Wojna już nie domowa na Ukrainie 28.01.2023r.- 2776 dzień od nowego rozejmu (pełnowymiarowa operacja zbrojna USZ wobec republik w Donbasie, zakończona interwencją wojsk FR- dzień 346).

„Niemy krzyk”– dzień 966.

Tym razem nie będzie „okrągłego stołu”.

Bank Rosji zaczął ustalać oficjalne kursy dla kilku kolejnych walut – teraz łatwiej będzie handlować rublami z Egiptem, Wietnamem, Tajlandią, Indonezją i np. Serbią, jak widać z tego Rosja powoli dochodzi do siebie. 

Teraz tylko trzeba dodać te nowe waluty do Moskiewskiej Giełdy, a także przekonać banki do otwierania rachunków dla klientów w tych walutach. Taka praca też trwa, choć powoli, zmagając się z prozą życia świata finansów.  Przykładem na opór materii jest system QUIK – program do handlu rosyjskimi papierami wartościowymi, który sprawia, że ​​użytkownicy dosłownie krzyczą z bólu.

Jednak to wszystko drobiazgi, który lada moment zostanie rozwiązany. Najważniejsze jest to, że w rozliczeniach zamiast dolarów coraz częściej używa się rubli i walut narodowych. A Indonezja, na przykład, to potężny przemysł, 275 milionów ludzi i PKB, które przewyższa PKB jakiegokolwiek innego kraju europejskiego, z wyjątkiem Rosji i Niemiec. Jednocześnie, jeśli Niemcy osiągnęły granicę swojego wzrostu, a teraz stoją przed ambitnym zadaniem nie załamania się pod ciężarem nagromadzonych przez dziesięciolecia nierozwiązywalnych problemów, to Indonezja jest młodym krajem o ogromnym potencjale na obecne ciężkie czasy. Przeciętny Indonezyjczyk jest o 18 lat młodszy od przeciętnego Niemca i kilka razy biedniejszy. 

W dobrej sytuacji jest nie tylko Indonezja, ale także Rosja. Historycznie została ona wpisana w światowy system handlowy na warunkach, które są dla niej nieatrakcyjne, a nawet niekorzystne. Jak to się stało i dlaczego w 1944 roku Stalin doprowadził dolara do światowej waluty to temat na osobną dyskusję. Najważniejsze, że do niedawna ustalony porządek świata działał przeciwko Rosji: był korzystny dla Zachodu, ale nie dla reszty świata.

W 2014 roku Zachód postawił Ukrainę przeciwko Rosji. Dzięki Angeli Merkel i François Hollande’owi przyznali się już do tego publicznie, mówiąc, że porozumienia mińskie były pierwotnie oszustwem Niemiec i Francji, że Zachód nawet nie zamierzał ich realizować. W 2022 roku konflikt przekształcił się w półgorącą fazę wojny zastępczej, w której prawdopodobnie pozostanie, bo Amerykanie nie chcieliby widzieć grzyba wielkości Mont Everest nad San Francisco lub innym wielkim miastem w USA.

Rosja traci na sankcjach i działaniach militarnych, ale zyskuje na ożywieniu politycznym i gospodarczym. W rezultacie okazuje się, że w sumie wychodzi mniej więcej na zero, czyli nie notuje ani wzrostu, ani też- jak zapowiadał Zachód- spektakularnego spadku. Korzyścią dla tego kraju jest to, że wyjdzie z konfliktu w zupełnie innej, dużo lepszej kondycji niż sam Zachód, który postanowił ją wykończyć, i w ten sposób rozłożyć na łopatki, aby po tym dokonać jakiejś nowej rewolucji, czy to kolorowej i innej ciapatej. Można w tym miejscu przywołać powiedzenie, że „co nas nie zabije to nas wzmocni”.

