Wojna domowa na Ukrainie 11.11.2014r- 66 dzień rozejmu.


Przechwycone przez donbaskich powstańców dwa ukraińskie czołgi T-64 BM „Bułat”.

Wczoraj walki zelżały i nie były tak intensywne jak w ciągu trzech ostatnich dni. Przyczyną tego stanu rzeczy może być to, że środki jakimi dysponuje Kijów do dalszego prowadzenia tzw. operacji antyterrorystycznej na południowym wschodzie kraju wyczerpują się.

Dowodem na to może być sięganie przez ukraińską armię do absolutnie ostatecznych rezerw jakie ona jeszcze posiada na swoim wyposażeniu oraz przejmowanie sprzętu, który został wyprodukowany przez ukraiński przemysł zbrojeniowy na potrzeby podpisanych wcześniej zagranicznych kontraktów handlowych.

I tak na wyposażenie ukraińskiej gwardii narodowej trafiło 50 zmodernizowanych czołgów T-64BM1M, które miały być wyeksportowane w ramach kontraktu do Konga. Oczywiście kontrakt z kongijskim kontrahentem został zerwany, co stanowi kolejny koszt wojny w Donbasie.

Na powyższym zdjęciu czołgi T-64BM1M na froncie w okolicach Doniecka.

Innym przykładem dowodzącym determinacji z jaką sięga się już po ostatnie rezerwy mające służyć do walki z powstańcami jest ostatnio prowadzony remont armat samobieżnych kalibru 203 mm 2S7 Pion (Piwonia). Armaty te zostały wprowadzone na uzbrojenie Armii Radzieckiej i armii państw zaprzyjaźnionych ( w tym w Polsce 8 szt) od końca lat siedemdziesiątych. Z działa tego można wystrzeliwać konwencjonalne granaty odłamkowo-burzące o masie 110 kg na odległość 37,5 km, granaty odłamkowo-burzące z dodatkowym napędem rakietowym o masie 102 kg na odległość 47,5 km oraz pociski z głowicami zawierającymi substancje chemiczne i pociski z głowicami jądrowymi. Tak więc po wykorzystaniu już wszelkich rodzajów uzbrojenia zalegającego w wojskowych magazynach ukraińskiej armii przyszła teraz kolej na muzealne eksponaty w postaci armat będących spadkiem po czasach ZSRR. Dodam, że w związku ze specyfiką tych armat, które głównie miały razić na znaczną odległość pociskami z głowicami jądrowymi precyzja trafienia w cel jest bardzo mała:

A to zdjęcie armaty 2S7 Piwonia z zasobów Muzeum Artylerii w Petersburgu:

I oto takimi właśnie eksponatami muzealnymi i wyprodukowanym w ramach zagranicznych kontraktów handlowych sprzętem wojskowym ukraińska armia chce kontynuować wojnę ze zbuntowanymi na południowym wschodzie prowincjami. Jak widać z przewodniego zdjęcia sprzęt ten wcześniej czy później w znacznej części trafia w ręce powstańców wzmacniając znacznie ich siłę ognia i zdolności obronne.

W dniu wczorajszym walki nie przyniosły absolutnie żadnych zmian w położeniu militarnym obu stron konfliktu, poza tym że nadal ostrzeliwane są przez ukraińską artylerię cele cywilne, w wyniku czego giną kolejni cywile i ulega zniszczeniu ich mienie oraz infrastruktura socjalno-bytowa zbuntowanego regionu.

W Doniecku ostrzelane zostały dzielnice Kijowska i Kujbyszewska oraz rejon przemysłowy na zachodnich przedmieściach. Ostrzał prowadziła ukraińska artyleria z rejonu Piask i Awdejewki. W odwecie powstańcza artyleria ostrzeliwała ukraińskie pozycje obronne znajdujące się w wymienionych wcześniej miejscowościach.

Nadal toczyły się intensywnie walki w obszarze donieckiego lotniska, gdzie prowadzono ostrzał pozycji ukraińskich na zachód i północ od lotniska. Przedwczoraj w wyniku tych walk powstańcy zniszczyli jeden czołg i dwa wozy opancerzone oraz przejęto kontrolę nad częścią drogi prowadzącej do miejscowości Piaski.

Kontynuowane też były walki i wymiana ognia w rejonie miejscowości: Debalczewo, Faszczewki, Nikiszino i Gorodiszcze.

Według niepotwierdzonych jeszcze informacji ukraińskie wojska rozmieszczone w miejscowości Awdejewka znalazły się w pół-okrążeniu. Sądzę, że w ciągu najbliższych dni sytuacja tam na tyle się wyjaśni, że nastąpi potwierdzenie tych informacji.

W rejonie Gorłówki było wczoraj stosunkowo spokojnie mimo dalszych prób przeniknięcia przez ukraińskie wojsko na jej południowo-zachodnie przedmieścia, które zakończyły się niepowodzeniem.

