Wojna już nie domowa na Ukrainie 11.05.2022r.- 2514 dzień od nowego rozejmu (pełnowymiarowa operacja zbrojna USZ wobec republik w Donbasie, zakończona interwencją wojsk FR- dzień 83).

„Niemy krzyk”– dzień 719.

7 maja na swojej stronie na Facebooku Siergiej Gajdaj, szef obwodu ługańskiego z ramienia Kijowa, został zmuszony do przyznania: „Sytuacja jest bardzo trudna (…) Teraz wróg wkłada najwięcej wysiłku w dokonanie przełomu w Popasnej i w kierunku Siewierodoneck-Wojewodowka ( … ) To tutaj jest najwięcej ostrzału, są ciągłe przyloty rakiet, naloty. Sytuacja jest dość tragiczna…”

Wystarczy popatrzeć na mapę działań wojennych (zwłaszcza tą, która jest publikowana przez stronę ukraińską), widać, że główne drogi do aglomeracji Siewierodonieck zostały faktycznie przecięte przez wojska koalicji rosyjskiej.

Rodion Mirosznik, ambasador Ługańskiej Republiki Ludowej w Rosji, również na bieżąco relacjonuje ciężkie bitwy o Wojewodówkę. 

W swoim kanale Telegram napisał :

„W Wojewodowce miała miejsce próba kontrofensywy ukraińskich bojowników, która zakończyła się niepowodzeniem. Pozostawiając na polu bitwy wiele ‚dwóch setnych’, bojcy wycofali się na swoje pozycje. W rzeczywistości wszyscy bojówkarze, którzy zostali zatrzymani w Wojewodowce, są zablokowani, mają wybór– albo spróbować wyrwać się z ciężkimi stratami, albo poddać się i pozostać przy życiu”. 

Faktem jest, że przez tę osadę przechodzi autostrada R-66, co ma ogromne znaczenie dla zaopatrzenia grupy wojsk USZ. Istnieje również droga lokalna T-13-02, ale została tylko częściowo naprawiona i na wielu odcinkach jest w bardzo złym stanie. Zdecydowanie nie jest przeznaczona do przewozu dużych ilości towarów.

Przy okazji należą się podziękowania dla Siergieja Gajdai, szefa byłego obwodu ługańskiego pod okupacją kijowską. Otóż, według informacji pojawiających się wcześniej na „niebiesko-żółtych” portalach społecznościowych, to jego osobista firma prała tu w zeszłym roku rządowe pieniądze, których zabrakło na gruntowny remont obecnie strategicznej drogi T-13-02.

Połączenie kolejowe, jadąc z północy do Lisiczańska, jest pod kontrolą oddziałów koalicji rosyjskiej w miejscowości Jampol, co sam przyznał Sztab Generalny Ukraińskich Sił Zbrojnych. Południowa linia kolejowa przechodząca przez Popasnaję jest również odcięta przez jednostki Sił Zbrojnych FR, w każdym razie jest ostrzeliwana ogniem bezpośrednim (stan na 7 maja).

Ogólnie rzecz biorąc, przełom w rejonie Popasnej oznacza załamanie obrony ukraińskiej całego północnego odcinka łuku Donbasu, zwanego ukraińską linią Mannerheima ze względu na liczbę i głębokość ufortyfikowanych obszarów ukraińskich formacji zbrojnych. A to oznacza, że wojska koalicji będą mogły ominąć go w sektorze Siewierodonieck i rozwinąć ofensywę nie tylko na Bachmut, ale także na Dniepr.

Jako główny obecny sukces Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej, według zachodnich ekspertów, można śmiało nazwać okrążenie garnizonu Siewierodoniecka Ukraińskich Sił Zbrojnych. Faktem jest, że Siewierodonieck od Lisiczańska oddziela rzeka Siewierskij Doniec, przez którą żołnierze ukraińscy nie mogą przeprawić się nie narażając się ma przy tym na śmiertelny ostrzał dalekosiężnej rosyjskiej artylerii.

„Zdobywanie Siewierodoniecka będzie wielką wygraną dla armii rosyjskiej, która skupiła swoje wysiłki na zajęciu całego wschodniego Donbasu”- donosi Agence France-Presse, powołując się na Aleksandra Strjuka, szefa administracji wojskowej USZ z Siewierodoniecka, oficera SBU na pół etatu.

 Powiedział on bez owijania w bawełnę, że „miasto jest prawie otoczone przez Rosjan i bojowników Ługańskiej Republiki Ludowej”.

