Wojna domowa na Ukrainie 19.10.2014r- 43 dzień rozejmu.


Kolejny dzień rozejmu przynosi kolejne ofiary. Na zdjęciu miejscowość Wolnowacha po wczorajszym ostrzale rakietami „Grad”.

Wśród ukraińskiej ludności narasta panika wywołana informacją o tym, że w zimę nie będzie gazu, a więc również nie będzie działało centralne ogrzewanie zasilane gazem.

Panika ta spowodowała pięciokrotny wzrost sprzedaży grzejników elektrycznych, zaś klasyczne piecyki opalane drewnem zaczęły również cieszyć się powodzeniem, no i oczywiście drewno opałowe do nich, które właściciele domów jednorodzinnych- szczególnie tych mieszkających na wsi- zaczęli gromadzić przygotowując się do zimy.

Tak więc już mamy kolejne dowody na to, czym się kończy wprowadzanie demokracji na Ukrainie; cofaniem się co najmniej o kilkadziesiąt lat do tyłu. Ale właśnie może o to w tym wszystkim chodzi?

Panika jaką obserwuje się obecnie na Ukrainie nie jest bezpodstawna, gdyż wynik mediolańskich rozmów w temacie sprzedaży rosyjskiego gazu dla tego kraju, nie jest jednoznaczny i obie strony twierdzą coś zupełnie przeciwnego.

I tak rosyjski prezydent, Władymir Putin, który przewodził rozmową mediolańskim po stronie Rosji powiedział, podsumowując prowadzone tam pertraktacje na temat dostaw gazu na Ukrainę, że Rosja nie będzie więcej dawać Ukrainie gazu na kredyt.

Słowa te potwierdził ukraiński minister energetyki Jurij Prodan, mówiąc że:

„Rosja odrzuciła w czasie rozmów z Ukrainą i UE o dostawach gazu główne założenia projektu protokołu zaproponowanego przez Komisję Europejską i wcześniej już uzgadnianego ze stroną rosyjską.”

Według ukraińskiego ministra, Jurija Prodana najważniejszym problemem jest to, że Rosja odmówiła „zapisania w protokole ilości gazu, który zobowiązuje się dostarczyć stronie ukraińskiej”   oraz nie zgodziła się na zatwierdzenie ceny za dostarczany gaz, wynoszącej 385 dolarów za 1000 metrów sześciennych.

Powyższym informacjom zaprzeczył prezydent Ukrainy, Petro Poroszenko, który wbrew wszelkiej logice faktów, oświadczył, że tej zimy będą zapewnione dostawy gazu dla kraju:

„Wnioskując z wyników konsultacji mogę powiedzieć: Ukraina będzie miała gaz, będzie miała ciepło. To wynik wczorajszych ustaleń osiągniętych z uwzględnieniem ukraińskich interesów narodowych.”

Tak więc nie dziwmy się Ukraińcom, że aby przetrwać zimę zaczęli szukać alternatywnych źródeł ogrzewania swoich domów i mieszkań, a bez względu na to, czy gaz będzie dostarczany przez Rosję na Ukrainę, to czas zimy będzie tam wyjątkowo ciężkim okresem, tak dla państwa jak i jego obywateli.

Tym bardziej, że mimo braku gwarancji na zaopatrzenie w gaz oraz gwarancji zakupu węgla władze kijowskie już dziś lawinowo zaczęły podnosić stawki za ogrzewanie mieszkań zasilanych centralnym ogrzewaniem z sieci publicznych, których wartość rośnie średnio niemal pięciokrotnie.

I tak ustalono cenę ogrzewania za 1 metr kwadratowy powierzchni mieszkalnej na 10 do 11 hrywien, co przy standardowej metrażu wynoszącym średnio 45 metrów kwadratowych, koszty ogrzewania wynosić będą około 500 hrywien miesięcznie (38,6 $), zaś przeciętna emerytura w tym kraju wynosi około 1500 hrywien (115,82 $). Czyli, że przeciętny emeryt żyjący w przeciętnym mieszkaniu wyda miesięcznie- oczywiście nie mając żadnych gwarancji, że mimo to będzie działało centralne ogrzewanie- w przybliżeniu 1/3 swojej emerytury.

