Wojna domowa na Ukrainie 11.11.2015r.- 265 dzień od nowego rozejmu.

Miejscowość Piaski koło Doniecka.

W cieniu wojny gospodarczej prowadzonej przez Zachód z Rosją, podczas przedwczorajszej wizyty w Niemczech rosyjskiego ministra ds. przemysłu i handlu Denisa Manturowa wypełniona do ostatniego miejsca przez niemieckich przedsiębiorców berlińska sala konferencyjna Haus der Deutschen Wirtschaft daje nadzieje na poprawę wzajemnych relacji gospodarczych.

Denis Manturow przyjechał zaproszony do Berlina na konferencję zorganizowaną przez niemiecką organizację gospodarczą, aby  wziąć tam udział w dyskusji na tematy gospodarcze w relacjach rosyjsko-niemieckich.

O zainteresowaniu dalszym zacieśnianiem współpracy pomiędzy tymi dwoma krajami świadczy fakt, że posiadająca 250 miejsc sala konferencyjna wypełniona była po brzegi.

Oczywiście obecne czasy na taką współpracę są niekorzystne, co wynika z wprowadzonych ponad rok temu sankcji wobec Rosji, pomimo to niemieccy przedsiębiorcy liczą na podjęcie w najbliższej przyszłości zerwanych relacji gospodarczych z Rosją.

A jest o co walczyć, bo w porównaniu do 2012 roku, kiedy to osiągnięto szczyt we wzajemnej wymianie handlowej, już w 2015 roku niemiecki eksport do Rosji spadł o prawie 50%, co przełożyło się na 17 mld euro strat.

Jak powiedział, uczestniczący w konferencji przewodniczący Ostausschuss der Deutsche Wirschaft (Komisja Wchodniej Niemieckiej Gospodarki), Eckkard Cordes; „17 mld euro to ogromna strata dla gospodarki”, bo kwota ta stanowi prawie 17% całego niemieckiego eksportu za bieżący rok. Dlatego też on, jaki i cała Komisja, mocno zaangażował się w zniesieniu sankcji nałożonych na Rosję.

Również pełen nadziei na powrót do owocnej współpracy jest zastępca dyrektora generalnego zrzeszenia Niemieckich Izb Przemysłowo-Handlowych, Volker Treier, który zapewnił, że „także w dobie sankcji kształtujemy nasze partnerstwo”.

Ze swej strony rosyjski minister przedstawił swoje propozycje dla niemieckich przedsiębiorców: Rosja czeka, z „całym bukietem środków, które pozwolą na niebiurokratyczne i szybki inwestycje niemieckich przedsiębiorców”. Przestrzegł przy tym, że jeśli europejscy i niemieccy biznesmeni nie wykorzystają tej okazji, to zajmą ich miejsce inni: „to jest szklanka, która nigdy nie będzie pusta”.

Powrót i rozwój wzajemnej współpracy gospodarczej przez niemieckie firmy jest bardzo istotny, bo wiele z nich nastawiając się głównie na eksport do Rosji, po nałożeniu sankcji znalazły się w bardzo poważnych kłopotach, co szczególnie dotknęło przedsiębiorców z terenu byłego NRD- tradycyjnie już prowadzącego współpracę, że wschodnim partnerem.

W wyniku zerwania tych relacji, wiele z firm musiało się zamknąć, powiększając w ten sposób kłopoty niemieckiej gospodarki i zwiększając poziom bezrobocia, a więc i poziom wypłacanych świadczeń socjalnych.

Dlatego też w Niemczech jest tak silny oddolny nacisk na powrót do współpracy z Rosją, co przekłada się również na spadek popularności kanclerz Angeli Merkel, która politykę niemiecką uzależniła od amerykańskiej strategii wojny ekonomicznej z Rosją.

Na pewno głosy niemieckich przedsiębiorców i ich interesy zostaną wzięte poważnie pod uwagę, przy omawianiu problemu przedłużenia sankcji wobec Rosji.

Dlatego też amerykańskim politykom, coraz trudniej będzie wymuszać na przywódcach krajów członkowskich UE, dalsze kontynuowanie sankcji.

