Wojna domowa na Ukrainie 20.05.2015r.- 90 dzień od nowego rozejmu.

Śmiercinośne pozostałości po wojnie.

Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow powiedział wczoraj, że przekonanie władz Ukrainy do wypełnienia porozumień mińskich będzie „niełatwym procesem”. Według niego „będzie to wymagało zmiany stanowiska Kijowa, który deklarując pełne poparcie dla Mińska, w istocie rzeczy odrzuca kluczową zasadę, na jakiej oparte zostały przyjęte tam porozumienia, a mianowicie bezpośredni dialog z Ługańskiem i Donieckiem”.

Ławrow powiedział to w wywiadzie dla „Rossijskiej Gaziety”, w którym przedstawił szczegóły swoich zeszłotygodniowych rozmów z amerykańskim sekretarzem stanu Johnem Kerry’m w Soczi:

„Uzgodniliśmy z USA, że te będą wykorzystywać swoją wagę, swój wpływ na władze w Kijowie, by przekonać je do wypełnienia porozumień z Mińska. A my ze swej strony będziemy nadal pracować z przedstawicielami proklamowanych republik Donieckiej i Ługańskiej”

Szef rosyjskiej dyplomacji powiedział również, że ” bezpośredni dialog jest kluczem do rozwiązania problemów tymczasowego specjalnego statusu, wyborów do organów municypalnych tych terytoriów i reformy konstytucyjnej, w której powinny być w pełni uwzględnione stanowiska Doniecka i Ługańska”.

Tymi słowy minister Ławrow jasno dał do zrozumienia, że strona rosyjska dostrzega problem niewywiązywanie się przez kijowskie władze z warunków porozumień zawartych w Mińsku, co generalnie- po za oczywiście innymi problemami- sprowadza się do odrzucenia ich kluczowej zasady polegającej na bezpośrednim dialogu z władzami republik ługańskiej i donieckiej.

A bez tego dialogu nigdy nie będzie tam żadnego porozumienia, dlatego też rozumiejąc źródło podstawowego problemu szef rosyjskiej dyplomacji domagał się podczas rozmowy w Johnem Kerry aby administracja amerykańska przy użyciu swoich wpływów na rząd w Kijowie wymusiła na nim przestrzeganie warunków podpisanych w Mińsku 12 lutego br.

A jak ten wpływ administracji amerykańskiej wygląda, możemy się choćby przekonać w ciągu ostatnich dni obserwując sytuację w Donbasie, gdy w trakcie prowadzonych rozmów na wysokim szczeblu pomiędzy przedstawicielami Rosji i USA w Soczi, i następnie na szczeblu wiceministrów spraw zagranicznych w Moskwie, ukraińskie wojsko zintensyfikowało działania militarne, w tym po długiej przerwie, rozpoczęło ostrzeliwanie celów cywilnych w Doniecku i przeprowadza ataki na pozycje sił powstańczych, m.in. w celu przejęcia ponownie kontroli nad donieckim lotniskiem.

Tak więc prawdziwe intencje amerykańskiej administracji, co do chęci zażegnania dalszego rozlewu krwi w Donbasie i rozpoczęcia tam prawdziwego i bezpośredniego dialogu pomiędzy stronami konfliktu, mającego  celu przywrócenia pokoju, widoczne obecnie będą po przez pryzmat działań militarnych podejmowanych w Donbasie przez ukraińską armię jak i współpracy na płaszczyźnie politycznej.

Jeśli nadal ukraińska armia będzie eskalowała konflikt na południowo-wschodnich rubieżach kraju i jednocześnie nadal kijowskie władze będą unikać bezpośredniego dialogu, z drugą stroną konfliktu, to świadczyć to będzie, że intencje amerykańskiego hegemona są zgoła inne, od tych które oficjalnie deklaruje.

Jak na razie konflikt ulega eskalacji, a ukraińskie władze nie mają zamiaru podjąć żadnego dialogu, co jest bardzo znamienne.

A teraz przechodzę do relacji z kolejnego dnia wojny domowej na południowo-wschodniej Ukrainie.

W dniu wczorajszym wieczorem i w godzinach nocnych w rejonie Doniecka i Gorłówk dochodziły odgłosy ostrzału prowadzonego przez ciężką artylerię na obrzeżach tych miejscowości.

W późnych godzinach nocnych w donieckiej dzielnicy Leninskiej w okolicach sklepu spożywczego „Obżora” został zestrzelony ukraiński dron szpiegowski.

Obecnie od północy do dzisiejszego rana w Doniecku i Gorłówce jest spokojnie.

Wczorajszy ostrzał przez ukraińską artylerię Doniecka:

W rejonie donieckiego lotniska ukraińskie wojsko ponownie atakuje rozmieszczone tam stanowiska obronne sił powstańczych usiłując nieskutecznie przejąć nad nim kontrolę.

Jak przekazał przedstawiciel Wspólnego Centrum Kontroli i Koordynacji Zawieszenia Broni; liczba ataków w rejonie lotniska w czasie ostatnich dwóch dni wzrosła dramatycznie, gdzie tylko w nocy z 18 na 19 maja 10 razy doszło do naruszenia warunków zawieszenia broni:

„W nocy trwało bardzo intensywne ostrzeliwanie okolic lotniska, w tym przy użyciu czołgów, dział samobieżnych, moździerzy 120 mm, dział przeciwlotniczych. Łącznie 10 razy naruszono warunki zawieszenia broni. W tym czasie udało się zatrzymać tylko jeden ostrzał”

Walki również trwały wczoraj późnym wieczorem w rejonie miejscowości Jasinowata i Makiejewki.