Nie dość tego, nie ma również żadnych gwarancji, że państwo będzie wywiązywało się ze swoich obowiązków konstytucyjnych i prawnych, gdyż według szacunków niezależnych ekspertów w przyszłym roku- mimo intensywnej pomocy zachodnich instytucji finansowych- ukraińskiemu budżetowi zabraknie na pokrycie bieżących wydatków około 13 mld $, a więc i również na wypłatę świadczeń emerytalnych, pensji dla urzędników i funkcjonariuszy państwowych, na pokrycie funkcjonowania szkolnictwa, służby zdrowia i armii.

Takie są w przybliżeniu bieżące koszty wprowadzania demokracji na Ukrainie, która jak wygląda widać choćby obserwując to co się dzieje obecnie w Donbasie.

A tam mimo podpisanego w Mińsku rozejmu nadal toczą się walki, niszczona jest infrastruktura komunalna i giną codziennie ludzie.

Po tym przydługim wstępie przechodzę do codziennych relacji z frontów wojny domowej na ukraińskich rubieżach południowo-wschodnich.

W dniu wczorajszym donieckie dzielnice: Kijowska i Piotrowska zamieniły się w piekło co spowodowane było ostrym ostrzałem ukraińskich wojsk rakietami „Toczka-U” oraz „Huragan”.

Doniecka dzielnica Kirowsk, gdzie na ulicy Sowrasowa, został trafiony pociskiem artyleryjskim „Stary Dok”, który następnie zapalił się:

A to pożar wywołany po upadku rakiety „Toczka”:

I jeszcze dwa filmy dokumentujące wczorajszy ostrzał Doniecka przez ukraińską artylerię i wojska rakietowe:

W sumie zniszczenia wczorajszego ostrzału ciężką artylerią i rakietami były na tyle znaczne, aby je opisać należałoby poświęcić temu oddzielny artykuł. Tak więc zniszczono około 70 różnych obiektów, w tym domy prywatne, mieszkania, budynki użyteczności publicznej, zakłady, sklepy i magazyny, klasztor oraz liczne obiekty infrastruktury bytowej miasta. Jak dotychczas zgłoszono śmierć pięciu cywili, a trzy osoby zostały ciężko ranne.

A to film dokumentujący wczorajszy ostrzał przez ukraińską klasztoru znajdującego się w okolicach donieckiego lotniska:

Ukraińskie wojska ostrzelały również rakietami „Grad” miejscowość Swoboda koło Kirowska, gdzie zginęło dwoje mieszkańców.

W rejonie miejscowości Wolnowacha zastały ostrzelane bronią ciężką wschodnie tereny miasta Dokuczajewsk, gdzie zostało zniszczonych kilka budynków, zaś jedna osoba zginęła, dwoje kolejnych zostało rannych.

Przeprowadzono również ostrzał artyleryjski na okolice wzgórza Ostraja-Mogiła w, wyniku którego zniszczeniu uległo dwa domy i zginęły dwie osoby, zaś trzy zostały ranne.

Nadal ukraińskie wojska atakują z rejonu miejscowości Kamienka siły powstańcze rozlokowane w Nikiszinie, Celem ukraińskich wojsk jest przejęcie kontroli nad lokalną drogą i linią kolejową.

Nadal trwa likwidacja zgrupowania wojsk ukraińskich, które wpadły w kocioł w rejonie miejscowości Bachmutiwka na północ od Ługańska. Jednocześnie siły powstańcze przystąpiły do likwidacji ukraińskich punktów kontrolnych umiejscowionych na drodze T1303 w rejonie miejscowości Frunze, na północny-zachód od Ługańska.

W rejonie miejscowości Czernuchin powstańcza jednostka zwiadowcza zaatakowała rozlokowane tam stanowiska wojsk ukraińskich. Nie podano strat po stronie ukraińskiej i powstańczej.

W rejonie miejscowości Łastoczkino i Awdejewka na północ od Doniecka, oddziały powstańcze zaatakowały rozlokowane tam trzy stanowiska obronne ukraińskich wojsk, w wyniku czego zostały one zlikwidowane:

Kolejna grupa członków ukraińskiej gwardii narodowej przeszła na stronę oddziałów powstańczych:

A to film przedstawiający wziętych do niewoli żołnierzy ukraińskich batalionów gwardii narodowej:

No i na koniec film z Iłowajska, gdzie grupa ukraińskich jeńców usuwa skutki wojny, które m.in. i oni sami spowodowali biorąc tam udział w walkach:

Pozdrawiam.

189 uwag do wpisu “Wojna domowa na Ukrainie 19.10.2014r- 43 dzień rozejmu.

Możliwość komentowania jest wyłączona.