Wojna już nie domowa na Ukrainie 21.06.2022r.- 2555 dzień od nowego rozejmu (pełnowymiarowa operacja zbrojna USZ wobec republik w Donbasie, zakończona interwencją wojsk FR- dzień 125).

„Niemy krzyk”– dzień 760.

„Niepokoi mnie wzrost nienawiści do wszystkiego, co rosyjskie”– powiedział mer Odessy. 

Jednak to, co się dzieje, ma logiczne wytłumaczenie i nie jest to tylko chęć pozbycia się języka rosyjskiego.

Dokonująca się na Ukrainie „ukrainizacja wszystkiego co rosyjskie” wchodzi w nowy etap. Rzecznik językowy kraju Taras Kremen przypomniał, że od 16 lipca wchodzą w życie kolejne normy ustawy „O zapewnieniu funkcjonowania języka ukraińskiego jako języka państwowego”.

Przewidują one obowiązkowe tłumaczenie na język ukraiński stron internetowych, aplikacji mobilnych, a także stron w sieciach społecznościowych (jeśli to wszystko jest wykorzystywane jako przedstawicielstwa firm i struktur zarejestrowanych i działających na Ukrainie). Wszystko to powinno mieć nie tylko wersję ukraińską, ale także domyślnie ją w tej wersji pobrać.

Z jednej strony szefowie Ministerstwa Spraw Zagranicznych i Ministerstwa Obrony Ukrainy codziennie bombardują Stany Zjednoczone, UE i NATO komunikatami: potrzebujemy 1000 haubic i 300 MLRS! W tym samym czasie ukraińska gospodarka dogorywa. Jednocześnie ukraińcy już prześcignęli Syryjczyków pod względem skali przesiedleń w Europie. A potem, na tle tych ostatnich dni Pompejów i najazdu Hunów, pojawia się rzecznik językowy i rozpoczyna swoją ukrainizacyjną inkwizycję.

Ale tak naprawdę nie ma w tym nic dziwnego. Jeśli nawet z zewnątrz wydaje się, że to nie jest odpowiedni czas, to jednak w III Rzeszy było mniej więcej tak samo.

W 1945 roku Armia Czerwona od dawna wypycha Wehrmacht z powrotem do jego legowiska. Tymczasem Speer opracowuje projekty powojennych pomników triumfalnych, a Deutsche Bahn projektuje autostrady transeuroazjatyckie. Ten sam „Maus” (super-ciężki czołg) [1] był rozwijany do kwietnia 1945 roku, kiedy ani on, ani nic innego nie mogło pomóc III Rzeszy. Typowy niemiecki ordnung.

Jednak na Ukrainie oczywiście nie jest to jednak ordnung, tylko zwykła anarchia, ale z jakiegoś powodu działa to w ten sam sposób. Widocznie decydują tu podobieństwa mentalne?

Wspomniana na wstępie ustawa nie została uchwalona, ​​jest nadal tylko pomysłem Petra Poroszenki, jednym z jego ostatnich osiągnięć jako prezydenta. Ale tego czasu (wiosna-lato 2019) prawo istnieje, działa, a jego normy są stopniowo wprowadzane w życie, generując newsy.

Można nawet sobie wyobrazić, jak to będzie działać. Oto te same kanały Telegramu. Nawet nie kanały, ale konkretny kanał – państwowa agencja informacyjna UNIAN. Oto legenda ukraińskiego agitpropu: najbardziej oszukańcza, prostacka i głupia treść. Ogólnie rzecz biorąc posiada ponad 750 tysięcy subskrybentów, ale jednocześnie emitowany jest po rosyjsku. Kto wie, jak to się mogło stać, ale to fakt.A teraz co mają zrobić?

Założyć kanał z dubbingiem w języku ukraińskim? 

Zduplikowane posty na głównym kanale- po rosyjsku i właśnie tam po ukraińsku?

Czy uda się zduplikować tekst poszczególnych komentarzy? 

