Wojna domowa na Ukrainie 18.11.2014r- 73 dzień rozejmu.


To nie jest śmietnik tylko stanowisko obronne ukraińskich wojsk w Donbasie.

Po zaskakująco ostrej krytyce polityki Władymira Putina dokonanej w przemówieniu wygłoszonym wczoraj przez kanclerz Angelę Merkel w Sydney w Australii w niemieckich mediach zawrzało.

Z tym, że głosy niemieckich komentatorów nie są jednolite, bo oprócz aprobaty są i takie które zarzucają Merkel dodatkowe zaognianie sytuacji.

Tak więc w komentarzach niemieckich mediów są ostrzeżenia przed pożogą, która ma polegać na tym, wg. relacji niemieckiej stacji telewizyjnej ARD, że Moskwa już od dawna nie tylko wysuwa swoje macki w kierunku Mołdawii i Serbii, lecz także usiłuje rozszerzyć wpływy na Bułgarię, Czechy czy też Węgry, kierując się tym samym ku sercu Unii Europejskiej, zaś Bruksela i Berlin zbyt długo ignorowały ten problem:

„Putinowi chodzi nie tylko o Ukrainę. Chodzi mu o kulturową hegemonię w całej Europie Środkowo-Wschodniej”

Dlatego też, Rosja nie chce dopuścić, by prawosławna Serbia stała się członkiem UE, dlatego też wbija klin pomiędzy Europą Zachodnią, a Wschodnią, wyszydzając liberalne europejskie wartości jako przejaw bezowocnej tolerancji.

Zdaniem komentatorów ARD lekarstwem na politykę Putina nie są groźby, tylko ma nim być nowa polityka dla Europy polegająca na pozyskaniu mieszkańców tej jej części do jej realizacji, a nie tylko traktowania ich jako taniej siły roboczej przez europejskie koncerny.

Tak więc, ten kto chce zapobiec powtórzenia się sytuacji z Ukrainy w innych krajach Europy Środkowo-Wschodniej, musi obecnie zaoferować im coś więcej niż tylko piękne i nic nie znaczące słowa:

„Musi im stworzyć perspektywy na przyszłość i przede wszystkim tej obietnicy dotrzymać”– tą tezą podsumował dyskusję w programie niemieckiej telewizji występujący tam komentator.

Według dziennikarza z niemieckiej gazety „Kieler Nachrichten”:

„Zachowanie Putina nie ma precedensu, jego taktyka i cele są mgliste. Jedno jest jednak pewne, że Merkel ma go po dziurki w nosie”

Jednocześnie autor tego tekstu uważa,  że Merkel przestała wierzyć, iż za pomocą sankcji i negocjacji można skłonić Putina do współpracy.

Ostra krytyka Putina dokonana przez Angelę Merkel w Sydney według gazety „Frankfurter Allgemeine Zeitung” dowodzi, że nie daje się ona wprowadzić w pole przez jego propagandę, gdyż trudno nie dostrzec podejmowania prób uzyskania przez Moskwę wpływu na Europę Środkową i Wschodnią. Według gazety nadal niektórzy zachodni politycy nie chcą uwierzyć, że Putin poświęcił owoce polityki odprężenia i współpracy na ołtarzu mocarstwowych fantazji.

Oceniając przemówienie Merkel gazeta „Neue Osnabruecker Zeitung” stwierdziła, że relacje niemiecko-rosyjskie muszą być obecnie bardzo złe, jeśli pozwoliła ona sobie na tak ostrą krytykę, dodając, iż Putin przesadził ponieważ prowadzi swój kraj nie ku nowej wielkości, tylko w kierunku politycznej i ekonomicznej izolacji.

W niemieckich mediach pojawiły się również teksty krytykujące Merkel, która według nich niepotrzebnie zaostrza relacje z Rosją.

I tak „Handelsblatt” w swoim tekście poświęconemu temu tematowi zadał pytanie:

„Czy rządzące partie chadeckie CDU i CSU reprezentują jeszcze interesy niemieckiej gospodarki handlującej z Rosją?”

