzie każdy tylko kombinuje, co by tu jeszcze ukraść.

*

A na froncie w Donbasie, Milicja Ludowa ŁRL odnotowała obecność żołnierzy USZ w rejonie wycofywania sił i sprzętu w rejonie miejscowości Zołotoje.

  Poinformowała o tym służba prasowa resortu obrony republiki ŁRL:

„Na byłych stanowiskach Ukraińskich Sił Zbrojnych rejonie wycofywania sił i sprzętu w pobliżu osady Zołotoje, odnotowano obecność dwóch żołnierzy 92 samodzielnej brygady zmechanizowanej Ukraińskich Sił Zbrojnych.”

Ponadto, na tym samym odcinku frontu, Ukraińskie Siły Zbrojne rozmieściły pojazdy opancerzone na terenie szkolnego stadionu w Popasnej.

„W rejonie odpowiedzialności 92. brygady na terenie stadionu szkolnego we wsi Popasnaja odnotowano obecność trzech transporterów opancerzonych MTLB (wielozadaniowy lekki opancerzony ciągnik-spychacz)”– poinformowała służba prasowa Wydziału Milicji Ludowej ŁRL.

Poza tym, w ciągu minionej doby było spokojnie. Czyżby był to początek ciszy przed burzą?

Przypomnę, że rozpoczęcie planowanej ofensywy USZ w Donbasie, ma nastąpić w okolicy świąt.

*

Poniżej jeszcze raport za ostatnią dobę, sporządzony przez centrum prasowe ukraińskiego sztabu generalnego prowadzącego operację pacyfikacyjną przez połączone siły (Операція об’єднаних сил / Joint forces operation- OOS/JFO) ukraińskich formacji zbrojnych w Donbasie, na temat aktualnej sytuacji wzdłuż linii frontu:

Операція об’єднаних силп/Joint forces operation.

2 min.

„Ранкове зведення щодо ситуації в районі проведення операції Об’єднаних сил станом на 7.00 26 березня 2021 року.

Сала Україні!

Протягом минулої доби, 25 березня, в районі проведення операції Об’єднаних сил було зафіксовано 8 порушень режиму припинення вогню.

В районі відповідальності оперативно-тактичного угрупування «ПІВНІЧ», поблизу селища СВІТЛОДАРСЬК, окупанти відкривали вогонь у бік позицій українських захисників з ручних та станкових протитанкових гранатометів і великокаліберних кулеметів. Позиції наших захисників поруч населеного пункту МАЙОРСЬК, окупанти обстріляли з ручних протитанкових гранатометів і стрілецької зброї.В межах відповідальності оперативно-тактичного угрупування «СХІД», неподалік населеного пункту БОГДАНІВКА, російсько-окупаційні війська вели вогонь по позиціям захисників України з автоматичних станкових гранатометів, великокаліберних кулеметів та стрілецької зброї.

Неподалік ШИРОКИНЕ, противник відкривав вогонь у бік українських позицій, застосувавши підствольні гранатомети, ручні протитанкові гранатомети і стрілецьку зброю.

Бойових втрат серед особового складу Об’єднаних сил внаслідок ворожих обстрілів немає.

Про дії збройних формувань Російської Федерації повідомлено представників ОБСЄ через Українську сторону СЦКК.

Станом на 7 годину ранку, 26 березня, обстрілів не зафіксовано. Українські військовослужбовці і надалі контролюють ситуацію в районі проведення операції Об’єднаних сил та дотримуються режиму припинення вогню.

Сала Україні!

ПІДСУМКИ ЗА МИНУЛУ ДОБУ.

В районі проведення операції Об’єднаних сил виконують завдання й інші складові сил оборони. Минулої доби через контрольний пункт в’їзду-виїзду «Станиця Луганська» на тимчасово окуповану територію України прослідувало 1396 осіб, на підконтрольну Україні територію прибуло 931 особа. Відмовлено в пропуску на КТУ через неможливість встановити ЕС «ВДОМА» та відмову від обсервації 4 особам. Збройні формування РФ не пропустили до тимчасово окупованих територій України 4 особи.

Сала Україні! „

https://www.facebook.com/pressjfo.news/

***

Na zakończenie kilka aktualnych filmów:

***

©Powyższy tekst jest chroniony prawem autorskim. 

Wykorzystanie, jego części lub całości, tylko pod warunkiem podania linku do źródła.