Chociaż jest to propaganda wiadomości (dziennikarstwa), w której szybkość odgrywa ważną rolę. No i teraz wyobraźmy sobie, że nawet krótka wiadomość musi zostać przetłumaczona z rosyjskiego na ukraiński (i krymskotatarski!) przed publikacją, wyłapując po drodze błędy tłumaczenia maszynowego. Nie, nie możesz tłumaczyć, ale po prostu przełącz się na ukraiński. Wywieź na front rosyjskojęzycznych redaktorów taśmy, zwerbuj Ukraińców. I stracić część publiczności, a to właśnie z powodu języka agitpropu UNIAN, który został powołany w tym celu aby dotrzeć do jak największej rzeszy odbiorców.

Podobna sytuacja jest z telewizją, np. kanał telewizyjny „Dom”– pomysł Zełenskiego, zaprojektowany początkowo dla odbiorców z Krymu i D i ŁRL (a teraz – dla jednej piątej byłego terytorium Ukrainy). Kanał i jego strony w sieciach społecznościowych zostały stworzone w celu prowadzenia propagandy przeznaczonej dla rosyjskojęzycznej i rosyjskojęzycznej ludności Ukrainy. Teraz musiały by być emitowane tylko po ukraińsku i krymskotatarsku. Jest pytanie, ilu odbiorców ten kanał może mieć w tej części terytorium ukraińskim, gdzie zamieszkuje zdecydowana większość mieszkańców posługujących się językiem rosyjskim. A przecież ideą powstania kanału „Dom” było przekonanie do ukraińskiego punktu widzenia nie ukraińców, tylko tych którzy Ukrainę kontestują.

Ogólnie rzecz biorąc, stworzenie kanału propagandy państwowej w języku rosyjskim jest jednym z niewielu sensownych przedsięwzięć zespołu Zełenskiego. Który teraz, w najgorętszym czasie, potyka się o ogólne patriotyczne szaleństwo, podczas którego ulica Jurija Gagarina zostaje przemianowana na Neila Armstronga, ser Rossijski na antyrosyjski, a kiełbasa moskiewska na Kijowską itd, itd. w wym nazistowskim szaleństwie.

A nie tak dawno ukraińskie media informowały o przeforsowaniu ustawy, która de facto zabrania na terytorium Ukrainy literatury w języku rosyjskim. Po pierwsze, nie będzie można ich sprowadzać z Federacji Rosyjskiej i Republiki Białorusi (choć już wcześniej mogły być tylko przemycane). A tych, którym udało się je sprowadzić przed uchwaleniem ustawy, zabroniona będzie również sprzedaż. Oczywiście niemożliwe będzie również drukowanie i sprzedaż współczesnej literatury rosyjskiej na Ukrainie. Tłumaczenie na rosyjski (na przykład Harry Pottera) jest także niemożliwe.

A co jest możliwe? 

Najwyraźniej literatura klasyczna. Ale w mocno okrojonej formie. Aby bez gloryfikowania rosyjskiej osiągnięć i państwowości, prezentacja rosyjskiego punktu widzenia na genezę państwowości ukraińskiej- i podobnych ograniczeń (ten Index Librorum Prohibitorum zaczął powstawać nawet za Poroszenki). Ale prawdopodobnie „Kołoboka” (Колобок) [2] będzie można kupić lub też obejrzeć w TV. Ale pod jednym warunkiem, jeśli przedstawiony zostanie jak to toczy się od rosyjskiej chaty dziadka i babci gdzieś w stronę granicy z UE, a następnie ginie podczas starcia z rosyjskim BTR-em lub od precyzyjnego uderzenia Kalibra.

Ponadto klasyki zostały już wykastrowane z drugiego końca. Oto ostatnie  propozycje  grupy roboczej ukraińskiego Ministerstwa Edukacji dotyczące aktualizacji szkolnego kursu literatury zagranicznej. Aktualizacja sprowadza się głównie do usunięcia z kursu dzieł literatury rosyjskiej.

