Wojna domowa na Ukrainie 12.02.2015r- (159 dzień od rozejmu).


Pierwomajsk-  zebrana część pozostałości po ukraińskich pociskach, które spadały ostatnio na to miasto.

Toczą się już od 13 godzin w Mińsku pertraktacje pokojowe w formacie normandzkim, które tym razem odbywają się na najwyższym szczeblu przywódców czterech państw.

Jeszcze przed rozpoczęciem mińskich rozmów doszło do incydentu, gdy przed wejściem ukraińskiego prezydenta do Pałacu Niepodległości w stolicy Białorusi, rosyjski dziennikarz zadał Petrowi Poroszence retoryczne pytanie:

„Panie Poroszenko, dlaczego wasze wojska atakują pokojowych mieszkańców Donbasu?”

Oczywiście Poroszenko nie odpowiedział, ale dziennikarz, który wykazał się odwagą cywilną zadając te pytanie został odsunięty od relacjonowania przebiegu szczytu „Mińsk 2”, za „niegodne i prowokacyjne zachowanie”.

Natomiast sam Poroszenko jeszcze przed rozpoczęciem rozmów w trakcie spotkania z białoruskim gospodarzem spotkania wielkiej czwórki, prezydentem Aleksandrem Łukaszenkom, powiedział że:

„Cały świat oczekuje, że albo sytuacji będzie zmierzać ku deeskalacji, zawieszenia broni, wycofania uzbrojenia i powstrzymania śmierci ludzi, albo faktycznie wyrwie się ona spod kontroli”– słowa tej jak widać stanowiły swoiste ostrzeżenie i były zakamuflowanym szantażem niedwuznacznie ustawiającym przebieg zabiegów dyplomatycznych jeszcze przed ich rozpoczęciem w kwestii rozwiązania na drodze pokojowej wojny prowadzonej przez kijowskie władze przeciwko części swego społeczeństwa.

Na te słowa białoruski prezydent Aleksander Łukaszenko odpowiedział w następujący sposób:

„Będziemy robić wszystko, aby u was w państwie były pokój i zgoda. Myślę, że już tego dowiedliśmy swoimi działaniami? Cały czas wypełniamy wszystko, co obiecaliśmy wam, narodowi ukraińskiemu. Wiedzcie, że tak będzie nadal”.

Jak na razie nie ma żadnych informacji na temat faktycznych decyzji jakie zapadły podczas dotychczasowych pertraktacji, ale już obecnie wiadomo, że prezydenci Rosji i Ukrainy prowadzili ze sobą emocjonalną rozmowę, którą w pewnym momencie przerwał Petro Poroszenko udając się na wyższe piętro, gdzie przeprowadził jakąś poufną rozmowę telefoniczną.

Sądzi się, że ukraiński prezydent zasięgał jakiś telefonicznych konsultacji, albo z dowództwem armii,  albo z przedstawicielami amerykańskiej administracji.

Jak podało ukraińskie źródło zbliżone do rozmów;

„Jest planowane podpisanie wspólnej deklaracji o realizacji mińskich porozumień” (tj. tych podpisanych we wrześniu ubiegłego roku- dopisek mój)

Te same źródło przekazało, że wspomniana wyżej deklaracja ma opowiadać się za integralnością terytorialną i suwerennością Ukrainy oraz wdrożeniem podpisanych już wcześniej mińskich porozumień, a więc; zawieszenia broni, utworzenia zdemilitaryzowanej strefy buforowej oraz uwolnienia jeńców wojennych i więźniów.

Tak więc wg. tego źródła obecnie ukraińska delegacja będzie domagała się tego, czego sama od czasu podpisania Mińskiego Memorandum we wrześniu ubiegłego roku w żadnym punkcie nie przestrzegała.