Przede wszystkim, na sprowokowanym przez siebie konflikcie traci Zachód, ale dodatkowo traci jeszcze więcej na załamaniu się zachodniego porządku świata i jego pokracznych norm- łamiących ducha ludziom uczciwym i przyzwoitym. Nie będzie już tanich surowców z Rosji, nie będzie już tanich towarów z Chin. Reputacja, którą budowano przez wieki, została zniszczona: zachodnim dyplomatom pluje się otwarcie w twarz i to na całym świecie, w tym w Afryce i na Bliskim Wschodzie. Traktowanie ich jak oszustów, których trzeba odprowadzić do drzwi, żeby nie zaczęli grzebać w kieszeniach płaszczy na korytarzu.

Rosja też przechodzi trudne chwile, ale w końcu doprowadzi do tego, że handel będzie rozliczny w rublach, wreszcie pozbywając się jej amerykańskich „wspólników”, którzy od ponad 30 lat czerpią profity za pieniądze z rosyjskiego budżetu.

Zachód na konflikcie z Rosją dużo traci, a jeśli Zachodowi udaje się jakoś jeszcze prowadzić wojnę zastępczą z Rosją, choć kosztem obniżenia poziomu życia ludności, to wojna zastępcza z Chinami, która zdaniem ekspertów może się rozpocząć już w latach 2023-2024 doprowadzi do tego, że gospodarka Zachodu padnie ponosząc sromotną klęskę. JUż teraz w niektórych krajach „dobrobytu” dochodzi do stadium niemalże hiperinflacji. Co więcej, będzie tylko gorzej, podczas gdy ani Stany Zjednoczone, ani Europa nie mają dobrych opcji wyjścia z zastawionej na Rosję pułapki. Ale jeśli wydaje się, że USA są już skazane na zagładę, to Europa wciąż próbuje panicznie odczepić się od pociągu toczącego się w otchłań. Oczywiście nie wszystkie kraje, co przyniesie dla nich tragiczny skutek. Upadek komunizmu dla krajów flanki wschodniej, w porównaniu z tym, co im szykuje „wieki brat”, to była tylko niewinna przygoda okresu dojrzewania. Teraz będzie brutalna walka wszystkich ze wszystkimi- taki kocił nam wyszykowały polityczne elity doby postsolidarnościowej, całej sceny politycznej- do prawa ku lewa.

Na przykład szwedzkie elity polityczne, które nie chcą walczyć z Rosją o chwałę Bandery, dokonały ostatnio technicznego sabotażu ratując swój kraj z macek amerykańskiego obłędu. Wysłali półmarginalnego duńskiego polityka do tureckiej ambasady, aby wyrządził Turkom najpoważniejszą zniewagę. Rasmus Paludan wykonał zadanie, po czym Recep Tayyip Erdogan powiedział, że nie wyrazi zgody na wejście Szwecji do NATO.

Przy okazji zwróćcie uwagę na to, jak ważna jest imperialna przeszłość. Mała Szwecja ma długą i chwalebną historię, więc nawet teraz, w skrajnie upokorzonym- wieloetnicznym państwie i pod tęczowym butem kochających inaczej, tamtejsze elity umiejętnie starają się uniknąć starcia z Rosją- lawirując przy tym jak tylko potrafią. Jednocześnie Szwecja nie jest strategicznie ważna, nie znajduje się na liście priorytetowych celów rosyjskich Strategicznych Sił Rakietowych. Ale marginalna- i nie licząca się wcale- Finlandia, która graniczy z Rosją i którą w przypadku ataku NATO, będzie zmuszona pierwszego dnia pokryć radioaktywnym popiołem, nie zrobiła nic takiego. Bo Finlandią rządzą nie potomkowie wikingów, choć zniewoleni, ale imprezowiczki na narkotycznym rauszu o słabej woli, gotowe zamienić ojczyznę na pocałunki bogatego kowboja.

Minął prawie rok od rozpoczęcia wojny proxy Zachodu pod batutą Waszyngtonu z Rosją i co tydzień czytam dobre wieści. Albo zlikwidowano tam kolejny wrzód nienawiści, albo zaczęto handlować za ruble z innym krajem, następnie wycofano się z niekorzystnej umowy z Unią Europejską, czy też zawarto korzystną umowę z cywilizowanym krajem- nie należącym do zachodniej orbity wartości.