Najpierw Gogol [3] zostaje usunięty z kursu: najpierw twierdzą, że to jest ukraiński pisarz Mykoła Gogol, a więc będziemy nauczali o nim kursie literatury ukraińskiej. Ale po kilku stronach okazuje się, że Rewizora, Szynel i Martwe Dusze należy wyrzucić z kursu szkolnego ze względu na trudny dla współczesnych uczniów kontekst historyczny. Zamiast tego lepiej poświęcić godziny na naukę Balzaca, Shawa i Ibsena, kontekst jest tam znacznie prostszy, a co najważniejsze nie drażni wrażliwej ukraińskiej duszy.

Rzeczywiście, dzisiejszym ukraińskim uczniom nie będzie łatwo zrozumieć, dlaczego ukraiński pisarz Mykoła Gogol nie ma w swoich książkach nic poza Petersburgiem, urzędnikami, gubernatorami generalnymi i rosyjskimi ziemianami. Tym sposobem stanie się to owocem zakazanym, a z przypowieści o Raju wiemy jak to się kończy.

Najnowszym na tym froncie jest zakaz wykonywania muzyki rosyjskiej w mediach i miejscach publicznych. Wcześniej podobne zakazy miały charakter lokalny i obowiązywały w niektórych zachodnich regionach kraju za zgodą rad miejskich i regionalnych.

Te inicjatywy idą bardzo dobrym dla reżymu probanderowskiego kierunku. Nominalnie wszyscy odnoszą się do „rosyjskiej agresji” jako argumentu. Chociaż jak odnosi się do tego samego Michaiła Bułhakowa [4] lub Philipa Kirkorowa- ludowego artysty Ukrainy, nie można tego pojąć.

Ta patologiczna rusofobia, zamaskowana działaniami wojennymi, zaczyna męczyć nawet niektórych przedstawicieli władz. 

„Odessa to wielokulturowa stolica Ukrainy. Martwię się wzrostem nienawiści do wszystkiego, co rosyjskie”– mówi burmistrz Odessy Giennadij Truchanow. Jednocześnie w innych sprawach jest dość lojalny wobec Kijowa i nie wchodzi w konfrontację z centrum władzy.

Truchanow nie mówi o przyczynach swojego niepokoju, bo są one oczywiste. Oto najnowsze statystyki dotyczące zapytań do ukraińskiego Google; nawet pomimo działań wojennych dwie trzecie Ukraińców nadal wprowadza zapytania w języku rosyjskim. 

Naśladując zachodnią kulturę abolicji i wprowadzając zakazy wszystkiego, co rosyjskie, ukraiński rząd niejako oddziela tych ludzi i te regiony od siebie, odpychając ich od siebie. Stwarzając im wiele niedogodności i zawężając pole wolności osobistej, które w ostatnich latach zostało już mocno ograniczone. Jeśli mówisz, czytasz, myślisz po rosyjsku i słuchasz rosyjskiej muzyki, to jesteś osobą drugiej kategorii. Ktoś z uporem udowodni, że jest też patriotą. A ktoś inny na to wszystko z pogardą splunie i uda się na emigrację do krewnych w Chersoniu. Tam, gdzie właściwie już jest Rosja, ale w której nie ma zakazu porozumiewania się w języku ukraińskim, jej kultury, a nawet jest uznany za drugi język urzędowy.

Wszystkie te ukraińskie zakazy pośrednio wskazują, że Kijów już przyzwyczaja się do konieczności pożegnania Lewego Brzegu (lub przynajmniej Południowego-Wschodu). 

A jeśli tak już jest, to dlaczego wszyscy ci Gogole i Bułhakowie są w szkolnym programie nauczania? 

Dlaczego rosyjskie książki w księgarniach i bibliotekach oraz język rosyjski w kanałach Telegram jest tak powszechny? 

Tak więc jeśli to wszystko znajdzie się na indeksie, to ci którzy nadal nie będą chcieli się z tym pogodzić, po prostu pojadą na tereny wyzwolone z Ukrainy i tam wszystko co będą chcieli sobie przeczytają.