Dodam, że w kwestii obecnie prowadzonych rozmów w Mińsku, jeszcze przed ich rozpoczęciem jeden z wysokich rangą urzędników unijnych zagroził, że:

„Od wyników mińskiego spotkania zależeć będzie przebieg debaty na czwartkowym (czyli dziś- dopisek mój) unijnym szczycie w Brukseli. W razie kompletnego fiaska rozmów w Mińsku UE powróci do dyskusji o zaostrzeniu sankcji gospodarczych wobec Rosji”.

Słowa te stanowiły nieukrywany szantaż i jednocześnie były formą nacisku na stronę rosyjską zmuszając ją do uległości.

Tak więc niebawem dowiemy się do czego doprowadzi obecna tura rozmów pokojowych w Mińsku, ale jak na razie chyba nie ma czym się chwalić?

Według ostatnich wieści z Mińska rozmowy dobiegają końca i w chwili obecnej uzgodniono około 80% treści dokumentu jaki ma tam zostać podpisany, który ma zawierać 12/13 punktów zapewniających trwały pokój w Donbasie. Jednocześnie dokument ten po ewentualnym podpisaniu go przez czterech przywódców państw biorących udział w pokojowych pertraktacjach musi być jeszcze zaakceptowany przez uczestników Grupy Kontaktowej, a więc również przez przedstawicieli władz Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej.

Według niepotwierdzonych informacji, rozmowy w Mińsku mają trwać tak długo- jak papieskie konklawe- czyli do czasu, aż nie uda się wypracować tam porozumienia.

Właśnie przed chwilą zakończyły się po 14 godzinach pertraktacji rozmowy w Mińsku. Niebawem zostanie ogłoszony o ich wynikach komunikat.

A oto oświadczenie wydane po mińskich rozmowach przez rosyjskiego prezydenta Władymira Putina:

Głównymi warunkami zawartymi w dzisiejszym porozumieniu mińskim to:

1.   Wycofanie ciężkiej broni w ciągu 48 godzin, licząc od teraz, i zakończenie tego procesu w czasie 14 dni,

2.   Ustanowiono strefę bezpieczeństwa wokół Donbasu dla ciężkiej artylerii, która ma wynosić od 50 do 140 km,

3.   OBWE jest zobligowana do skutecznego monitorowania i weryfikowania podpisanych dziś warunków zawieszenia broni.

Natomiast w tym samym czasie w Donbasie trwał ostrzał artyleryjski prowadzony przez ukraińską artylerię na cele cywilne wielu miast.

W Doniecku w dniu wczorajszym ukraińska artyleria ostrzeliwała dzielnice mieszkalne, w tym kilka pocisków dużego kalibru spadło na dworzec autobusowy zabijając tam na miejscu sześć osób cywilnych oraz kolejnych dwanaście raniąc. Poza zniszczonymi budynkami dworca spalone zostały autobusy i minibusy transportu publicznego. Ostrzelana też została dzielnica Piotrowska i teren kopalni „Oktriabskiej” oraz miejscowości Piaski i Spartakus. Wczoraj Donieck był ostrzeliwany osiem razy, zaś przedmieścia dwadzieścia jeden razy.

W wyniku ukraińskiego ostrzału prowadzonego w ciągu ostatniego tygodnie łącznie zginęło 172 osoby cywilne, a z powodu odniesionych ciężkich obrażeń hospitalizowano kolejnych 114 cywilów.

Nie ustaje ostrzał Gorłówki, gdzie najwięcej zniszczeń odnotowano w dzielnicy „Piątej”, są tam zabici i ranni.

Poza tym ukraińska artyleria ostrzeliwała Jelienówkę, Dokuczajewsk, Makijewkę, Pawłopol, Sachanka, Sartana oraz Ługańsk, gdzie pociski spadały w rejonie dworca autobusowego. Ostrzał Ługańska prowadzony był z trzech stron.

Jak z powyższego widać prowadzone z udziałem ukraińskiego prezydenta pertraktacje pokojowe w Mińsku w żaden sposób nie zmieniły sytuacji w Donbasie, gdzie prokijowska artyleria nadal prowadzi intensywny ostrzał celów cywilnych pokazując prawdziwe intencje ukraińskich władz i nie rokując dobrze na przyszłość.