Dodając, że Merkel nastawiła się na ciągły ostrzał Putina, zaś jej obóz polityczny poszedł na ostrą konfrontację z Moskwą i jednocześnie kanclerz nic sobie nie robi z tego, że wszyscy jej poprzednicy na tym stanowisku wzywają jednym głosem do powściągliwości wobec Rosji:

„Kanclerz bez zastanowienia prowadzi walkę o wolność przeciwko Putinowi i jego reżymowi co jest igraniem z ogniem”-  ostrzega redaktor niemieckiej gazety „Handelsblatt”.

„Nordwest Zeitung” uważa, że krytyka dokonana przez Merkel jest w kategoriach ludzkich zrozumiała lecz w realiach politycznych niemądra. Jej uwagi o tym, że Putin może sięgnąć po Mołdawię, Serbię czy też Gruzję usztywniają postawę prezydenta Rosji, zaś izolacja tego kraju na arenie międzynarodowej wzmacniać będzie nastroje nacjonalistyczne stanowiąc podstawę do działania dla sił bardziej radykalnych i ksenofobicznych. Dlatego też mniejszym złem byłoby wyciągnięcie ręki do Putina dając mu szansę ponownego zbliżenia z Europą z jednoczesnym zachowaniem przez niego twarzy.

Opinię tą potwierdza gazeta „Nuerberger Nachrichten”, której redaktor uważa, że Angela Merkel atakując  publicznie na forum międzynarodowym Putina prowokuje go do kolejnych naruszeń reguł obowiązujących w stosunkach międzynarodowych, a przecież Rosja jest potrzebna Zachodowi nie tylko jako silny gospodarczo partner, z którym się współpracuje ale również do rozwiązywania wielu kryzysów jakie zaczęły pojawiać się na świecie. Rozpadająca się Rosja z wieloma nacjonalistycznymi przywódcami stałaby się sennym koszmarem, powodując, że zaczęlibyśmy tęsknić za Putinem- podsumowuje „Nuerberger Nachrichten”.

Przeglądając te opinie niemieckich mediów można powiedzieć, że wszystko byłoby OK, gdyby jednocześnie poruszyły one problem dotyczący tego, że prowadzona obecnie przez władze UE polityka liberalizmu moralnego, zaczyna również powodować opór wśród samych społeczeństw państw UE, i ta postawa nie wynika z działań podejmowanych przez władze Rosji, tylko z tego, że społeczeństwa te po prostu mają dość takiej demoralizującej go polityki.

Podobnie rzecz się ma w sprawie dalszego rozszerzania stref wpływów ekonomicznych, kulturowych i militarnych na kolejne kraje Europy Wschodniej i Środkowej przez UE, która w tym przypadku uzurpuje sobie takie prawo, zaś obrona swoich żywotnych interesów przez Rosję, a którym ta unijna ekspansja zagraża, jest wg. nich traktowane jako niepojęte zło.

Ciekawe co by w takiej sytuacji powiedziały władze UE, gdyby to Rosja prowadziła- podobną do tego co robi UE- ekspansję na obszar jej strefy wpływów?

Może broniąc swojego stanu posiadania wywołałyby konflikt militarny?

Kończąc temat cyrku jaki światowej opinii publicznej zaserwowano przy okazji spotkania państw grupy G-20 w Australii  przejdę teraz do relacji z kolejnego dnia ukraińskiej wojny domowej.

Ukraińska artyleria nie bacząc na międzynarodowe prawa, będąc pewna swej bezkarności, nadal ostrzeliwała cele cywilne z zbuntowanym Donbasie.

A to film dokumentujący wczorajszy ostrzał Doniecka:

Wczoraj ukraińska artyleria z pozycji strzeleckich w rejonie Awdiejewki i Piasków ostrzeliwała dzielnicę Spartakus, gdzie zostało w wyniku tego rannych dwóch cywilów,  oraz dzielnice Kalinina i Woroszyłowa.