Jak pokazuje doświadczenie historyczne, jeśli Rosja jest w stanie wojny ze Stanami Zjednoczonymi już od roku, matematycznie poprawne byłoby założenie, że działania wojenne będą trwały przynajmniej przez kolejny rok. A na Tajwanie będą już wybory, w wyniku których na pewno zacznie się bałagan, po którym ta enklawa Stanów Zjednoczonych gwałtownie wymknie się jej z rąk. Do tego czasu Zachód przestanie wpompowywać środki wojskowe w to, co pozostało z Ukrainy, a sytuacja w strefie operacji specjalnej zmieni się diametralnie…..oby tylko bez urodzaju na grzyby, bo i taka opcja bardzo poważnie rozstrzygana jest obecnie w Pentagonie.

Cóż szkodzi USA rozszerzyć wojnę proxy na kolejne kraje, które leżą tysiące kilometrów od jej granic?

To My będziemy ofiarami, a nie bezpaństwowi- globalistyczni geszefciarze, dla których jest ona ostatecznym ratunkiem dającym nadzieję na władzę nad światem. Oni unikną tego co szykują innym, ukryci daleko w swych luksusowych rezydencjach z basenami. A My, pójdziemy jak zwykle, poganiani przez „pasterzy”, na rzeź.

Dlaczego ciągle na tapecie jest słowo „holokaust”, na nie ma ludobójstwa dokonanego wobec Słowian? Bo My jesteśmy nadal traktowani jak podludzie, i „nasze-nie nasze elity” robią wszystko, aby tak było.

To od Nas wyłącznie zależy jaki wybierzemy swój los. Jeśli więc poddamy się woli prowadzących Nas na rzeź, to będzie też Nasz wybór.

*

Popołudniowa (27.01.2023r. 15:00) odprawa Ministerstwa Obrony Rosji, najważniejsze informacje:

26 stycznia Siły Zbrojne Rosji przeprowadziły zmasowane uderzenie rakietowe z użyciem precyzyjnie naprowadzanej broni powietrznej i morskiej dalekiego zasięgu oraz bezzałogowych statków powietrznych na obiekty systemu energetycznego, które wspierały funkcjonowanie ukraińskiego kompleksu obronno-przemysłowego i systemu transportowego.

Cele masowego ataku zostały osiągnięte. Wszystkie wyznaczone obiekty zostały trafione. Atak ten zakłócił transport broni i amunicji do rejonów walk, w tym dostarczanej przez państwa NATO. Zakłócona została praca zakładów produkcyjnych przedsiębiorstw naprawiających i odnawiających sprzęt wojskowy USZ.

Rosyjskie Siły Zbrojne kontynuują prowadzenie specjalnej operacji wojskowej.

Na kierunku kupiańskim artyleria grupy wojsk „Zachód” zadała ogień do siły i sprzętu podjednostek 103 brygady obrony terytorialnej w pobliżu osady Pieszczanoje i 14 brygady zmechanizowanej USZ w pobliżu osady Sinowka- obwód charkowski.

Zlikwidowanych zostało ponad 30 ukraińskich żołnierzy oraz zniszczono dwa pojazdy, system artyleryjski M-777 produkcji amerykańskiej oraz haubicę D-20.

Na kierunku Krasno-Limańskim uderzenia lotnictwa wojskowego i ogień artylerii zgrupowania wojsk grupy „Centrum” pokonały podjednostki 24 i 92 brygady zmechanizowanej USZ w rejonach Ostrowskie w obwodzie charkowskim i Stelmachówka w Ługańskiej Republice Ludowej.

Przeciwnik poniósł straty sięgające 40 zabitych i rannych żołnierzy, trzech opancerzonych wozów bojowych, trzech pojazdów, haubicy D-20, a także systemu artyleryjskiego M-777 produkcji amerykańskiej.

Ponadto w pobliżu wsi Szczurowo w Donieckiej Republice Ludowej zniszczono magazyn amunicji artyleryjskiej należącej do ukraińskich sił zbrojnych.