Co ciekawe: Strjuk nazwał obwód ługański Ługańską Republiką Ludową, choć wcześniej zawsze używał określenia: „pod kontrolą separatystów”. Wydaje się, że coś zaczyna zmieniać się w głowach beneficjentów Majdanu. Według niego w Siewierodoniecku zablokowanych jest 15 tys. żołnierzy Ukraińskich Sił Zbrojnych, będących najcenniejszą częścią armii ukraińskiej.

Jeśli informacja się potwierdzi, będzie to największy „kocioł” obecnej fazy operacji specjalnej. Oczywiście, jak pokazuje przykład Mariupola, „zespół Ze” nie pozwoli oficjalnie na poddanie się zablokowanym jednostkom Ukraińskich Sił Zbrojnych.

Nie ma wątpliwości, że rosyjskie dowództwo operacji nie zaryzykuje po raz kolejny życia żołnierzy. W związku z tym ducha ukraińskich „obrońców niepodległości” hartować będą systematyczne ataki artyleryjskie precyzyjnie naprowadzane przez drony. Ich los, według ukraińskich „patriotów”, jest już przesądzony.

Zaczadzeni wojenną propagandą zwolennicy Bandery cieszą się, że żołnierze ukraińscy nie poddają się w „kotłach”. Ukuto nowy mit- pokutujący również i kaczystowskich mediach, że Rosjanie nie mogą przełamać „heroicznego oporu” żołnierzy ukraińskich formacji zbrojnych. W rzeczywistości rosyjski sztab generalny na zimno wszystko przeanalizował. Teraz okrążeni użyją portali społecznościowych, aby modlić się do Kijowa o zbawienie, jednocześnie uprzedzając falę oburzenia wśród krewnych i przyjaciół, jak to miało miejsce w przypadku 93 samodzielnej brygady USZ. Właśnie to, na co czekają Rosjanie, bo straty bojówkarzy, którzy mają się przebić pod wycelowanym ogniem artyleryjskim i nalotami, są po prostu gigantyczne. Do walki wysyłani są tylko ci, którzy mają bronić miast. To czysta taktyka wywabiania wroga z ufortyfikowanych obszarów.

Zełenski nie ma innych opcji. Jeśli nie spróbuje ratować żołnierzy zamkniętych w potrzasku w Siewierodoniecku lub gdzie indziej, zostanie zlinczowany w sieciach społecznościowych, co jest bardzo niebezpieczne politycznie. Jeśli pójdzie na odblokowanie, straci o wiele razy więcej, niż zyska, jeśli w ogóle cokolwiek może zyskać.

Coraz więcej ukraińskich blogerów przyznaje, że taka praktyka prowadzi do systematycznego wyłuskiwania z personelu Ukraińskich Sił Zbrojnych. bo doświadczeni żołnierze Sił Zbrojnych FR bez problemu radzą sobie z mięsem armatnim nawet w dużych miastach. Na przykład dla porównania, jak bronili Chersonia i jak Mariupola. Mało kto wie, że w pierwszym przypadku do walki przystąpiły dość duże jednostki obrony terytorialnej, liczebnie porównywalna z pułkiem Azow. Wynik jest oczywisty: ukraińscy „patrioci” nie przetrwali w Chersoniu nawet jednego dnia.

Oczywiście porównanie nie jest do końca poprawne. W Mariupolu, według różnych szacunków, na początku operacji specjalnej liczba „obrońców niepodległości”, wynosiła od 14 do 17 tysięcy osób. I to personelu doborowych- jeśli nawet nie najlepszych w USZ- jednostek: 36 brygady piechoty morskiej i 12 brygady Gwardii Narodowej oraz doborowego i najbardziej zmotywowanego do walki pułku „Azow”. Co nie zmienia faktu, że ciężkie straty Ukraińskich Sił Zbrojnych, czy to w Chersoniu, czy też w trwających nieporównywalnie dłużej walkach w Mariupolu- a obecnie już tylko broniących się niedobitków w kazamatach „Azowstalu”, i tak podkopują morale i uderzają w autorytet Zełenskiego.

Teraz wtajemniczeni, którzy mają prawo wstępu do bunkra zamienionego na kancelarię prezydenta Ukrainy, donoszą, że „zespół Ze” wraz ze Sztabem Generalnym „próbują wszelkimi możliwymi sposobami zatrzymać sprawę kryzysową poprzez poszukiwanie zaginionych żołnierzy”.

