Wojna domowa na Ukrainie 18.07.2016r.- 513 dzień od nowego rozejmu.

Donieck- sprzęt brygady „Kalmius”.

Szef resortu obrony Antoni Macierewicz po krótkim odpoczynku, do którego miał przecież prawo po jakże wyczerpującym szczycie NATO w Warszawie, nabrał sił i z pełnym zapałem powrócił do swoich zajęć i do dalszej realizacji genialnych pomysłów.

Okazją do zaprezentowania się były wczorajsze nominacje przy Grobie Nieznanego  Żołnierza na pierwszy stopień oficerski rezerwistów obrony terytorialnej.

„To niezwykły dzień, w którym w szeregi korpusu oficerów zostali przyjęci nowi żołnierze mający współtworzyć kościec Wojska Polskiego” – powiedział minister obrony Antoni Macierewicz podczas promocji rezerwistów.

Podczas wczorajszej uroczystości na placu Piłsudskiego w Warszawie do stopnia podporucznika zostało mianowanych 105 żołnierzy. Szef MON podkreślał, że to oni będą współtworzyć obronę terytorialną- czyli taką współczesną wersję oddziałów partyzanckich AK, powołanych w czasie pokoju.

105 rezerwistów otrzymało promocję na stopień podporucznika z rąk generałów broni: Mirosław Różańskiego, pełniącego funkcję dowódcy generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych (RSZ), oraz Marka Tomaszyckiego, dowódcy operacyjnego RSZ.

Obecny na uroczystości minister obrony Antoni Macierewicz pogratulował nowo mianowanym oficerom „determinacji i poświęcenia” w drodze do pierwszego stopnia oficerskiego:

„Dzisiaj Wojsko Polskie staje się nie tylko coraz bardziej nowoczesne, ale także powiększa swoje szeregi. Budujemy piąty rodzaj sił zbrojnych, obronę terytorialną kraju. Będziecie jej kadrą, jej współtwórcami. Będziecie wychowywali i dbali o żołnierzy, którzy stanowić będą pierwszy szaniec obrony Rzeczpospolitej”.

Podkreślał też, że promocja stanowi dla żołnierzy „wielkie zobowiązanie„:

„Przysięgaliście stać na straży niepodległości i sprawiedliwości Polski, naszej ojczyzny (…) To zaszczyt i obowiązek, do którego zobowiązanie składacie w szczególnym miejscu – na Placu Piłsudskiego, stojąc frontem do grobu nieznanego żołnierza, a nad wami wznosi się krzyż upamiętniający obecność tu największego z Polaków, Jana Pawła II, św. Jana Pawła II, który otworzył Polsce drogę do niepodległości, tej niepodległości, której zobowiązujecie się strzec, tej niepodległości, która jest najcenniejszym darem, obowiązkiem i najcenniejszą wartością wszystkich Polaków  (…) Współtworzycie kadrę Wojska Polskiego, a dotknięcie szabli, które na ramieniu poczuliście będąc promowani, przypomina broń, która była narzędziem wielkich polskich zwycięstw, począwszy od miecza Chrobrego, skończywszy na broni, która dała zwycięstwo Polsce, a pokój Europie w 1920 r. Pamiętajcie o tej chlubnej, wielkiej historii, która jest waszym zobowiązaniem i która jest kierunkiem wskazującym waszą przyszłość”.

Natomiast biorący także udział w tej wielkiej uroczystości pułkownik Tomasz Szulejko, rzecznik prasowy Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, podkreślił, że  promocja „ma wielki walor patriotyczny”:

„Zorganizowana jest przy Grobie Nieznanego Żołnierza, a więc w miejscu bardzo ważnym nie tylko dla każdego żołnierza, lecz także i dla każdego Polaka. Wydarzenie jest uhonorowaniem osób oddanych społecznie służbie wojskowej i doskonałą okazją do promocji spraw obronnych” – powiedział płk Tomasz Szulejko.

Rezerwiści, którzy zostali awansowani, przeszli wcześniej szkolenie wojskowe w: Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni, Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie oraz wrocławskiej Wyższej Szkole Oficerskiej Wojsk Lądowych. Wśród 105 żołnierzy są absolwenci tzw. kursów przeszkolenia kadr rezerwy oraz osoby, które w ubiegłym roku ukończyły we wrocławskiej uczelni pierwszy turnus służby przygotowawczej do korpusu oficerskiego Narodowych Sił Rezerwowych (NSR).

Żołnierze byli szkoleni w specjalnościach m.in. rozpoznawczej i walki elektronicznej, łączności i informatyki, logistyki i zmechanizowanej. Wśród nowo mianowanych podporuczników są także przeciwlotnicy i marynarze.

Awans dla żołnierzy rezerwy oznacza, że dostaną oni przydział na nowe oficerskie stanowiska dowódców kompanii i plutonów. Wojsko nie wyklucza, że w ramach tworzonych wojsk obrony terytorialnej część z rezerwistów znajdzie się w szeregach piątego rodzaju sił zbrojnych.