A Ukraina, bardzo symbolicznie, zatrzyma w swoim tolerowanym repertuarze literackim „Noc wigilijną” (Ночь перед Рождеством) [6] z całego dziedzictwa pisarskiego Nikołaja Gogola. 

I tak, w tym sensie zmniejszy się do skali Gogolowskiej Ukrainy, której było tyle co nic.

 

[1]. https://pl.wikipedia.org/wiki/Panzerkampfwagen_VIII_Maus,

[2]. https://pl.wikipedia.org/wiki/Ko%C5%82obok,

[3]. https://pl.wikipedia.org/wiki/Niko%C5%82aj_Gogol,

[4]. https://pl.wikipedia.org/wiki/Michai%C5%82_Bu%C5%82hakow,

[5]. https://pl.wikipedia.org/wiki/Filipp_Kirkorow,

[6]. https://cyfroteka.pl/ebooki/Noc_Wigilijna-ebook/p14923i36652.

*

Poranna (20.06.2022r. 10:00) odprawa Ministerstwa Obrony Rosji, najważniejsze informacje:

„Stacja kontroli bezzałogowego statku powietrznego Bayraktar TB2 i dwa drony zostały zniszczone przez uderzenie precyzyjnego pocisku Onyx systemu rakiet przybrzeżnych Bastion na lotnisko Artsyz w obwodzie odeskim„- poinformowało rosyjskie Ministerstwo Obrony.

 Ponadto rosyjskie systemy obrony przeciwlotniczej zestrzeliły dziewięć dronów i samolot MiG-29 ukraińskich sił powietrznych. Departament obrony poinformował także o niskim stanie moralnym i psychologicznym w brygadach Ukraińskich Sił Zbrojnych (USZ). Na przykład w 14 brygadzie zmechanizowanej 800 osób odmówiło pójścia na pole walki z powodu niekompetencji oficerów.

 Oficjalny przedstawiciel rosyjskiego Ministerstwa Obrony, generał broni Igor Konaszenkow powiedział, że atak na lotnisko Artsyz w obwodzie odeskim dokonano precyzyjnym pociskiem Onyx z nadbrzeżnego systemu rakietowego Bastion.

„Stacja kontroli bezzałogowych statków powietrznych Bayraktar TB2 i dwa bezzałogowe statki powietrzne tego kompleksu na ziemi zostały zniszczone”– powiedział Konaszenkow.

Ponadto w ciągu dnia w kierunku Doniecka trafiło 11 wyrzutni wieloprowadnicowych systemów rakietowych Grad, 12 jednostek artylerii USZ i dwie haubice 155 mm M777- wraz z ich obsługą.

W ciągu dnia lotnictwo operacyjno-taktyczne i wojskowe uderzyło w 47 obszarów koncentracji siły roboczej i sprzętu. Wyeliminowano również wyrzutnię przeciwlotniczego zestawu rakietowego Buk-M1 oraz lokalizator oświetlenia i obserwacji zestawu rakiet przeciwlotniczych S-300.

W ciągu dnia siły rakietowe i artyleria uderzyły w 148 obszarów koncentracji siły roboczej i sprzętu wojskowego USZ.

W wyniku nalotów zniszczono oddziały rakietowe i artylerię, zlikwidowano około 450 nacjonalistów, 13 czołgów i innych opancerzonych wozów bojowych, a także 16 pojazdów specjalnych.

Z kolei rosyjskie systemy obrony przeciwlotniczej zestrzeliły samolot MiG-29 ukraińskich sił powietrznych, dziewięć dronów, a także przechwyciły dziewięć pocisków rakietowego systemu wielokrotnego startu Huragan.

Przedstawiciel rosyjskiego MON podkreślił, że Siły Zbrojne Ukrainy ponoszą znaczne straty podczas operacji specjalnej Federacji Rosyjskiej na rzecz Donbasu.