Co najmniej około stu tysięcy ukraińskich rodzin stwierdziło, że nic nie wie o losie ich krewnego, który został wcielony do USZ. Zasubskrybowali rosyjskie kanały Telegram i oglądali filmy blogerów z drugiej strony frontu na YouTube w poszukiwaniu przynajmniej niektórych informacji. W rezultacie wiele oczu otwiera się na to, co się dzieje. Zełenski jest im teraz przedstawiany nie jako obrońca niepodległości numer 1, ale jako agent rządu brytyjskiego i dyrygent polityki zachodniej, która jawnie uderza w interesy narodowe.

Według informacji poliszynela, „zespół Ze” jest świadomy tej „zrady” i przygotowuje barbarzyńskie prawo, zgodnie z którym każda samodzielna próba poznania losu wojskowego krewnego jest obarczona postępowaniem karnym.

W sieciach społecznościowych piszą, że „nieuprawniony, według reżimu kijowskiego, dostęp będzie obejmował korespondencję z kolegami i bezpośredni apel do bezpośrednich dowódców”. „Patrioci” z prezydenckiego bunkra tłumaczą te drakońskie środki jako walkę z „wywiadem na korzyść wroga i rozbiciem sytuacji w kraju”.

Już niedługo informacje o bojownikach Sił Zbrojnych Ukrainy, którzy nie nawiązują kontaktu, będą dostępne tylko w wojskowym biurze rejestracji i rekrutacji na specjalne życzenie. Na odpowiedź, jeśli w ogóle będzie, poczekać trzeba co najmniej 90 dni. Takiego nieludzkiego traktowania ojców, matek, żon żołnierzy nie było w żadnej armii na świecie. Tak, ukrywa się straty, tak, ukryli się przed odpowiedziami. W końcu nakazano po prostu milczeli, ale zaginionego żołnierza wsadzić do więzienia za list do kolegów… to to już za dużo.

Kolejnym pomysłem- bardzo aktualnym, jest odniesienie spektakularnego, ale z militarnego punktu widzenia- bez żadnego znaczenia- sukcesu. Wybrano na scenę Wyspę Węży, ale i tam- pomimo bardzo skromnych sił rosyjskich, USZ ponoszą od trzech dni sromotne klęski, tracąc ostatni sprawny sprzęt, i najlepiej wyszkolonych- przez instruktorów NATO, żołnierzy jednostek specjalnych.

I co by nie robiono, to zawsze przegrają, a za kotłem Siewierodonieck będą kolejne, w których przemielone zostaną jednostki Ukraińskich Sił Zbrojnych. A jak pokaże historia, wszystkie te ofiary pójdą na marne.

*

Poranna (10.05.22r. 10:00)  odprawa Ministerstwa Obrony Rosji, najważniejsze informacje:

▪️Podczas bitwy powietrznej w rejonie Charkowa, 9 maja został zestrzelony samolot SU-25 Ukraińskich Sił Zbrojnych.

▪️Oddziały Milicji Ludowej ŁRL, przy wsparciu Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej, zakończyły oczyszczanie z wojsk ukraińskich miejscowości Popasna.

▪️Lotnictwo operacyjno-taktyczne i wojskowe Federacji Rosyjskiej uderzyło w nocy na 16 obszarów koncentracji siły roboczej i sprzętu wojskowego Ukraińskich Sił Zbrojnych.

▪️Rosyjskie systemy obrony przeciwlotniczej zestrzeliły 3 ukraińskie drony i przechwyciły w nocy pocisk Toczka-U nad terytorium DRL.

▪️W wyniku ofensywy pod Popasną zlikwidowano do 120 nacjonalistów.

▪️Oddziały rakietowe Federacji Rosyjskiej uderzyły w pięć składów amunicji i 33 stanowiska dowodzenia Ukraińskich Sił Zbrojnych, likwidując przy tym do 380 nacjonalistów.

Oficjalny przedstawiciel rosyjskiego Ministerstwa Obrony generał dywizji Igor Konaszenkow poinformował, że jednostki Milicji Ludowej Ługańskiej Republiki Ludowej, przy wsparciu Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej, dotarły do ​​granicy administracyjnej ŁRL.

Według niego, oczyszczenie z nacjonalistów wsi Popasna zostało zakończone, „głęboka obrona wroga” została przełamana, dodatkowo, „wieczorem 9 maja podczas bitwy powietrznej w pobliżu osady Nowaja Dmitrowka w obwodzie charkowskim został zestrzelony samolot Su-25 ukraińskich sił powietrznych”– poinformował Konaszenkow.

