Jak widać, trochę dzisiaj przymroziło.
Po co był skok MON pod kierownictwem Antoniego Macierewicza z PiS na Polską Grupę Zbrojeniową?
Odpowiedź jest banalnie prosta: Kasa Misiu, kasa.
Jak widać, trochę dzisiaj przymroziło.
Po co był skok MON pod kierownictwem Antoniego Macierewicza z PiS na Polską Grupę Zbrojeniową?
Odpowiedź jest banalnie prosta: Kasa Misiu, kasa.
Szef MON Antoni Macierewicz kolejny już raz wszedł w kompetencje ministra dyplomacji zabierając głos w sprawie incydentu do jakiego doszło ostatnio w bazie syryjskich sił powietrznych al-Sharjat w prowincji Homs, zaatakowanej rakietami „Tomahawk” przez amerykańskie siły zbrojne.