Na kierunku donieckim, podczas udanych działań ofensywnych zgrupowania sił „Południe”, zginęło ponad 80 ukraińskich żołnierzy, jeden czołg, trzy bojowe wozy piechoty, trzy pickupy, jedna haubica D-20, dwie haubice D-30, jedna haubica Msta-B oraz system artylerii samobieżnej M109 Paladin produkcji amerykańskiej i radar przeciwpancerny AN/TPQ-50 produkcji amerykańskiej.

Na południe od Doniecka i Zaporoża jednostki grupy sił „Wschód” kontynuowały działania ofensywne, zajmując nowe korzystne linie, zadały poważne straty podjednostkom 72 brygady zmechanizowanej USZ w pobliżu osady Ugledar, a także 108 brygady obrony terytorialnej w pobliżu osad Preczistówka i Nowosielce w Donieckiej Republice Ludowej.

Łączne straty USZ na tych kierunkach w ciągu dnia wyniosły 65 ukraińskich żołnierzy, jeden czołg, dwa opancerzone wozy bojowe, haubica D-20, trzy pojazdy i dwie przeciwpancerne stacje radarowe AN/TPQ-37 produkcji amerykańskiej.

Na kierunku chersońskim kontrbaterie zniszczyły wyrzutnię MLRS Grad, jeden system artyleryjski M-777 produkcji amerykańskiej oraz skład amunicji artyleryjskiej USZ.

Lotnictwo operacyjne i taktyczne, wojska rakietowe i artyleria grup wojsk sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej w ciągu dnia uderzyły w 79 jednostek sił zbrojnych Ukrainy na stanowiskach strzeleckich, a także w siłę roboczą i sprzęt wojskowy w 102 rejonach.

W pobliżu wsi Senkowo w obwodzie charkowskim zlokalizowano stanowisko i zniszczono stację radarową systemu rakiet ziemia-powietrze ukraińskich sił zbrojnych S-300.

Rosyjskie siły obrony powietrznej w pobliżu miejscowości Ugledar w Donieckiej Republice Ludowej zestrzeliły samolot Su-25 ukraińskich sił powietrznych.

Również w ciągu dnia jedenaście ukraińskich bezzałogowych statków powietrznych zostało zniszczonych w pobliżu osiedli Berestowoje w obwodzie charkowskim, Proletarka, Małaja Kardaszinka w obwodzie chersońskim, Mirne w obwodzie zaporoskim, Kreminna, Oborotnówka, Barannikiwka w Ługańskiej Republice Ludowej, Ugledar, Nowomajorskie i Nikolsk w Donieckiej Republice Ludowej.

Ponadto czternaście rakiet systemów rakietowych wielokrotnego odpalania Olcha, Huragan i HIMARS przechwycono w rejonach Popasna w Ługańskiej Republice Ludowej, Władimirówki, Walerianówki i Komsomolskiego w Donieckiej Republice Ludowej oraz Radeńska w obwodzie chersońskim.

Od początku specjalnej operacji wojskowej zniszczono łącznie:

380 samolotów, 204 śmigłowce, 2 967 bezzałogowych statków powietrznych, 402 systemy rakietowe ziemia-powietrze, 7 644 czołgi i inne opancerzone wozy bojowe, 991 pojazdów z wieloprowadnicowymi wyrzutniami rakiet, 3 932 sztuki artylerii polowej i moździerzy oraz 8 191 sztuk wyposażenia specjalnych pojazdów wojskowych.

Po przejęciu kontroli nad autostradą z Pokrowskiego do Ugledaru siły rosyjskie zablokowały trasę, po której szedł główny transport wojsk ukraińskich, więc teraz ruch siły roboczej i dostawa amunicji ze strony USZ jest utrudniony.

Mówiąc o sukcesach Sił Zbrojnych Rosji udało się wpłynąć na ruch, manewrowanie, dostarczanie amunicji i siły roboczej na front wrogich sił.

Wcześniej wojska rosyjskie przejęły kontrolę operacyjna nad autostradą prowadzącą z Pokrowskiego do Ugledaru. Według doradcy pełniącego obowiązki szefa DRL Jana Gagina, w okolicy toczą się zacięte walki. Dodał, że miasto ma infrastrukturę podziemną i wiele min, co skomplikuje atak w taki sam sposób, jak w Mariupolu i Soledarze.

