Wojna domowa na Ukrainie 13.02.2022r.- 2427 dzień od nowego rozejmu.

„Niemy krzyk”– dzień 693.

„Spotkanie doradców formatu normandzkiego w Berlinie pokazało, że trzech z czterech uczestników negocjacji nie jest gotowych do realizacji porozumień mińskich”– powiedział Dmitrij Kozak, wiceszef rosyjskiej administracji prezydenckiej.

„Stało się jasne, że przez te wszystkie lata, siedem lat– za dwa dni będzie to siedem lat mińskiego pakietu środków– graliśmy w grę. Okazało się, że trzech na czterech uczestników formatu normandzkiego nie jest gotowych do realizacji porozumień mińskich”– stwierdził Kozak.

Według niego, gdy wspominano zapisy dokumentu, partnerzy spotkania w Berlinie odpowiedzieli, że ich realizacja jest niemożliwa.

Natomiast w sprawie bezpośrednich rozmów przedstawicieli Kijowa z władzami Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej, strona ukraińska na spotkaniu doradców normandzkiej czwórki zadeklarowała gotowość prowadzenia dialogu z samozwańczymi Ługańską i Doniecką Republiką Ludową tylko za pośrednictwem OBWE.

„Uważają, że (…) te rozmowy są możliwe tylko przez pośredników, że obecny przewodniczący OBWE powinien być pośrednikiem między Kijowem a Donbasem”– powiedział Dmitrij Kozak, dodając, że zdaniem Kijowa decyzje w sprawie pojawiających się sporów powinny być podejmowane wyłącznie w formacie normandzkim, czego nie przewidują żadne umowy i dokumenty.

Dlatego też, wiceszef rosyjskiej administracji prezydenckiej ocenił, że obecnie „uregulowanie konfliktu wewnątrzukraińskiego jest na poziomie zerowym na poziomie z 2015 roku.”

„Absolutnie absurdalna sytuacja, która pokazuje, że przez całe siedem lat od podpisania umowy był to kompletny blef. Jesteśmy na zero, gdzie zatrzymaliśmy się 9 marca 2015 r.”– powiedział Kozak.

Wynika z tego, że wiceszef administracji prezydenta FR Dmitrij Kozak, który przeprowadził rozmowę z głuchoniemymi w Berlinie, zmuszony był skorzystać z pomocy Cambridge Explanatory Dictionary of the English Language, aby przekonać swoich kolegów, że pojęcia „konsultacja” i „dyskusja” niosą odpowiedni ładunek semantyczny, a nie coś innego. I że skoro porozumienia mińskie przewidują bezpośredni kontakt między Kijowem a przedstawicielami DiŁRL, to nie może być innego, alternatywnego formatu. 

Klauzule porozumienia pokojowego „Mińsk-2” jednoznacznie wskazują, że przeprowadzenie wszystkich etapów przewidzianych w tej umowie powinno nastąpić w porozumieniu z przedstawicielami władz DiŁRL. A fakt, że Zełenski „nie jest gotowy, by siedzieć przy jednym stole z terrorystami”, nie jest żadnym powodem do przepisywania zobowiązań, które przyjął rząd z Kijowa.

Co najciekawsze, w Berlinie okazało się, że nieoczekiwanie stanowisko Kijowa podziela zarówno Berlin, jak i Paryż, które również wykazują absolutną niechęć do realizacji porozumień mińskich nie tylko w całości, ale przynajmniej ich głównych elementów. A to w związku z tym prowadzi- i tak już patową sytuację, w jeszcze większy impas. Bez żadnych szans rozwiązania problemu na drodze pokojowego dialogu.

Najbardziej obłudne i cyniczne w tym wszystkim jest to, że Rosja, która jako jedyna dokłada i dokładała wszelkich starań, aby doprowadzić do pozytywnego zamknięcia kwestii porozumień mińskich, regularnie staje się głównym oskarżanym o ich niedopełnienie. 