W okolicach Konstantinowki trwał ostrzał ukraińskiej artylerii i broni ciężkiej ale jak przekazali przedstawiciele lokalnych oddziałów milicji, ukraińska artyleria strzelała chyba na wiwat, bo pociski spadały w sposób przypadkowy daleko od celów cywilnych i pozycji obronnych sił powstańczych.

Wznowiono walki w rejonie punktu kontrolnego nr. 31 zlokalizowanego przy drodze T1303, które polegają na ciągłym ostrzale moździerzowym stanowisk obronnych rozlokowanych tam ukraińskich wojsk:

Trwała też wymiana ognia w rejonie Mariupola w kierunku na wschód od tego miasta. Ostrzeliwano wzajemnie swoje pozycje obronne bronią moździerzową i ciężkimi karabinami maszynowymi. Brak informacji o stratach i skutkach tego ostrzału.

Ponownie wstrzymano wymianę jeńców wojennych na wniosek władz Donieckiej Republiki Ludowej, co jest spowodowane nie wywiązywaniem się przez stronę rządową z przyjętych warunków wymiany jeńców. Chodzi o to, że wojska rządowe nie przekazują jeńców zgodnie z ustaloną przez powstańców ich listą oraz przekazują ich mniejszą ilość niż wcześniej uzgodniono:

Woluntariusze którzy przybyli we wrześniu do Donbasu w celu sporządzenia niezależnych od kijowskich władz sprawozdania na temat rzeczywistych strat wojsk ukraińskich w bitwie pod Iłowajskiem opublikowali swoje sprawozdanie:

Jak z powyższego widać w walkach tych po stronie ukraińskiej brało udział łącznie 1522 żołnierzy, z których tylko 722 udało się wydostać z okrążenia.

Minister transportu DRL, Semien Kuzmienko powiedział wczoraj, że holenderscy eksperci, którzy przybyli niedawno na miejsce katastrofy malezyjskiego samolotu pasażerskiego MH17, zamiast je badać w rzeczywistości niszczą dowody w postaci szczątków jego wraku. Niszczenie to ma polegać na tym, że zamiast przetransportować je w takim stanie jak one się znajdują w rzeczywistości, większe ich części są cięte ma kawałki w celu łatwiejszego ich transportu. Dlatego też minister Kuzmienko zaproponował, że jeśli holenderscy śledczy nie mają możliwości transportu części wraku samolotu, to władze DRL mogą we własnym zakresie ich transport zapewnić do miejsca przeznaczenia.

Na koniec zdjęcia dokumentujące zniszczenie w wyniku ukraińskiego ostrzału artyleryjskiego w dniu wczorajszym domu wielorodzinnego w Doniecku w dzielnicy Kijowskiej mieszczącego się przy ulicy Partyzanckiej nr. 72:

I film pt. „Test faszyzmu”:

Pozdrawiam.

251 uwag do wpisu “Wojna domowa na Ukrainie 11.11.2014r- 66 dzień rozejmu.

  1. Ale ta nota zwaliła mnie z fotela :

    MSZ Ukrainy oswiadczyl ze wystosowal do Moskwy note protestacyjana przez ciaglymi faktami agresji Rosji przeciw Ukrainie. Przy tym, na tej samej konferencji w MSZ Ukrainy ich minister oswiadczyl, ze Kijow jest calkowicie przeciwny probami Moskwy utrudnic eksport z Ukrainy do Rosji. I ze Kijow bedzie walczyl o preferencje handlowe z Rosja w ramkach WPN. Maja rozdwojenie jazni?
    19:25, kacap_z_moskwy

    Polubione przez 4 ludzi

        • @moherku, wydaje mi się, że męzczyzni niewieścieją coraz bardziej,(te spodnie rurki, ten fryz wyszukany na głowach) jakos się kupy nie trzyma. Swoją drogą, lepiej byłoby dla swiata, gdyby znów wrócił matriarchat!
          A jesli chodzi o kobiety na froncie, uważam że sa potrzebne tak samo, a może jeszcze bardziej jak męzczyzni.
          Martwi mnie tylko jedno, że żadna z nas nie zostala uznanym filozofem, to już szowinizmem pachnie :).

          Polubienie

  2. .”….to wyróżnienie dla wszystkich tych Polaków którzy rozumieją, że silna Ukraina to silna Polska – mówił Tomasz Sakiewicz podczas odbierania wyróżnienia. Kiedy jechałem na Majdan, nie widziałem niepodległego narodu, ale widziałem walczących o godność. Widziałem tam dążenie do wolności. Dziękuję narodowi ukraińskiemu, że mogłem wrócić do pamiętnego sierpnia kiedy miałem 18 lat – mówił z kolei Miśkiewicz.

    Służba Bezpieczeństwa Ukrainy zajmuje się kontrwywiadem oraz wywiadem, w tym tworzeniem siatki agentów wpływu na terenie obcych państw.”

    Polubione przez 2 ludzi

Możliwość komentowania jest wyłączona.