W późnych godzinach nocnych doszło do walk w rejonie miejscowości Katerinówka na północny-zachód od Pierwomajska, gdzie w ich wyniku- jak podała strona ukraińska- miało zginąć czterech żołnierzy sił prorządowych, a dwóch kolejnych odnieść bardzo poważne rany. Strona powstańcza podaje ze swej strony, że w walkach tych zginęło trzech ukraińskich żołnierzy i sześciu zostało rannych:

W tym samym rejonie wczoraj około godziny 17:00 grupa ukraińskich żołnierzy przemieszczających się samochodem terenowym wjechała na minę. Jak podała strona ukraińska w wyniku tego incydentu miał zginąć lub zostać rannych łącznie 13 żołnierzy. Niezły wynik jak na jedną minę:

Poniżej film dokumentujący ostatnie walki jakie mają miejsce w rejonie miejscowości Spartakus:

W rejonie kotła debalczewskiego ukraińska artyleria ze stanowisk ogniowych rozmieszczonych koło miejscowości Kodem i Semigor ostrzeliwała wczoraj w nocy około 20:30 rejon pomiędzy miejscowościami Kalinówką i Łogwinowo. Część pocisków spadło na teren miejscowości Debalczewo, w tym koło szkoły muzycznej i parku miejskiego:

W rejonie miejscowości Szirokino, wg. informacji przekazanej za pośrednictwem oficjalnej strony ukraińskiego pułku „Azow” na facebooku, powstańcy mieli wczoraj atakować pozycje tego pułku.

Jak podano w codziennym komunikacie Ministerstwa Obrony DRL, w ciągu ostatniej doby ukraińskie wojsko 33 razy naruszyło warunki zawieszenia broni, w tym przy użyciu ciężkiej artylerii pięć razy, z użyciem czołgów jeden raz i dwa razy prowadząc ostrzał z opancerzonych wozów bojowych. Ponadto odnotowano 17 ostrzałów prowadzonych z broni moździerzowej, dwa przy użyciu działek przeciwlotniczych, jeden z wykorzystaniem rakietowego systemu przeciwpancernego i pięć razy przy użyciu granatników automatycznych i innego rodzaju broni ręcznej.

Ministerstwo Obrony DRL poinformowało, że ostrzelana została doniecka dzielnica Kijowska oraz rejon lotniska, a ponadto obrzeża Gorłówki, Żabiczewa, Niżnego Łozowa, Kaliniwki, Ozerianowki, Biełej Kamienki i Szirokina.

W rejonie Ługańska wczoraj ukraińskie wojsko naruszyło 34 razy warunki zawieszenia broni, w tym 8 razy przy użyciu czołgów, 2 razy prowadząc ostrzał z wozów opancerzonych, 16 z moździerzy, 11 razy prowadząc ostrzał z granatników i ręcznych systemów rakiet przeciwpancernych, 2 razy strzelając z haubic i wielokrotnie prowadząc ostrzał z broni ręcznej.

Ponadto doszło 6 razy do bezpośrednich starć zbrojnych i dwóch prób przejścia przez linię frontu przez ukraińskie grupy dywersyjno-sabotażowe. Ukraińscy żołnierze prowadzili 14 razy obserwację przy pomocy bezzałogowych obiektów latających rozmieszczenie stanowisk sił powstańczych. Tym razem nie udało się zestrzelić żadnego drona.

Łączne straty po stronie ukraińskiej: 40 rannych i 8 zabitych, 2 opancerzone wozy bojowe piechoty i jeden czołg zostały uszkodzone, a jeden samochód „Hummer” i pojazd BRDM- zostały zniszczone.

Po stronie powstańców straty wynoszą: 15 rannych, 1 zabity oraz 2 transportery opancerzone i jeden opancerzony wóz desantowy zostały uszkodzone.

Według informacji przekazanych przez stronę ukraińską do walk w tym rejonie miało dojść w okolicach miejscowości: Sczastie, Krimskoje i Trehizbienki.

Ukraiński prezydent podpisał wczoraj dekret o podniesieniu wieku rezerwistów z 40 do 57 lat. Jak widać zaczyna tam powoli brakować mięsa armatniego i wzt. powołuje się coraz starszych mężczyzn na wojnę co również może dowodzić fakt, że nawet podczas rozpraw sądowych adwokatom dostarczane są wezwania do wojska, co m.in. miało miejsce kilka dni temu w Charkowie:

Poniżej jeszcze jeden film poruszający ten temat:

W dniu wczorajszym w Sumach został pochowany 40-letni Andrej Tambowczew, który po zmobilizowaniu go brał udział w walkach na terenie Donbasu:

Na koniec kilka zdjęć:

Wczoraj w Doniecku obserwatorzy misji OBWE wizytowali miejsca po nocnym ostrzale przez ukraińską artylerię w dzielnicy Kijowskiej.

Zniszczone budynki w donieckiej dzielnicy Kijowskiej po wczorajszym nocnym ostrzale przez ukraińską artylerię.

Ukraińska wersja Linii Maginota.

I jeszcze kilka aktualnych filmów:

Pozdrawiam.