„Tak więc od 19 maja, w miesiącu walk, tylko 14. brygada zmechanizowana Ukraińskich Sił Zbrojnych straciła ponad 2,1 tys. zabitych i rannych. Ze względu na niski stan moralny i psychologiczny 800 osób, które miały pokryć straty tej jednostki, odmówili udania się na obszar walki, oskarżając dowódców o niekompetencję, przekupstwo i nepotyzm w wypłacie świadczeń pieniężnych”– powiedział Konaszenkow.

Ponadto około 100 żołnierzy jednostki rozpoznawczej 10. brygady górskiej USZ zostało usuniętych z misji bojowych z powodu masowego nieposłuszeństwa wobec dowództwa i wywiezionych do Krzemieńczuka w celu przeprowadzenia śledztwa. W tym samym czasie, kontynuował Konaszenkow- znaczna część dowódców 30 brygady zmechanizowanej USZ zrezygnowała z kierowania swoimi jednostkami i wykonywania misji bojowych.

„W większości jednostek brygady nie ma już ani jednego oficera”– podkreślił przedstawiciel rosyjskiego resortu obrony.

Poza tym, potwierdziła się informacja o całkowitym zakończeniu czystki z wojsk reżimu kijowskiego w miejscowości Toszkowka w Ługańskiej Republice Ludowej. 

Warto zauważyć, że miejscowość ta została wyzwolona i oczyszczona w tym samym czasie gdy w publikacjach w prasie zachodniej w odniesieniu do informacji wywiadu brytyjskiego, że w przypadku całkowitej utraty kontroli nad Toszkowką przynajmniej część komunikacji między ugrupowaniami USZ w Lisiczańsku a Zołotoje przestaje funkcjonować. Do niedawna w tym kierunku wróg mógł, choć w ograniczonym trybie, przegrupować siły i środki. Teraz taka szansa na linii Złotoje-Lisiczańsk została całkowicie zaprzepaszczona przez formacje zbrojne Ukrainy.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych ŁRL oficjalnie potwierdziło, że ​​operacja wyzwolenia Toszkowki została zakończona.

Jednocześnie na ukraińskich mapach zaznaczono nowe obszary, które znalazły się pod kontrolą Sił Zbrojnych FR i republikańskiej milicji ludowej. W szczególności są to rozległe terytoria od Graczewa i Oriechowa po wschodnie dzielnice Górskie i centrum Zołotoje.

Przypomnijmy, że wcześniej Kamyszewacha została wyzwolona spod kontroli wojsk USZ.

Powyższa mapa pokazuje, że wojska ukraińskie są rozcięte w przestrzeni od Zołotoje do Mirnej Doliny. Pojawiła się możliwość całkowitej blokady wrogiego garnizonu w Zołotoje oddzielonego od jego części w Górskim.

Tymczasem reżim kijowski uznał utratę wsi Metelkino, położonej na południowy wschód od Siewierodoniecka. Informację potwierdził tzw. gubernator ługański Siergiej Gajdai, który poinformował o utracie ukraińskiej telewizji na antenie.

Do tej pory wojska rosyjskie posuwają się z południa do Lisiczańska i to w kilku kierunkach jednocześnie, w tym z wyzwolonej wcześniej Wrubowce. Utrata zdolności komunikowania się USZ ze zgrupowaniem w Zołotoje stawia pod znakiem zapytania zdolność do długotrwałego i skutecznego oporu, nie mówiąc już o kontrofensywie, na którą tak bardzo liczono w Kijowie i w Warszawie.

Sztab Generalny Ukraińskich Sił Zbrojnych przedstawił świeże podsumowanie wydarzeń na frontach. 

Raport informuje, że wojska rosyjskie nasiliły ataki artyleryjskie i rakietowe na wojska ukraińskie, w tym na ich pozycje w Donbasie.