Nadal również trwają walki w rejonie Doniecka, w kierunku na zachód i północ od tego miasta. Podobna sytuacja ma miejsce na zachód i północ od Gorłówki.

W rejonie kotła debalczewskiego trwają bardzo intensywne walki. W wyniku przerwania dróg komunikacyjnych uwięzione w kotle debalczewskim ukraińskie oddziały wojskowe zmuszone już są do oszczędzania amunicji. Wiedząc o tym fakcie wojska powstańcze prowokują ukraińskie oddziały do wymiany ognia, tym samym jeszcze bardziej wyczerpuje się tam amunicja. Niedługo beż walki będą zmuszeni się poddać, bo nie będą mieli czym się bronić.

W ciągu wczorajszego dnia powstańcy pod Debalczewem odparli sześć ukraińskich kontrataków zabijając w ich trakcie 82 żołnierzy.

Coraz większa liczba ukraińskich żołnierzy usiłuje się poddać, jednak udaremniane jest to przez członków zmilitaryzowanych oddziałów ukraińskiej organizacji „Prawy Sektor”, którzy nawet posuwają się do zabójstw takich żołnierzy. Na przykład wczoraj zmierzając w kierunku linii obronnych grupa ukraińskich żołnierzy z zamiarem poddania się został ostrzelana ciężkim karabinem maszynowym przez prawosektorowców około 30 metrów przed linią obrony sił powstańczych. Na miejscu zginęło 3 ukraińskich żołnierzy reszta została ranna. Nie dość tego, w momencie próby udzielenia im pomocy i usunięcia ciał zabitych żołnierzy prawosektorowcy ponownie otworzyli ogień z ciężkiej broni maszynowej, tym razem do powstańców.

Walki w kotle trwają, aż do bezwarunkowego poddania się lub do całkowitego zwycięstwa. W nocy dowództwo sił powstańczych nakazało rozrzucić ulotki po stronie ukraińskich pozycji obronnych wzywające tamtejsze oddziały do natychmiastowego i bezwarunkowego poddania się.

Powyżej ukraińscy żołnierze w niewoli pod Debalczewem.

Nadal usiłuje się ewakuować ludność cywilną z rejonu walk pod ogniem ukraińskich wojsk. W dniu wczorajszym z Czernuchina udało się ewakuować około 50 cywilów.

W Czernuchinie ukraińskie wojsko używa ludność cywilną jako żywych tarcz uniemożliwiając w ten sposób zajęcie przez powstańców całego miasta.

W rejonie frontu południowego obecnie sytuacja militarna powróciła do stanu poprzedniego, z tym że ukraińska artyleria od kilku dni prowadzi tam ostrzał celów cywilnych w kilku miastach.

Podobna sytuacja jest obecnie w rejonie frontu ługańskiego, gdzie trwa wymiana ognia ale nie powoduje to jak na razie zmian w przebiegu linii frontu.

Tylko dzisiejszej nocy ukraińskie siły zbrojne utraciły 2 wozy opancerzone, 4 samochody ciężarowe, zaś zginęło 7 żołnierzy, a kolejnych 15 zostało rannych.

W trakcie ostatnich walk znajdywana jest po stronie ukraińskiej zagraniczna broń:

Wczoraj w Kijowie miała miejsce kolejna akcja protestacyjna przeciwko działaniom rządu:

Na koniec kilka zdjęć:

Zdobyte ukraińskie pozycje obronne pod Mironowskiem.

Kolumna sprzętu wojsk NATO koło zachodniej granicy Polski.

I filmów:

Pozdrawiam.

Ps.