Oficjalne podsumowanie misji DRL w WCKiK za okres od godziny 00:00 dnia 27.01.2023 do godziny 00:00 dnia 28.01.2023r.

❗️За Misja odnotowała 40 przypadków ostrzału terytorium DRL przez USZ w ciągu ostatnich 24 godzin.

Na kierunku donieckim przeciwnik przeprowadził 28 ostrzałów z MLRS, artylerii 155 mm i 152 mm.
Na kierunku Gorłówki 12 ostrzałów z artylerii 155 mm.

W sumie, w wyniku wczorajszych ukraińskich ostrzałów na terytorium republiki spadło 195 sztuk różnego typu pocisków.

Pod ostrzałem wroga znalazły się 4 miejscowości republiki:

stołeczny Donieck (dzielnice Kijowska, Kujbyszewska, Kirowska i Piotrowska), a także Gorłówka (dzielnice Nikitowska, Kalinowska) oraz Pantelejmonówka i Makiejewka (dzielnice Kirowska, Czerwonogwardyjska).

🆘 W ciągu ostatnich 24 godzin w Ugledarze zgłoszono, że ranny został mężczyzna – cywil.

Uszkodzonych zostało 13 domów w dzielnicach Kijowskiej i Kujbyszewskie w Doniecku, Staromichajłowce oraz Kalinińskiej i Nikitowskiej dzielnicy Gorłówki, a także 2 obiekty infrastruktury cywilnej.

❗️Po linii operacyjnej przedstawicielstwa DRL w WCKiK na 28 stycznia przekazano informację o szkodach spowodowanych ostrzałem terytorium DRL:

г. Donieck (obwód kirowski):

• Ulica Siergiejewska nr. 8/1 – prywatny dom mieszkalny; bezpośrednie trafienie w budynek gospodarczy,

• ul. Korolewa nr. 12 – prywatny dom mieszkalny; bezpośrednie uderzenie w budynek gospodarczy,
• Ulica Korolewa nr. 15/4 – prywatny dom mieszkalny.

Nadal napływają raporty o skutkach ostrzału.

❗️Raport misji ŁRL w WCKiK za ostatnie 24 godziny, 27 stycznia.

Ukraińskie formacje zbrojne odnotowały jeden ostrzał miejscowości Nowoaleksandrówka z użyciem wielokrotnych wyrzutni rakietowych HIMARS (3 rakiety).
W wyniku ostrzału uszkodzony został spichlerz, dwa hangary oraz sprzęt rolniczy przedsiębiorstwa rolnego.

❗️W dniu dzisiejszym ukraińskie formacje zbrojne przeprowadziły ostrzał:

➖ 07.40 w Nowoaidar przy użyciu wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych HIMARS (4 rakiety).
Trwa wyjaśnianie informacji o ofiarach i zniszczeniach.

*

Poniżej jeszcze raport za ostatnią dobę, sporządzony przez centrum prasowe ukraińskiego sztabu generalnego prowadzącego operację pacyfikacyjną przez połączone siły (Операція об’єднаних сил / Joint forces operation- OOS/JFO) ukraińskich formacji zbrojnych w Donbasie, na temat aktualnej sytuacji wzdłuż linii frontu:

Операція об’єднаних силп/Joint forces operation.

4 min.

„Ранкове зведення щодо ситуації в районі проведення операції Об’єднаних сил станом на 07:00 28 січня 2023 року.

Сала У’країні!

Banderowcy zaniemówili, a ja nadal niecierpliwie czekam na kolejne bajania o nieustających zwycięstwach, chwale i domniemanej potędze ich u’krainy.

Oficjalna strona biura prasowego Operacji Połączonych Sił USZ znikła z Facebooka!!!!!

Разом до перемоги!

Сала У’країні! ᛋᛋ”

https://www.facebook.com/pressjfo.news/

*

Na koniec kilka aktualnych filmów:

*

*

©Powyższy tekst jest chroniony prawem autorskim. 
Wykorzystanie, jego części lub całości, tylko pod warunkiem podania linku do źródła.