Z podsumowania:

Uderzenia rakietowe i artyleryjskie stały się szczególnie intensywne w rejonie Awdiejewki.
Przypomnijmy, że to właśnie tam na terenie Donieckiej Republiki Ludowej znajduje się jeden z najbardziej ufortyfikowanych obszarów ukraińskich formacji zbrojnych. I właśnie stamtąd wojska ukraińskie nadal systematycznie ostrzeliwują Donieck i szereg innych miast i wsi DRL.

Z podsumowania:

Na kierunkach Awdiejewkw i Kurachowa wróg próbuje zapobiec przegrupowaniu wojsk alianckich. W pobliżu Awdiejewki wróg użył samolotów szturmowych Su-25.
Mówi się o nalotach na stanowiska ukraińskich formacji zbrojnych w rejonie Wugledaru.

Według niektórych doniesień o przegrupowaniu wojsk ukraińskich na zachód od Doniecka dyskutowano dzień wcześniej podczas spotkania wyższych oficerów USZ w obwodzie dniepropietrowskim. Przypomnijmy, że podczas tego spotkania ze strony Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej doszło do ataku rakietowego na obiekt, w którym zebrali się oficerowie i przedstawiciele generałów USZ. Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej ogłosiło likwidację pięćdziesięciu przedstawicieli najwyższych oficerów USZ.

Ukraiński Sztab Generalny w tej chwili nie komentuje tych doniesień.

Jednocześnie informuje o wzroście użycia artylerii i lotnictwa przez Siły Zbrojne Federacji Rosyjskiej w regionie Charkowa. Jak już poinformowało „Военное обозрение”, w ciągu jednego dnia wojska rosyjskie wyzwoliły duże terytoria na północy tego regionu. Zniszczone zostały pozycje ukraińskiej obrony terytorialnej, z których wcześniej prowadzono ostrzał południowych rejonów obwodu biełgorodskiego.

Podobno Siły Zbrojne FR prowadzą działania szturmowe w strefie przemysłowej Siewierodoniecka. Wczoraj nadeszła stamtąd informacja, że ​​już większość sektora przemysłowego tego miasta jest kontrolowana przez wojska rosyjskie i siły ŁRL.

Zarejestrowano już ponad 150 tys. zgłoszeń mieszkańców Donbasu w sprawie zbrodni popełnionych przez ukraińskich bojówkarzy.

„Podczas istnienia bota odebrano ponad 150 000 wiadomości. Większość informacji okazała się istotna”– napisano w raporcie Komendy Głównej Obrony Terytorialnej DRL..

Mowa o pracy bota telegramowego „Catch Calibre” , który działa od początku marca. Otrzymuje wiadomości o ostrzale obiektów cywilnych, morderstwach, gwałtach, porwaniach, rabunkach, a także informacje o miejscach, liczebności, broni i ruchach bojowników ukraińskich. 

Dodajemy, że w DRL powstało szereg chatbotów. W szczególności  istnieje program zwrotny  z Milicją Ludową DRL dla cywilów znajdujących się w niebezpieczeństwie, a także personelu wojskowego Ukraińskich Sił Zbrojnych, którzy są gotowi do złożenia broni i przejścia na stronę republiki.

Dodatkowe dziesięć autobusów przeniesionych z Petersburga wjechało dziś na trasy miejskie w Mariupolu. 

„To już druga partia transportu pasażerskiego, który przyjechał do nas z siostrzanego miasta. Półniskopodłogowe autobusy NEFAZ-5299 mają 115 miejsc pasażerskich w kabinie, z których 25 jest na miejscach siedzących. Możliwe jest wstawienie wózka inwalidzkiego, a środkowe wejście jest wyposażone w rampę”– poinformowała służba prasowa administracji Mariupola.

Dodano, że zwiększenie liczby jednostek transportowych pozwoliło na skrócenie odstępów w rozkładach autobusów na trasach miejskich.

„Do końca roku Sankt Petersburg przekaże Mariupolowi łącznie 100 autobusów. Niewątpliwie jest to nieoceniona pomoc dla naszego miasta w tak trudnym czasie”– podkreśliła administracja.