Jeśli oni już dziś mają takie odlotowe wizje gdy jeszcze dobrze nie zdążył obeschnąć atrament na podpisanych dokumentach w Mińsku, to nie wróżę długiego żywota  tym porozumieniom o zawieszeniu broni:

http://fakty.interia.pl/raport-zamieszki-na-ukrainie/aktualnosci/news-kijow-na-ukraine-wjechaly-czolgi-z-rosji,nId,1671159

429 uwag do wpisu “Wojna domowa na Ukrainie 12.02.2015r- (159 dzień od rozejmu).

  1. http://vk.com/feed?w=wall-57424472_46364
    Сводки от ополчения Новороссии
    today at 8:45 am
    13.02.15. Видео от очевидца.

    „только что украинские оккупанты запустили большую ракету (возможно, Точка-У или Луна-М) в краматорского аэродрома. Направление запуска неизвестно. Радиус действия делает возможным атаку любого населенного пункта в Новороссии. Жители Славянска сообщают о запуске еще двух подобных ракет сегодня утром около 09:00.”
    W załączeniu film od świadka który sfilmował ślad startu rakiety Toczka-U lub Łuna-M z lotniska w Kramatorsku.
    Świadkowie ze Słowiańska mówią o wystrzeleniu dwóch podobnych rakiet o godzinie 9.00 TC

    Polubione przez 5 ludzi

  2. http://vk.com/feed?w=wall-57424472_46355
    Сводки от ополчения Новороссии
    today at 8:15 am
    12.02.15. Сообщение от ополченца „Шурыгина”.

    „Други мои, в кратце обстановка такая: с раннего утра шли тяжелейшие бои за Логвиново. Укры бросили на прорыв все имеющиеся у них резервы – не менее трех батальонных тактических групп общей численностью до восьмисот человек при поддержке не менее чем сорока танков. По сведениям ополченцев, в бой пошли свежие, хорошо вооруженные и отлично подготовленные батальоны. Несмотря на то, что им пришлось наступать, практически, по открытой местности, на виду у высот, удерживаемых ополчением, под перекрестным огнем, они с исключительным упорством рвались вперед, не считаясь с потерями, умело используя складки местности и выдерживая тактический порядок. По данным разведки, это были ударные батальоны, которые украинское командование берегло для решающего наступления. Эти батальоны прошли полный курс обучения под руководством американских и польских инструкторов на яворовском полигоне и были недавно скрыто переброшены в зону АТО. Но, не смотря на внезапность удара и его мощь, украинским штурмовикам не удалось прорвать оборону ополченцев. Понеся огромные потери на этапе выдвижения и развертывания, штурмовики не смогли ворваться в Логвиново и атака захлебнулась на ближних подступах к селу. Последние два танка были сожжены буквально в сотне метров от позиций ополчения. Но и защитники села понесли тяжелые потери от огня вражеской артиллерии. Вторая атака штурмовиков была отбита встречной танковой атакой ополчения, чьи танки, выдвинувшись к селу, сходу вступили в бой, контратаковав наступающего противника. Наступавшая по открытой местности, украинская пехота понесла тяжелые потери и была вынуждена отступить, после чего бой перешел в артиллерийскую дуэль. Одновременно с атакой на Логвиново, украинские подразделения пытались атаковать позиции ополченцев в районе донецкого аэропорта, под Чернухино, Редкодубом, а также на господствующих здесь высотах.
    Совершенно очевидно, что высшее командование ВСУ получило строжайший приказ за, оставшиеся до прекращения огня, двое суток любой ценой переломить ход боев и добиться заметных тактических побед, зафиксировав за собой победное окончание очередного этапа вооруженного конфликта. При этом, деблокада окруженной под Дебальцево группировки ВСУ является делом чести для президента Украины Порошенко, заявишего на весь мир о том, что никакого окружения здесь нет. Поэтому, понятно, что, в оставшиеся двое суток, украинское командование будет, не считаясь ни с какими потерями, бросать на прорыв все имеющиеся в его распоряжении силы, чтобы подтвердить правоту Порошенко, что, повидимому, станет для этой военной компании своего рода „Верденом” по уровню ожесточения и единоразовых потерь, а для украинского командования тестом на дальнейшее пребывание в должности.