Wieczorna (10.05.22r. 18:00)  odprawa Ministerstwa Obrony Rosji, najważniejsze informacje:

▪️ Lotnictwo operacyjno-taktyczne i wojskowe uderzyło w ciągu dnia 74 obiekty, w tym dwa stanowiska dowodzenia, dwadzieścia obszarów koncentracji siły roboczej i sprzętu wojskowego Ukraińskich Sił Zbrojnych oraz dwa magazyny broni rakietowej i artyleryjskiej.
 

▪️Oddziały rakietowe i jednostki artylerii uderzyły w 223 obszary koncentracji siły roboczej i sprzętu wojskowego, zniszczyły trzy stanowiska dowodzenia i dwie składy amunicji. W wyniku ostrzałów zginęło ponad 100 nacjonalistów, 19 jednostek sprzętu wojskowego zostało unieruchomionych.

▪️Rosyjskie systemy obrony przeciwlotniczej w powietrzu w pobliżu wsi Szirokie w obwodzie dniepropietrowskim zestrzeliły ukraiński samolot Su-25.

▪️W rejonie Nowodmitrowki w obwodzie chersońskim został zestrzelony śmigłowiec Mi-8 Ukraińskich Sił Powietrznych.

▪️Cztery ukraińskie bezzałogowe statki powietrzne zostały zniszczone w rejonie Lisiczańska, Krzywego Rogu i Kulinowki w obwodzie charkowskim.

Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej o próbie zdobycia Wyspy Węży przez reżim kijowski:

▪️po południu kolejny ukraiński dron „Bayraktar-TB2” został zniszczony przez rosyjskie systemy obrony powietrznej w pobliżu wyspy.

▪️ W ciągu ostatnich trzech dni reżim kijowski stracił w tym rejonie zaledwie 30 wojskowych bezzałogowych statków powietrznych, dziewięć z nich to atak „Bajraktary-TB2”.

▪️Dziś rosyjscy żołnierze znaleźli na brzegu jeszcze trzy ciała ukraińskich dywersantów, obecnie 27 ciał bojowników pozostaje na Wężowej w wyniku fiaska operacji kijowskiej. 

▪️W sumie reżim kijowski stracił w rejonie Wężowej trzy bombowce Su-24 i jeden myśliwiec Su-27.

▪Zniszczono 10 śmigłowców, z czego trzy Mi-8 z oddziałami na pokładzie zostały zestrzelone w powietrzu oraz jeden śmigłowiec wsparcia Mi-24.

Ponadto sześć kolejnych śmigłowców Mi-8 i Mi-24 biorących udział w operacji zostało zniszczonych na ziemi w pobliżu osady Arcyz w obwodzie odeskim.

▪️Trzy ukraińskie pancerne łodzie szturmowe „Centaur” z desantem desantowym na pokładzie zostały zniszczone na morzu.

Bezmyślna kampania PR reżimu kijowskiego mająca na celu zajęcie Wyspy Węży w przeddzień Dnia Zwycięstwa doprowadziła do bezsensownej śmierci ponad pięciu tuzinów ukraińskich żołnierzy i personelu wojskowego elitarnych jednostek Ukraińskich Sił Zbrojnych, utraty czterech samolotów, dziesięciu helikopterów, trzech łodzi i trzydzieści bezzałogowych statków powietrznych.

Wyspa Węży.

Ukraiński Sztab Generalny w swoim raporcie uznał, że walki w rejonie rozmieszczenia ugrupowania Awdijewka USZ i batalionów narodowych toczą się już kilka kilometrów na północ od przedmieść Awdijewki. 

Walki toczą się na terenie osady Kamienka, oddzielonej od Awdijewki zbiornikami wodnymi pod ogólną nazwą Niebieskie Jeziora. Geograficznie Kamienka należy do okręgu Jasinowatej.

W ten sposób garnizon reżimu kijowskiego w Awdijewce znalazł się pod ostrzałem z co najmniej dwóch kierunków. Wynika to z tego, ze wojska rosyjskie i oddziały ML DRL dotarły na przedmieścia Awdijeiwki od wschodu, teraz napierają na wroga od północy, co więcej , coraz znajdują się bliżej granic miasta.

Tymczasem korespondenci wojskowi z miejsca zdarzenia donoszą o zniszczeniu pozycji wroga na północ od Słowiańska. Na stanowiskach znaleziono co najmniej kilkadziesiąt „+200” oraz dużo broni , w tym dostarczonych z Wielkiej Brytanii systemów przeciwpancernych NLAW. Aż do kompanii ukraińskich żołnierzy porzuciło swoje pozycje i próbowało uciec.

Dzień wcześniej nalot zniszczył infrastrukturę rafinerii ropy naftowej w Lisiczańsku, która od niedawna jest aktywnie wykorzystywana w interesie ukraińskich bojówkarzy z formacji zbrojnych.