Jak sądzę, w następnym roku sankcje nie zostaną w pełni zniesione, ale zapewne nastąpi ich złagodzenie, a nawet możliwe jest zawieszenia, uwarunkowane spokojem na południowo-wschodniej Ukrainie. Dlatego też, rozumiejąc ten problem, kijowskie władze za wszelką cenę, będą dążyć do zakłócenia procesu pokojowego, wznawiając walki lub też prowokując ich eskalację.

http://www.ostexperte.de/2015/11/10/tagesubersicht-russlandgeschaft-10112015/

https://owc.de/geschaeftskalender/russland-vortragsveranstaltung-mit-dem-minister-fuer-industrie-und-handel-der-rf-denis-manturov/

http://russland.ahk.de/2015/11/09-manturow

https://de.wikipedia.org/wiki/Haus_der_Deutschen_Wirtschaft

Natomiast jeśli chodzi o nasze krajowe podwórko, to w odniesieniu do Rosji, stanowi  tylko jeden poważny problem nowej ekipy rządowej- katastrofy smoleńskiej, który to problem powraca uporczywie jak bumerang w propagandowej retoryce prezesa PiS:

„Polska musi sama dojść do prawdy o Smoleńsku i jestem przekonany, że powstały warunki po temu, aby do tego doszło”– powiedział wczoraj przed Pałacem Prezydenckim na Krakowskim Przedmieściu prezes PiS, Jarosław Kaczyński.

Jakie to warunki ma na myśli prezes PiS, wiadomo, bo jest nim zdobycie władzy przez tą partię, która teraz wykorzystując różne instytucje państwa polskiego, będzie usiłowała po ponad pięciu latach znowu grać we własnych celach politycznych tą tragedią.

Oczywiście na muszce znajdą się liderzy PO, którzy mają odpowiadać osobiście za tą katastrofę, ale również zapewne ucierpią jeszcze bardziej relacje z Rosją, która przy tej okazji będzie przywoływana jako winna zaniedbań polskiej strony w przygotowaniu wizyty na uroczystości w Katyniu, albo co gorsza jako współodpowiedzialna dokonania tam kolejnej zbrodni, określanej już nawet mianem „Katyń-2”.

I na tym prawdopodobnie będzie się obecnie koncentrowała polityka rządu PiS wobec Rosji, co w świetle relacji niemiecko-rosyjskich jaskrawo pokazuje, różnicę klas, niemieckiego rządu który dba o interesy swojego kraju, a rządu polskiego, który realizuje albo jakieś interesy zagranicznych mocodawców, bądź też opiera swoją politykę na osobistych animozjach i urojeniach.

Stanowisko polskich elit politycznych w tym odniesieniu przypomina do złudzenia to co można obecnie obserwować na Ukrainie, gdzie przestał rządzić zdrowy rozsądek, a zamiast tego jest zaślepiająca go bezrozumna nienawiść.

A przecież wiadomym jest nie od dziś, że to „zgoda buduje, a niezgoda rujnuje”, więc chyba już czas odejść ludziom, którzy nie potrafią nic trwałego zbudować, którzy ciężką pracą nic samodzielnie nie osiągnęli, z drogi ślepego fanatyzmu i nienawiści,  a wejść na tory wzajemnej współpracy stawiając odważnie czoła nowym wyzwaniom przed jakimi stoi nasz kraj.

I to właśnie w dniu dzisiejszej 97 rocznicy odzyskania niepodległości powinniśmy mieć przede wszystkim na uwadze.

Warto też się zastanowić nad problemem: kto jest polskim patriotą?

Czy ten, co mając ciągle na ustach puste hasła o polskim patriotyzmie działa na szkodę Polski, czy też ten co swoją ciężką nie oglądając się na nic pracą buduje jej dobrobyt?

Na koniec tego wątku jeszcze nietypowo zamieszczę bardzo znamienny wiersz:

Julian Tuwim

Do prostego człowieka

---

Gdy znów do murów klajstrem świeżym
Przylepiać zaczną obwieszczenia,
Gdy "do ludności", "do żołnierzy"
Na alarm czarny druk uderzy
I byle drab, i byle szczeniak
W odwieczne kłamstwo ich uwierzy,
Że trzeba iść i z armat walić,
Mordować, grabić, truć i palić;
Gdy zaczną na tysięczną modłę
Ojczyznę szarpać deklinacją
I łudzić kolorowym godłem,
I judzić "historyczną racją",
O piędzi, chwale i rubieży,
O ojcach, dziadach i sztandarach,
O bohaterach i ofiarach;
Gdy wyjdzie biskup, pastor, rabin
Pobłogosławić twój karabin,
Bo mu sam Pan Bóg szepnął z nieba,
Że za ojczyznę - bić się trzeba;
Kiedy rozścierwi się, rozchami
Wrzask liter pierwszych stron dzienników,
A stado dzikich bab - kwiatami
Obrzucać zacznie "żołnierzyków". -
- O, przyjacielu nieuczony,
Mój bliźni z tej czy innej ziemi!
Wiedz, że na trwogę biją w dzwony
Króle z panami brzuchatemi;
Wiedz, że to bujda, granda zwykła,
Gdy ci wołają: "Broń na ramię!",
Że im gdzieś nafta z ziemi sikła
I obrodziła dolarami;
Że coś im w bankach nie sztymuje,
Że gdzieś zwęszyli kasy pełne
Lub upatrzyły tłuste szuje
Cło jakieś grubsze na bawełnę.
Rżnij karabinem w bruk ulicy!
Twoja jest krew, a ich jest nafta!
I od stolicy do stolicy
Zawołaj broniąc swej krwawicy:
"Bujać - to my, panowie szlachta!"