    Одновременно с информацией о деблокирующем наступлении под Дебальцево на ряде украинских форумов появилась и была удалена администраторами информация и „черной ночи”, которую напоследок собирается устроить украинское командование мятежному населению Донбасса. Согласно этой информации, в последние часы войны украинская артиллерия должна нанести самый массированный, за время этой компании, удар по городам и поселкам Донбасса и Луганщины, как было сказано на одном из форумов:”Уходя, громко хлопнуть дверью, и чтобы удар этот запомнили в каждой „сеппарской” семье, в каждом их доме!”
    Эта циничная акция украинских нацистов может унести сотни жизней…”

    Informacja od „Szurygina”
    Dziś wczesnym rankiem walczono o Łogwinowo. Ukry rzucili do ataku najlepsze rezerwy – co najmniej trzy taktyczne grupy batalionowe – w sumie około 800 żołnierzy oraz co najmniej 40 czołgów. Według świadków do walki rzucono świeże, świenie wyposazone i doskonale wyszkolone oddziały. Nie patrząc na to że musieli atakowac na płaskim i odkrytym terenie otoczonym wzgórzami które kontrolują Powstańcy – /ukry/ z uporem szli do przodu pod naszym ogniem, nie zwracając uwagi na straty…
    Według naszego zwiadu były to oddziały uderzeniowe które przeszły pełne przeszkolenie na poligonie w Jaworowie pod okiem amerykańskich i polskich instruktorów a które były w sekrecie przerzucone w rejon ATO…
    Ukraińskim wojskom nie udało się złamac obrony Powstańców. Atak doszedł jedynie do bliskiego przedpola Łogwinowa. Ostatnie dwa czołgi były / przez Powstańców/ spalone na 100 metrów od pozycji obrońców.
    Obrońcy ponieśli duże straty od ognia artylerii wroga.

    Drugi atak ukropów został powstrzymany przez uprzedzające uderzenie czołgów Powstańców które wyszły na przeciw atakującego przeciwnika. Przemieszczająca się na odkrytym terenie piechota przeciwnika poniosła ogromne straty i została zmuszona do odwrotu. Po tym walka zamieniła się w wymianę salw artyleryjskich.

    Synchronicznie z atakiem na Łogwinowo, ukry zaatakowały tereny lotniskowca a także Czernuchino, Redkodub i otaczające wzgórza.

    Widać że dowodzenie ATO dostało rozkaz zajęcia mozliwie jak największego terenu bez wzgledu na straty – bo zostały im dwie doby.
    Odblokowanie kotła wydaje się punktem honoru Poroszenki który utwierdza cały świat że żadnego kotła nie ma.

    Dlatego jest wiadome że przez najbliższe dwie doby ukry będą rzucac do walki wszystko co mają… itd…

    …. jednocześnie pojawia się informacja z różnych forów internetowych banderowców o szykowanej „czarnej nocy” dla mieszkańców miast Donbasu jaka przygotowują dowódcy ATO – jak napisano na jakims forum „uderzenie będzie tak mosne żeby w kazdej separatystycznej rodzinie pamiętali”

    Polubione przez 8 ludzi

    • Szkoda życia, dla Poroszenki to bez znaczenia ilu żołnierzy UKR zginie, dla niego to tylko cyferki ale powstańcy …. Jest mowa o dużych stratach a to znaczy ze straty faktycznie są duże.
      W czasie normalnych działaś UKR nie mogliby sobie pozwolić na taki szturm jak ten relacjonowany przez bruska od Szurygina bo musieliby się liczyć z mozliwą kontrofensywą. W sytuacji kiedy zostało podpisane zawieszenie broni, to kontrofensywy nie będzie, wiec sobie można rzucać wszystko na szalę. Jedni żołnierze zginą, to sobie można wyszkolić kolejnych. W Kijowie rzadzą zbrodniarze, pozbawieniu współczucia zbrodniarze. Nie ma znaczenia czy bombardują Donieck czy rozkazują atakować po odkrytym terenie własnym żołnierzom. Tak czy inaczej to zbrodniarze….

