Rząd Morawieckiego popisał się niesamowitą odwagą nie zezwalając rosyjskiemu żaglowcowi szkoleniowemu „Siedow”, wpłynięcia na polskie wody terytorialne. Dzięki tej heroicznej decyzji, pierwsza potyczka w toczącej się już od jakiegoś czasu „wojnie polsko-ruskiej”, została wygrana.