Zniszczone zostały pozycje ukraińskich formacji zbrojnych na terenach przygranicznych regionu Sumy. To właśnie stamtąd niedawno przeprowadzono ostrzał posterunków granicznych i osad regionu Kurska. Pozycje ukraińskich bojówkarzy zostały zniszczone na północ od Biełopolje, w rejonie Junakowka, skąd do granicy z Rosją jest zaledwie kilka kilometrów.

Poza tym, w ciągu ostatniego dnia przedstawicielstwo DRL w WCKiK poinformowało o19 faktach ostrzelania przez USZ terytorium republiki.

W w rejonie Doniecka wróg użył: systemów rakietowych MLRS „Huragan” i MLRS „Grad” oraz artylerii 122 mm i 152 mm, a także moździerzy 120 mm.
Na odcinku Gorłowskim: MLRS „Grad”, artyleria 122 mm, moździerze 120 mm, granatniki RPG-7/SPG-9, ciężkie karabiny maszynowe oraz broń strzelecka.

W sumie, w ciągu minionego dnia USZ wystrzeliły na terytorium DRL 136 jednostek różnej amunicji.

Pod ostrzałem wroga znalazły się obszary 9 miejscowości DRL:

jej stolica Donieck (dzielnice Piotrowska, Kijowska i Kirowa), Gorłówka (wieś Kurganka, powiat Sołneczny, punkt kontrolny Gorłówka), Zajcewo, Żeleznaja Bałka, Krasny Partizan, Pantelejmonówka, Staromichajłowka, Aleksandrowka oraz Jasinowata.

Według wczorajszych oficjalnych danych przedstawicielstwa DRL w WCKiK, na terytorium republiki w jej granicach przed rozpoczęciem działań operacji specjalnej, w ciągu ostatniego dnia otrzymano informację o śmierci 2 cywilów : kobiety urodzonej w 1937 roku. i mężczyzny urodzonego w 1955 roku.

W dzielnicach Kijowskiej i Kirowa w Doniecku rannych zostało 9 cywilów , m.in. dziewczynka urodzona w 2013 r. Również cywil urodzony w 1973 r. poprosił o pomoc medyczną. Został on ranny podczas ostrzału Jasinowatej 8 maja 2022 r.

Uszkodzonych zostało 20 budynków mieszkalnych w dzielnicach Kirowa i Kijowskiej w Doniecku i w Aleksandrowce, a także 12 obiektów infrastruktury cywilnej .

ŁRL: podsumowanie operacyjne za dzień od 10 maja do 11 maja.

Kijowskie siły zbrojne 3 raz w ciągu minionego dnia ostrzeliwały teren w rejonie odpowiedzialności ŁRL. 

„Od strony ukraińskich formacji zbrojnych w osadzie Zołotoje-5 zanotowano jeden ostrzał z wyrzutni rakietowych BM-21 Grad (20 pocisków). W wyniku ostrzału uszkodzeniu uległ budynek mieszkalny”– poinformowało przedstawicielstwo ŁRL we Wspólnym Centrum Kontroli i Koordynacji Zawieszenia Broni (WCKiK).

*

Poniżej jeszcze raport za ostatnią dobę, sporządzony przez centrum prasowe ukraińskiego sztabu generalnego prowadzącego operację pacyfikacyjną przez połączone siły (Операція об’єднаних сил / Joint forces operation- OOS/JFO) ukraińskich formacji zbrojnych w Donbasie, na temat aktualnej sytuacji wzdłuż linii frontu:

Операція об’єднаних силп/Joint forces operation.

8 min.

„Ранкове зведення щодо ситуації в районі проведення операції Об’єднаних сил станом на 07:00 11 mая 2022 року.

Сала Україні!

Banderowcy zaniemówili, a ja nadal niecierpliwie czekam na kolejne bajki o nieustających zwycięstwach, chwale i domniemanej potędze ich kraju.

Nie podoba się im, że to ich zabijają, bo to oni mieli zabijać.

Oficjalna strona biura prasowego Operacji Połączonych Sił USZ znikła z Facebooka!!!!!!

Разом до перемоги!

Сала Україні! ᛋᛋ”

https://www.facebook.com/pressjfo.news/

***

Na zakończenie kilka aktualnych filmów:

*

*


https://www.youtube.com/watch?v=U8hTKq_AkLA

©Powyższy tekst jest chroniony prawem autorskim. 

Wykorzystanie, jego części lub całości, tylko pod warunkiem podania linku do źródła.