Przypomnę, że pierwsze autobusy z Petersburga wyjechały na ulice Mariupola na początku czerwca. W tym samym czasie do miasta przybyła duża ilość sprzętu do odbudowy miasta i jego infrastruktury. Wolontariusze rozdawali pomoc humanitarną mieszkańcom.

Umowa o  stosunkach miast siostrzanych między Mariupolem a Petersburgiem została zawarta 1 czerwca. Umowa przewiduje współpracę w sferze handlowej, gospodarczej, naukowej, technicznej, humanitarnej i kulturalnej. 

Ponadto, w ciągu ostatniego dnia przedstawicielstwo DRL w WCKiK zgłosiło 44 fakty ostrzelania przez USZ terytorium republiki.

W rejonie Doniecka wróg użył: wieloprowadnicowe systemy rakietowe MLRS „Huragan” i „Grad” oraz artylerię 155, 152 i 122 mm, a także moździerze 82 mm.
Na odcinku Gorłowskim: artyleria 152 i 122 mm oraz moździerz 60 mm.

W sumie, w ciągu ostatniego dnia USZ wystrzeliły na terytorium DRL 320 jednostek różnej amunicji.

Pod ostrzałem wroga znalazło się 9 miejscowości na terytorium DRL:

jej stolica Donieck (a tam, dzielnice kijowska, kirowska, piotrowska i kujbyszewska), Makiejewka (rejon czerwonogwardyjski), Gorłówka (osiedle mieszkaniowe przy kopalni im. Gagarina), Gołmowski, Pantelejmonówka, Krasnyj Partizan, Jelenowka, Mineralnoje i Troickoje.

W ciągu ostatniego dnia napłynęły informacje o obrażeniach 11 cywilów, m.in. chłopiec urodzony w 2011 roku w rejonie Kujbyszewskim w Doniecku i Makiejewce.

Uszkodzone zostały 22 domy w obwodach Kujbyszewskim, Kijowskim i Kirowskim w Doniecku i Makiejewce, a także 11 obiektów infrastruktury cywilnej.

ŁRL: podsumowanie operacyjne na dzień od 20 do 21 czerwca.

Ukraińskie Siły Zbrojne w ciągu ostatniego dnia 2 razy ostrzelały terytorium strefy odpowiedzialności ŁRL. 

„Ze strony ukraińskich formacji zbrojnych w miejscowościach Stachanowa i Zimogorie odnotowano dwa ostrzały z użyciem systemu rakiet taktycznych Toczka-U (dwa pociski)”– poinformowało przedstawicielstwo ŁRL we Wspólnym Centrum Kontroli i Koordynacji (WCKiK) reżimu zawieszenia broni. 

*

Poniżej jeszcze raport za ostatnią dobę, sporządzony przez centrum prasowe ukraińskiego sztabu generalnego prowadzącego operację pacyfikacyjną przez połączone siły (Операція об’єднаних сил / Joint forces operation- OOS/JFO) ukraińskich formacji zbrojnych w Donbasie, na temat aktualnej sytuacji wzdłuż linii frontu:

Операція об’єднаних силп/Joint forces operation.

5 min.

„Ранкове зведення щодо ситуації в районі проведення операції Об’єднаних сил станом на 07:00 21 червень 2022 року.

Сала Україні!

Banderowcy zaniemówili, a ja nadal niecierpliwie czekam na kolejne bajki o nieustających zwycięstwach, chwale i domniemanej potędze ich kraju.

Oficjalna strona biura prasowego Operacji Połączonych Sił USZ znikła z Facebooka!!!!!!

Разом до перемоги!

Сала Україні! ᛋᛋ”

https://www.facebook.com/pressjfo.news/

***

Na zakończenie kilka aktualnych filmów:

*

*

https://www.youtube.com/watch?v=U8hTKq_AkLA

©Powyższy tekst jest chroniony prawem autorskim. 

Wykorzystanie, jego części lub całości, tylko pod warunkiem podania linku do źródła