Według zapowiedzi Macierewicza, oddziały NSR mają być formowane już od września tego roku i docelowo mają liczyć ok. 35 tys. żołnierzy. W skład oddziałów NSR mają wejść rezerwiści i ochotnicy z organizacji paramilitartnych. Na bazie tego w  ciągu kilku lat MON zamierza utworzyć 17 brygad (po jednej w każdym województwie, a na Mazowszu dwie). W pierwszej kolejności mają powstać brygady w województwach: podlaskim, lubelskim i podkarpackim oraz cztery bataliony: w Białymstoku, Lublinie, Rzeszowie i Siedlcach. Szef MON zapowiadał też, że w przyszłym roku liczebność polskiej armii ma sięgnąć 150 tys. żołnierzy.

A więc do czerech dotychczasowych rodzajów sił zbrojnych, którymi są: Wojska Lądowe, Siły Powietrzne, Marynarka Wojenna i Wojska Specjalne, dołączy teraz kolejny, którym ma być Narodowe Siły Rezerwy, w łącznej ilości 35 tys. rezerwistów, co pozwoli powiększyć na papierze stan naszej armii do 150 tys. osób.

Nie jest to za wiele aby wygrać wojnę, ale w zupełności wystarczy aby móc ją przegrać z honorem.

A więc wszystkich, którzy się uważają za prawdziwych patriotów dodatkowo chcących sobie dorobić, zapraszam do zgłaszania się do lokalnych dowództw NSR.

Natomiast kwestii formalnych jakie poruszył w swoim wystąpieniu szef MON Antoni Macierewicz- przypomnę, że z wykształcenia historyka, który miał ambicję pracować w Polskiej Akademii Nauk- dotyczących zagadnień historycznych i z dziedziny wojskowości, tym razem nie będę prostował.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Narodowe_Si%C5%82y_Rezerwowe

http://www.wojskowe.info/narodowe-sily-rezerwowe/

http://25bkpow.wp.mil.pl/pl/34.html

http://bialystok.wku.wp.mil.pl/pl/3194.html

***

Na tym kończąc ten wstęp, przechodzę teraz do relacji z kolejnego dnia wojny domowej na południowo-wschodniej Ukrainie.

W dniu wczorajszym nadal utrzymywał się wysoki stopień intensywności działań bojowych podejmowanych przez ukraińskie siły zbrojne w Donbasie.

I tak, głównym miejscem wczorajszej aktywności ukraińskich sił zbrojnych były zachodnie i północne obrzeża Doniecka oraz okolice Gorłówki.

W godzinach nocnych, pomiędzy 20:30 a 03:30, ukraińskie wojsko przy użyciu ciężkiej artylerii, moździerzy, opancerzonych wozów bojowych, granatników i ręcznej broni maszynowej prowadziło ostrzał celów cywilnych i pozycji obronnych sił powstańczych w rejonie dzielnic Doniecka- Kijowskiej i Piotrowskiej, wsi Trudowskiej i Staromichajłowki, miejscowości Spartakusa, Wasilewki i Jasinowatej oraz Zajcewa,  i Michajłowki koło Gorłówki.

Jak podał wczoraj przedstawiciel Sztabu Generalnego MON DRL, Edward Basurin, w ciągu poprzedniej doby w wyniku ostrzału pozycji powstańczych przez ukraińskich siłowników zginął jeden żołnierz sił zbrojnych DRL i drugi został ranny.

Łącznie ukraińskie wojsko tylko w rejonie Doniecka i jego obrzeży wystrzeliło tam około 265 pocisków artyleryjskich i moździerzy.

Walki toczyły się w okolicy Awdiejewki, Jasinowatej, Marinki, Krasnogorowki, Żowanki, Majorska i kamienki oraz Wierchnietoreczkoje.

Również na ługańskim odcinku frontu ukraińscy żołnierze wykazywali się aktywności ponad 20 razy ostrzeliwując teren ŁRL., gdzie ostrzeliwano pozycje sił powstańczych przy użyciu moździerzy kaliber82 mm w rejonie Stanicy Ługańskiej. Następnie do ostrzału i prowokowanych przez stronę ukraińską walk doszło w rejonie wsi Kalinowki. Pięć razy została również ostrzelana przy użyciu automatycznych wyrzutni granatów i broni maszynowej miejscowość Troczkoje.

Ostrzały te nie spowodowały ofiar wśród ludności cywilnej ani po stronie powstańców.

Nocny ostrzał dzielnicy Piotrowskiej w Doniecku:

I jeszcze krótkie relacje filmowe z Zajcewa:

Oraz z Komiternowa:

***

 

Na koniec kilka zdjęć:

Aleksander Zacharczenko na punkcie kontrolnym Jasinowata.

I jeszcze kilka aktualnych filmów:

 

***

 

Pozdrawiam.