Z tego punktu widzenia istotne jest, że ​​dyskusje odbywają się w formacie zamkniętym. A warto byłoby relacjonować je na żywo, aby społeczność międzynarodowa (ale i też sami Ukraińcy) przekonali się na własne oczy, jak to Kijów sabotuje realizację porozumień mińskich, a przedstawiciele Francji i Niemiec otwarcie temu ulegają i sprzyjają. Pokazano by wtedy, jak sygnatariusze i poręczyciele szukają luk w tekstach porozumień, za pomocą których mają nadzieję odejść od wykonania zobowiązań lub przynajmniej kolejny raz opóźnić i odroczyć proces ich realizacji,

Z drugiej strony cały ten narzucony przez stronę ukraińską wyczerpujący maraton kręcenia się w kółko ma na celu jedno: zmuszenie Rosji do wycofania się z procesu negocjacji jako pierwszej. To pozwoliłoby pozostałej trójce formatu normandzkiego, ostatecznie i nieodwołalnie, wskazać głównego winowajcę, którym była by oczywiście Rosja. 

Jednakże liczenie na taki obrót sprawy przez „partnerów” negocjacji jest bardzo naiwny i wskazuje na to, jaki poziom merytoryczny przedstawia sobą strona zachodnia pertraktacji, ubezwłasnowolniona przez probanderowski reżym.

Coś mi to zaczyna przypominać czasy rozwijania skrzydeł na arenie międzynarodowej przez reżym hitlerowski w Niemczech.

Wtedy też prowadzono gorączkowe pertraktacje, ale faktycznym ich celem było wyłącznie zaspokojenie próżności tylko jednej strony.

Do czego taka postawa doprowadziła, chyba nie muszę przypominać?

*

A tym czasem, na froncie w Donbasie- na jego ługańskim odcinku, dwóch żołnierzy Ukraińskich Sił Zbrojnych (USZ) zginęło w rejonie miejscowości Szczastie z powodu nieprzestrzegania przepisów bezpieczeństwa podczas usuwania niewybuchów.

„Jednostki ukraińskie ponoszą regularne straty pozabojowe. Potwierdziła to śmierć dwóch żołnierzy wsparcia inżynieryjnego 79 brygady”– poinformował na odprawie dla mediów oficer służby prasowej Departamentu Milicji Ludowej ŁRL Aleksander Mazeikin.

Rzecznik służby prasowej wyjaśnił, że do tragicznego zdarzenia doszło 11 lutego w rejonie Szczastii podczas usuwania niewybuchów.

„Żołnierze po zamknięciu obwodu elektrycznego i widząc, że nie doszło do wybuchu, z naruszeniem wymogów bezpieczeństwa, wyszli z ziemianki i skierowali się w stronę wykopu w celu zdetonowania amunicji. Podczas ich zbliżania się doszło do wybuchu, w wyniku którego dwóch żołnierzy zginął na miejscu z powodu odniesionych obrażeń”– wyjaśnił szczegóły incydentu Mazeikin.

 Poza tym, kolejny raz USZ ingerowały w prace UAV Misji OBWE w rejonie Stanicy Ługańskiej.

Kijowskie formacje zbrojne użyły walki elektronicznej ( EW ) do ingerencji w działanie bezzałogowych statków powietrznych ( UAV ) Specjalnej Misji Obserwacyjnej OBWE na terenie miejscowości Stanica Łuańska. 

„W rejonie miejscowości Stanica Ługańska mobilna grupa Ługańska 20 batalionu EW, korzystając ze stacji ‚Bukowel-AD’, stłumiła sygnały kanałów kontrolnych bezzałogowych statków powietrznych Misji OBWE, aby uniemożliwić obserwatorom zarejestrowanie obecności sprzętu wojskowego rozmieszczonego w tej okolicy”– poinformowała służba prasowa Wydziału Milicji Ludowej ŁRL.

Resort obrony dodał, że fakt ten potwierdza raport z Misji OBWE z 11 lutego.

Ponadto, USZ umieściły pojazdy opancerzone na obszarach mieszkalnych miejscowości Stanica Ługanńka i wsi Makarowo.

„W strefie odpowiedzialności 79 brygady zarejestrowano obecność dwóch opancerzonych wozów rozpoznawczych i patrolowych BRDM-2 w osiedlu mieszkalnym miejscowości Stanica Ługańska oraz jednego opancerzonego wozu rozpoznawczego i patrolowego BRDM-2 w części mieszkalnej wsi Makarowo”– poinformowała służba prasowa Wydziału Milicji Ludowej ŁRL.