I wykonanie muzyczne tego wiersza:

***

Na tym kończąc ten wstęp, przechodzę teraz do relacji z kolejnego dnia wojny domowej na południowo-wschodniej Ukrainie.

Pomimo nadal trwającego bezwarunkowego zawieszenia broni ukraińscy żołnierze coraz częściej go naruszają.

I tak w dniu wczorajszym w godzinach popołudniowych, ukraińscy żołnierze przy użyciu moździerzy kaliber 82 mm, opancerzonych wozów bojowych, ciężkich karabinów maszynowych i granatników automatycznych ostrzeliwali z kierunku miejscowości Piaski, teren otaczający lotnisko oraz obrzeża osiedla Oktriabskiego w dzielnicy Kujbyszewskiej. Między innymi kilka pocisków spadło w rejonie mieszkalnym dzielnicy, przy domu mieszczącym się ulicy Marszałka Żukowa oraz na terenie spółdzielni wynajmującej garaże i w okolicach serwisu „Volvo-Centrum”.

Kilka godzin wcześniej ukraińscy żołnierze ostrzeliwali przy użyciu moździerzy 120 i 82 mm teren donieckiego lotniska oraz obrzeża miejscowości Spartakus.

Poza okolicami Doniecka w dniu wczorajszym doszło również do incydentu na froncie ługańskim, gdzie ukraińscy żołnierze przy użyciu ciężkich karabinów maszynowych i broni snajperskiej ostrzelali stanowiska obronne sił zbrojnych ŁRL. W wyniku tego incydentu jeden powstaniec został zabity, a drugi odniósł poważne rany.

Podczas wczorajszych negocjacji w Mińsku dwustronnych podgrup roboczych ds. politycznych omawiana była sprawa amnestii. Jak na razie  nie są znane wyniki tych pertraktacji.

Na wniosek amerykańskich władz została zablokowana strona internetowa Rzecznika Praw Obywatelskich DRL, Darii Morozowej. Wniosek o zablokowanie tej strony dokonano pod pretekstem sankcji nałożonych na zbuntowane obwody oraz tym, że należy ona do „organizacji terrorystycznej”.

Tak więc przedstawiciele administracji, kraju mianującego się największym obrońcą praw człowieka, zablokowali na swój wniosek stronę internetową Rzecznika Praw Człowieka DRL. Zablokowanie tej strony ma chyba tylko na celu to, aby nie przedostawały się do wiadomości międzynarodowej opinii publicznej informacje na temat dokonanych przez ukraińskich żołnierzy zbrodni w Donbasie? To są takie pokrętne drogi jakimi chadza wzorzec standardów demokratycznych, które przy pomocy różnych środków, w tym przemocą, amerykańcy demokraci chcą wprowadzić na całym świecie.

Do tej pory, a więc w ciągu ostatnich pięciu miesięcy, władze DRL wydały 6663 sztuk tablic rejestracyjnych do samochodów oraz 2664 książeczek prawa jazdy. Wydane tablice rejestracyjne i prawa jazdy są zgodne z prawodawstwem DRL i mają jej oznaczenia. Oczywiście tak oznaczone samochody oraz uprawnienia do kierowania nimi, nie są uznawane przez władze w Kijowie.

***

W rejon miejscowości Gorłówki, a więc bezpośrednio w okolicę frontu, ukraińskie wojsko skierowało kilka czołgów, artylerię oraz dwie eskadry śmigłowców bojowych Mi-24.

Czołgi zostały rozlokowane w miejscowości Żowanka, artyleria w rejonie Nowosielowki, a śmigłowce bojowe pod miejscowością Konstantinowką.

Na koniec kilka zdjęć:

W Charkowie na środkowym pasie główniej ulicy zaparkował sobie czołg.

I jeszcze kilka aktualnych filmów:

***

Pozdrawiam.