B ♫ 23.06.2015 Zamiast prasówki wierszyk…

Każdy Polak, duży mały
Od ćwierćwiecza jest wdrażany
By powtarzać mantrę co dzień
Że nie banderowiec zbrodzień
Ale „Moskal” – brat-Słowianin
A więc co dzień powtarzamy
Za mediami co nie nasze
Które syczą jak judasze:

Wolność nasza już nie wróci!
A kto winien? Wraży Putin!
Fabryk ani pracy ni ma!
A… to wina wszak Putina!

Zapatrzony na Putina
Szef ci skrzydła wciąż podcina
Bank cię dusi i dorzyna?
Przecież wina to Putina!

Świekra albo zięć „skatina”
To agenci są Putina!
Telewizja żółto-sina
Też na żołdzie jest Putina

Rogacizna i świnina?
„Wiejska” patrzy na Putina!
Upał latem, zimna zima
Sprawka złego to Putina!

Dobre? Już było i NIE WRÓCI!
A winien temu? Ten ZŁY Putin!

***
Wtedy gdy ścierwa banderowskie
Przebrane w skóry niby-polskie
Zechcą odebrać Lublin, Kraków
Jęk tylko pójdzie wśród Polaków
Że jak od wieków klęsk przyczyna
To polityka Wu Wu Putina!