Ostrzelane zostały również pozycje sił powstańczych znajdujące się w rejonie miejscowości Putiłowskiej, gdzie rzekomo miał zostać ranny Motorola, zaś samochód którym on jechał został zniszczony pociskiem artyleryjskim. Wbrew rozgłaszanym plotkom, Motorola nie tylko, że nie został ranny, ale dodatkowo jego oddział zabił w walce w tym rejonie 23 ukraińskich żołnierzy, zaś 27 innych zostało rannych.

Nadal też ukraińska artyleria ostrzeliwała miasto Gorłowka, gdzie pociski spadały na jego centrum oraz w okolicy lasu Woroblewskiego.

Ostrzelana została również miejscowość Jenakijewo, gdzie pociski spadały m.in. na stację filtrów i dzielnice mieszkalne. Podczas tego ostrzału zginęła jedna osoba cywilna.

Z rejonu Debalczewa ukraińska artyleria ostrzelała miejscowość Faszczewka, gdzie zginął jeden cywil oraz został ranny żołnierz sił powstańczych. W tym samym rejonie powstańcy usiłowali przeprowadzić atak na stanowiska obronne ukraińskich wojsk rozmieszczone na północno-wschodnich przedmieściach Debalczewa, atak został odparty, ale mimo to w wyniku ciężkiego ostrzału pozycji ukraińskich przez powstańczą artylerię, ponieśli oni znaczne straty. Ukraińcy zmuszeni byli poprosić o przerwanie ognia w celu ewakuacji zabitych i rannych.

Zostały również ostrzelane południowe przedmieścia miejscowości Stachanow powodując znaczne uszkodzenia w tamtejszej fabryce.

Coraz bardziej zacieśnia się pierścień okrążenia wokół stacjonujących w Awdiejewce wojsk ukraińskich. Obecnie pod obstrzałem powstańców znajdują się drogi uniemożliwiając uzupełnianie strat i zaopatrzenie dla broniącego się tam wojska.

Toczyły się walki na przedmieściach Kirowa, gdzie dochodziło do wymiany ognia z broni ręcznej.

W rejonie Wołnowachy leżącej na południe od Doniecka, w okolicy wsi Stiepnoje została zniszczona przez powstańców bateria ukraińskich armat.

Trwały też walki w rejonie miejscowości: Nowoazowsk, Telemanowa, Szachtiarska i Jasinowatej.

W Ługańskiej Republice Ludowej również trwały intensywne walki w rejonie miejscowości Sczastie, gdzie artyleria powstańcza przeprowadziła potężny ostrzał pozycji ukraińskich.

W rejonie Nowoajdarska powstańcy ostrzeliwali pozycje ukraińskiej gwardii narodowej rozlokowane w okolicach miejscowości Krymskoje.

Pod Pierewalskiem ukraińska artyleria prowadziła ostrzał odwetowy rakietami „Grad” pozycji sił powstańczych, gdzie zginął jeden powstaniec. Z kolei w nocy powstańcy ostrzelali rakietami „Grad” pozycje ukraińskie w okolicach miejscowości Mius.

W rejonie miejscowości Sławianoserbska trwa wymiana ognia, gdzie w pobliżu miejscowości Sokolniki został ranny jeden żołnierz sił powstańczych. W odpowiedzi na ten ostrzał powstańcy prowadzili ogień na stanowiska obronne ukraińskiej gwardii narodowej w rejonie miejscowości: Trechizbenki i Frunze. W wyniku tego ostrzału rozlokowane w okolicach wspomnianej Trechizbenki, ukraińskie oddziały zostały wyparte ze swoich pozycji obronnych.

Pod Stachninem oddział powstańców zaatakował ukraiński patrol, w wyniku tego ataku zostało zabitych trzech ukraińskich żołnierzy, a kolejnych pięciu odniosło rany.

Na koniec dwie relacje filmowe.

Pierwsza dokumentująca przebieg walk w Nikiszynie:

I drugi film o walkach na donieckim lotnisku, gdzie powstańcy skutecznie obronili swoje pozycje w okolicach wieży strażackiej:

No i kilka zdjęć kolejnego zdobytego czołgu:

Pozdrawiam.

259 uwag do wpisu “Wojna domowa na Ukrainie 18.11.2014r- 73 dzień rozejmu.

Możliwość komentowania jest wyłączona.