      Polubione przez 8 ludzi

    • To jest wybór, wrażliwi ludzie dobrej woli opowiedzieli się po stronie Nowej Rosji,
      natomiast pozostali (…) po stronie pogrobowców Adolfa Hitlera – czyli po stronie
      zła i ciemności. Cieszy każdy sukces Powstańców jak również KLĘSKi i ofiary
      po stronie nazistowskiej …taki mały nasz udział w walce z wrogimi,antypolskimi mendiami.
      Walka o odzyskanie świadomości wśród Polaków, ważny jest również przekaz na Wschód,
      nie wszyscy Polacy myślą kategoriami, które chciałby narzucić Narodowi Polskiemu
      obcy, wrogi establishment – mający za sojusznika okrutny i krwawy reżim pogrobowców
      Adolfa Hitlera w Kijowie.

      Polubione przez 4 ludzi

  3. http://dnr24.com/main/5825-v-kirovograde-komandir-voennoy-chasti-voroval-solyarku-iz-tankov-ato.html
    Krótko mówiąc artykuł o tym że Azowcy wycofali się z ataku na południowym froncie bo zabrakło „sała, pampersów i oleju napędowego do czołgów”…
    A tak dokładnie to chodzi o to że olej napędowy o czym pisali Azowcy na swoich stronach / że im brakuje/ – został rozkradziony. A jak znam życie to teraz napedza czołgi Powstańców! 🙂

    Polubione przez 7 ludzi

  4. Dzien dobry bardzo , kłaniam się z wiosną 🙂

    Odezwa do Polaków !

    Anonymous Poland grożą rewolucją: „Mamy dość kłamstw – bierzemy sprawy w swoje ręce! ”
    Na 26 kwietnia grupa Anonymous Poland zapowiada wielką akcję protestacyjną z udziałem tysięcy Polaków. Jej efektem ma być „pokojowa rewolucja”, która doprowadzi do zmiany władzy w kraju. Do zapowiedzi wydarzenia na Facebooku cały czas dołączają kolejne osoby. W chwili pisania tego udział w akcji „(R)Ewolucja! Czas pokory minął” deklaruje już prawie 6,5 tys. osób.

    – Drodzy Rodacy! Nadszedł czas zmian. Wiosna 2015 zapisze się chlubnym słowem na kartach historii jako wielki, pokojowy zryw Polaków w walce o odzyskanie wolności i tożsamości narodowej. Bez względu na to, czy jesteś bezrobotnym, leśnikiem, emerytem czy rencistą, nauczycielem, uczniem, biednym czy bogatym – razem stańmy naprzeciw niesprawiedliwości i uciskowi, który serwują nam nasze władze! Przyłącz się do nas, bo będzie to jedyna szansa na lepszą przyszłość dla naszych dzieci! W Polsce jest prawie 40 mln podobnych Tobie osób, którym system rządów niszczy życie i status społeczny. Ponad 2 mln Polaków wyjechało za granicę w poszukiwaniu lepszego życia. My, obywatele Polski, nie godzimy się na takie traktowanie i po raz kolejny jednoczymy się pod wspólnym sztandarem – czytamy w manifeście grupy Anonymous Poland.

    czyt. dalej:

    http://niezalezna.pl/64152-anonymous-poland-groza-rewolucja-mamy-dosc-klamstw-bierzemy-sprawy-w-swoje-rece

    Polubione przez 5 ludzi

    • Pomimo słusznych postulatów, byłby ostrożny w kontaktach z organizacjami które
      w nagłówku mają ” niezależność, samorządność’ i jeszcze parę innych przymiotników.
      To tak jakby pod sztandarami „solidarności” protestować przeciwko SYSTEMOWI!!! 🙂

      Polubione przez 3 ludzi

Możliwość komentowania jest wyłączona.