Służba prasowa Ministerstwa Obrony republiki przypomniała, że umieszczanie broni i sprzętu wojskowego przez kijowskie formacje zbrojne w osiedlach stanowi naruszenie trzeciego paragrafu Dodatkowych Środków przyjętych w celu zapewnienia reżimu zawieszenia broni i kontroli jego przestrzegania.

Natomiast, według ostatniego raportu SMM OBWE, na donieckim odcinku frontu obserwatorzy Misji nadal odnotowują aktywność zbrojną w strefie rejonu wycofywania nr. 3 Bogdanowka-Pietrowskoje.

Poza tym, mini-UAV SMM OBWE poddawane były zakłóceniom sygnału GPS, co zostało ocenione jako spowodowane podejrzeniem zagłuszania, podczas lotu nad Taramczukiem, Stepnoje.

Ponadto patrole SMM OBWE odnotowały obecność sprzętu wojskowego USZ w strefie bezpieczeństwa:

-1 bojowy wóz piechoty (BTR-4) w pobliżu osada Nowobachmutówka.

Dodatkowo, minionej doby na donieckim odcinku frontu USZ 1 raz naruszyły warunki rozejmu prowadząc o godzinie 15:25, z kierunku osady Łomakino w stronę Komiternowa- na południowym odcinku frontu, ostrzał przy użyciu ręcznego granatnika przeciwpancernego RPG-7 (4 granaty).

*

Poniżej jeszcze raport za ostatnią dobę, sporządzony przez centrum prasowe ukraińskiego sztabu generalnego prowadzącego operację pacyfikacyjną przez połączone siły (Операція об’єднаних сил / Joint forces operation- OOS/JFO) ukraińskich formacji zbrojnych w Donbasie, na temat aktualnej sytuacji wzdłuż linii frontu:

Операція об’єднаних силп/Joint forces operation.

7 min.

„Ранкове зведення щодо ситуації в районі проведення операції Об’єднаних сил станом на 7:00 13 лютого 2021 року.

Сала Україні!

Російсько-окупаційні війська продовжують ігнорувати домовленості, досягнуті 22 липня 2020 року у рамках Тристоронньої контактної групи.

Упродовж минулої доби, 12 лютого, з боку російсько-окупаційних військ зафіксовано 4 порушення режиму припинення вогню.

У напрямку ПІСКІВ окупанти вели вогонь з ручних протитанкових та автоматичних станкових гранатометів.

Поблизу населених пунктів ЛОПАСКИНЕ та ЛОБАЧЕВЕ російські найманці двічі задіяли безпілотні літальні апарати, за допомогою яких здійснили скидання пострілів ВОГ-17.

Неподалік НОВОЗВАНІВКИ збройні формування Російської Федерації відкривали вогонь з автоматичних станкових гранатометів.

Втрат серед військовослужбовців Об’єднаних сил внаслідок дій ворога немає.

Українські захисники відкривали вогонь у відповідь, не застосовуючи заборонене Мінськими домовленостями озброєння, та змусили противника припинити обстріли.

Завдяки зусиллям наших воїнів рубежі українських підрозділів залишилися незмінними.

Станом на 7 годину ранку поточної доби з боку російсько-окупаційних військ порушень режиму припинення вогню не зафіксовано.

Військовослужбовці Об’єднаних сил контролюють ситуацію та продовжують виконувати завдання з відсічі та стримування збройної агресії Російської Федерації.

Разом до перемоги!

Сала Україні! ᛋᛋ”

https://www.facebook.com/pressjfo.news/

***

Na zakończenie kilka aktualnych filmów:

YouTube– globalny cenzor w internecie, zablokowało strony DRL i ŁRL, w związku z tym zdecydowanej większości filmów dokumentujących sytuację w republikach się nie ukazuje. Chyba, że coś w między czasie się zmieni.

*

*

©Powyższy tekst jest chroniony prawem autorskim. 

Wykorzystanie, jego części lub całości, tylko pod warunkiem podania linku do źródła.